Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

hej. doceniam wszystkie odpowiedzi i dziękuję. Ale mieszkam i pracuje w Londynie. Oczywiście ośrodek odwykowy jest najdogodniejsza opcja. ale niestety nie mogę sobie pozwolić na taką przerwę w pracy. muszę za coś żyć. płacić czynsz.... dlatego też zapytałem o odstawienie afobam u bez pobytu w szpitalu.... nie oczekuję że będzie łatwo.... chciałbym tylko mieć jakieś wyobrażenie po jakim czasie można liczyć na brak objawów odstawiennych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A odstawiając zmniejszając na maksa dawkę i łamanie najmniejszej dawki tablety na ćwiartkę też powoduje skutki odstawienne? Bo ja od lat uzależniona od Zolpidemu i jazdy mam tylko jak z dnia na dzień odstawię, a jak schodzę co kilka dni o ćwiartki to nie mam. Oczywiście nie śpię i jest załamanie, ale psychiczne i to takie do pokonania. Jak z dnia na dzień odstawiam to mam i psychiczne i fizyczne brrrr.

Moja mama odstawiała Zomiren i brała wtedy na noc coś innego żeby spać i ładnie jej poszło, także trzymam kciuki :) Dodam, że bierze doraźnie jak się gorzej czuje i nie wraca do codziennego przyjmowania, choć lek pod ręką. Ja tak nie umiem z Zolpidemem, więc tym bardziej podziwiam. Jak widać można, więc uwierz w siebie, powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.. dlatego też zapytałem o odstawienie afobam u bez pobytu w szpitalu.... nie oczekuję że będzie łatwo.... chciałbym tylko mieć jakieś wyobrażenie po jakim czasie można liczyć na brak objawów odstawiennych.
jasne że można, mnie sie tak udało. trzeba sukcesywnie zmniejszać dawkę co w Twoim przypadku nie będzie jakies bardzo trude myśle bo bierzesz połówkę - ale to indywidualne. z połówki zejdź do 0,25 i sie tego trzymaj jak będziesz się bardzo źle czuł to co któryś dzień weź połówkę a jak przetrzymasz to zmniejszaj ile się da aż do zera. da się gwarantuje. Chcieć to połowa sukcesu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.. dlatego też zapytałem o odstawienie afobam u bez pobytu w szpitalu.... nie oczekuję że będzie łatwo.... chciałbym tylko mieć jakieś wyobrażenie po jakim czasie można liczyć na brak objawów odstawiennych.
jasne że można, mnie sie tak udało. trzeba sukcesywnie zmniejszać dawkę co w Twoim przypadku nie będzie jakies bardzo trude myśle bo bierzesz połówkę - ale to indywidualne. z połówki zejdź do 0,25 i sie tego trzymaj jak będziesz się bardzo źle czuł to co któryś dzień weź połówkę a jak przetrzymasz to zmniejszaj ile się da aż do zera. da się gwarantuje. Chcieć to połowa sukcesu :D

Dokładnie tak moja mama robiła, ale sama chciała z tego zejść. Najgorzej jak się "niby" chce, ale tak naprawdę nie do końca to sukcesu długotrwałego nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potem przez jakiś czas wracają objawy odstawienne ale psychiczne, ważne żeby sobie z nimi poradzić tu pomocna jest terapia i praca nad emocjami - no bo z jakiegoś powodu zaczęliśmy łykać leki. Ale wszystko jest do zrobienia - na początku może wydawać się trudne ale dasz radę jak tylko chcesz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiadomo, człowiek musi sam chcieć, bo inaczej to i terapia nic nie da i się wróci do prochów. Trzeba mieć motywację jakąś, przynajmniej u mnie tak jest, bo jak nie mam to jest mi obojętne i wolę być na lekach i po prostu się nie zadręczać, że mam gówniane życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzo odłada sie w mięsniach, kosciach, nawet we włosach. Nawet jak juz nie ma we krwi, i i tak nie jest sie 'czystym' Na to potrzeba lat. mnie sie w warunkach domowch nie udało zdetoksykować. moze za długo biore, chociaz biore jedno ze słabszych benzo. jedynie udało mi sie odstawic estazolam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja clonozepam bralem 28l odstawilem sam bez zadnych lekarzy ,psychologow ,powien szczerze bolalo najgorsze 21 dzni,tragedia ,potem 3 miesiace,.bralem co raz mniej i pomogl mi spamilam ,jadlemnawet 2 x10 spamilanu./nie bojcie sie ja mam 58l naprawde warto ja po 28 l brania jestem innym czlowiekie,pozdrawiam,piszcie irus77@interia.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaja 123 a Ty to tylko terapia i terapia! Terapia tu gówno pomoże. Swoje i tak trzeba odcierpieć dopuki rozkalibrowany centralny układ nerwowy się sam zregeneruje.

