Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś już w ogóle nie wzięłam paro. Mam kompulsa i cały dzień siedzę w łóżku i jem.

 

-- 25 cze 2016, 22:42 --

 

mam prądy w oczach

 

-- 26 cze 2016, 13:27 --

 

Jak ktoś mi powie, że te leki nie uzależniają to go wyśmieję. Skąd tyle cierpienia przy odstawianiu, bo odstawiam powoli stopniowo od 2 miesięcy ponad po 2,5 mg. Wczoraj zeszłam z 2,5 mg czyli ćwiartki tabletki i dzisiaj obudziłam się tak rozdrażniona, że bez kija nie podchodź. Siedze w miejscu na łóżku i mogę jedynie patrzeć przed siebie, bo tylko jak spojrzę w bok, do góry czy zmienię delikatnie kąt patrzenia to prądy w głowie, serce napier.dala jak szalone. Albo przyspiesza, jak ja siedzę spokojnie. Jest jakiś fizjolog na forum co wytłumaczy skąd takie zjawisko. Poza tym niedobrze mi, mam biegunkę. Rano miałam paraliż senny. Jestem absolutnie w stanie nie wyjściowym, zawroty głowy, mgła. Żegnajcie gówniane seseraje, już nigdy wam nie dam szansy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem prawie 2 miesiące na 7,5mg paro, na noc 25mg trazodonu a w ciągu dnia 50-100mg opipramolu... Od wczoraj miałem konkretny zjazd... straszny natłok myśli, ucisk na głowę, nie mogłem wyleżeć/wysiedzieć w miejscu, czułem jakby mnie miało coś od środka rozsadzić albo jakbym miał nagle jakiejś "padaczki" dostać... dzisiaj rano budzę i znowu tak się czuje!! Co jest grane... : / Za dużo leków działa na serotoninę? Opipramol niby może zwiększać stężenie SSRI... no ale dawki nie są duże..? Ktoś coś podpowie? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żegnajcie gówniane seseraje, już nigdy wam nie dam szansy.

 

______

nawet jak Ci się to uda ,,, to jak myslisz , czy twoje życie nabierze " głębszego kolorytu ", ozdrowienia ?

Leki te nie maja chyba raczej wyleczyć ( w cięzkich przewlekłych przypadkach ) , a jedynie jak proteza pomóc przetrwać życie .

Jeden nieszczęśliwiec jeżdzi na wózku inwalidzkim , a drugi zasuwa SSRI ,żeby nie zgnić za zycia w trumnie .

Ja już chyba raczej nie dam rady odstawić SSRI ,,,i modle sie żeby tylko nie przestały pomagać .

 

-- 26 cze 2016, 13:53 --

 

Żegnajcie gówniane seseraje, już nigdy wam nie dam szansy.

 

______

nawet jak Ci się to uda ,,, to jak myslisz , czy twoje życie nabierze " głębszego kolorytu ", ozdrowienia ?

Leki te nie maja chyba raczej wyleczyć ( w cięzkich przewlekłych przypadkach ) , a jedynie jak proteza pomóc przetrwać życie .

Jeden nieszczęśliwiec jeżdzi na wózku inwalidzkim , a drugi zasuwa SSRI ,żeby nie zgnić za zycia w trumnie .

Ja już chyba raczej nie dam rady odstawić SSRI ,,,i modle sie żeby tylko nie przestały pomagać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.Teraz już wchodzę na paro i zastaję na niej do końca mego żywotu,niechcę już żadnych zmian i kombinowania,moim zdaniem to najsilniejszy lek na fobie i lęki plus pregabalina i jest bardzo dobra kombinacja na lęki.

- ja to jeszcze mam nadzieję ,że może chemicy wymyślą w materii " depresji i nerwic " bardziej skuteczne lekarstwa .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, witam Cie i pozdrawiam, ja tez wiem co czujesz i bardzo ci wspolczuje.

Jesli bedzie juz nie do wytrzymania, to radzilbym ci wejsc na ostatnia stabilna dawke, czyli chyba 2,5mg, jak sie nie myle. Wtedy po 2-3 dniach powinno to pieklo sie skonczyc, i po jakims czasie jeszcze wolniej zejsc, na przyklad na 1mg.

