Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

po 8 dniach na dawce 75 mg podniosłem ją na 150 mg .

Biorę to wszystko na noc na raz . Pomaga na lęki , jednak lek ewidentnie rypie u mnie lekko świeżą pamięć . Mam nadzieję,że ten ubok minie jak lekarstwo bardziej " zaklimatyzuje " się w deklu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym gaba to bym się nie rozpędzał. Gaba po prostu uspokaja, hamuje mózg. To tak jakby obwinić glutaminian za fobie i nerwy.

Gaba odgrywa ogromną rolę w fobii społecznej.Dlatego najsilniejsze na tą przypadłość są silne benzo.Leczę się już 10 lat to mam już porównanie.

Z tego co mi wiadomo to w fobii społecznej największą role odgrywa układ dopaminergiczny (receptor D2).

Benzo ogółem zwalcza większość fobii. Ja po 20mg diazepamu bez tolerki nie bałem sie śmierci i robiłem różne niebezpieczne głupoty. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę ten lek jakieś 3-4 miesiące, do 450 mg dziennie w 3 dawkach z których właśnie schodzę. Działa tak sobie na lęk czy napięcie, choć niewątpliwie pomaga. Benzo to jednak nie jest. Lek działa ciut nierówno jak na mój gust-czasem podnosi nastrój, czasem daje splątanie.

 

Ja z niego właśnie schodzę, bo zaobserwowałem, że w przeciągu tych kilku miesięcy robię się coraz to bardziej zdefiony, odczuwam stany depresyjne. A depresja raczej u mnie nie była nigdy większym problemem, także radzę uważać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie odnośnie pregabaliny.Biorę ten lek od 8 dni.Przez tydzień 2x75 pierwsze 2 dni przymulenie,kolejne 3 dni brak zamulenia,wzrost energii,objawy somatyczne delikatnie ustąpiły.Miałam wrażenie,że lek działa ok 6 godzin, bo przed wieczorną dawką wyraznie objawy nasilały się :( Siódmego dnia z rana tragedia wszystkie objawy nasiliły się podwójnie.Wzięłam dawkę 150 x2 wg zaleceń lekarza.Pierwszy dzień senność,przymulenie,odrealnienie.Na drugi dzień bez rewelacji,przymulenie,uczucie jakbym miała opaskę na szyi i objawy somatyczne bez zmian dokuczają,okropna bezsilność i zwątpienie .Nie wiem czy brać dalej,mam wrażenie ,że ten lek kompletnie na mnie nie działa.Może jestem spokojniejsza,tzn obojętna na to co się dzieje dookoła,ale na objawy somatyczne ,które są moją zmorą nie rusza:( Czy też tak mieliście? czy poczekać i dać szansę by lek się rozkręcił?Będę wdzięczna za odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek się nie rozkręca. To co odczułaś od pierwszej tabletki to jego działanie. No i tak. Ten lek działa 6h. To znaczy tyle wynosi okres półtrwania i nie rozumiem dlaczego tyle osób bierze go dwa razy dziennie. Nawet na ulotce producent sugeruje dawkowanie 3x...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to możliwe ze pregabalina w połączeniu z wenlafaksyną i trittico zadziałała na mnie po 3 miesiącach na lęk wolnopłynący. Bo takie mam wrażenie. Czy to może trittico cos ruszyło, ale coś mi się wierzyć nie chce (bo wenlafaksynę biorę od kilku lat)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyłem od wczoraj dawkę do 2x300mg. Uspokojony jestem trochę jak po benzo. Przez lęk przebija się poczucie luzu wewnętrznego. Przeszkadza mi to że czuje się jakbym dostał obuchem w tył głowy, ale może to przez kwetiapine którą biorę na sen.

 

Kofel orientujesz się czy leki przeciwpadaczkowe działają relaksacyjnie, chodzi mi o fizyczne zmniejszenie napięcia mięśni, uspokojenie działania układu wegetatyenego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kofel orientujesz się czy leki przeciwpadaczkowe działają relaksacyjnie, chodzi mi o fizyczne zmniejszenie napięcia mięśni, uspokojenie działania układu wegetatyenego.

