Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Arfour, no to ładny piecyk :smile: A gitarę masz elepśtryczną? :mrgreen:

Przecież gitary innej niż elektryczna by się nie dało podłączyć do elektrycznego wzmacniacza :bezradny:

 

Złożyłam to sprawozdanie ze stażu, też nie wiem, czego się bałam :bezradny:

 

Zrobiłam 3 klasie sprawdzian, radości było co nie miara.

 

Poznałam w końcu tatę mojego ulubionego ucznia (już parę razy groziłam, że go wezwę, ale po prostu zagadałam jak odbierał dzieci). W sumie dużo się od niego nie dowiedziałam, bo się tylko chichrał. Cóż, jaki ojciec, taki syn :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, No to Kochana jestem z Tobą myślami jutro, napisz koniecznie, co powiedział. Nie martwimy się jeszcze, dobrze?

Z taką atrakcją w głowie jesteś taką petardą, co by było gdybyś miała cały, nie wiem, czy świat byłby na to gotowy... ;)

 

cyklopka, Brawa dla tej Pani, sprawozdanie z głowy! :great:

Lubię Twoje szkolne historyjki... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, wiesz, no niby dyrektor może mi tym sprawozdaniem rzucić w twarz i kazać coś tam dopisać czy wykasować. Ale mam nadzieję, że mu się nie będzie chciało.

 

Naprawdę byłam dzisiaj zadowolona w szkole, rozmawiałam z jedną mamą, która ma trudnego synka i docenia ile ja jej uwagi poświęcam, i ona była oburzona, że w przyszłym roku może nie być angielskiego i ona z tym idzie do rady rodziców :pirate: Haha, na ostatniej prostej zaczynam mieć sojuszników. :mrgreen:

 

Mam wolny wieczór, chyba grę odpalę :105:

 

Jutro się zapisałam do fryzjera na odrosty, tak żebym już była śliczna na zaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, przestraszyłam się, brzmi to słabo ;) Chociaż czytając o Twoich wyczynach pracowo-naukowych, nie może to być nić złego :D

 

kosmostrada, Kochana, wiesz, że nie zależy mi by być piękną, bo taką nie byłam i już nigdy nie będę, ale lepiej człowiek się czuje, gdy ma sobie coś, co mu pasuje...wiem, że rozumiesz mnie.

 

cyklopka, czy masz już plan, co będziesz dalej robić?

 

Przeżyliśmy dzisiaj dość zabawną historię - Mąż pomylił pastę do zębów Himalaya z peelingiem Himalaya, które dla osoby słabiej widzącej niewiele się różnią. Było niesmacznie, ale obyło się bez sensacji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arfour, No co Ty, używkę kupiliśmy. On jest w jakiejś grupie na fejsie ( nie pytaj , nie znam się) i tam kupił, sprzedał też jakiś efekt, żeby dołożyć. Nie nadążam z jego interesami, umie znaleźć okazje i zna się na rzeczy... W każdym razie mieści się w budżecie. :P

 

cyklopka, Myślisz, że w ogóle przeczyta?

No widzisz, jaka przyjemność i dowartościowanie. wcale mnie to nie dziwi.

 

misty-eyed, Wiem o co chodzi, po prostu będziesz miała komfort.

Mieliście śmieszkowanie... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arfour, No co Ty, używkę kupiliśmy. On jest w jakiejś grupie na fejsie ( nie pytaj , nie znam się) i tam kupił, sprzedał też jakiś efekt, żeby dołożyć. Nie nadążam z jego interesami, umie znaleźć okazje i zna się na rzeczy... W każdym razie mieści się w budżecie. :P

Noo, w każdym razie używka też swoje kosztuje. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Myślisz, że w ogóle przeczyta?

Niestety ma takie niedzisiejsze obyczaje :lol:

 

cyklopka, miałam na myśli czas po wakacjach, czy nadal będziesz pracowała w szkole, w innym miejscu? Czy odchodzisz z oświaty? Jeśli jestem wścibska, to przepraszam...

Nie gniewam się, tylko zwyczajnie nie wiedziałam czy pytasz o wakacje, czy po wakacjach, czy o pracę, czy o inne życiowe decyzje.

 

Teraz kończę rok szkolny tym samym nabywając awans.

Chodzę sobie kiedy mogę pomagać jednej pani w aptece, żeby dostać pieczątkę i przystąpić do egzaminu. Jeśli będzie potrzebowała pomocy w wakacje, to mogę się nająć jako pomoc apteczna, a po odebraniu dyplomu jako technik. Prosiłam też panią mamę dziewczynki, która ma znajomego właściciela aptek, żeby zapytała, czy nie potrzebuje technika od przyszłego roku.

Dyrektor mi w miarę jasno dał do zrozumienia, że mnie nie chce, a do innej szkoły się pchać nie będę, bo w INNEJ szkole nie będzie TYCH dzieci, to nie ma dla kogo się starać :cry:

Natomiast prywatne lekcje, korepetycje biorę pod uwagę, bo to jednak inne wykorzystanie czasu i uwagi niż w pracy z dużą grupą. Z dużą grupą to ciężko w ogóle to pracą nazwać, za dużo się spisuje na straty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, No to Kochana jestem z Tobą myślami jutro, napisz koniecznie, co powiedział. Nie martwimy się jeszcze, dobrze?

Z taką atrakcją w głowie jesteś taką petardą, co by było gdybyś miała cały, nie wiem, czy świat byłby na to gotowy...

