Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Zebrałam się w końcu w sobie i wyszłam do miasta kupić spodnie(zabrałam mamę, bo jeszcze mi daleko do np.poproszenia ekspedientki o jakiś rozmiar itp.), ale trochę mnie to rozluźniło. Reszta dnia z siostrą, więc też OK, ale znowu musiałam położyć się. Noce nadal kiepskie, niby na trochę zasypiam, ale taki sen nie daje mi żadnego wypoczynku. Ehhh i męczą mnie jakieś moje koszmarki...

Korba, Ridllic, Gosiulka -

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, caly dzien bylo niezle, a teraz nagle zalamka... Chwilami mi sie slabo robi, mam wrazenie jakbym gdzies odplywala... I wyc mi sie chce. I w ogole napiecie... Kolejna fala PMSa uderzyla, ugh :cry: Spac nie moge...

 

[Dodane po edycji:]

 

Dalej spac nie moge. Rozmowa z moja naj przyjaciolka, ktora jest dla mnie jak siostra troszke mie uspokoila. Nie ma to jak moc sie komus wyzalic. Czuje sie teraz zmeczona, poloze sie spac i moze mi sie uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam kochani.Właśnie mnie dopadło.Cały dzień był do dupy,ale teraz to już szczyt.Mam kolatanie serca,okresowo zaboli w klatce,tak z lewej strony,jakby w głąb cycka.Po całym mostku rozlewa mi się fala goraca.Do tego łapy i stopy zupełnie mokre.Jeszcze nic nikomu nie mówię,ale mam ochotę wezwać karetkę albo jechać taksówką na izbę przyjęć.Pomocy!!! :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień zapowiadał się dennie, ale zakończył całkiem przyjemnie. Mam całkiem dobry humor, cieszę się, że wracam jutro do pracy, do moich przyjaciół i ktoś mi dzisiaj przysłał maila pełnego ciepłych słów odnośnie mojego powrotu, słucham teraz płytki Sophie Zelmani, którą dostałam od adresata tegoż maila 2 lata temu (to już 2 lata!)... i myślę sobie, że musi być jeszcze trochę dobra dla mnie na tym świecie... Dlatego muszę wrócić tam, gdzie na mnie czekają i żyć, żyć, oddychać i śmiać się....

Byłam ostatnio przerażająca i poraniona, teraz będę... jasna i promienna, o! Jasna i promienna......

PS - nie przypalałam nic dzisiaj :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, nie było mnie tu troche.Pisze tylko żebyście nie tracili wiary na leprze dni, ja się czuje normalnie w końcu.Nie moge powiedzieć że wyszedłem z nerwicy ponieważ biore 10 mg lexapro, ale i tak to uważam za duży sukces, ponieważ nie są to duże dawki.Oprucz tego zarzywam suplementy, magnes, witaminy B, C, uprawiam sport i medytuje.Jest zajebiście są czasem ciężkie dni ale nie przejmuje się tym już.Życzę wszystkim dużo zdrowia.Pozdrawiam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo bawiłam się w chowanego z nerwicą. Znalazłam kryjówkę, gdzie trudno jej mnie znaleźć. Jestem już znudzona siedzeniem w jednym miejscu, chowaniem się i czekaniem aż mnie znajdzie. Ale nie mam ochoty ani sił na kolejną konfrontację. Wiecie jak to się mówi - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... zrobiłam już z tego powiedzenia afirmację i powtarzam ją codziennie od rana ale qrcze nie mogę się przekonać do tego. W gruncie rzeczy to sama nie wiem czego chcę i nudzi mnie już szukanie odpowiedzi. Czasem wydaje mi się, że jestem zachłanna i niewdzięczna i że nigdy nie będę szczęśliwa bo ciągle czegoś będzie mi brakować. Więc ciągnie mnie aby wyjść i zrobić coś ze swoim życiem ale już mi brak pomysłów i boję się tej cholernej choroby która i tak za dużo życia mi pochłonęła. Nie wierze w przeznaczenie ale być może ona jest moim przeznaczeniem i takie ma być moje życie - walka z chorobą. Smutne i bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc ciągnie mnie aby wyjść i zrobić coś ze swoim życiem ale już mi brak pomysłów i boję się tej cholernej choroby która i tak za dużo życia mi pochłonęła. Nie wierze w przeznaczenie ale być może ona jest moim przeznaczeniem i takie ma być moje życie - walka z chorobą. Smutne i bez sensu.