W zadnym przypadku nie chcialbym sie wymadrzac, ale znam osoby z niemieckiego forum, ktore od roku znajduja sie w tzw. ( protrahierter Entzug ) czyli odwyku przewleklym.

Jest to stan ktory teraz odczuwasz, i na ktory ponowne zazycie SSRI juz nie pomaga. Dlatego mowi sie, zeby tego stanu nie przeciagc dluzej niz dwa tygodnie. Jesli symptomy w tym czasie sie nie polepsza, proponuje sie wejscie wlasnie na najnizsza stabilna dawke.

Wiem , ze latwo sie to wszystko piesze. Sam schodze juz od lat i zawsze wracam, bo te symptomy sa nie do wytrzymania.

Uwazam, ze jest to sukces dla ciebie, ze doszlas do 2,5mg.

 

3mamy kciuki, zeby ci sie udalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego rację ma mój lekarz, który uważa, że jeżeli bierze się paro dłużej niż poł roku i to w dawkach wyższych niż 20 mg, to potem jest bardzo ciężko odstawić. Sam powiedział, że skoro mi tak dobrze pomogło, a minęły dopiero 3 miesiące, to można stopniowo odstawić. Dziwi mnie, że od następnej niedzieli mam zejść z 20 mg na 10 mg. Może mi się uda. a potem stosunkowo coraz mniej :smile:

co do pracy - jak skończę naukę, otworzę własną działalność i mam nadzieję, że mi się uda. Nikt nie będzie mnie zawalał robotą i placił mniej niż najniższe wynagrodzenie i stresował każdego dnia...

:) nieważne. Wiem tylko, że wszystko mi minęło, bodźce wywołujące lęk poszły w siną dal. Serducho jest spokojne. Ten lek naprawdę działa.

 

Don Corleone, będzie lepiej - a ile miesięcy/lat braliście paro i w jakiej dawce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam juz na lekach jestem 15 lat,w tym na paroksetynie dopiero 7 miesiecy.na poczatku tez staralem sie odctawiac leki,ale zawsze wracalem z podkulonym ogonem do lekow,dlatego nauczylem sie zyc na lekach,i zaakceptowalem ten fakt,ze bede na lekach pewnie cale zycie,ale wiecie co jest mi z tym dobrze,poki co jestem szczesliwy,a ze na lekach no coz tak bywa.moze w nastepnym wcieleniu nie bede musial lykac :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem dziś równo już 3 miesiące.

a po jakim okresie brania próbowaliście odstawić?

Ja myślę, że dam spokojnie radę.

Parę dni temu sobie przypomniałem, że w noc przed tym jak nerwica mnie złapała (na drugi dzień rano) - miałem straszną zgagę i wziałem jedną tabletkę na zgagę. Rano obudziłem się z walącym bardzo mocno sercem i złymi myślami :D może to ie miało znaczenia, a może po prostu nie tolerowałem substancji zawartej w tamtym leku (to było coś w stylu Manti).

 

 

W każdym razie od następnej niedzieli zmniejszam paro. Chyba do 10 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, witam Cie i pozdrawiam, ja tez wiem co czujesz i bardzo ci wspolczuje.

Jesli bedzie juz nie do wytrzymania, to radzilbym ci wejsc na ostatnia stabilna dawke, czyli chyba 2,5mg, jak sie nie myle. Wtedy po 2-3 dniach powinno to pieklo sie skonczyc, i po jakims czasie jeszcze wolniej zejsc, na przyklad na 1mg.

W zadnym przypadku nie chcialbym sie wymadrzac, ale znam osoby z niemieckiego forum, ktore od roku znajduja sie w tzw. ( protrahierter Entzug ) czyli odwyku przewleklym.

Jest to stan ktory teraz odczuwasz, i na ktory ponowne zazycie SSRI juz nie pomaga. Dlatego mowi sie, zeby tego stanu nie przeciagc dluzej niz dwa tygodnie. Jesli symptomy w tym czasie sie nie polepsza, proponuje sie wejscie wlasnie na najnizsza stabilna dawke.

