Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

dzis zaczelam drugie opakowanie, wiec 15 dzien brania leku, odczuwam juz poprawe, nadal brak apetytu, jestem na zmiane pograzona w euforii lub sennosci, spie po 11h, ale jest lepiej, nie mam juz praktycznie lekow, ale poczucie odrealnienia nie ustepuje, na dodatek zapominam co komu mowilam, co robilam, jaka mialam torbe, przejechalam raz na czerwonym swietle (na szczescie nikt nie jechal z drugiej strony), sny mam niesamowicie realne i czesto rano nie wiem co sie wydarzylo naprawde, a co nie, wczoraj dalam w palnik troche i od razu bylam w pijackiej euforii, na dodatek nic nie pamietam,

jest lepiej, ale chcialabym, aby to jeszcze poszlo do przodu w efektach,

najwazniejsze, ze mam niekonczaca sie cierpiliwosc do dzieci, nie denerwuje sie i nie stwarzam problemow, daje dalej lekowi czas na pokazanie na co go stac

z pozdrowieniami

h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Biore rexetin od roku. Początki były trudne ale obecnie jest ok. Jestem osobą, które bierze ten lek na noc, poniewaz studiuje a w ciagu dnia powodowl u mnie sennosc. Skutki uboczne wystepowaly na poczatku ale po jakims czasie ustapily. Poprawa u mnie, ktora byla widoczna pojawila sie po 6 miesiacach. Nie radze nikomu odstawiac tego leku bez porozumienia z lekarzem. Zdarzylo mi sie go nie brac przez 3dni(bo tabletki mi sie skonczyly a byl okres świąt)myslałam, ze przekrece sie na tamten świat. Obecnie biore dwie tabletki a tez zaczynalam od polowki.Powoduje on obecnie u mnie dekoncentracje ale jakos musze sobie radzic. Bardzo przytyłam po tym leku. Początkowo ważyłam, przed braniem leku48kg a przytyłam 10kg.W razie gdyby ktos z was chcial pogadac to moje gg11024142. Podaje je bo sama szukalam kontaktu z osoba ktora brala ten lek i mogla podzielic sie ze mna swoim doswiadczeniem. Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore ten lek od stycznia i jest rewelacyjnie!!! Cierpiałam na zaburzenia lękowo-depresyjne, z natręctwami myśli. Prawie juz nie zyłam, ten lek uratowal mi zycie! Od 3 mc nie wiem co to lęki,natretne myśli itp. lek zaczal dzialac po 2 tyg. nie mialam objawów ubocznych, oprócz uczucia ciśnienia w oczach ale to mineło po 2 dniach.

pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coddex.tak jest to rozmowa najpierw mówisz co chcesz o sobie, pierwsze spotkanie psycholog słucha ,jak masz problem pokazuje jak na to spojrzeć z innego punktu .psycholog nakręcał mnie na pozytywne myślenie jak wychodziłam z gabinetu było mi lżej wszystko negatywne zostawiałam u niej .nauczyłam się cieszyć życiem patrzeć na świat kolorowo i pozytywnie,a wcześniej wszystko było bez sensu ,denerwujące .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

ja biore seroxat juz trzeci tydzien

chyba dziala bo ( oby nie zapeszyc) lęki troszke minely podejscie do zycia jakby nieco pozytywniejsze

poczatki brania - koszmar - nasilenie lęków i depresji ale warto to przejsc, troszke mnie tylko martwi to przybieranie na wadze ))) choc jak do tej pory to schudłem, i mam nadzieje, ze nie przytyje

PS najlepiej jak kazdy indywidualnie pojdzie do lekarza i omowi leki i ich branie, nie nalezy ie zbytnio sugerowac opiniami na forum gdyz kazdy organizm jest inny i inaczej moze reagowac, choc z tego co widze seroxat raczej pomaga ))) to dobrze

pozdrawiam znerwicowanych - NIE DAJMY SIE TEJ MAŁPIE )))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zjadłam już prawie całe opakowanie ParoMercku i zgodnie z prośbą lekarza pojawiłam się do "kontroli". Powiedziałąm, że schudłam przez brak apetytu ale już jest lepiej no i że chodzę "nijaka"... Lekarz przepisał mi Jarvis 75mg. Zaczynam za dwa dni. Czy ktoś z Was już to brał? Z tego co wiem to skutki uboczne są nie lepsze od ParoMercku. Nie chciałabym nadal chodzić "przymulona"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Paro od 14 dni, dopiero teraz czuję, ze coś się zmienia. Moje nastroje są jeszcze trochę zmienne,

czasami mam jeszcze nudności, niewielkie bóle głowy, w nocy trochę mnie trzęsie, ale nie jestem już

