Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy , jeśli to wioseczka to może mądry sołtys zadzwoni po jakieś polewaczki z MPO aby życie ludziom ułatwić :105:

Dobrze by było, ale to najwcześniej jutro.

P.S. daleko do najbliższego miasta?

Niby niedaleko, jakieś 10km, ale to miasto... to taka sama wiocha jak moja miejscowość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyklopka , bo czyż zajmie Twoją myśl facet , któremu ciocia "załatwia" dziewczynę ?

Mam nadzieję, że on też to robi z grzeczności wobec cioci, a nie na serio, kawkę odrobimy i każdy pójdzie w swoją stronę :papa:

 

W sumie, chciałabym kogoś, kogo nie trzeba by było straszyć specyficznymi zainteresowaniami i śmiałymi teoriami, tylko takiego, z którym całą noc by można przegadać. Muszę zacząć badać jak ludzie reagują na to, że Święty Graal z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie istniał, a Święta Frotka owszem :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie warto by zobaczyć jak to jest, poznawanie kogoś w bezpieczny i usystematyzowany sposób, a nie wariowanie :mhm: Choćby w celach edukacyjnych :mhm:

 

Przykleiła się do mnie wielce irytująca piosenka, przez skojarzenie pewnych słów kluczowych :-|

[videoyoutube=dFLQ0SbnzVg][/videoyoutube]

 

Podobno jest nowe dłutko do dyspozycji, więc jutro zdejmę resztę kafelków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyklopka , czy Fb nie jest taką " ciocią" dla młodych w tej chwili ? A przy tym dość niebezpieczną , bez "licencji" ? A'propos piosenki - bardzo lubię jej słuchać na Gwiazdkę . Nie zdążyłam się z Tobą dzisiaj przywitać , to chociaż ładnie powiem "dobranoc" :papa::papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzę sobie grzecznie, uczę się niemieckiego, dzwoni znajoma mamy, czy bym się może nie hajtnęła z jej siostrzeńcem. No ja tak średnio, w sumie nie wiem czemu, w końcu małżeństwa z rozsądku są w porzo, kawaler dobrze ustawiony #zagranico. Ale jak słucha rad ciotki w tych sprawach, to nie wiem, na ile on jest ogarnięty. Pewnie mu jeszcze powiedziała, że nie piję, nie palę i nie ćpam. I pyta mnie się, czy mi nie będzie przeszkadzało, że jest niewierzący, ale dobry chłopak, na pewno pójdzie do nieba. No kawę z niewierzącym to mi się czasem zdarza wypić, ale nie będę przez telefon deklarować, czy się będę hajtać. Dałam jej mój numer, niski poziom asertywności, ale nie dało się odmówić tak żeby jej przykro nie było.

 

Nie wiem jeszcze kiedy przyjeżdża, może już w tę niedzielę. Może się przebiorę za Harley Quinn, poopowiadam o sytuacji politycznej Galaktycznego Imperium Sithów z czasów zimnej wojny z Republiką, zaśpiewam jakąś łotewską piosenkę ludową, a potem oświadczę, że organizuję wyprawę do Ziemi Świętej w poszukiwaniu relikwii Świętej Frotki i będzie po sprawie.

 

 

a masz jego fejsbuczka i widziałaś już cośtam ---- czy nie da rady zdobyć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

[videoyoutube=a838F0EV-8Q][/videoyoutube]

 

"We gotta break down the walls and shelter from the storm

We gotta break down the walls and shelter from the storm

We gotta break down the walls and shelter from the storm

We gotta break down the walls and shelter from the storm"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :**********

Wczoraj mialam taka migrene ze myslalam iz juz zejde :roll: wymioty, bol glowy taki ze nawet po trzech tabletach nie minal , dowalilam codeine i tez nie przeszedl .W pracy bylam mimo migreny , wyszlam tylko troche wczesniej i w domu prawie zgon . Dzis mniej boli , tak cmi ale juz cala w lękach jestem przez to i mi sie chce plakac,.

We wtorek mam dlugo wyczekiwana wizyte u neurologa to sie mu pochwale tymi bolami , moze cos zaradzi.

 

mirunia zrob fotki zakupow :great::uklon: jestem ciekawa tych spodenek .

 

Carica Milica, lubie Korteza :angel::angel: dobrej zabawy na koncercie !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Chciałem wrócić do wczorajszego tematu gnoju, który jak widzę niektórym wydaje się... śmieszny.

I ja to całkowicie rozumiem, bo naprawdę trudno sobie wyobrazić że gnój może komuś szkodzić.

Ale jak dzień w dzień żeby wyjść z domu, musisz się przebijać przez kupki gnoju i mieszkasz w miejscu w którym czadzi jak z Toi Toia na Woodstocku, to też nie jest przyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, a można ustalić kto jest tym geniuszem? I po cholerę po całej ulicy rozrzuca?

Wszyscy wiedzą kto to zrobił, bo widać od czyjej bramy to się zaczyna. A po co to robi? Bo tutaj jest taka mentalność. Tutaj nikt nie zwraca uwagi na innych, nikt tutaj o nic nie dba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×