PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Jestem już nieco ponad miesiąc na paro, o dziwo biorę ćwiartkę od pewnego czasu (powiedzmy 5mg chociaż tak na prawdę nie jest to równa ćwiartka i nawet bardziej może to być 7,5mg) i od ostatnich 4-5 dni zauważam, że mam znacznie lepszy nastrój i znacznie mniejsze lęki... Wow, jestem pewniejszy siebie, zdecydowany, lęk ustąpił albo przynajmniej mocno się zredukował, natręctwa myślowe gdzieś tam są, ale już mniej się nimi przejmuje, wychodzę na miasto i załatwiam sprawy i czuje się całkiem nieźle. Rozmawiam z ludźmi i nawet się uśmiecham i nie stresuje, patrze im w oczy. Podoba mi się to, chciałbym, żeby tak zostało. Poprawa na jakieś 70%. Na noc dodatkowo biorę trazodon 25mg albo Sympramol na lepszy sen (czasem trochę tego, trochę tego )

In_Chains_Of_DD, super ,

bardzo się cieszę . Nawet niskie dawki u niektórych osób sprawdzają się wyśmienicie .

Tak trzymać !

Odstawiłam paro jak mi rozpisała lekarka. Z dawki 40mg schodziłam stopniowo, aż doszłam do 10mg. Nastrój z każdym dniem zaczął mi się pogarszać. Od nudnosci i ogólnego osłabienia do pogłębienia się depresji. Wczoraj płakałam i z trudem szło mi się uspokoić. Straszne to jest , że obniżenie dawki potrafi przyczynić się do tak szybkiego nawrotu . Od dzisiaj poszła wenla narazie w dawce 37,5mg. Mam nadzieje, że szybko zaskoczy. Trzymajcie kciuki

Odstawiłam paro jak mi rozpisała lekarka. Z dawki 40mg schodziłam stopniowo, aż doszłam do 10mg. Nastrój z każdym dniem zaczął mi się pogarszać. Od nudnosci i ogólnego osłabienia do pogłębienia się depresji. Wczoraj płakałam i z trudem szło mi się uspokoić. Straszne to jest , że obniżenie dawki potrafi przyczynić się do tak szybkiego nawrotu . Od dzisiaj poszła wenla narazie w dawce 37,5mg. Mam nadzieje, że szybko zaskoczy. Trzymajcie kciuki

Vengence faktycznie tak było. Bo poźniej zwiekszałam dawki i już bezskutecznie:/. Ale musze narazie coś brać, bo nie chce aby depresja uziemiła mnie w łóżku, poprostu sobie tego nie wyobrażam i nie chce przez to przechodzić na nowo Jak przestanie działać bede sie martwić poźniej, teraz tylko sie "modle" aby zaczęła działać na depresje jak kiedyś.

Vengence faktycznie tak było. Bo poźniej zwiekszałam dawki i już bezskutecznie:/. Ale musze narazie coś brać, bo nie chce aby depresja uziemiła mnie w łóżku, poprostu sobie tego nie wyobrażam i nie chce przez to przechodzić na nowo Jak przestanie działać bede sie martwić poźniej, teraz tylko sie "modle" aby zaczęła działać na depresje jak kiedyś.

Oby, masz jakieś benzo na przetrwanie?

 

dobre ,,,

tak pomysląłem czytając to o sobie ,że juz ponad 2 lata codziennie lub prawie codziennie biorę benzo na przetrwanie ,,,kużwa PRZETRWANIE , to dobre słowo ,,,a miałem żyć otwartą piersią ,,, a tu tylko przetrwać do wieczora

Oby, masz jakieś benzo na przetrwanie?

 

dobre ,,,

tak pomysląłem czytając to o sobie ,że juz ponad 2 lata codziennie lub prawie codziennie biorę benzo na przetrwanie ,,,kużwa PRZETRWANIE , to dobre słowo ,,,a miałem żyć otwartą piersią ,,, a tu tylko przetrwać do wieczora

Hehe, to ostro, dokucza ci ciągle lęk?, czy na coś innego bierzesz ?

 

-życie ,lęk , przelęknione życie , brak snu , problemy z zaśnięciem , dupa blada ,,,

na szczęście tolerancja stoi w miejscu , 0,2xanaxu daje radę , na sen 0,6 mg lorafenu lub 1mg estazolamu . Aż sam się dziwię,ze nie musze zwiększać dawek ,,, bo inaczej to cieńko bym pierdział

Oj nie mam żadnego bezno pod ręką

Oj nie mam żadnego bezno pod ręką

to ciężki grzech dla każdego nerwicowca

KALEBX3

Miales racje ze piwo wymyslil szatan,w swoje urodziny nie wypilem ani kropli alkoholu,a wczoraj szatan mnie pokusil i wypilem pare piw,a dzis umieram,a mialem taki dobry nastroj,no coz czlowiek sie uczy na bledach

LADYWIND

Trzymam kciuki

ladywind, A czego odstawiłaś paro ? To jeden z lepszych leków na OCD.Powodowało u Ciebie nasilenie depresji,anhedonie apatie paro, że zmieniasz na wenle ?

