Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

Purpurowy, u mnie w lesie są mogiły poniemieckie. Taki mały cmentarzyk protestancki. Ale nie wiąże się z tym raczej żadna nadzwyczajna historia, poza tymi opowiadanymi przez dzieciaki, że tam straszy, ale miejsce robi wrażenie.

Cześć.

No u mnie w lesie jest niby jeszcze pojedynczy grób nieznanego żołnierza radzieckiego. Ten grób to chyba akurat prawda, bo rozmawiałem z osobą która pochowała tego żołnierza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WolfMan, :D mam gdzieś zdjęcie mojego poprzedniego psa w okularach przeciwsłonecznych. Jako że owczarek, wygląda jak agent. :smile:

 

platek rozy, Chyba wolałabym upał, bo można wtedy pochillować na zewnątrz z kawką. :smile:

 

rolosz, A dziękuję, wzajemnie. :smile: Ja zaraz wyskoczę po dobrą kawę i syrop , wszak początek miesiąca, będzie dziś latte! :yeah:

Jutro już do pracy pełną parą?

 

cyklopka, O, manuk jadalny. ;)

 

Boszsz ale mnie głowa boli od pogody, akcję proch trzeba niestety uruchomić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, hey :) nie , jutro ide po l4 bo jednak nie pozbieram sie na tyle zeby isc do pracy . Mam nadal wyglad malego chomika , plus nie moge jesc i zajadam papki ewentualnie bardzo miekkie gotowane warzywa i rybe .

Wiesz mi strasznie zal wszelkich ziwerzatek ktore nie maja swoich domow i ktore ludzie krzywdza. Karme kupilam kiedys na inna zbiorke ale niestety tamta sie nie odbyla i karma mi w domu lezy od 4 miesiecy . Teraz sie przyda.

O jak ja znam dobrze takie gubienie wyrazow i zapominanie :mhm::mhm::mhm:

 

Purpurowy,

tosia_j, hey Wam !

 

cyklopka, boskie te "papugi" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, od jutra pełną parą.. Cieszy mnie to, że nie będę siedział w domu. Natomiast martwi mnie mój nieogar i konieczność poznania tylu ludzi na raz i ułożenia sobie z nimi jakiś tam relacji.

 

platek rozy no właśnie te wszystkie papki... Pamiętam, też kiedyś mnie chirurg szczękowy kroił, to potem człowiek był głodny, a i jakąś higienę tej jamy gębowej trzeba było utrzymać. Masakra :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, Chyba każda zmiana niesie stres... :bezradny: Ale wierzę, że dasz radę i w trybiki zgrabnie z czasem wskoczysz. A że trzeba sobie dać czas i pozwolić sobie na błędy, to przecież wiesz. :smile:

 

platek rozy, Fajny taki festyn z celem, człowiek ma podwójną frajdę. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, nigdy bym nie pomyślał, że mogę się komuś kojarzyć ze ... śledziem ;):D Chociaż, jakby dobrze się zastanowić, to trochę taki śledź ze mnie jest :hide:

Oooo z tym zapominaniem to jest udręka, jak nie mogę znaleźć słowa. I czasem coś się palnie, żeby tylko tę ciszę, albo to yyyy... czymś wypełnić :P

 

kosmostrada, tak, lęk przed nowym trzeba przeczekać. Ale poza tym lękiem są przecież jeszcze inne słabostki, z którymi już tak łatwo nie idzie się uporać i które każdego dnia będą mi zatruwały moje zawodowe życie zapewne. Jak smakuje kawka?

 

platek rozy, dziękuję ;) początek najgorszy, potem przyjdzie dopiero czas na refleksję.

 

WolfMan, hej. No wyzwanie wielkie :D W sumie nie pracowałem tylko 2 miesiące (lipiec i sierpień) odkąd rzuciłem poprzednią robotę. Ale i tak dziwnie się czuję wiedząc, że trzeba rano wstać i być w pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, byłeś wczoraj w Zgierzu i nie zostałeś na festiwalu? :bezradny:

Szczerze powiedziawszy, dopiero od Ciebie się dowiaduję że był jakiś festiwal...

Koledzy pojechali na Iron Savior :great:

 

[videoyoutube=MHjE0r3ccyc][/videoyoutube]

Aaa, że to... w sumie Titanium bym sobie obczaił na żywo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, Ech nici z latte, bom zapomniała, że Alma pada i kawki mojej nie było... :why: A kawał drogi do kolejnego punktu nabywczego , zresztą nie chce mi się w niedzielę spędzać czasu w sklepach.

Oj tam bez czarnowidztwa proszę, bo potem to są samospełniające się przepowiednie, jak wiesz.

 

mirunia, No niestety dziś cały dzień mokry u mnie... :bezradny: To miłego leniuchowania! :smile:

 

Nabyłam ser halloumi i teraz czytam przepisy, jak go dzisiaj podać. :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D Pozdrawiam serdecznie wszystkich :D

 

Co do upadku Almy: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/alma-krakowski-kredens-wyniki-finansowe,218,0,2134746.html , http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/alma-market-rozwazy-pozyskanie-inwestora,242,0,2135538.html - może się uratują, chciałabym bardzo, bo lubię te delikatesy...

 

Od rana u mnie było gorąco, choć wietrznie. Od kilku godzin jest pochmurno, zanosi się na deszcz. Pogoda ogólnie nie sprzyja samopoczuciu.

 

Wczoraj popracowałam w domu, łącznie z myciem okien i prasowaniem, a dzisiaj nie robię nic...rozczulam się nad sobą ;)

Od jakiegoś czasu mam problem z utrzymaniem prawidłowego poziomu glukozy, stąd też gorsze samopoczucie...

Ale kto z nas czuje się po prostu dobrze? Chyba niewiele osób może to powiedzieć, niestety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×