Spamowa wyspa

wieslawpas, nie przejmuj się im bardziej si nakręcasz tym gorzej, staraj się po prostu nie myśleć o niczym (w miarę możliwośli) im badziej się odprężysz tym lepiej dlatego zaniechanie wysiłku jest czasem lepsze od produkowania się aby ten lęk powstrzymać.

cyklopka, Miewam taki syndrom... Ma to nawet jakieś wytłumaczenie w psychologii...

Chciałam zgrać testy dla drugiej klasy, a tu się okazało, że nie ma skąd ściągnąć. Podenerwowałam się. Muszę im przełożyć, bo ktoś mi głupio powiedział, że mogę wydrukować ze strony wydawnictwa.

Nie chcę iść jutro do pracy

Usunęliście mój zajębisty temat, how dare you, mothertruckers

...

 

na_leśnik, heeej. Dawno Ciebie tu nie było. Jak Ci się produkuje pisanki?

 

....

No właśnie - jak się je "produkuje"?

Usunęliście mój zajębisty temat, how dare you, mothertruckers

Jaki przegryw ! Haha Reasumujac - wykurwiaj

Nihil, ja niczego nie przegrałem, przegrał ludzki debilizm, którego TY jesteś uosobieniem.

Usunęliście mój zajębisty temat, how dare you, mothertruckers

Jaki przegryw ! Haha Reasumujac - wykurwiaj

Skurwysyn się nie boi. Ale co na forum takiemu zrobisz? Co to w ogóle za patafian? Jakiś forumowy półmózg?

Wykurwiaj a na koniec dodał jeszczę emotkę, że niby to żart czy nie całkiem poważnie to napisał. To jakiś forumowy klaun?

Witam

mirunia, no mi też to się nie podoba.

Dzień dobry wszystkim Jak się czujecie? U mnie rozrywka przednia - przeglądam formy do pralin

A co to za przepychanki były rano?

Dzień dobry Wszystkim!

Jak nie urok to... Wczoraj zepsuła mi się zmywarka, dziś przychodzę do domu i nie ma czym oddychać... Kaloryfery rozgrzane do czerwoności mimo, że piec nastawiony tylko na tryb grzania wody. A dopiero co kupę kasy wydaliśmy na naprawę lodówki.

No nic, okna otwarte, dobra kawa na ukojenie wypita, a ja zabieram się za robienie carbonary...

Dziś dzień fajny w pracy, zajęty , ale w spokojnym trybie. Po obiedzie podejdę do biblioteki oddać książki i poniedziałek minie.

mirunia, Hej Słońce! A kto tu takie wywijasy robi z ciśnieniem? Aż tak reagujesz na biały fartuch, czy to te upały?

U mnie gorąca nie ma, przyjemna temperatura, słońce często za chmurami.

takie tam, Będziesz klecił pralinki, czy na oglądaniu foremek się skończy?

A co słychać u innych Wyspiarzy? Też macie upał?

Dla mnie jeszcze za mały upał

Na razie to nie upały, w domu jest znośnie, w sam raz 25*

Tamtego roku w domu było 30,5* - masakra

No nareszcie byłam na lodach! Dziś zestaw - czekoladowe plus jogurtowe z owocami. Mniam.

Nic z biblioteki nie pożyczyłam, bo byłam z młodym i z psem, ale przynajmniej będzie pretekst do tuptania w tygodniu. Ale fajny spacer w przyjaznej temperaturze.

Tak mi się chce kawy , ale za późno. Strzelę Inkę! A potem truskawy z bitą śmietaną.

cyklopka, Ostatnio przerabialiśmy tu temat Sahary, chyba Ciebie tam spokojnie możemy wydelegować... Jak minął dzień w pracy, przetrwałaś bez testów?

Dzień dobry.

Witajcie Wszyscy :*********

Boshe jaki ciezki dzien mialam w pracy . Przez ludzi , nie moja ekipe tylko kursantow. Nie chce sie rozpisywac szczegolowo ale chyba przestane byc mila pania z sekretariatu a bede wredna zolza.

Do tego po pracy musialam do ogolnej podjechac po recepte i wrocilam dopiero przed 19 Padam na pysk.

mirunia, chyba tez mi cisnienie skacze bo u lekarzy czuje sie fatalnie i mam telapawe

kosmostrada, do okulisty ! Koniecznie zeby znow sie cieszyc magia ksiazek

JERZY62, cyklopka, dla mnie juz za goraco , bardzo to odczuwam w nagrzanym miescie , mam wrazenie ze wtapiam sie w chodnik . Teraz slonce nie grzeje a pali.

