Problem z przyjaciółką przez który nie mam apetytu.

Najpierw mówi, że jestem nachalny a teraz, że nie chcę z nią gadać... O co tu chodzi kurde??

http://screenshooter.net/102857123/lnrxdup

Może chce trochę gadać, ale nie za dużo. Taka jest wypadkowa, z dominacją "nie za dużo". Nie oczekuj zresztą, że ludzie są zawsze konsekwentni i przejrzyści, sytuacja może się zmieniać. Ale jeśli ktoś wykłada Ci kawę na ławę, to trzeba przyjąć.

Piszesz trochę jak osoba autystyczna.

Może chce trochę gadać, ale nie za dużo. Taka jest wypadkowa, z dominacją "nie za dużo". Nie oczekuj zresztą, że ludzie są zawsze konsekwentni i przejrzyści, sytuacja może się zmieniać. Ale jeśli ktoś wykłada Ci kawę na ławę, to trzeba przyjąć.....

No raczej w relacjach silnie wskazana jest umiejętność jasnego określania własnych stanów, emocji i myśli. Nazywa się to "komunikacja". Jak uczy doświadczenie wielu, brak komunikacji rozwala relację. Stąd oczekiwanie konsekwentnej i klarownej komunikacji wydaje się być nienajgorszym pomysłem. A w przypadku nie spełniania tak podstawowych oczekiwań, chyba lepiej sobie w ogóle odpuścić.

Mówiła ileś razy, że ma dość, ale Matheo99 nie do końca tego wysłuchał. Komunikacja fajna sprawa, ale tych dwoje nie jest ze sobą w związku, moim zdaniem dziewczyna nie ma obowiązku ciągłego, pogłębionego tłumaczenia się. I nie wiem jak ta rozmowa wyglądała, ale to że raz ma chyba żal, że kolega nie chce z nią rozmawiać, to nie jest coś, czego się trzeba za wszelką cenę uczepić.

Ja teraz nie wiem co robić. Najpierw mówi, że jestem nachalny itd. Teraz mówi, że jestem świnią bo nie chcę z nią rozmawiać pomimo, że prawie cały dzień przeważnie rozmawiamy i gramy...

Ehhhh........ no nie wiem co jest nie rozumiem...

http://screenshooter.net/102857123/dvdwtjp

Wczoraj było fajnie a dzisiaj znowu coś...

Tylko, że tym razem nie jest z mojej winy

Matheo99, nie pisz do niej, zechce to sie sama odezwie.

Chce mi się przez to płakać nie rozumiem o co może jej chodzić od 3 dni coś jej jest... 11 o 3 w nocy się odezwała jednak potem dalej nie chce ze mną gadać...

Patrzcie http://screenshooter.net/102857123/ovaouww

I co mam teraz robić????

Dodam ze przyjaciółka jest introwertyczką grupy b

Czy jej się to ogarnie?

Matheo99, jestes młody, chyba zakochany a dziewczyna jak to dziewczyna ma zmienne nastroje. Napisała wyraznie ze jak odchodzi od kompa to jest jej lepiej i nic dziwnego, daj jej spokoj zajmij sie soba i tez zostaw tego facebooka, idz na rower.

Matheo99, jestes młody, chyba zakochany a dziewczyna jak to dziewczyna ma zmienne nastroje. Napisała wyraznie ze jak odchodzi od kompa to jest jej lepiej i nic dziwnego, daj jej spokoj zajmij sie soba i tez zostaw tego facebooka, idz na rower.

Jak myślisz poprawi się to dla niej? I powiedzcie mi o co chodzi z tą introwersją grupy B

Arnold Henjum podzielił introwertyków na dwie główne grupy:

grupa A: samowystarczalny, pewny siebie, pracowity, z mocnymi postanowieniami, powściągliwy, lubiący zajęcia, które wymagają introspekcji.

grupa B: nieśmiały, zamknięty w sobie, z niskimi umiejętnościami nawiązywania kontaktów z ludźmi, bojący się ludzi i robienia czegoś przed innymi, lubiący być zostawiony samemu.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Introwersja

A ta chęć bycia samym z introwersji tej przechodzi?

Dajże tej biednej dziewczynie święty spokój. Naprawdę nie dociera do Ciebie, że nie chce się z Tobą kontaktować, bo wyraźnie ją męczysz i nudzisz?

Juz jej przeszlo...