Skocz do zawartości
Nerwica.com

KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)


weronika

Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

161 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      115
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      26


Rekomendowane odpowiedzi

Mala1122, Możesz jeszcze poczekać minimum tydzień, może się przyzwczaisz i te uboki miną. Ja kwetę biorę już 6 lat i zaczynałem od ketrelu, pamiętam że też miałem podobne skutki uboczne, ale potem to przeszło, obecnie biorę 300mg kwetaplexu na noc i raczej nic się nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mala1122, Możesz jeszcze poczekać minimum tydzień, może się przyzwczaisz i te uboki miną. Ja kwetę biorę już 6 lat i zaczynałem od ketrelu, pamiętam że też miałem podobne skutki uboczne, ale potem to przeszło, obecnie biorę 300mg kwetaplexu na noc i raczej nic się nie dzieje.

Dzieki serdeczne za odpowiedz. .to mnie uspokoilo bo juz szaleje niewiem czy to choroba sie nasila czy leki szlak mnie juz trafia....milej soboty. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie biore ketrel 50 mg od 2 tyg lecze depresje-lekowa. Noc juz przesypiam ale do poludnia czuje odrealnienie czy to moze za duza dawka ? Prosze o odpowiedz...i doradzcie co robic moze zmiejszyc dawke. Pozdrawiam

Niekoniecznie od tego. Mniejsza dawka nie będzie działać p/lękowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy komuś udało się utrzymać wagę przy stosowaniu kwetiapiny? Czy komuś udało się schudnąć? Pytam osoby, na które kwetiapina działa zamulająco, bo jeśli nie działa zamulająco to chyba w ogóle słabo działa na konkretną osobę, więc tego efektu tycia nie ma. Myślę o dawkach od 25 do 100mg na noc, bo to wg mnie jedyne sensowne ilości dla w/w pacjentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Krótko i zwięźle- Jak długo będzie utrzymywał mi się ketrel/kwetiapina od momentu odstawienia całkowicie leku? Brałam lek 3 i pół roku z krótką przerwą(2 m-c). Dawki wahały się między 25-50mg i miesiąc przed odstawieniem brałam po połówce 25 mg. Próbowałam znaleźć informacje w necie, ale okres połowicznego rozpadu etc. to czarna magia dla mnie. nie ma klarownych, zrozumiałych wzorów. Interesuję mnie po jakim czasie w przypadku brania przez tak długo(to ma znaczenie, co nie? :lol: ) stężenie w organizmie wyniesie 50%, a po jakim czasie CAŁKOWICIE pozbędę się leku z organizmu?

 

Drugie pytanie to przez ile tygodni, miesięcy, lat będą utrzymywały się zmiany wprowadzone przez lub dzięki temu lekowi w moim organizmie? Czy może kwetiapina działa podobnie jak antydepresanty i wykazuje trwałe zmienianie ... tego i owego w mózgu? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W teorii- kwetiapina posiada okres biologicznego półtrwania 7 godzin, więc gdy zażyjesz tabletkę Ketrelu 50mg, kwetiapina uwolni się z postaci leku, wchłonie się, zostanie rozprowadzona po organizmie (Tmax osiąga po 1,5-2 godzinach)- to licząc od tego momentu stężenie kwetiapiny odpowiadające przyjętej dawce po 7 godzinach zostanie zredukowane o 1/2, po następnych 7 godzinach o 1/4, po kolejnych 7 godzinach o 1/8 itd. (cały czas w stosunku do wartości początkowej). Pozostaje jeszcze kwestia metabolitów- jej główny metabolit (norkwetiapina) ma okres biologicznego półtrwania 9-12 godzin. W praktyce zależy to od wielu czynników- wieku, płci, genetyki, %BF w organizmie, sprawności wątroby czy nerek, indywidualnej aktywności cytochromu P450 itp. Nawet jeżeli substancja opuści krwiobieg to może być jeszcze przez jakiś czas wykrywalna w moczu czy ślinie, poza tym taki lek może być nawet przez kilka miesięcy wykrywalny podczas analizy włosów.

 

Drugie pytanie to przez ile tygodni, miesięcy, lat będą utrzymywały się zmiany wprowadzone przez lub dzięki temu lekowi w moim organizmie? Czy może kwetiapina działa podobnie jak antydepresanty i wykazuje trwałe zmienianie ... tego i owego w mózgu?