Paro pomogła mi na ocd ale nie na depresję i anhedonie. Stąd ta zmiana

Slawas dzięki

ladywind - nie strasz mnie, bo ja za miesiąc zaczynam odstawiać. Przyjmuję 20 mg.

na moje szczęście nigdy nie potrzebowałem benzo., więc myślę, że będzie ok.

po swoich doświadczeniach mogę napisać, że paro to świetny lek na nerwicę lękową. Wyciszył u mnie wszystkie lęki, dzięki czemu mogę normalnie funkcjonować. Sen poprawił się o 100%, śpię normalnie jak kiedyś. a lęki, nawet jak wystapią to są przeze mnie ignorowane. Oby to się utrzymalo. Ja jestem w innej sytuacji bo depresji nigdy nie miałem, jedynie bezsenność + lęki (i objawy somatyczne - drżenie rąk, ból brzucha, kołatanie.) Najbardziej mnie zdziwiło, że paro wyregulowało mi ciśnienie i przede wszystkim kołatania serca. Serce jest spokojne jak nigdy.

To przy odstawianiu nie będziesz miał takich objawów. Jedynie może Ci wrócić nerwica z powrotem. Depresja to jednak inny kaliber

-- 10 cze 2016, 22:02 --

ladywind, A czego odstawiłaś paro ? To jeden z lepszych leków na OCD.

Muahahahaha, śmiechłam, jak to jest lepszy lek na kompulsy to zastanawiam się jak działają te gorsze.

Nadal na dawce 10 mg, prądy i zawroty w głowie zmalały, tak samo uboki. Jestem na drodze do lepszego życia.

Czesc Wam wszystkim

cranberrries , nie pamietam jak dlugo juz bierzesz paro, ale jesli juz kilka miesiecy, to pamietaj prosze, zeby dac sobie troche czasu na redukowanie dawki.

Lekarze czesto nie zdaja sobie sprawy z symptomow odstawienniczych i zalecaja np. redukcje 5mg co tydzien. U mnie niektore symptomy pojawiaja sie dopiero tydzien po zmniejszeniu dawki. Zycze Ci powodzenia, zeby sie udalo

fobik123 - nie obrażaj innych, bardzo proszę. To nie jest forum, żeby kogoś jeszcze bardziej dołować.

Bedzielepiej - jak Ci idzie odstawianie jest juz lepiej?

Don Corleone - paro biorę już 3 miesiące, do 1.07 zaczynam powolne odstawiania. |Jak radzisz 5 mg na 2 tyg? jestem na 20 mg.

Cranberrries , jesli dopiero 3 miesiace, to nie powinno byc dramatu Czemu zdecydowales sie juz schodzic z paro, nie sprostalo twoim oczekiwaniom ?

Paroksetyna nie daje rady z moimi lękami.

Lęk społeczny , uogólniony , ciągłe napięcie. Może zwiększyć paro do 60 mg ?

brałem paro przez 2 miechy 20 mg, teraz biore 1/8 tabletki raz na 2/3 dni, wychodzi że jedna tabletka starcza mi na poł miecha. Nadal odczuwam efekty teraputyczne, mam mniejsze lęki, odziwo przestało mnie boleć biodro, które pobolewało już z 2 lata ale są kłopoty z układem trawiennym nawet przy takiej małej dawce i zaczynam cierpieć na bezsenność. dzisiaj spałem chyba z 4h zasnąłem dopiero koło 4

Szanowny Donie Corleone - paro sprostało moim oczekiwaniom w 90%.

Śpię juz zupełnie normalnie, nawet w dzień potrafię zasnąć. Leki i objawy somatyczne wyeliminowane w 90%. Normalnie czytam uczę się i nawet rozwiązuje trudne sprawy. Zrezygnowałem ze stresującej pracy, więc to może tylko pomogło w pełnym działaniu paro. Chcę odstawić, bo lekarz uznał, że nie potrzebuję tego brać tak długo. Tym bardziej, że nie mam problemów ze snem, nigdy nie wspomagałem się benzo ani żadnym innym lekiem. Ponadto, teraz czynniki wyzwalające lęk są dla mnie zupełnie obojętne :)

nie musiałem też w ogóle zwiększać dawki, 20 mg zadziałało super.

Dlaczego przez pierwsze kilkanaście dni brania, paroksetyna paradoksalnie zwiększa libido po czym po czasie trwale kastruje?

A u mnie znowu (od 3 dni) pojawiła się senność, a co za tym idzie pogorszenie nastroju i nasilenie lęków. Czuje w sobie jakieś stałe napięcie i najchętniej odizolował bym się od całego świata. Lęki biorą nade mną górę, moja wola poddaje się im. Czuję się obecnie zbyt słaby żeby to wola panowała nad lękami.