Wczoraj bylo gorecej ale dzis slonko sie chowalo i moze dlatego bylo jeszcze znosnie.

mirunia, No staram się zmobilizować, żeby korzystać z pogody, zaleganie zostawić na zimę, upały i ulewy.

Cieszę się, że pobrałaś skierowanie na zabiegi, teraz tylko się zapisać. Ciekawe jaki termin będziesz miała.

Mam nadzieję, że jutro słabowitość ciśnieniowa Ci minie!

Arfour,

platek rozy, Nie dziwota, że jesteś zmęczona...

Co do okulisty już się dowiadywałam, zlikwidowali mi w okolicy na NFZ, muszę zapisać się prywatnie. No trudno. Jutro postaram się dodzwonić, jak nie, to polezę. Już muszę, bo pracować nie będę mogła, jak od wgapiania się w kompa nawet mnie będą boleć. Tak właśnie chodzę do lekarzy, jak już nie ma innej opcji.

Witam

zakończyłam maraton pracowy, nawet źle nie było ale to już u mnie ten etap zmęczenia, że wisi mi czy jam w pracy czy w domu

no ale efekt terapeutyczny antybiotyku, który brałam powalający dzisiaj mnie pani doktor osłuchała i zapalenia oskrzeli hula sobie w najlepsze bez zmian - 3 tydzień

cyklopka, Ostatnio przerabialiśmy tu temat Sahary, chyba Ciebie tam spokojnie możemy wydelegować... Jak minął dzień w pracy, przetrwałaś bez testów?

Kto był na rozmowie o pracę do Arabii Saudyjskiej?

Chyba dzieciom ulżyło, że zdążą jeszcze coś powtórzyć. Znalazłam testy klasy 3 na jutro, dla 2 muszę sama ułożyć na piątek.

Jutro składam sprawozdanie ze stażu, muszę uzupełnić tytuły szkoleń i przejechać cały tekst pod kątem redakcyjnym.

Jakieś 1,5 h roboty, jeśli się jest skupionym, a przy moim dzisiejszym rozczepaniu pewnie cała noc mi zejdzie, bo bardzo niespokojna jestem.

mirunia, to ja może inkę (anatola?) z proszkiem sojowym zrobię, niegłupio.

acherontia-styx, trzeba zrobić posiew

cyklopka, na razie mi dołożyła leki i zwiększyła dawkę sterydu wziewnego ja jeszcze na tym chodzeniu do pracy z zap. oskrzeli wyjdę jak Zabłocki na mydle

acherontia-styx, Nie może być u Ciebie tak zwyczajnie, normalnie... No ale zapalenie oskrzeli to nie żarty... Ale nie masz żadnych objawów, że tak do pracy łaziłaś?

cyklopka, Zrobiłam sobie Anatola, bo Inka wykończona i jest gorszy...

Może jakieś ziółko na wyciszenie?

Jak ja lubię bitą śmietaną, taką prawdziwą, lekko słodką... I do tego te truskawy ech... Tylko teraz mnie z lekka mdli...

kosmostrada, miałam. Katar, kaszel i pierwszy tydzień stany podgorączkowe. No ale braki personelu nie do końca pozwalają na zwolnienia. Szewc bez butów chodził tak to jest jak się paczy najpierw na dobro pacjenta, a później dopiero na swoje

Dobry wieczór

Oj ciężki to był dzień, ale jakoś minął...

Teraz jest bardzo przyjemnie, byłam na ponad półgodzinnym spacerze, dobrze mi to zrobiło.

kosmostrada, ja uwielbiam truskawki z bitą śmietaną - to jest pyszne!!! Tylko te mdłości później

Też uważam, że Inka jest najlepsza,ale znam i zwolenników Anatola...

Polecam dla odmiany kiedyś:

http://www.britishshop.pl/pl/c/Kawa-zbozowa/123 ... niezłe

acherontia-styx, Nie wiem, czy Cię utulić, czy okrzyczeć...

misty-eyed, Hej Kochana! Czemu ciężki dzień, upał Cię wymęczył?

Ubiłam cały kartonik tej śmietany, jeszcze mam w lodówce, ale kusi...

Dzięki za linka! No nie podchodzi mi ten anatol niestety...

misty-eyed, O żesz, ale po drogości te zbożówki w porównaniu z naszymi. Która najlepsza?