taka płaczliwa, no i lęki ustępują. Nie wiem, jakoś ciągle się boję tego leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę xetanor od 2 tygodni , Codzienie czuje sennosć , ziewanie , w nocy nie moge spać, w nocy też jak uda mi się na chwilkę zdrzemnąc to budze się spocony. poprawe czuje w zakresie nerwicy objawy nerwicowe słabną. tylko niech te skutki uboczne ustąpią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Xetanor od tygodnia i zacząłem od 2x20mg rano,przechodzę z fevarinu który słabo na mnie działał zresztą jak dwa leki którę wcześniej brałem,skutki uboczne jak narazie to marne jedynie co to dwie noce prawie nie przespane ale mam nadzieję że chociaż ten lek zacznie na mnie działac tak jak bym chciał bo juz nie mam siły do kolejnych zmian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore/bralem Paxtin (paroksetynę) 9 miesiecy i wlasnie jestem w fazie odstawiania, zostalo mi tylko 3x po 5 mg do konca i powiem tak... moimi objawamy sa zawroty glowy, mialem oslabienie miesni (jak przy grypie) i to co najdluzej mnie meczy to biegunki, trwaja juz jakies 5 dni, czy ktos mial takie objawy odstawiania? Martwi mnie to, bo nie dosc, ze brzuch boli to trzeba latac do klopa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@crisp71: Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie skutki uboczne dotyczące seksualności zniknęły po... jakichś dwóch tygodniach. Początki są najgorsze ;)

 

Jakby ktoś był ciekaw informacji, jak jest z alkoholem: W piątek wieczorem szedłem na imieniny, więc w ten dzień nie brałem leku; Efekt: Wszystko było w normie, kac też taki jak zawsze, praktycznie żadnego wpływu to nie miało... A jak u innych?

//Mówię informacyjnie, oczywiście u każdego może inaczej zadziałać takie połączenie, jak nie fizycznie, to psychicznie; u mnie po prostu nie było żadnych skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w poniedziałek byłam na 18stce przyjaciółki i kupiłam sobie dwa małe Leszki bezalkoholowe... Po pierwszym było ok, ale uwierzcie, że po wypiciu połowy drugiej butelki miałam lekką, ale odczuwalną banie a na drugi dzień małego kaca... Zaznaczę, że w ten dzień brałam lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaale wy głupoty wypisujecie-hahahaha

dwa BEZALKOHOLOWE lechy i kaca ...szok! To siedzi w twojej psychice i wmówiłaś sobie tego kaca i bombe..he

ja biore ten lek i w żaden sposób nie wchodzi w intreakce z alkoholem!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.Ja też dostałam od swojego psych.seroxat.Najpierw tydzień zastanawiałam się czy go w ogóle zacząć brać.Zaczęłam,tylko nie tak jak mi go zlecił lekarz.Miałam od razu brać 20mg.rano.Posłuchałam mojej przyjaciółki doktorki i zaczęlam od ćwiartki przez 3 dni,potem 3 dni połówka,a dopiero całe 20mg.No i zaczęło się robic koszmarnie.Budzilam się o 3 nad ranem,spocona z tachykardią i okropnymi nudnościami.No tak mi się rzygać chciało,że masakra.w ciągu dnia także.Burczalo mi w brzuchu a na jedzenie nie mogłam patrzeć,bo myslałam że wyladuje w kibelku.Zadzwonilam do swojego psych.-kazał brać lekarstwo co drugi dzień,w dni parzyste.Tak tez zrobiłam,nudnosci ustapiły,przestałam budzić się nad ranem.Ale ale...pojawiły się bóle głowy,takie z tyłu nad potylicą.Jak wariatka mierzylam sobie ciśnienie ,bo myslałam że mi wzrosło.Pomiary mam dobre,z tendencją do niższych cisnień.w ogóle głowę mam jakąś nieswoją,ciężką.Pocę się okropnie,aż momentami to brzydzę się sama siebie.Przez chwilę wydawało mi się że jest lepiej,chcialo mi się jechac do miasta po rowerek dla synka.Nawet smiałam się jak głupi do sera przez cale popoludnie.ale trwało to tylko chwilę.Nadal męczą mnie moje dolegliwości-ciężko w klatce,cięzki oddech,słabo i tachykardia.Pojawiają się lęki.Wzięłam dopiero jeden cały listek leku to pewnie jeszcze mało,żeby cos powiedzieć o jego dzialaniu.Kurcze już mi się wydawało ,że zrobilam krok do przodu.Niestety teraz czuję że znowu jestem w tym samym miejscu.Kochani seroxatowcy pocieszcie mnie bo zaczynam watpić buuu.... :cry::cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja byłam bardzo zadowolona z seroxatu chociaz nie mogłam przez niego początkowo spac, chcociaz tak naprawde to nie wiem czy wszystkie objawy które przeypisujemy lekom nie sa objawami nerwicy? i chyba nigdy sie nie dowiemy...ale o seroxacie nic złego nie powiem, wrecz przeciwnie.

 

a chodziz tez na terapie? bo u mnie ona tez była bardzo wazna, nie tylko lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×