Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Samotność co? Kolejny dzień w którym wiem, że zmieni się nic? Skąd wiem? Lata braku okazania mi wsparcia całkowicie upośledziły mnie społecznie. O czym mówić? O czym pisać? Po co cała ta ciężka praca nad sobą. Co robić, gdy już nawet ulubiony serial nie jest w stanie przykuć uwagę? Co robić, kiedy dla bliskich obecny stan to tylko brak chęci by znaleźć sobie dziewczynę? Po co to wszystko? A tak to dobrze jest rzucić swoje trzy grosze gdzieś na internetowe tablice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czasem zastanawia mnie to dlaczego pomimo naszej pomocy innym, wsparcia koniec końców gdy jest bardzo źle zostajemy sami. Może tak skonstruowany jest świat? Może tak powinno być? Czasem myślę, że pewnie zasłużyłam sobie na to lecz przychodzą chwile gdy samotność zwyczajnie dołuje.. a wręcz boli. Pewnie niewiele wiem o życiu jednak gdyby ktoś chciał popisać ze zwykłej chęci wygadania się lub pogadania o swoich problemach z chęcią odpisze. Może nie bardzo pomoge jednak czasem sama rozmowa trochę pomaga.

Pozdrawiam wszystkich samotnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność to wymysł jednostki. Nie jesteście sami, na świecie istnieje 7 mld ludzi, wystarczy wyjść z domu i porozmawiać o dupie Maryny, jaki problem? Wychodzisz, poznajesz innych i cieszysz się życiem. Nie możesz zamykać się na innych musisz mieć odpowiednie nastawienie, zwyczajnie rozmawiasz z innymi i to wszystko, sprawy same potoczą się dalej, to wyjdziecie do kina do nad jezioro pojedziecie czy na balety... Problemem jest wasze nastawienie, "oooo ja jestem taki samotny i w dodatku pierdolnięty, nikt mnie nie chce", olej te myśli. Po prostu KURNA wyjdź i zagadaj tu i tam, olej SWOJE TO I TAMTO i zacznij gadać z innymi a zobaczysz że okazje będą się przydarzać coraz częściej. Jak się zamkniesz w "swojej samotności" to będziesz dzwigać ten bagaż. Nikt ie mówi, że będzie łatwo ale nie zamykaj się w swojej samotności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie się podoba facet, ale mu nie powiem bo się wstydzę, bo brzydka jestem :hide: . Wam mówię, bo wy wiecie, że zemną coś nie tak i że gruba jestem. Jetem na siebie zła, po pierwsze za to że jestem brzydka, po drugie że jestem z patologicznej rodziny, gdybym była z normalnej to bym była łada i odważna i szczupłą. Tak wiem, że ten stan to tylko moja wina, moja bardzo wielka wina. Tak, czuję się winna. Przynajmniej nauczyłam się przyznawać do uczuć, brawo ja :brawo: ale słabe pocieszenie :( Jestem zła że on mi się spodobał, po co jak nic z tego? Ech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie się podoba facet, ale mu nie powiem bo się wstydzę, bo brzydka jestem :hide: . Wam mówię, bo wy wiecie, że zemną coś nie tak i że gruba jestem. Jetem na siebie zła, po pierwsze za to że jestem brzydka, po drugie że jestem z patologicznej rodziny, gdybym była z normalnej to bym była łada i odważna i szczupłą. Tak wiem, że ten stan to tylko moja wina, moja bardzo wielka wina. Tak, czuję się winna. Przynajmniej nauczyłam się przyznawać do uczuć, brawo ja :brawo: ale słabe pocieszenie :( Jestem zła że on mi się spodobał, po co jak nic z tego? Ech
Co Ty piszesz?nie jesteś niczemu winna i każdy jest ładny na swój sposób,wiesz ile znam niby seksownych dziewcząt a uważają sie za brzydkie?figura modelki to nie wszystko i uwierz mi oczarować drugą osobę można w rózny sposób.Jak ktoś ma Cie zaakceptować jesli Ty sama siebie nie akceptujesz nie lubisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Ty piszesz?nie jesteś niczemu winna i każdy jest ładny na swój sposób,wiesz ile znam niby seksownych dziewcząt a uważają sie za brzydkie?figura modelki to nie wszystko i uwierz mi oczarować drugą osobę można w rózny sposób.Jak ktoś ma Cie zaakceptować jesli Ty sama siebie nie akceptujesz nie lubisz?