Akurat tutaj mam pole do popisu, bo jestem chory. :D

Raczej leki przeciwdrgawkowe mają efekt mulący, bo hamują fale mózgowe. Poza benzo (którze rzadko, ale są w tym celu używane) to gabapentyna i pregabalina. Topiramat, lamotrygina, karbamazepina, walproiniany, okskarbazepina, lewetyracetam mają właściwości stabilizujące. To leki dla chadowców i chorych na padaczke. Teoretycznie walproiniany powinny mieć takie działanie, bo majstrują w układzie gabaergicznym. Mulą jednak niesamowicie i tyle z tego pożytku. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziłem kiedyś na Biofeedback EEG coś tam miałem z tymi falami nie tak w płacie skroniowym, i ogólnie to było leczone tym biofeedbackiem. Trochę pomogło w sensie że nauczyłem się relaksować. A widzę że nie ma sensu pakować się w inny lek przeciwpadaczkowy niż prega na lęk.

 

Ogólnie mogę powiedzieć że po 2 tygodniach, dobraniu odpowiedniej dawki, chyba coraz lepiej mi się robi na tej pregabalinie, zobaczymy jak będzie dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz chodzę. Jestem po 13 sesjach. 10 na betę w celu poprawienia koncentracji i hamowaniu patologicznych fal theta. Teraz robie alfe. Przyjemna terapia. :) Można wiele wyczytać, że to nic nie daje. Czyta się do końca postu "byłem dwa czy trzy razy" :roll:

 

-- 16 sie 2016, 19:58 --

 

Prega też ma słaby potencjał antyepileptyczny. Lepsza w tym celu jest gabapentyna.

 

-- 16 sie 2016, 20:09 --

 

A nie. Jednak pregabalina ma duży potencjał antyepileptyczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych kolegów/koleżanki:)

 

Też mecze się z nerwica lekowa (być może i depresyjna).

 

Ostatnio lekarz zrezygnował z mojego leczenia po półrocznym leczeniu, super lekarz :) może i dobrze, bo czułem się tylko coraz gorzej, a jak miałem iść do niego na wizytę to aż mnie trzęsło :/ Taki stary dziad, pewnie już wypalony zawodowo, ale opinie miał dobre...

 

No nic, siła rzeczy zapisałem się do Pani psychiatry i okazała się być bardzo ludzka i od razu zrozumiała mój problem, bez zmywania i opieprzania za dodatkowe pytania (tak jak poprzedni).

 

Ale do rzeczy, lekarka przepisała mi Pregabalin Zentiva 150mg. Biorę tylko wieczorem. Do tego biorę:

20 mg elicea 1-0-0

Triticco 75 mg 0-0-1

Lamitrin 50mg 1-0-1.

 

Oprócz Pregabalin, to pozostale leki poprzedniego lekarza i schodzę z Lamitrinu.

 

Powiem tak, pierwsza tabletkę Pregabaliny wziąłem wczoraj wieczorem i po chwili poczułem działanie, byłem bardzo spokojny, czułem się trochę jak ja fazie, dawno się tak dobrze nie czułem (chociaż do perfekcji dużo brakowało).

Przez lekiem miałem bardzo ciężkie poranki... Budzilo mnie przed budzikiem, zaraz ostry ból i spięcie brzucha, napieciowy ból głowy, oszolomienie, nie wiedziałem co się ze mną dzieje, zimne poty, czasem odruch wymiotny.

Dzisiaj obudziłem się też wcześniej niż zwykle, ale objawy miałem dużo łagodniejsze, nawet mi się udało śniadanie zjeść (przez ostatnie dwa tygodnie wciskalem jedzenie hamujac odruch wymiotny, czasem nie jadłem cały dzień, żyjąc na papierochach).

 

Teraz trochę mnie bierze, ale tragedii nie ma:)

 

Od dzisiaj jestem na miesięcznym zwolnieniu lekarskim, doktor zaskoczyła mnie tak ludzkim podejściem....

 

Nie zapeszajac mam nadzieję że ten lek pomoże po dłuższym stosowaniu:)

 

Btw. Znalazłem Pregabalin 150 za trochę ponad 30zl na Kromera we Wrocławiu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtańsze zamienniki pregabaliny kosztują właśnie około 30 zł. :) To jest niebo a ziemia, bo ja jak kupowałem Liryce 75mg to płaciłem jak dobrze pamiętam 180zł :(. Ale mam przynajmniej burżujskie tabletki którymi mogę szpanować przed kolegami, rodziną i kobietą. :mrgreen: Taka nerwicowa biżuteria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtańsze zamienniki pregabaliny kosztują właśnie około 30 zł. :) To jest niebo a ziemia, bo ja jak kupowałem Liryce 75mg to płaciłem jak dobrze pamiętam 180zł :(. Ale mam przynajmniej burżujskie tabletki którymi mogę szpanować przed kolegami, rodziną i kobietą. :mrgreen: Taka nerwicowa biżuteria.

