Czy nie pociągam swojego męża?

... No i za rączkę na spacerze nie byłoby możliwości się potrzymać.

Znaczy tylko Ty masz prawo do ironii?

PRZECZYSZ SAMA SOBIE.

Wyzej cytowalam. To jest oczywiste. Powtarzac sie nie bede, bo to i tak bezskuteczne.

Maz nie jest dziewczynka, wiec sama sie domysl.

Szczegoly z zycia uczelnianego to sa o wiele ciekawsze niz niedouczeni studenci.

Oj iwaa poluzowała ci sie śróbka wiesz? Przydałoby sie ja dokręcić Powiedz mi czy krzyzaczek czy wystarczy prosty srubokręt, to cie wspomoge bo mam w skrzyneczce rozne koncówki, wiec napewno jakas spasuje

 

Dzizas, klekajcie narody. Dobrze , że sie z mezem nie rozmnazacie, bo naprawde dzieci mialyby przekichane na tym łez padole z takimi rodzicami

PRZECZYSZ SAMA SOBIE.

Wyzej cytowalam. To jest oczywiste. Powtarzac sie nie bede, bo to i tak bezskuteczne.

 

Nie jestem pewna, czy to jest skierowane do mnie, ale gwoli ścisłości o prawie do bycia ironiczną pytałam mirunię .

PRZECZYSZ SAMA SOBIE.

Wyzej cytowalam. To jest oczywiste. Powtarzac sie nie bede, bo to i tak bezskuteczne.

 

 

Nie jestem pewna, czy to jest skierowane do mnie, ale gwoli ścisłości o prawie do bycia ironiczną pytałam mirunię .

Nie, nie, to do ladywind, bo powiedziala, ze nie przeczy sama sobie (odnosnie tego, ze najpierw stanowczo twierdzila i zarzucala nn4v ze nie rozumie, a potem stwierdzila, ze sie nie zaglebia)

iiwaa, ok .

ladywind napisał(a):

ludzi zdenerowało to jak pisałas szczegoly ze swojego zycia

 

 

czyli to o to chodzilo :)))

 

 

kurcze ludzie to proste bestie

Oj, elo, elo, ze swoim wielkim sercem nie pasujesz do tego świata.

iiwaa, pisałam tu o Twojej ironii w stosunku do ladywind, nazywając Ją egzemplarzem, a nie o Twoim mężu i studentach. Nie piszmy już o Twoim mężu i Jego zasługach, to Ty jesteś tu użytkowniczką forum i piszesz tak o innej forumowiczce.

Miej swoje zdanie, a nie parafrazujesz wciąż męża. Obowiązuje chyba obopólny szacunek wśród nas, wszak sama tego oczekujesz od innych.

Jednak poniżanie innych ludzi masz we krwi... to też dziedzictwo po mężu? Im więcej piszesz, tym bardziej to widać.

Jeszcze raz proszę nie rańmy się.

Nie ranie nikogo, ide sie potrzymac za raczki na spacerku

Jesli wiesz co mam na mysli...

Zauwazylas moja ironie, nie zauwazylas za to wypowiedzi innych osob.

Kon z klapkami widzi wiecej - mam takie wrazenie.

Oczekuje jedynie nieprzeinaczania moich slow i podstawowej umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, z czym dwie dziewczyny maja problem. Co sobie mysla, to mnie w sumie ni ziebi, ni grzeje.

Mam swoje zdanie, acz wypowiedzi meza sa czasami tak trafne, ze moja kolezanka z pracy powiedziala, ze jak on sie bedzie irytowal, to ona bedzie chodzic z notatnikiem, wyuczy sie i bedzie miec gotowe riposty

Czemu nie myslalas o szacunku i ranieniu, jak doczepilas sie do naszej decyzji o nieposiadaniu potomstwa?

Jestem ciekawa czego te szczegoly dotyczyly i co bylo takiego denerwujacego??

Nie napisalam nic, co pozwoliloby mnie czy meza zidentyfikowac. Wydzialow prawa jest w naszym kraju... Nawet nie wiem ile. Plus uczelnie prywatne. Nawet na wsb bedzie mozna uczyc prawa (niestety, bo poziom tam jest zatrwazajacy).

Tego, że nie masz problemów przeciętnych zjadaczy chleba.

Chętnie przytoczyłabym treść "Modlitwy Polaka", ale się powstrzymam.

dam ci dobrą radę. Szydełkuj na szydełku meża skoro go tak chełpisz. widocznie jestes na tyle paskudna i nikt cie nie chciał, skoro musiałas wyjsc za starszego o 16 lat faceta. A jak juz jego szydełko bedzie miekkie, to weź szydełko i kordonek i zrób serwetkę i połóz ją na stoliczku, na którym pijecie kawkę.

I pisze ci to magister, ktory jest po UŚ, zebys nie myslała, ze beton jest z drugiej strony

Jestem ciekawa czego te szczegoly dotyczyly i co bylo takiego denerwujacego??

