Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam siwych włosów, zresztą byłby to dla mnie najmniejszy problem. Kiedyś na sylwestra zafarbowalem włosy, potem dwa miesiące miałem farbę na głowie i nie widzę tu problemu. Kto chce farbuje, płeć nie ma znaczenia.

 

Jak myślicie, jak wziąłem w zeszłym tygodniu dwie tabletki Lorafenu i przeszly mi wszystkie dolegliwości, to są one na tle nerwowym? Czy benzo też tuszuje prawdziwe dolegliwości? Po jednej tabletce zawsze było mi trochę lepiej, ale lekarz mówił, że mogę brać dwie. Wziąłem i poczułem się tak dobrze jak dawno się nie czułem. Więc jak? To wszystko wytwór mojej nerwicy? A może nie?

 

Pawelt - a jakie masz objawy że strony serca? Bo rozumiem, że u Ciebie to dominujący objaw?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozecie mnie jakos pocieszyc, dodac slowa otuchy?

Ja wiekszosc siwych wlosow mialem przed 30. Uwazam, ze moga dodac uroku :smile: .

Poza tym podobno zakola sa gorsze :mrgreen: .

Pozdrawiam.

:great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, i jeszcze jedno pytanie do Was. Mam taki dziwny "tik" - tak jakoś sam z siebie marszczy mi się nos :) A dokładnie tak mi go jakoś samoistnie mięśnie ściągają, tak właśnie jakby jakiś tik. Już to kiedyś miałem, tak mi się zdaje, ale czy ktoś z Was tez to miał może? Może to od braku magnezu?

I pyka mi czasem w uchu, jakby się zatykalo i odtykalo co chwilę. Co to za cholerstwo? Ktoś tak ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi dzwoni w uszach, albo zatykaja sie jak cisnienie mi skoczy, dlatego jak juz czuje to w uchu lece sobie mierzyc. Moze uzywaja takich patyczkow do uszu rowniez. A jesli ci przechodzi po benzo to duze prawdopodobienstwo, ze to jednak nerwica. Mi np przechodza wszystkie stresy, wszystkie objawy i wszystkie lęki po alkoholu.

 

Niektorym dobrze w siwych wlosach, to chyba normalne i naturalne, ze predzej czy pozniej kazdy siwieje. Np taki Hubert Urbanski czy trener reprezentacji, Nawałka, im do twarzy w siwym. Chodzi o sam fakt, czy aby 31 to nie za wczesnie? Zawsze myslalem, ze proces zaczyna sie po 40 badz 50tce, a nie przed. No i oczywiscie wpisalem w google, siwienie i pierwsze co to wyskoczyly choroby, ktore powoduja siwienie. Ja pierdo......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy siwieją już nawet jako nastolatkowie. Mój ojciec na studiach zaczął siwieć, moja partnerka ma 26 lat i regularnie farbuje włosy, bo duży siwych jej wychodzi. Jest taki piłkarz Jeremy Toulalan, który ma szare włosie jak dziadek, a koleś przekroczył dopiero 33 wiosny. Nie ma w tym nic dziwnego, u każdego ten proces przebiega inaczej.

 

Pholler - z tym nosem też tak miewam, jakby mi się mięśnie ściągały i odczuwam drgania jednocześnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie próbowałem wyleczyć swoich lęków i objawów alkoholem, bo wiem, że potem następuje kac-odbicie i wszystko się nasila. Może też depresyjny wpływ alkoholu wszystko zaostrzyc bardziej trwale. Podobno. Kusi mnie, ale się pietram. Zresztą byłem na benzo, więc nie ryzykowałem.

 

tukaszwili - dobrze wiedzieć, że nie jestem odosobnionym przypadkiem, bo to mi się wydawało dość dziwaczne. Jak wściekły pies trochę. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mowie, ze lecze sie alkoholem, tylko ze jak napije sie, a robie to okazyjnie to wszystko przechodzi. I czasem kusi, zeby czesciej to robic, bo to przynosi ulge. Niestety jak sporo wypije to na drugi dzien umieram i na dluzsza mete wiem, ze po prostu bym sie wykonczyl, stosujac taka metode walki z nerwica.

 

Ostatnio tez dochodze do wniosku, ze moja nerwica ma raczej charakter biologiczny, a nie nie psychologiczny. Chyba zaczne znowu łykać leki.

