Kółko ateistyczne.

W Rzymie też

Nieudacznik musi mieć wszystko podstawione pod nos... Jeżeli nie możesz sobie znaleźć partnerki, to znaczy, że jesteś zwykłym gamoniem niepotrafiącym zainteresować sobą żadnej rozsądnej laski.

Czy człowiek niewidomy czy bez nóg czy penisa jest nieudacznikiem ponieważ nie może znaleździ partnerki(a na 90 % takie osoby nie mogą znaleździ kogoś)? Sam jesteś nieudacznikiem bo obrażasz ludzi na forum i się tym dowartościowujesz jaki ty jesteś super. Myślisz że to sztuka zaliczyć jakąś pierwszą lepszą laskę? Sztuką jest utrzymać ja przy sobie ale ja niestety z powodu choroby mam to utrudnione. Znam o wiele większych nieudaczników którzy mają baby. Ale ONI MAJĄ ZDROWE GŁOWY. Poza tym nie znasz mnie i nie wiesz kim jestem w realu i nie masz prawa mnie obrażać

Czy człowiek niewidomy czy bez nóg czy penisa jest nieudacznikiem ponieważ nie może znaleździ partnerki(a na 90 % takie osoby nie mogą znaleździ kogoś)?

Jeszcze nie widziałam na forum, by udzielali się tutaj w/w niepełnosprawni, jojcząc, że baby są gupje, bo mnie nie chco. Tak więc idź pan w chvj z takim argumentem.

Sam jesteś nieudacznikiem bo obrażasz ludzi na forum i się tym dowartościowujesz jaki ty jesteś super.

Po pierwsze, nie jestem nieudacznikiem i to nawet nie dlatego, że jestem kobietą. Dowartościowywać się nie muszę, bo mam adekwatną samoocenę, tzn. że lubię siebie. Po drugie, zejdź na ziemię, nie jesteś "ludźmi". Po trzecie, kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

Myślisz że to sztuka zaliczyć jakąś pierwszą lepszą laskę? Sztuką jest utrzymać ja przy sobie ale ja niestety z powodu choroby mam to utrudnione.

Nie wiem, na jakiej podstawie stwierdzasz, że tak uważam. Potraktuję to jako atak z powodu braku argumentów.

Btw, śmieszy mnie zasłanianie swojego nieudacznictwa chorobami. Nie lubię się licytować chorobami jak starzy ludzie, jednak napomknę, że mam niedoczynność tarczycy, która ma wpływ zarówno na metabolizm, jak i psychikę, a potrafię spiąć dupę w troki i spędzać życie nie użalając się nad swoim losem. Wystarczyło trochę popracować nad sobą, bo wiem, że to ja mam wpływ na swoje życie.

Znam o wiele większych nieudaczników którzy mają baby.

Jojczysz o braku szacunku, a sam wyrażasz się jak zwykły cham. Naucz się prostego słowa "kobieta".

Ale ONI MAJĄ ZDROWE GŁOWY. Poza tym nie znasz mnie i nie wiesz kim jestem w realu i nie masz prawa mnie obrażać

No tak, znowu pieprzenie, jaki to jesteś poszkodowany... A masz na to dowód, czy jesteś tak zaślepiony swoim egocentryzmem, by widzieć tylko czubek własnego nosa?

Poza tym nie mów mi, jakie mam prawa. Nie jestem etyczką i nie poczuwam się do posiadania szacunku do osoby, która reprezentuje miałki poziom argumentacji, elokwencji i kultury. Na szacunek - tak jak na podziw - trzeba sobie zasłużyć.

Już ci ulżyło ? Dowartościowałaś/eś się ? Nie każdy jest w stanie zainteresować sobą kobiety niestety taki już świat jest. Ale napewno nie dam się obrażać w ten sposób. Nie życze sobie takich inwektyw typu nieudacznik czy gamoń w moją stronę. Bo ja w przeciwieństwie do ciebie pisze ogólnie i nie przypieprzam się prywatnie do jakiejś osoby na forum. I niech będe sobie gamoniem a ciebie niech nie gamonie nadal walą o ile wogóle tacy się znajdą

Ble, ble. Ja o zupie, ten dalej o dupie.

EOT

Dobra,nie moja kłótnia nie biorę udziału.