Nie napisalam nic, co pozwoliloby mnie czy meza zidentyfikowac. Wydzialow prawa jest w naszym kraju... Nawet nie wiem ile. Plus uczelnie prywatne. Nawet na wsb bedzie mozna uczyc prawa (niestety, bo poziom tam jest zatrwazajacy).

Tego, że nie masz problemów przeciętnych zjadaczy chleba.

Chętnie przytoczyłabym treść "Modlitwy Polaka", ale się powstrzymam.

Dzien swira :)))))

Az mi sie przypomnialo, jak maz raz w zyciu zaparkowal przed wejsciem uczelni(zakaz jest) i doslownie na chwilke poszedl na gore po jedna rzecz. Jakos nie wierze, ze ta SM sie tam znalazla przypadkowo

ladywind, przykro mi, że jesteś tak prymitywną i zawistną osobą.

Ḍryāgan, Amen.

mirunio wpierw piszesz posty tego typu:

Po pierwsze wątek od czapy - szukanie problemów na siłę, po drugie jeśli tak wygląda inteligencja polska (znaczy prawnicy) to strzeżcie się narody! A autorka wątku nie może mieć 42 lat, myślę że połowę tego najwyżej.

Oj, żebyś wiedział, że strzeżcie się narody takiej inteligencji! A skala i poziom problemów autorki faktycznie odbiega i to dużo, od tych 42 lat.

 

Swoją drogą założycielka podała tyle szczegółów ze "swojego" życia, że odgadnąć o kogo chodzi jest już naprawdę nietrudno. Co wskazuje, że to wszystko to wielki bzdet.

 

Też zauważyłam tę zbytnią szczerość autorki i tyle szczegółów z życia, że wydaje mi się aż niemożliwe, żeby ktoś z "takimi aspiracjami" tak bardzo się obnażał. A może to taka infantylna osobowość? Albo wielki spam...

Jednak poniżanie innych ludzi masz we krwi... to też dziedzictwo po mężu? Im więcej piszesz, tym bardziej to widać.

potem to:

Jeszcze raz proszę nie rańmy się.

dam ci dobrą radę. Szydełkuj na szydełku meża skoro go tak chełpisz. widocznie jestes na tyle paskudna i nikt cie nie chciał, skoro musiałas wyjsc za starszego o 16 lat faceta. A jak juz jego szydełko bedzie miekkie, to weź szydełko i kordonek i zrób serwetkę i połóz ją na stoliczku, na którym pijecie kawkę.

I pisze ci to magister, ktory jest po UŚ, zebys nie myslała, ze beton jest z drugiej strony

Magistrem dzis moze byc kazdy. To raz

Dwa - beton to nie wyksztalcenie, beton to stan umyslu. Mam znajoma fryzjerke i jest super babka.

Nie musialam - chcialam. Ale pojecie milosci nie kazdemu musi byc znane.

Moj maz moze miec wiele kobiet.

Tak nawiasem - kojarzysz moze Jacka Dubois? (uprzedzam, to nie moj maz, nie znam mecenasa Dubois blisko). Wygoogluj i odpowiedz sobie na pytanie, czy mimo wieku wybralby "paskudna kobiete".

Moj maz rowniez by nie wybral

A Twoja wypowiedz swiadczy tylko o Tobie. Nie o mnie, nie o moim mezu.

I szkoda mi Ciebie, nie zlosliwie - tak po prostu, po ludzku.

Wy tak ... na serio?

Fakt- po pobieżnym przeczytaniu nie tylko uważam, że w zasadzie to ja, tfu tfu, nie mam problemów...

I dwa- w oparciu o treść wątku czuję się niemal ..., tfu tfu, uzdrowiony.

OMG...

Wy tak ... na serio?

 

Fakt- po pobieżnym przeczytaniu nie tylko uważam, że w zasadzie to ja, tfu tfu, nie mam problemów...

I dwa- w oparciu o treść wątku czuję się niemal ..., tfu tfu, uzdrowiony.

 

 

OMG...

Haha, czyli jednak coś dobrego z tego wątku wynikło!

Mam nadzieję...

Poza odciskami na palcach po stukaniu w klawiaturę, zajadami ze śmiechu, kilkoma oplutymi kawą i podobnymi napojami monitorami, itp...

Zawsze wiedziałem, że fantazja Użytkowników internetu nie zna granic, ale ten wątek powinien być przykładem poglądowym, co się dzieje, jak kilka zajadle broniących swych poglądów Użytkowników zaczyna jeden przez drugiego się w czymś udzielać- w pewnym momencie nie wiadomo już kto-do kogo-o czym- dlaczego.

Wy tak ... na serio?

 

Fakt- po pobieżnym przeczytaniu nie tylko uważam, że w zasadzie to ja, tfu tfu, nie mam problemów...

I dwa- w oparciu o treść wątku czuję się niemal ..., tfu tfu, uzdrowiony.