Wiem , ze latwo sie to wszystko piesze. Sam schodze juz od lat i zawsze wracam, bo te symptomy sa nie do wytrzymania.

Uwazam, ze jest to sukces dla ciebie, ze doszlas do 2,5mg.

 

3mamy kciuki, zeby ci sie udalo.

 

Dziękuję, doceniam, ze chociaż Ty mnie rozumiesz, nikt kto tego nie przeszedł nie będzie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji.

Mam nadzieję, że to minie. Wczoraj zostałam sama w domu, bo chłopak wolał pojechać sobie na wycieczkę. Nie byłam w stanie nigdzie wyjść, chodziłam po pokoju zataczając się od tych prądów. Zastanawiałam się czy nie zadzwonić na pogotowie w pewnym momencie mi tak serce dziwnie biło. Wieczorem już tak dostawałam na głowę, że wyszłam sama, specjalnie, licząc że może mnie coś po drodze przejedzie. Nie udało się, chociaż przechodziłam przez ulicę nie rozglądając się nawet na boki. Nie polecam ogólnie. Mam natrętne myśli o samookaleczeniu się. Jakbym miała zrozumienie chłopaka to pewnie byłoby łatwiej, tymczasem dowiedziałam się jak podła jestem, że się śmię tak źle czuć. Chyba myśli że udaję i mi nie wierzy. Nie mam już na to sił.

 

W życiu bym nie pomyślała, że zejście z 2,5 mg na 0 spowoduje gorsze uboki niż z 40 mg na 30...

 

Don Corleone, będzie lepiej - a ile miesięcy/lat braliście paro i w jakiej dawce?

 

20 miesięcy po 40 mg.

 

Ja tam juz na lekach jestem 15 lat,w tym na paroksetynie dopiero 7 miesiecy.na poczatku tez staralem sie odctawiac leki,ale zawsze wracalem z podkulonym ogonem do lekow,dlatego nauczylem sie zyc na lekach,i zaakceptowalem ten fakt,ze bede na lekach pewnie cale zycie,ale wiecie co jest mi z tym dobrze,poki co jestem szczesliwy,a ze na lekach no coz tak bywa.moze w nastepnym wcieleniu nie bede musial lykac :great:

 

Ja na SSRI jestem 11 lat. Paroksetyna była ostatnim jak mi z tej grupy w ogóle pozostał. Odstawiałam leki już dużo razy, więc myślałam ze z paro tez jakoś pójdzie. Ale w porównaniu z tym lekiem pozostałe jakie brałam to pikuś.

Jestem rozgoryczona, że zanim zaczęłam brać to gówno czulam się lepiej niż teraz kiedy to odstawiam.

 

slawas, miałam identycznie, z jednego SSRI w drugi. Pewnie już mi tak rozpierdoliły uklad nerwowy, ze nie da się tego załatać inaczej niż kolejnym lekiem. Ale już na pewno nie z tej grupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie... juz myslalem ze mam spokoj z moja kolezanka nerwica.... biore od prawie 3 lat parogen z krotkimi przerwam bo nerwy zawsze wracały....

byłem tdzien na urlopei był to najlepszy urlop.... mega fajnei sie bawiłem.... pare piwek oczywicie sie wypiło... ale był luz....

niestety wczoraj w dniu powrotu zrobilem sie jakis podenerwowany.... moje ciało było całe zimne.... zaczełymnie boleć wszystkie mięśnie.... dostawałem jakiś udeerzeń do głowy miałem uczucie jakby miała pęknąć... straszne odbijanie sie zaczelo... szybki oddech.. ale odziwo sere pracowalo normalnie... w pewnym momecie zrobilo mi sie slabo.... zatrzymalem sie na boku i od razu odruch wymiotny..... wzielem 0,25 clonazepamu... zawsze pomagał tym razem nie.... po 20min wzialem kolejne 0,25.... zamienilem sie z Żona by ona prowadziła.... a ja na tylnej kanapie w ciagu 10minut zasnełem.... czy to był kolejny atak ?? chyba tak.... myslalem ze te leki juz mnie chronia na tyle ze nigdy nie wystapi.....