Mam pytanie,kto z Was wybiera się na Dni Młodzieży ?

Dobra,nie moja kłótnia nie biorę udziału.

Mam pytanie,kto z Was wybiera się na Dni Młodzieży ?

Co tam będzie tak ciekawego, by swą dupę wlec?

Mam wątpliwości co do 2 rzeczy, pierwsza to istnienie Boga, druga - płeć Reynevan

Dobra,nie moja kłótnia nie biorę udziału.

Mam pytanie,kto z Was wybiera się na Dni Młodzieży ?

Co tam będzie tak ciekawego, by swą dupę wlec?

Kolega jest prawiczkiem i lubi kobiety 40+. Moja męska intuicja podpowiada mi, że będzie polował na MILFy, które chwilowo uwolniły się od swoich pociech. Fajny układ z tym Monkiem, on bierze 40+, ja biorę 20+* i wszyscy są zadowoleni.

* w czasach, gdy "dzieci" usamodzielniają się wieku 40 lat, 20 to jeszcze "młodzież".

Mam wątpliwości co do 2 rzeczy, pierwsza to istnienie Boga, druga - płeć Reynevan [/quote

 

NN4V no,właśnie sam nie wiem.

]Reynevan to chyba kobita

Mam wątpliwości co do 2 rzeczy, pierwsza to istnienie Boga, druga - płeć Reynevan

Jestem obojnakiem

Klasyczne rozdwojenie jaźni. Nie mylić ze schizofrenią.

Jaja ze robicie

Dobra,nie moja kłótnia nie biorę udziału.

Mam pytanie,kto z Was wybiera się na Dni Młodzieży ?

Co tam będzie tak ciekawego, by swą dupę wlec?

Może jakieś fajne dupy tylko trzeba by było czekać do ślubu, choć z relacji pielgrzymkowiczów wiem że wcale tak nie musi być.

Coś czuje że te dni młodzieży to będzie niewypał, zamiast 2 mln będzie pół bo ludzie wystraszyli się zamachów albo nie jara ich religia, tudzież polscy katopatrioci bojkotują Franciszka za jego lewicowość, wspieranie islamu i fali uchodźczej.

Klasyczne rozdwojenie jaźni. Nie mylić ze schizofrenią.

Geniusz

Nie geniusz. Idiota. Niewielka różnica

Dni Młodzieży,to będzie biznes.I fura siana do zarabiania.Hotelarze,sklepikarze już zacierają ręce.

Dni Młodzieży,to będzie biznes.I fura siana do zarabiania.Hotelarze,sklepikarze już zacierają ręce.

O, prawie jak Krupówki

Swoja droga wspolczuje krakowianom.

Dni Młodzieży,to będzie biznes.I fura siana do zarabiania.Hotelarze,sklepikarze już zacierają ręce.

 

O, prawie jak Krupówki

 

Swoja droga wspolczuje krakowianom.

A i Miasto Świętej Wieży co nieco uszczknie

Ciekawe ile Kraków,ogólnie zarobił ?

Mnie specjalnie to nie obeszło. Mamy czasy szybkiego transportu, więc zgromadzenie dużej grupy ludzi w jednym miejscu nie jest trudne. Śledziłem trochę na stronie PKP jak to szykowane są dodatkowe pociągi. Swoją drogą to dobre wydarzenie typu: wszyscy o tym mówią. Coś jak Euro, czy wybory papieża.

Odnośnie ateizmu tak chwilę się zadumałem ile wiemy o "naszym" świecie, a ile wiemy o świecie pośmiertnym. Totalne zero, coś tam tylko w Biblii jest mętnie opisane. Niektórzy, w tym trochę i ja mogą uznać za jakąś namiastkę doświadczenia śmierci klinicznej, oobe, świadome sny, czy wizje jakiś pomylonych wróżek, mistyków, itd. Po prostu jedno wielkie zero wiedzy.

No to jest fakt, że wiedzy mało - choć to względne jest.

Z logicznego punktu widzenia, budowanie "wiedzy" na braku informacji nie wydaje się przekonujące.

Zderzenie idealisty z pragmatykiem

Ja oglądałem ten zlot,ale jakoś nawrócenia nie odkryłem.

Podobno ZAIKS chce kasy,za muzykę na ŚDM