 

Lubię siebie i już zaakceptowałam swoją dziwaczność, ale faceta możne oczarować tylko ładna dziewczyna. Ilu znam takich mężczyzn, którzy szukali mądrej i uduchowianej a i tak wybrali ładą pustą i głupią, niektórzy mają takie szczęście, że trafili na mądrą, uduchowioną i ładną (też takie są), ale musi być ładna, dla mężczyzny to podstawa. Zresztą czemu się dziwić mnie też się spodobał przystojny facet a nie brzydki, z drugiej strony jeśli był by przystojny i głupi to ja takiego bym nie chciała, ale ja jestem baba a nie facet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Ty piszesz?nie jesteś niczemu winna i każdy jest ładny na swój sposób,wiesz ile znam niby seksownych dziewcząt a uważają sie za brzydkie?figura modelki to nie wszystko i uwierz mi oczarować drugą osobę można w rózny sposób.Jak ktoś ma Cie zaakceptować jesli Ty sama siebie nie akceptujesz nie lubisz?

To miłe, co piszesz, jednak niestety nie masz racji. Te "brzydkie" są po prostu przeciętnie ładne i mieszczą się w męskich granicach atrakcyjności seksualnej. Kobieta prędzej wybierze brzydkiego mężczyznę niż na odwrót, ponieważ dla niej są ważniejsze insze atrybuty niż uroda, m. in. zaradność.

Ni ma co maskować brutalnej rzeczywistości.

 

Inną sprawą jest faktyczna atrakcyjność 520m.n.p.m.. Schuść się zawsze da, jeno trzeba trafić we właściwą przyczynę wałeczków. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Schuść się zawsze da

Nie da się, bo ja już mam to gdzieś, otyła jestem od 7 roku życia, jak patrzę w kartę zdrowia ucznia to pojawiła się ona nagle, a najmocniej przytyłam w okresie dojrzewania, oczywiście nikt tego nie zauważył bo dla rodziców zawsze byłam gruba i brzydka, a dla pielęgniarek, które mnie ważyły dużo żarłam. Odchudzałam się na własną rękę od 8 roku życia aż do 30tki, bez skutecznie, jako dzieciak robiłam to bardzo źle, jako dorosła już mądrzej za radą mądrej lekarki, nic to nie dało, nie wiadomo jaka jest przyczyna, mam tą przyczynę gdzieś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobieta prędzej wybierze brzydkiego mężczyznę niż na odwrót, ponieważ dla niej są ważniejsze insze atrybuty niż uroda, m. in. zaradność.
ja niestety jestem wyjątkowo mało zaradny, piękny też nie jestem choć brzydki chyba też ale zaradność jest najważniejsza zwłaszcza po 30-ce. nNiestety jestem typowym facetem i patrzę głównie na wygląd choć oczywiście nie tylko ale nawet najmądrzejsza i najsympatyczniejsza osoba jaki mi się nie podoba z wyglądu to na żadną głębszą relację damsko- męską nie ma szans.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Ty piszesz?nie jesteś niczemu winna i każdy jest ładny na swój sposób,wiesz ile znam niby seksownych dziewcząt a uważają sie za brzydkie?figura modelki to nie wszystko i uwierz mi oczarować drugą osobę można w rózny sposób.Jak ktoś ma Cie zaakceptować jesli Ty sama siebie nie akceptujesz nie lubisz?

 

Lubię siebie i już zaakceptowałam swoją dziwaczność, ale faceta możne oczarować tylko ładna dziewczyna. Ilu znam takich mężczyzn, którzy szukali mądrej i uduchowianej a i tak wybrali ładą pustą i głupią, niektórzy mają takie szczęście, że trafili na mądrą, uduchowioną i ładną (też takie są), ale musi być ładna, dla mężczyzny to podstawa. Zresztą czemu się dziwić mnie też się spodobał przystojny facet a nie brzydki, z drugiej strony jeśli był by przystojny i głupi to ja takiego bym nie chciała, ale ja jestem baba a nie facet.

Uwierz mi Ty posługujesz sie myslowymi stereotypami nic więcej ,ale każdy wierzy w co chce..I nie zaakceptowałaś siebie i nie lubisz ponieważ jesteś na siebie zła o to jak wygladasz i jaka jesteś jak sama napisałaś..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×