 

jestem załamany bo wziecie clona zawsze traktowałem jako porazke, jako przegrana z chorobą.... ;((

nie wiem co zrobić mam....cały czas mysle o tym co sie wydarzyło....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było dobrze na 7,5mg paro, teraz jest do bani. Mam silny niepokój i napięcie w sobie od trzech dni. Rano nie wytrzymuje i muszę poruszać stopami, mam skurcze mięśni... wkurza mnie to. Wcześniej miałem na 20mg akatyzję, po zejściu do 7,5mg był spokój i było możliwie, aż do teraz. Do tego biorę opipramol (rzekomo może podnosić stężenie SSRI? i też z paro jest metabolizowany przez CYP2D6) i na wieczór trazodon. Nie mam pojęcia czemu się tak źle na tym czuje. Zachodzą jakieś interakcje czy co... dodatkowo czuje taki ucisk na głowę jakby... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym z miłą chęcią podbił do jakiejś terapeutycznej dawki, ale nasila mi się mocno objaw "akatyzji". Nie wiem jak to obejść... zmiana leku możliwa dopiero za półtora miesiąca. Więc teraz muszę kombinować jak sobie pomóc. Odstawka też nie wchodzi w grę. Zbije z 7,5mg na 5mg i poczekam 3-4 dni i zobaczę czy uporczywe uboki miną :? Może dodatek opipramolu + trazodonu podkręcają ten efekt, sam nie wiem. Za dużo leków działa na serotoninę? Z drugiej strony opipramol 100mg dziennie a trazodon 25-50mg na noc max. więc nie jest to dużo. Mam wrażenie jakby mi się coś rozregulowało neurologicznie... ciągle mam mimowolne skurcze, chęć poruszania stopami, czymkolwiek byle nie siedzieć w bezruchu... :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanie co do tego leku - Parogen - dopiero zaczynam z tym lekiem, wczesniej bralem jakies na nerwice natrectw, chyba najslabsze z najslabszych (nie pamietam nazwy). Teraz moje pytanie, bo mam skutki uboczne i czuje sie otepialy, spiacy, mam wytrzeszcz na oczach i czuje sie troche jakby extasy wzial, choc mniej euforycznie to czuje ze to skutek uboczny tego cholerstwa. No ale coz takie jest zycie, wiec to nie moja wina.

 

Moje pytanie brzmi, czy jak czuje skutki uboczne tego leku to czy pozniej mi przejdzie ? A jak mam wiedziec czy jak nie przechodzi to czy w pozniejszej fazie zadziala i skutki uboczne mi przejda, albo czy w ogole mi przejda, nawet jak zadziala ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc ska1977

Tak jak napisal In_Chains_Of_DD :mrgreen:

1mg uszczypujesz jarzyniakiem w postaci małego nieregularnego paprocha ;p

 

Albo w postaci gotowej zawiesiny, nie wiem czy w Polsce jest dostepna. W Nieczech jest to Seroxat Suspension firmy GlaxoSmithKline.

Lub tez mozna samemu robic sobie zawiesine, rozpuscic np. 5mg paro w 50ml wody i wtedy 10ml to jest 1mg ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kto mi pomoze i cos podpowie ?? :P dziś znowu godzina 14 a mi słabo.... ;/ ;/ ;/

 

Pocieszę Cię, ja też się czuje zupełnie do dupy. Lęk jak zaskoczył u mnie kilka dni temu tak trzyma do teraz na maxa i czuje się strasznie spięty aż wręcz wqrwiony na siebie i całą sytuację : /

U Ciebie to mogło być tych kilka piwek, które wypite wywołały jakieś poczucie zagrożenia i się wkręciła myśl lękowa i teraz trzyma... Miałem tak kiedyś 3 piwa a po wszystkim pojawiła się myśl lękowa i zaczęło się, ponowne wejście w koło lękowe... oczywiście przeszło z czasem i było lepiej, byłem wtedy bodajże na buspironie + paro albo buspiron + inne ssri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×