Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchaj, te leki działają od razu, w przeciwieństwie do SSRI, więc już po paru godzinach od wzięcia leków czułem się świetnie. Obawiam się tylko o ich długoterminowe działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety te leki plączą uczucia, sam jestem zakochany , ale po nich gubi się uczucia, to nie jest dobre. Uczucia stają się o wiele płytsze. Miłość staje się także nie taka wyraźna jak bez tabletek, nie ma tych uczuć to nie jest to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

svart dokładnie. Ciekawe jakby to wyglądało jakby w epoce romantyzmu dawać poetom leki działające na serotoninę :mrgreen: pewnie nie mielibyśmy takich wzruszających powieści, wierszy itd ;) może dla kogoś kto się chce w kimś odkochać jest to jak wybawienie :) ale mi się taka prawdziwa miłość kojarzy właśnie z euforią, motylkami w brzuchu, pożądaniem, no i także bólem czasami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj mialam okropny zawrot glowy ale mysle ze to nie od leku tylko ze nerwica probuje wrocic i akurat bylam schylona a nastapil gdy sie podnioslam, moze za szybko. Poza tym ta deszczowa pogoda ze mam niskie cisnienie moze to cos z tym zwiazanego, bo mam 90/60.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam tak sobie wszystkie Wasze posty i sama nie wiem, czy bać się czy nie :) Na większość leków, które brałam reagowałam fatalnie, co skutkowało odstawianiem po kilku dniach i zaczynaniem czegoś nowego. Jutro wykupię lek, zobaczymy, co będzie się działo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, tak właśnie to :) Przeczesałam neta w poszukiwaniu czegoś na temat tego leku (zawsze tak robię, a potem chyba już sama się nakręcam na wszystkie skutki uboczne). No i znalazłam taki opis (cytuję za aptekagdanska.pl), choć Wy pewnie już to wszystko znacie, ale może się w przyszłości komuś przyda:

Działania niepożądane

Często: osłabienie/zmęczenie, astenia, zawroty głowy, ból głowy, zwiększone napięcie mięśni, parestezje, uspokojenie, drżenia, bezsenność, senność, nerwowość, nieprawidłowe sny, zaburzenia orgazmu (u mężczyzn), zaburzenia akomodacji, rozszerzenie źrenic, nieprawidłowe widzenie, zaburzenia apetytu, zaparcia, nudności, wymioty, anoreksja, suchość błony śluzowej jamy ustnej, zwiększone stężenie cholesterolu w surowicy (długotrwałe leczenie, duże dawki), zmniejszenie masy ciała, nadciśnienie, rozszerzenie naczyń (najczęściej uderzenia gorąca), wybroczyny, krwawienie z błon śluzowych, wydłużony czas krwawienia, ziewanie, pocenie się (w tym poty nocne), zaburzenia oddawania moczu (najczęściej przerywane oddawanie moczu), zaburzenia ejakulacji, zaburzenia wzwodu, zmniejszenie libido; niezbyt często: drgawki kloniczne mięśni, apatia, omamy, pobudzenie, zaburzenia orgazmu (u kobiet), szum uszny, bruksizm, zmienione czucie smaku, biegunka, nieprawidłowe wyniki testów czynnościowych wątroby, hiponatremia, zwiększenie masy ciała, arytmia (w tym tachykardia), niedociśnienie, niedociśnienie ortostatyczne, omdlenia, zatrzymanie moczu, krwotok miesiączkowy, zapalenie skóry, łysienie, reakcje światłouczulające, wysypka, nadwrażliwość na światło; rzadko: zespół serotoninowy, drgawki, mania, hipomania, akatyzja, zapalenie wątroby, zespół SIADH, krwotok (w tym krwotok mózgowy), krwawienie z przewodu pokarmowego, trombocytopenia; bardzo rzadko: reakcje pozapiramidowe (w tym dystonia i dyskinezy), dyskinezy późne, majaczenie, jaskra z zamkniętym kątem przesączania, zapalenie trzustki, wydłużenie odstępu QT i QRS, migotanie, komór, tachykardia komorowa (w tym torsade de pointes), dekompensacja serca, niewydolność serca, eozynofilia płucna (z objawami tj. duszność, ból w klatce piersiowej), rabdomioliza, zwiększone stężenia prolaktyny, rumień wielopostaciowy, zespół Stevensa-Johnsona, świąd, pokrzywka, reakcje anafilaktyczne, nieprawidłowy skład krwi (w tym agranulocytoza, niedokrwistość aplastyczna, neutropenia, pancytopenia).

W pediatrycznych badaniach klinicznych obserwowano następujące działania niepożądane, które występowały z częstością podobną jak u pacjentów dorosłych: ból brzucha, pobudzenie, anoreksja, zmniejszenie masy ciała, podwyższone ciśnienie tętnicze krwi, zwiększone stężenie cholesterolu w surowicy, niestrawność, wybroczyny, krwawienie z nosa, mialgia.

Odstawienie leku (zwłaszcza nagłe) może prowadzić do wystąpienia objawów odstawiennych tj.: zawroty głowy, zaburzenia czucia (w tym parestezje), zaburzenia snu (bezsenność, intensywne sny), pobudzenie, niepokój, nudności, wymioty, drżenie, splątanie, pocenie się, ból głowy, biegunki, palpitacje, niestabilność emocjonalna, drażliwość, zaburzenia widzenia.

 

 

P.S. Na tej stronie wyczytałam, że jest duże ryzyko prób popełnienia samobóstwa czy też tylko myśli o tym. I tu pytanie do Was: czy zauważyliście to po sobie? trochę się boję, bo po niektórych lekach wpadałam w ten potworny stan, kiedy już tylko śmierć miała sens, ale jakoś po wzięciu góra 10 tabletek w wiadomym celu potrafiłam się jednak opamiętać. Plus naturalne skłonności do tego typu działań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Donkey jak całkiem przestaniesz brać Benzo to dopiero stwierdzisz czy lek działa. Ja do SSRI brałem benzo ( na początek ) i jakoś dawałem rady, ale jak przestałem brać benzo to dopiero się okazało, że nie mogę brać SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xanax. Brałem zawsze razem z SSRI, bo gdy nie wzięłem to nie mogłem funkcjonować. Okropne drżenie rąk, wstrętna AKATYZJA ( nie mogłem usiedzieć w miejscu, każda pozycja była dla mnie zła, w nocy wierciłem się ), do tego duże pocenie, pociłem się nawet na dłoniach! Co mi się nigdy nie zdarzało. Oczywiste, że działo się to bo SSRI u mnie obniżało działanie dopaminy. Wszystkie te objawy można spotkać u osób biorących neuroleptyki. Pozatym nie byłem sobą, byłem opryskliwy, wredny, wkurzający i wszystko zlewałem z góry.

 

Gdy zaczęłem stosować leki pobudzające dopaminę zauważyłem, że u mnie droga idzie tędy. Czuję się teraz spokojnie ( kurde, nigdy tak dobrze się nie czułem! ) i co ważne: mam emocje, uczucia, które sprawiają, że jesteśmy ludźmi. Taki mały bonus mojego leczenia: odzyskałem zmysły ! W końcu czuję, mogę odetchnąć pełną piersią ( a nawet dwoma ;) , czuję SMAK potraw, a najfajniejszy jest Dotyk. Jakbym się na nowo narodził : )

 

do poczytania dla znających angielski: http://depression.about.com/b/2009/04/17/can-ssris-make-you-fall-out-of-love.htm#gB3 <- troszku przerażające....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×