 

Huh, to już pytanie z gatunku do jasnowidza. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może doprecyzuję-

Drugie pytanie to przez ile tygodni, miesięcy, lat będą utrzymywały się zmiany wprowadzone przez lub dzięki temu lekowi w moim organizmie? Czy może kwetiapina działa podobnie jak antydepresanty i wykazuje trwałe zmienianie ... tego i owego w mózgu?

 

Na pytanie zadane w ten sposób nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

 

Owszem- w obrębie farmakoterapii istnieje leczenie etioterapeutyczne (przyczynowe) i leczenie symptomatyczne (objawowe). Ale pomysł, aby kwetiapina miała być etioterapeutykiem wydaje się dość wątpliwy. Podobnie jak w przypadku lwiej części dyskutowanych w tym dziale leków. Wiedza na temat *dokładnej* etiopatogenezy całej gamy chorób/ zaburzeń psychicznych oraz mechanizmu działania leków psychotropowych, w nich wykorzystywanych, jest w najlepszym razie w powijakach, wciąż wiemy zbyt mało. Poza tym nie jestem do końca pewien jakie przyczyny (i ewentualnie jakiej choroby/ zaburzenia) miałyby wyeliminować niskie dawki kwetiapiny. Dawki rzędu 25-50mg są stosowane off-label przy 'leczeniu' bezsenności oraz zaburzeń lękowych (np. GAD)- gdzie niewątpliwie wykazują skuteczność do pewnego stopnia. Przy takich dawkach dominuje powinowactwo kwetiapiny do receptora histaminowego H1 oraz serotoninowego 5-HT2a- których blokada/ obniżenie aktywności przejawia się w postaci działania przeciwlękowego i nasennego. Ale jest to działanie stricte doraźne. Raczej nie zaleca się stosowania niskich dawek kwetiapiny w dłuższej perspektywie (>30 dni), gdyż rodzi to poważne wątpliwości i zastrzeżenia co do bezpieczeństwa takiego postępowania (m.in. mam na myśli zespół metaboliczny X).

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22510671

 

Tym niemniej wśród wielu klinicystów taka praktyka jest powszechna. Nie wszystkie agencje/ komitety medyczne patrzą na to przychylnym okiem.

 

Jeżeli jesteśmy przy długotrwałych efektach to istnieją pewne obawy, że przewlekłe zażywanie kwetiapiny może w rzadkich przypadkach doprowadzić do wystąpienia zaćmy.

http://pubs.sciepub.com/ajms/2/2/3/

 

W teorii jak każdy neuroleptyk może też prowadzić do wystąpienia dyskinezy późnej, z tym że w przypadku kwetiapiny jest to akurat wysoce nieprawdopodobne zważywszy, że EPSy wywołuje w minimalnym stopniu, a w niskich dawkach jej powinowactwo do receptorów dopaminowych D2/D3 jest nieistotne klinicznie.

 

(ta pacjentka akurat przyjmowała kwetiapinę w dawkach przeciwpsychotycznych)

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4153865/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteśmy przy długotrwałych efektach to istnieją pewne obawy, że przewlekłe zażywanie kwetiapiny może w rzadkich przypadkach doprowadzić do wystąpienia zaćmy.

Dobrze, że niedawno byłam u okulisty :great:

 

Poczytam o tym metabolizmie X dzięki za odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam i podczytuję i widzę że problemy z apetytem mam nie tylko ja;/

U mnie po ponad 2 latach zażywania + 8 kg. Jestem pewna że to właśnie to tak działa, bo u mnie zaczyna się taka nieopanowana chęć na jedzenie gdzieś 1,5-2 godz po zażyciu . Wtedy mam ochotę jeść cokolwiek i robić duże kęsy, co mnie trochę śmieszy, ale muszę mieć napchaną cała buzię i wtedy jestem zadowolona. Zjem, zjem (obecnie 2-3 kromki chleba z serem) i idę spać a nad ranem gdzies okk 5.00 budzię się już głodna.. masakra...i to jest taka chęć jakas dziwna, nie zwykłe uczucue głodu, nie mogę nad tym zapanować i w piątek idę po jakiś inny lek.

Ale kiedy po tym czuję się wyśmienicie i w nocy i na drugi dzienl. Jak to wszystko pogodzić. A biorę mało bo tylko 25 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem już w życiu 5 różnych neuroleptyków w sumie 10 lat i po wszystkich chciało mi się jeść(szczególnie po olanzapinie-zolafren) one tak działają i na jakim byś neuroleptyku nie była będziesz jeść i tyć w zależnosci o tendencji do tycia i wieksza tym wiecej przytyjesz ale jak ktoś chory nie je i nie śpi to leki pomagają a i zaszkodzić tez mogą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×