Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jestem w rozsypce....


samotna_zagubiona

Rekomendowane odpowiedzi

Było już dobrze.

Jest źle.

Jest samotnie, pusto, głucho...

Wakcje... i cóż mi po nich?

Brak pracy, brak zajęcia, brak kogoś by je spędzić [kobiety, mezczyzny, kogokolwiek], brak pogody.

Jestem w rozsypce.

Rycze od 2 godzin i sie zamęczam.

Nic mi nie wolno. Nie moge palic, nie mogę pić, nie mogę ćpać, nie moge nigdzie wyjść na noc. Nikt mi nie zabronił, ale gdybym to zrobiła byłoby źle. Ale nie mam też z kim złamać tych 'niepisanych umów' więc chyba nie ma problemu jednak....

Mimo to nikt nie umie mi pomóc.

Niewiele osób chce pomóc.

Skończyłabym ze sobą, gdyby nie rodzice. Choć ciężko z nimi to nie da się mi ich nie kochać na tyle by zostać w jednym kawałku....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chwilowa depresja? no fakt z pracą jest cięzko ale zawsze gdzies sezonowo mozesz dorobic by miec chociaz na ten tydzien wakacji.a morze zamienic na jakies fajne jeziorko.napewno o wiele taniej.pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za dobre checi, ale tego naprawde sie nie da zrobic. nie mam zadnych pieniedzy nawet na jeziorko. poza tym po co jechac nawet pod namiot jak nie ma zupelnie z kim...? chwycilabym sie wszystkiego nawet pracy na 2 dni byle cokolwiek bylo. nie ma nic. nie spelniam warunkow dla wiekszosci pracodawcow [czytaj pieprzone polskie prawo wymaga 18 lat do wiekszosci czynnosci w tym kraju, ktore niestety bede miec dopiero po wakacjach].

ale chodzi mi glownie o komfort psychiczny... poradzcie cos bo naprawde juz nie moge...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest masa pracy dla ludzi po 16 roku zycia, np pomoc w mcdonaldsie czy roznoszenie ulotek. A nie masz zadnej przyjaciolki z ktora moglabys porozmawiac ? Wiesz nie mozesz sie poddawac, to minie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam wlasnie nikogo. myslalam ze mam kolege ale ostatnio tez nie moge z nim wogole porozmawiac...

 

[Dodane po edycji:]

 

tak ma wygladac moje zycie?

nie znajdzie z nikim prozumienia?

zadnego pocieszenia?

nawet tutaj mnie musza ignorowac?

...

 

[Dodane po edycji:]

 

tak ma wygladac moje zycie?

nie znajdzie z nikim prozumienia?

zadnego pocieszenia?

nawet tutaj mnie musza ignorowac?

...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamietam,ze wiele moich wakacji dokładnie tak wyglądało.... to,co mi wtedy pomogło to czytanie dużej ilości książek-ale takich lekkich,interesujących,które wciągały.Pochłaniało mi to wiele czasu i wakacje jakoś mijały...a potem w szkole to przynajmniej czas zorganizowany,codzienne spotkania z ludźmi.Nie daj się złym nastrojom,trzymam za Ciebie kciuki:)pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×