 

Grubo:)

 

Jeszcze się tylko obwiesic tabletami i można iść na lanserska imprezę :D

 

-- 17 sie 2016, 12:11 --

 

Fabeer to wyrazne działanie zniknie po 4 dniach, w dłuższej perspektywie 150 mg raz dziennie nic nie da.

 

U mnie dzisiaj znowu gorzej, uczucie jak na hipogliemii. Wczoraj ok dzisiaj trzęsie mnie, do d... z takim leczeniem.

 

Pożyjemy, zobaczymy. Zapewne na każdego działa inaczej.

 

Nie wiem dlaczego miało by nie działać dłużej, dużo ludzi zgłasza że pozbylo się lęków...

Lek też nie powinien wykazywać zwiększenia tolerancji. Przynajmniej w teorii..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może być tylko początkowe działnie uboczne - lekkiej euforii rozluznienia, ale życze Tobie aby działało jak najdłużej i najlepiej. Ja jestem lekooporny dopiero 600mg coś tam mi daje. No i okres półtrwania to 6h jak wezmę o 8 rano 300mg to około 16 lęk się już nasila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro prega ma działać tłumiąco, działa kilka godzin, wyraźne działanie znika po kilku dniach, to dlaczego ten lek wciąż na mnie działa? Już 3 miesiąc?

 

Przez dwa tygodnie brałem 75mg raz dziennie i lek działał na mnie przez cały dzień. Po wzięciu pierwszej tabletki, poczułem uczucie, że jest fajnie i lekkiego rozluźnienia. Polepszył się nastrój.

 

Po tych dwóch tygodniach dołożyłem 75mg na noc i nastąpiła kolejna poprawa. Po jakimś czasie zacząłem sobie zwiększać dawki i biorę 150mg rano i 150mg. Lekarz wie, że sam sobie dawkuję ten lek :P

 

Nastrój jest cały czas WYŚMIENITY. Mam nadzwyczajną pewność siebie, jestem bardziej otwarty. I co najważniejsze będę pracować pierwszy raz w życiu i wcale się tego nie boję! Twórca tego leku powinien dostać nagrodę nobla :D

 

Sama paroksetyna nie dawała takich pozytywów jak połączenie prega+paro. Oprócz tego, prega niweluje uboki typowe dla ssri.

 

I co najważniejsze z każdym miesiącem następuje u mnie zmiana na lepsze. Moja osobowość podlega transformacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro prega ma działać tłumiąco, działa kilka godzin, wyraźne działanie znika po kilku dniach, to dlaczego ten lek wciąż na mnie działa? Już 3 miesiąc?

 

Przez dwa tygodnie brałem 75mg raz dziennie i lek działał na mnie przez cały dzień. Po wzięciu pierwszej tabletki, poczułem uczucie, że jest fajnie i lekkiego rozluźnienia. Polepszył się nastrój.

 

Po tych dwóch tygodniach dołożyłem 75mg na noc i nastąpiła kolejna poprawa. Po jakimś czasie zacząłem sobie zwiększać dawki i biorę 150mg rano i 150mg. Lekarz wie, że sam sobie dawkuję ten lek :P

 

Nastrój jest cały czas WYŚMIENITY. Mam nadzwyczajną pewność siebie, jestem bardziej otwarty. I co najważniejsze będę pracować pierwszy raz w życiu i wcale się tego nie boję! Twórca tego leku powinien dostać nagrodę nobla :D

 

Sama paroksetyna nie dawała takich pozytywów jak połączenie prega+paro. Oprócz tego, prega niweluje uboki typowe dla ssri.

 

I co najważniejsze z każdym miesiącem następuje u mnie zmiana na lepsze. Moja osobowość podlega transformacji.

Lek jest tak słabo poznany, że faktycznie jestem zaskoczony, że komuś skacze kosmicznie tolerancja, a inni są zadowoleni. Sytuacja bardzo podobna do SSRI. Jeden wcina i jest zadowolony, a drugiemu działanie przechodzi po kilku miesiącach i musi dorzucać.

Że działał na Ciebie cały dzień to tak - jestem zaskoczony. Jak dla mnie placebo.

Zwróć uwagę, że nie jesz pregabaliny solo. Dlatego Twoja opinia może być inna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem na noc prege i tak fajnie mie się zrobiło... :D Odczułem działanie prospołeczne, chciałem do ludzi. Troche zawrotów głowy. Ogółem działało na mnie jak klorazepat z tym, że krócej. Sny spokojne. Nie biłem w nich nikogo, ani żadnych agresywnych rzeczy. Zaraz wrzucam drugą. Działa tak jak się spodziewałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×