Pstryk ja mam to samo. Chciałabym coś w życiu zmienić, coś z nim zrobić, ale ciągle jestem uwiązana nerwicą.

Dlatego straciłam już nadzieję na to, że coś uda mi się w końcu zrobić. Beznadzieja...

 

Dzisiaj dzień jak co dzień... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyło się spanie do południa, bo muszę rano brać leki ;/ Także po wczorajszym ataku zastanawiam się, czy dać się znów położyć do szpitala czy nie. To nienormalne, żeby siedzieć ciągle w domu, bać się wyjść do ludzi, nie pójść do miasta, a na terapię chodzić jak na ścięcie. To chyba nienormalne, żeby na wszystko,nawet na coś, co ma być przyjemne reagować bólem brzucha, biegunkami. Tak, jak jest dziś długo nie pociągnę. Chciałam znów iść na studia, ale panicznie się tego boję. Dziś jestem na tak dla szpitala. Wczoraj byłam jeszcze na nie. Boję się, że się zgodzę, zamkną mnie tam, a mi się nagle odwidzi i zacznę wariować. Idę zapalić-tylko to mi pozostało ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lena, a co Ci da szpital? Tak naprawde nic, to nie jest wyjscie. Trzymaj sie tam, oddech cwicz, staraj sie nie myslec o tym co sie dzieje...Mi to pomaga i choc miewam chwile, w ktorych mam ochte skulic sie w ciasnym kacie, poplakac, scisnac glowe bo mam wrazenie jakby miala mi eksplodowac... To sa to tylko chwile. A bylo ze mna juz naprawde zle w porownaniu do tego co jest teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agaska, sama nie wiem, może dobiorą leki, może trafię na jakiegoś geniusza, który cudownie mnie uzdrowi, nie wiem. A może choć na miesiąć czy dwa odwlecze się mój wyrok śmierci, bo w d... mam już to wszystko, co się ze mną dzieje. Njaprościej jest ze sobą skończyć. Poza tym, pewnie dużo osób stąd leczyło się w szpitalach i co? Nic nie pomogło? Ja byłam raz, ale pomogło na krótko, może teraz będzie inaczej, sama nie wiem, matko! Jestem w czarnej d... i tyle. Zeby nie to Forum, żebym nie mogła choć trochę czuć, że są jeszcze inni ludzie na świecie to cąłkiem bym w tym stanie zbzikowała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może zaciągam, choć wydaje mi się, że mówię normalnie po polsku ;)

 

Ale zobaczymy czy jestem podatna na wpływy, w listopadzie lecę do Indii, jak wrócę z czerwoną kropką na czole, tatuażami z henny na dłoniach i stopach (a to na pewno) oraz bransoletkami na nadgarstkach i kostach, to wszystko będzie jasne :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shani, udawalem ze jestem zdrowy :D. Jednak chyba tak nie jest. Ale i tak jest lepiej :D. Pozbylem sie niewydolnosci serca, wszelkich kardiomiopatii, choroby wiencowej itp. . Teraz zaczal sie chyba etap DD i innych objawow... :).

 

Pozdrawiam Wszystkich :)!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja dzisiejsza noc-masakryczna, prawie nieprzespana. Prawie robi wielką różnicę :mrgreen: bo jak udało się zasnąć to się szpital przyśnił z b.nieprzyjemnym doktorkiem. no i za parę godzin muszę iść do fotografa, blee tylko jak ja wyglądam, potem przy przyjmowaniu papierów powiedzą, że jakiś ćpun.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maugoha

każdy ma prawo miec takie chwile

nie masz sie co czuc glupio

i jęcz jak ci to choc troche ulgi sprawi

a zniknąc to i ja bym chciała... tak czasem.. na pare dni...

ostatnio ciągle grożę że "wyjde i nie wróce"

mam marzenie na te wakacje - wyskoczyc nad morze chociaz na 24h... może się uda...

 

tak więc tulę/nie tulę* i trzymam kciuki zeby ci ta chmura szybko przeszła

*niepotrzebne skreślic (bo pisałaś że nie chcesz pocieszania)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×