Czekaj - zaraz przyjdą nawiedzeni religijnie i stwierdzą: CUD.

Mam nadzieję...

 

Poza odciskami na palcach po stukaniu w klawiaturę, zajadami ze śmiechu, kilkoma oplutymi kawą i podobnymi napojami monitorami, itp...

 

Zawsze wiedziałem, że fantazja Użytkowników internetu nie zna granic, ale ten wątek powinien być przykładem poglądowym, co się dzieje, jak kilka zajadle broniących swych poglądów Użytkowników zaczyna jeden przez drugiego się w czymś udzielać- w pewnym momencie nie wiadomo już kto-do kogo-o czym- dlaczego.

Omujborze, biedak odkrył ciemną stronę for internetowych.

NN4V

"Czekaj - zaraz przyjdą nawiedzeni religijnie i stwierdzą: CUD."

Trzymajmy się wersji, że może nie zauważą, że dewocja i zbliżone są problemami rodzinnymi...

Reynevan

"Omujborze, biedak odkrył ciemną stronę for internetowych."

Nie, nie odkryłem... Mam przyjemność (?) bycia moderatorem na trzech forach internetowych- dziwię się, że tutejsze mody dopuszczają do takież rzeźni pomieszanej z żenadą. Ale to moje z "moich" for wnioski.

Magistrem dzis moze byc kazdy. To raz

Pewnie, że tak. Ameryki nie odkrylas.

Dwa - beton to nie wyksztalcenie, beton to stan umyslu. Mam znajoma fryzjerke i jest super babka.

zgadza sie, ale dlaczego mi to tłumaczysz?

Zauwazcie jak kolezanka pisze o czyms, a w swoje wypowiedzi wstawia np. to: ." Mam znajoma fryzjerke i jest super babka."Czyzby Asperger?

Chyba wprowadzę do swojego słownika wyraz "beton"

[videoyoutube=_GYyanxF6-I][/videoyoutube]

Magistrem dzis moze byc kazdy. To raz

Pewnie, że tak. Ameryki nie odkrylas.

 

Dwa - beton to nie wyksztalcenie, beton to stan umyslu. Mam znajoma fryzjerke i jest super babka.

zgadza sie, ale dlaczego mi to tłumaczysz?

Zauwazcie jak kolezanka pisze o czyms, a w swoje wypowiedzi wstawia np. to: ." Mam znajoma fryzjerke i jest super babka."Czyzby Asperger?

Dlaczego Ci to tlumacze? Bo jak widac nie rozumiesz - znowu. Twierdzisz inaczej - piszac ze jestes magistrem UŚ, a nie betonem. JEDNO DRUGIEGO NIE WYKLUCZA.

Chyba nie wiesz, czym jest Asperger i jak sie objawia.

Co do fryzjerki - bylo to zwiazane z wyksztalceniem. Bo maja zawodowki.

Skoro nie odkrylam Ameryki, to czym sie tak chwalisz?

Kolezanka? Chyba sie zagalopowalas w ocenie sytuacji, bezczelna dziewucho.

Mozecie mnie zlinczowac - nazwalam rzecz po imieniu. To jest bezczelna dziewucha, o czym swiadczy jej poprzednia wypowiedz.

Zajmij sie czyms. Przez przypadek dotknelam w telefonie przed chwila Twoj nick. Wyswietlil mi sie profil. Nastrzelalas ponad 7 tysiecy postow.

Zastanawiam sie, jak ubogie i zalosne trzeba miec zycie. Brakuje Ci nie tylko polotu intelektualnego, ale i normalnego zycia z ludzmi. Polecam - znajdz chlopaka, wyjdz z przyjaciolka na kawe, idz na zakupy, zrob sobie cos dobrego na obiad (polecam jagniecine w pomaranczach), wyjdz do teatru, poczytaj ksiazke, wyjedz gdzies, idz na wieczor panienski, umow sie z przyjaciolkami na balety.

Bo jak na razie jedyna Twoja - dosc zalosna - rozrywka jest uprzykrzanie zycia innym.

Mloda dziewczyna, a taka nuda w zyciu, az smutne.

Albo wez jeszcze wiecej psychotropow. Ja na szczescie nigdy nie musialam takowych spozywac.

Jezeli uslysze, ze mam kogos nie ranic i ze jestem zlosliwa, to uswiadomcie sobie, ze zasluzyla sobie na to i ze kazdy czasem traci cierpliwosc.

I ja wlasnie stracilam cierpliwosc.

Swoja droga uś powinien zweryfikowac kogo puszcza na obronach.

I pisze ci to magister, ktory jest po UŚ, zebys nie myslała, ze beton jest z drugiej strony

Lepiej byłoby, żebyś się nie przyznawała do tego mgr

iiwaa, po co w ogóle reagujesz na posty ladywind? Przecież to tylko przynosi odwrotny skutek, jej się podoba kłótnia z Tobą.