 

Ale ja o tych zanikach wiem od co najmniej roku :D bo one wyszły już w tomografii, tylko doktorek chciał zrobić rezonans dla potwierdzenia :smile:

ale że ja się martwię? Nope :D

 

Masz racje, ludzkość jest nieprzygotowana na mój potencjalny geniusz, którego uniknęłam dzięki zanikom :105::great::lol:

 

acherontia-styx, przestraszyłam się, brzmi to słabo Chociaż czytając o Twoich wyczynach pracowo-naukowych, nie może to być nić złego

Ale że jakie wyczyny? :P przepraszam bardzo, ja jestem bardzo porządną i wzorową osobą dopóki mnie ktoś nie wku*wi :mrgreen::angel:

 

A tak w ogóle moja szefowa wymiata :mrgreen: za miesiąc kończy mi się umowa. Ostatnio rzekła mi, że ona się już wystarczająco o mnie martwiła, bo pół roku, to teraz ja mam się martwić co zrobić, żeby mi przedłużyli umowę. Po czym dzisiaj mnie informuje, że w przyszłym tygodniu mamy zebranie, które będzie dotyczyło powakacyjnego funkcjonowania oddziału i że mam być bo po wakacjach wrócę już na stałe na swój stary oddział :lol: i mniej więcej tak się te nasze rozmowy o mojej potencjalnej dalszej karierze tam przeplatają :lol:

 

cyklopka, przypomniałaś mi, że też by wypadało odwiedzić fryzologa, bo moje włosy już też wołają 'pofarbuj mnie' :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, Roloszku dzisiaj nie ubiłam i nie ubije i nie wiem, kiedy znów to nastąpi, może szybko, a może trochę dłużej poczekam, aż wróci sens. Terapia dała mi więcej siły do przeczekiwania.

Ściskam Cię mocno!

 

 

Ja też Cię ściskam! Mam nadzieję, że szybko uporamy się z tą zołzą.

 

Mam ochotę dziś zrobić to:

2glowawmur.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Opada we mnie optymizm. Nie mam wpływu na swoje życie. Nieważne ile wysiłku bym włożył w jego uzdrowienie. I tak wszystko piorun trzaśnie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, dziękuję... :D Czyli plany masz. Korepetycje dają na pewno więcej przyjemności i dowolności.

Z pewnością praca z większą grupą łatwa nie jest, szczególnie z taką grupą wiekową z jaką masz aktualnie do czynienia :D To naprawdę trudne zadanie...

 

acherontia-styx, właśnie o to mi chodziło, ale wykazujesz możliwości ponad przeciętne, nie da się ukryć :lol: Czekamy na wynik spotkania z neurologiem :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzień był nawet całkiem niezły. Rano obudziłem się z dużym napięciem, w sumie nie wiem dlaczego ponieważ sen miałem rewelacyjnie dobry. Pojechałem na oddział dzienny. Dzisiaj mieliśmy lżejszy dzień bez zajęć, tylko gimnastyka i gotowanie. Czytałem też fragmenty swoich książek. Poźniej pojechałem do kawiarni, bo nie chciałem wracać do ponurego mieszkania. Ale w tej kawiarni dostałem mocnego napięcia. Wystraszyłem się, że będzie mnie tak trzymało przez cały dzień. Ale później spotkałem się z Karolem i mi przeszło. Poszliśmy na długi spacer na Stare Miasto i spowrotem. Niestety mam lekkie odrealnienie w czasie mocnego napięcia, albo słabego lęku. Ale teraz już zasypiam na siedząco. Idę spać. Dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, Będziesz klecił pralinki, czy na oglądaniu foremek się skończy? ;)

Na razie tylko oglądam, ponieważ jeszzcze dobrą czekoladę znaleźć muszę. Niemniej, zamierzam robić praliny (skoro chwilowo mi nie wolno jeść takich rzeczy).

 

panowie w mundurach zawsze budzą złe emocje

Ja bym dobre budził - rozdawał cukierki i w ogóle :P Jak widać, własnoręcznie nawet robione :smile:

 

Co do pogody - upałów jeszcze nie ma, tylko ta duchota męczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Siedzę w robocie, w papierzyskach grzebię, kawę popijam ( kupiłam sobie mleko, bo bez nie da się tego paskudztwa przełknąć).

Psychicznie jestem w miarę stabilna, tzn. nie siedzę w otchłaniach, tylko w takim średniej wielkości dołku.

Miałam iść na pocztę z awizo po pracy, ale kochany nasz pan listonosz przyniósł mi do pracy moją paczuszkę. Bardzo pachnącą, bo z lekka się wychlupczył zamówiony arabski olejek. Siła rażenia niezła... ;)

Było pięknie , ale jakieś chmurki przylazły, więc pewnie stąd ćmi mnie głowa.

Przypominam Kochani, że dziś Dzień Dziecka, czy rozpieściliście już Wasze wewnętrzne dziecko? :mrgreen:

 

mirunia, Jak u Ciebie Kochana, dajesz radę, czy poszłaś do domku?

 

takie tam, Jak zrobisz te praliny, to proszę o fotę na Spamową! :smile:

 

JERZY62, Hej Jerzyku! Co u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, JERZY62, takie tam, hey wam

Byłam dziś na terapii...

wydzwaniaja do mnie z ŚDSu bo chodze tylko raz w tygodniu a oni by chcieli zebym ja chodziła codziennie , ale nie ma takiej możliwości

Kupiłam książke "Kat miłości" o terapii.. polecam

reszte dnia spedze w łóżku i jutro też...

Dostałam od ojca 3 bilety na koncert dnia Hutnika.. na jeden bilet przysługuja 2 piwa i 2 kiełbaski z grilla

upał straszny, musze nogi ogolić bo w rajtkach sie chodzic nie da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×