Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jest coraz gorzej


milka

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co się dzieje ze mną. Leczę się od kilku ładnych lat, są chwile kiedy jest dobrze, ale są też i takie kiedy myślę, że to już koniec. Miewam okropne zawoty głowy, ciemno lub mroczki przed oczami, czasem jakiś dziwny ucisk na oczy, zaburzenia widzenia, podwójne widzenie, lęki, kołatania serca, zaparcia, biegunki, wzdęcia, bóle kręgosłupa, bóle pleców, brzucha, żołądka, drżenia wewnętrzne, pocę się, czuję, że umieram, choć nigdy nie zemdłałam. Biorę XANAX SR (o przedłużonym działaniu), CITAL, na noc CIRCADIN i SELOFEN, bo oczywiście pomimo uczucia totalnego zmęczenia nie udaje mi się zasnąć, a w dzień nie mogę funkcjonować, bo zwyczajnie się pokładam, albo uciekam gnana paniką. Do tego mam jeszcze problemy z nadciśnieniem. Byłam dość długo na L-4, ale w końcu mnie "uzdrowili" a ja wcale nie czuję się lepiej. Zero zrozumienia dla tak poważnej choroby. Czasem myślę, że już nie dam rady. Nie chcę się bać, nie zniosę dłużej tego wszystkiego, nie chcę tak żyć. Chcę być wolna, zdrowa, normalna, spokojna.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie jestem najlepszym przykładem dla Ciebie bo sam mam poważne problemy ze sobą :( ale jak twierdzisz są też chwile które są piękne dla których warto żyć . Nie jestem wstanie pomóc konkretnie a same słowa w stylu weż idź do lekarza itp guzik tak naprawdę dają :( czasami po prostu potrzeba nam wysłuchania przez innego człowieka który wystarczy że słucha bardzo dużo daje .

Nie chcę się bać, nie zniosę dłużej tego wszystkiego, nie chcę tak żyć. Chcę być wolna, zdrowa, normalna, spokojna..... wiesz tak naprawdę chciałbym tego samego , przestać się bać :( rozumiem Cię nawet nie wiesz jak bardzo :( strach to coś czego się nie da normalnie opisać , mnie w każdym razie wykańcza :(

Mam nadzieję że u Ciebie wszystko dobrze się skończy , podjełaś jakieś kroki by się z tego wydostać i to słuszna decyzja :) Głowa do góry wierze w Ciebie że dasz radę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milka kochana tak bardzo chciałabym Cię pocieszyć,ale sama jestem w wielkim dole.Ale wiesz nie możemy się poddawać,nie wolno.Patrzę na mojego malego synka i łzy same lecą mi po policzkach-dla niego muszę z tym walczyć.Chcialabym tak samo jak Ty być wolna,zdrowa,spokojna.A tymczasem u mnie nasilenie tego gówna sięgnęlo zenitu.Byłam u psychiatry i psychologa.Ten pierwszy zlecił mi seroxat,a ten drugi będzie w poniedzialek grzebał w mojej duszy.Leku oczywiście nie wzięłam,boję się.Bardzo się boję.Może w końcu Pan Bóg ulituje się nad nami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to kiedykolwiek minie, już parę razy wydawało mi się, że wychodzę z tego, że może mi się udać pokonać to paskudztwo...a potem wszystko wracało, spadało na mnie niczym lawina pełna nowych objawów. Boję się, że nie dam rady dłużej się z tym zmagać...To wszystko nie ma sensu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×