 

Alkohol to co niby robi, zmienia brutalnie i szybko neuroprzekaznictwo w mozgu, tak samo jak bezno i narkotyki, wiec cos w tym jest, podejrzeniu o neurobiologicznych przyczynach nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w ogóle cała strona kiepsko śmiga, muszę często odświeżać, aby się wczytała. A dziś mnie ból boku znów zbudził, po prawej stronie, więc wątroba. Jak się rozciągam, to czuję dyskomfort, czyli wszystko wskazuje na kręgosłup, z którym mam problemy od lat, ale w głowie wiadomo co, gówno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie z nerwicy zostal tylko jeden objaw, nadpotliwosc, szczegolnie nasilajaca sie w duzych skupiskach ludzi. Klocia, bole, rwania sa aktualnie rzadkoscia. Zdarzaja sie, ale sporadycznie, nie to co kiedys, kiedy mialem wrazenie ze cos mnie rozsadza od srodka - bol glowy ( glejak), bol brzucha (rak), mocz inny kolor niz zwykle, rozwalone nerki, pieczenie oczy ( jaskra), rwania, ciagniecia - zapalenie zyl glebokich i ogolnie mialem tez borelioze i wscieklizne ( tutaj uspokoilem sie jak rok minal, ale potem przeczytalem ze sa wyjatki dlugoterminowe).Jedyny objaw z ciala jaki zostal to prady, dreszcze, ciarki, ale to tez nie cala dobe jak bywalo(przyzywczailem sie). Zdarzaja sie czestoskurcze serca, ale to moze raz na miesiac( tez mnie to juz nie niepokoi). Dlatego chyba juz nie mam hipochondrii, a raczej fobie spoleczna, bo ta nadpotliwosc, uniemozliwia mi normalne funkcjonowanie. A jak u was jest w nerwicy z poceniem? Jesli tez macie z tym problem to jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety strona czasem chodzi jak menel do pośredniaka. Jak nie pierdol.... to nie ruszy.

 

Co do pocenia to znam i ten problem. Zawsze pociłem się mocno, a teraz przy nerwicy i dodatkowo dzięki sertralinie pocę się w jakiejś kosmicznej skali, zwłaszcza po wysiłku i jak wejdę z ciepła do jakiegoś pomieszczenia. Chyba można brać na to jakieś suple, ale jeszcze nie testowałem na sobie. Pocę się więc bezwstydnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że tu zapytam, ale ten dział jest najbliższy memu sercu od początku: Czy jest tu gdzieś na forum dział z opiniami na temat ośrodków? Nie widzę nic takiego, a chciałbym poczytać czy są jakieś opinie na temat ośrodka w którym się leczę. Jest to dla mnie tym ważniejsze, że dziś byłem na ostatniej wizycie u psychologa, który zakwalifikował mnie do grupowej psychoterapii. Czekam aż się zwolni miejsce. W zasadzie ostatni okres nie jest najgorszy, ale to wszystko zasługa leków chyba. Mam więc iść na psychoterapie. Trzy dni w tygodniu po trzy godziny. Jestem sceptycznie nastawiony, ale spróbuję wszystkiego, byle wrócić do dawnego życia. Motywacja ogromna. Ktoś z obecnych tutaj korzystał z dobrodziejstw tej metody leczenia? Faktycznie pomaga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam, dostałem wyniki Western Blott

ujemny =<5

graniczny 6

dodatni =>7

 

Klasa IgM

P100 = 5

VIsE = 5

P58 = 4

P41 = 1

P39 = 4

P31 (OspA) = 5

OspC = 8

p18 = 5

 

IgG

5

5

4

1

5

5

5

5

 

Niby test ujemny, ale różnie mówią :silence:

 

W sumie wolałbym jednoznacznie potwierdzenie, że to Bolerka, przynajmniej stresu mniej i można zacząć walkę.

 

Bóle stawów, fascykulacje, drętwienia twarzy i mrowienia. Część pewnie z nerwicy ale część nie hmm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksas, a jak tam leczenie Euthyroxem? Ile już bierzesz? Pomaga?

 

Ciężko stwierdzić czy pomaga euthyrox czy parogen. Czuję się nawet nieźle, nie powiem. Czasem nawet dobrze. Mam nawet z tego powodu niekiedy poczucie winy, że czuję się tak bezczelnie dobrze. Przecież jestem chory i powinienem być przygnębiony. Taki to już mam ten mózg kochany. Ale kilka ostatnich dni jest naprawdę ok.

Euthyrox biorę od miesiąca. W tej chwili jestem na dawce 50 mg. Mam dojść do 75 mg. a pod koniec września kontrola endokrynologiczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki żółtawy nalot z czerwonymi plamami, szorowałem język i tylko czerwone plamy zostały. Wątroba u mnie jest ok, raz mi tylko Alat wyszedł wyższy, ale to spowodowane tym, że wątroba jest stłuszczona :)

Ja jako ciekawostkę dodam, że mam odbicia zębów po bokach języka. Zauważyłem to już w styczniu, jak miałem fazę na raka trzustki. Myślałem, że to spowodowane jakimiś naroślami i przerzutami. A ostatnio przeczytałem, że to może być objaw SLA. Na szczęście uspokaja mnie to, że gdyby mi język fascykulował to już po pół roku bym nie mówił, a tymczasem śpiewam i gadam jak katarynka!

 

Na pocieszenie dodam, że ostatnio miałem okazję jeździć nowym Porsche 911. Wszystkie moje obawy jakby odeszły na jakąś chwilę. Czułem się tak cudownie i lekko!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×