[Kraków]

Nie dotarłem, przepraszam.

trzeba będzie to powtórzyć bo ja też dziś nie mogłam

pilnowałam robotników co nam robią remont w domku na wsi..całkiem śmiesznie było

A co robiliście na spotkaniu?

Siedzieliśmy na plantach, fajnie było:)

Nastepnym razem idziemy na piwo

organizuje się jakieś spotkanie w ten weekend? a może ktoś chciałby wpaść na zjazd fobii społecznej w piątek o 19 pod empikiem na Rynku? gwarantujemy, że będziecie się mogli wygadać

Jak to zjazd fobii społecznej? Myślałam, że fobia społeczna wyklucza jakikolwiek udział w tłumnych zgromadzeniach

A w przyszłą sobotę sprint żółwi na Błoniach. Start 9:00, zakończenie - ???

możesz wyjaśnić o czym mówisz?

No więc wyjaśniam..... ironia z mojej strony to była, ale taka całkiem przyjazna

Żeby nie było już żadnych wątpliwości, to jeszcze dodam, że absolutnie popieram przełamywanie się w kwestii posiadanych fobii

dla mnie taka trasa to trageda :) zreszta nie posiadam w krk rowera - ale szukaj na pewnon znajdziesz towarzysza do wycieczek :)

a odważę się spytać...

Jeździ ktoś tu może na rowerze? W sumie to nie wiem po co to piszę, bo cierpię na nerwicę lękową i FS i taka jazda z kimś obcym pewnie wywołała by u mnie różne lęki ale cóż, trzeba coś robić w tym kierunku.

Może ktoś był by chętny wybrać się na rower? Często po nocy jeżdżę w lasku wolskim i tak samemu to strach...A poza tym to w grupie raźniej... Z tym że szukam tu osób dla których trasy 40-50km to nic strasznego ...i dodam że jestem raczej małomówny... pozdro

No w sumie to ja jeżdżę na rowerze :)

I szukam towarzysza(-szki), który by stawiał poprzeczkę wyżej niż wycieczka nad Wisłą na Salwator i z powrotem. Samej mi tak jakoś dziwnie jeździć po okolicach Krakowa

Tylko od razu mówię, że zasięg rowerowy mam całkiem sensowny i np. do Ojcowa czy w dolinki pojadę, ale po nocy na łeb na szyję w Lasku Wolskim zjeżdżać nie będę. Do tego jednak facet jest potrzebny

No i jeszcze w upalne dni to bladym świtem bym wolała jechać, bo w południe to do niczego się już nie nadaję, najwyżej do zdychania w cieniu :)

No i też, żeby była jasność, potrzebuję tylko towarzystwa na rower. Życiowego towarzysza już mam :)

To jakbyś ewentualnie chciał spróbować, to daj mi jakiś namiar na siebie na priva to się jakoś dogadamy. Tak sobie myślę, że można wyruszyć razem, a jakby się okazało, że jednak jest niefajnie to wrócić osobno i tez będzie dobrze

Mieszkam w Krakowie. Czy jest ktoś z kim mozna porozmawiać o tym co mnie niepokoi?

a pytasz o psychologa czy kogoś z forum? tutaj jest też czat:) a ja też jestem z Krakowa, można też na priv porozmawiać.

witam, jestem tutaj nowa. mam pytanie czy jest tu ktos kto mialby czas i checi spotkac sie w najblizszym czasie i pogadac, jedyne czego oczekuje to wymiana doswiadczen o tym jak sie zyje z nerwica i jak mozna sobie z tym dawac rade, nie zdecydowalabym sie na uczestniczenie w jakims zlocie czy cos tego typu w moim przyapdku wchodzi w gre tylko spotkanie jeden na jeden pozdr.

hehe, dziś chyba nie siedziałam koło nikogo z użytkowników forum w maszachabie, w poczekalni;) a byłam tam aż trzy godziny:P!

jak ktos chce sie spotkac, to dawac znac na PW :), poki co jestem chetny ;D. Pozdrawiam!

Kraków naprawdę jest cudownym miejscem xD wczoraj postanowiłam sobie, że dość psychologizowania, odpuszczam sobie...i co by się oderwać od przemyśleń poszłam do teatru. i wiecie co? okazało się, że sztuka jest przedstawiana przez ludzi z problemami psychicznymi w ramach terapii prowadzonej przez psychologów, wspomagana przez psychiatrów. myślałam,że padnę ze śmiechu jak zobaczyłam ulotkę.

co sie dzieje

[Dodane po edycji:]

no wlasnie zrobmy jakies spotkanie w krakowie jakiegos zlota miejscowych i zamiejscowych gdzies na miescie w jakims pubie, kto chetny ? niech sie pisze

ja tak samo...nie mam pracy wiec tez kasy, nie mam faceta wiec bardzo brak mi zwyklego przytulenia sie do kogos, nie mam przyjaciół...swojego zycia a wszyscy wokol maja...(

Ja też sie chyba przyzwyczailem do zycia ktorego nie ma no coz to glebokie ze teraz tyle osob teraz tak ma.

Oh, dawno tu nie byłem. Będę się próbował przebic pomału przez to forum :) Tymczasem mam prośbę, szukam osoby która była, lub wybiera się na terapie na Lenartowicza, mam parę pytań.

Jeśli ktoś potrzebuje porozmawiać (niekoniecznie o Lenartowicza) to prosze o wiadomość, będzie mi bardzo bardzo przyjemie.

a może jest ktoś z Chrzanowa i okolic i chce się spotkać? :)

Chrzanów ma osobny temat

a Kraków jest taki niemrawy, że żal ściska

Świetna myśl Spotkajmy się i spędzmy razem choć jedno popołudnie tyle osób powyżej pisze że nie ma się zkim spotkać... a my przecież mamy tyle wspólnych tematów

Kto pierwszy rzuci jakimś konkretnym terminem?

i jeszcze ps. do samotnych... może to niezbyt oryginalne, ale ja szukam pocieszenia w internecie : np

http://mkontakt.pl/

http://www.randkowa.pl/

http://www.zapoznanie.pl/

i szukam jeszcze jakiś innych portali bo dopiero zaczynam, cieszy mnie to bo "poznaje" dużo osób w krótkim czasie, mam pełną kontrolę nad tym z kim gadam i mogę sobie spokojnie przemyśleć co gadam (co takim jak ja chorym na nerwicę baardzo sprzyja ) i oszczędza mi nerwów, stresu, kolejnych lęków związanych z wyjściem, dojechaniem gdzieś, byciem z kimś nowym itd , ząś jeśli ktoś mnie zirytuje mogę po prostu przycisnąć duży przycisk w obudowie kompa

[Dodane po edycji:]

Oh, dawno tu nie byłem. Będę się próbował przebic pomału przez to forum :) Tymczasem mam prośbę, szukam osoby która była, lub wybiera się na terapie na Lenartowicza, mam parę pytań.

Jeśli ktoś potrzebuje porozmawiać (niekoniecznie o Lenartowicza) to prosze o wiadomość, będzie mi bardzo bardzo przyjemie.

Hej Oxt! Właśnie się zapisuje na Lenartowicza ... ty już pewnie chodzisz??? jak jest?