:D:D:D może i Tobie gówno pomaga chociaż trudno stwierdzić bo chyba nie próbowałaś :D Ja nie lubię cierpieć więc opisuję najłatwiejszy sposób pomocy sobie. Dzięki tym gównianym metodom nie mam objawów, radzę sobie i jestem z tego faktu zadowolona. Terapia terapią najważniejsze żeby odstawiać powoli wtedy skutki odstawiania są łagodniejsze. Z tego co pamiętam Ty odstawiłaś od razu i objawy mijałaś poważne i bardzo długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jeśli zdecyduję się na ten ośrodek detoksykacyjny w szpitalu to jakie rzeczy osobiste mam ze sobą zabrać? jak ja tam umyję sobie włosy przez 4 tygodnie pobytu, bo tyle oznaczył mi lekarz prowadzący, który chce wypisać mi skierowanie. Czy można zabrać ze sobą takie rzeczy jak np.golarki, nożyczki ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fiorella89, ze środkami czystości raczej problemu nie będzie, ale takie ostre rzeczy to raczej tylko za pozwoleniem. W sumie też zależy od ośrodka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jeśli zdecyduję się na ten ośrodek detoksykacyjny w szpitalu to jakie rzeczy osobiste mam ze sobą zabrać? jak ja tam umyję sobie włosy przez 4 tygodnie pobytu, bo tyle oznaczył mi lekarz prowadzący, który chce wypisać mi skierowanie. Czy można zabrać ze sobą takie rzeczy jak np.golarki, nożyczki ???

Nie mozna nic co ma kabel np. suszarka do włosów. Zadnych leków, czy nawet parafarmaceutyków. 4 tyg to bardzo krótko. Mi powiedziano 2-4 misiace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się tylko pochwalić, że już prawie dwa miesiące nie biorę żadnych benzosów! Najgorsze były pierwsze trzy tygodnie, potem drgawki i psychozy stopniowo minęły i została tylko deprecha, ale tę zwalczam sertraliną. Obecnie czuję się świetnie, pamięć i koncentracja wróciły (w końcowej fazie brania miałem je tak osłabione, że potrafiłem wrócić ze sklepu, a godzinę później znowu się ubierać, bo zapomniałem, że w nim byłem). Intelekt również powrócił, by gdy wspominam ostatni prawie rok, przez który brałem, byłem tak infantylny, podejmowałem tak idiotyczne decyzje (nie widząc w nich wtedy niczego nieracjonalnego), jakby dosłownie ubyło mi kilka punktów IQ.

Nie byłem widocznie w aż tak złym stanie, skoro udało mi się przejść przez to samemu, bez wizyty na oddziale, co nie zmienia faktu, że mam za sobą jeden z najgorszych okresów w życiu. Przypominając go sobie, za nic nie mam ochoty do tabletek wracać, mimo że były nieocenione jeśli chodzi o lęki.

Pozostał jedynie bałagan w życiu, ale jakoś go ogarniam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem czysty od benzo już ponad miesiąc, brałem od 5 lat alprazolam.

Siedzę aktualnie w szpitalu na oddziale podwójnych diagnoz w Krakowie,

gdzie leczę swoje uzależnienie od benzo i narkotyków.

Najgorsze jest to że nie widzę żadnego sensu i zysku z odstawienia benzo,

co z tego że jestem czysty ? nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×