Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem w malżeństwie


Rekomendowane odpowiedzi

Michellea, nie mam takich odczuc co do forum cieszy/nie cieszy, znam zycie i tyle. A w ogole to jedno co mnie zastanawia to skad wsrod facetów tyle maminsynków niedojrzałych do zwiazków i pomyslec ze to kobiety wychowują takich facetow, zastanawiajace :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, nie mam takich odczuc co do forum cieszy/nie cieszy, znam zycie i tyle. A w ogole to jedno co mnie zastanawia to skad wsrod facetów tyle maminsynków niedojrzałych do zwiazków i pomyslec ze to kobiety wychowują takich facetow, zastanawiajace :bezradny:

 

Mnie bardziej dziwi (i przeraża) fakt że w tym przypadku okazało się to dopiero po 6 latach związku... Jak to możliwe że wcześniej przez tyle lat nie był maminsynkiem i niedojrzały do związku? Tak świetnie się maskował przez tyle lat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może czekolada123 tego nie zauważyła albo bagatelizowała sygnały, które o tym świadczyły, na zasadzie "Aaaa, pewnie mi się wydaje, on taki nie jest".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Jak to możliwe że wcześniej przez tyle lat nie był maminsynkiem i niedojrzały do związku? Tak świetnie się maskował przez tyle lat?

Nietrudno sobie wyobrazić hipotetyczne okoliczności, które to spowodowały.

Byłyby to jednak tylko domniemania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze to dziwne pytanie bedzie i nie na miejscu przy watku seronilowym, ale czy wasza depresja/nerwica objawiala sie tak, ze stres ktory odczuwaliscie musial sie na czyms "materializowac" (malo odpowiednie slowo ale innego nie znajduje) czyli np - stres lokowal sie co jakis czas gdzie indziej: chcieliscie zmieniac prace, przeprowadzac sie, rezygnowac z jakichs ofert, zmieniac zdanie co do rozwiazania problemu, jego zrodla itp itd. Czy wasz lek tez szukal irracjonalnego (?) ujscia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, nie mam takich odczuc co do forum cieszy/nie cieszy, znam zycie i tyle. A w ogole to jedno co mnie zastanawia to skad wsrod facetów tyle maminsynków niedojrzałych do zwiazków i pomyslec ze to kobiety wychowują takich facetow, zastanawiajace :bezradny:

 

Bo te kobiety zapomnialy, ze wychowujac syna nie robia tego dla siebie tylko dla innej w przyszlosci:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, nie mam takich odczuc co do forum cieszy/nie cieszy, znam zycie i tyle. A w ogole to jedno co mnie zastanawia to skad wsrod facetów tyle maminsynków niedojrzałych do zwiazków i pomyslec ze to kobiety wychowują takich facetow, zastanawiajace :bezradny:

 

Bo te kobiety zapomnialy, ze wychowujac syna nie robia tego dla siebie tylko dla innej w przyszlosci:)

Co prowadzi do konfliktu interesów.

Myślę, że one nie zapomniały. One po prostu zostały nauczone, że dziecko jest ich własnością. Same były własnością rodziców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michellea, nie mam takich odczuc co do forum cieszy/nie cieszy, znam zycie i tyle. A w ogole to jedno co mnie zastanawia to skad wsrod facetów tyle maminsynków niedojrzałych do zwiazków i pomyslec ze to kobiety wychowują takich facetow, zastanawiajace :bezradny:

 

Bo te kobiety zapomnialy, ze wychowujac syna nie robia tego dla siebie tylko dla innej w przyszlosci:)

Co prowadzi do konfliktu interesów.

Myślę, że one nie zapomniały. One po prostu zostały nauczone, że dziecko jest ich własnością. Same były własnością rodziców.

 

Wydaje mi sie, ze relacje matka-syn i matka- corka nalezy rozroznic. Pewnie sa rozne powody samotne macierzynstwo, brak wzoru ojca, nieszczesliwy zwiazek z mezem i wtedy matka przelewa milosc na syna itp Jedno jest pewne ona tak naprawde zagarniajac niedorosnietego chlopca dla siebie unieszczesliwia jego zwiazek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytałem prawie wszystkie te posty i mnie to po prostu śmieszy.

Zmuszać się do kogoś, kto i tak jest obojętny, lekceważy i ma gdzieś. Nie rozumiem, jak można tkwić w małżeństwie, który niszczy i wykańcza?

Gdzie te kobiety mają oczy?

Czy one nie widzą, że niektórzy faceci to zwyczajne dupki i maminsynki? Tacy się nie nadają do związków małżeńskich.

Oni się tylko nadają do "chwilowych znajomości" i nic poza tym.

Małżeństwo to jest odpowiedzialność, a takie typki nawet nie znają tego pojęcia.

Uważam, że jeśli ktoś nie dorósł do małżeństwa, nie nadaje się do tego, to nie powinien się do tego zabierać.

 

Tylko ludzie najczęściej nie myślą i nie zawsze używają rozumu.

Żadna kobieta nie jest własnością mężów, facetów. Kobiety mają swoją wolę i trzeba to szanować. To już nie są te czasy, gdzie kiedyś, kobiety, żony musiały się słuchać mężów, bo oni byli tyranami i wykorzystywali kobiety do zajmowania się domem, gdzie nic innego się dla tych kobiet nie liczyło.

Ale teraz czasy są inne i, coraz więcej kobiet sobie na to nie pozwala, żeby nimi rządzili faceci.

W dzisiejszych czasach nie szanuje się kobiet, żon, bo wielu facetom się wydaje, że jak już one są żonami, wstąpiły w związek małżeński, to muszą być własnością tych facetów.

A to jest pomylenie pojęć, bo nie ma czegoś takiego, jak "ograniczenia w związkach". To jest głupie myślenie niektórych ludzi.

Każdy ma prawo się czuć wolny, nawet w związkach. Kobiety powinny coraz bardziej uważać, z kim się związują i czy warto z kimś na pewno być w związku.

Ta świadomość powinna być coraz większa w społeczeństwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...To już nie są te czasy, gdzie kiedyś, kobiety, żony musiały się słuchać mężów, bo oni byli tyranami i wykorzystywali kobiety do zajmowania się domem, gdzie nic innego się dla tych kobiet nie liczyło.

.....

Ale teraz czasy są inne i, coraz więcej kobiet sobie na to nie pozwala, żeby nimi rządzili faceci.

.....

W dzisiejszych czasach nie szanuje się kobiet, żon, bo wielu facetom się wydaje, że jak już one są żonami, wstąpiły w związek małżeński, to muszą być własnością tych facetów.

....

To jest głupie myślenie niektórych ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytałem prawie wszystkie te posty i mnie to po prostu śmieszy.

Zmuszać się do kogoś, kto i tak jest obojętny, lekceważy i ma gdzieś. Nie rozumiem, jak można tkwić w małżeństwie, który niszczy i wykańcza?

Gdzie te kobiety mają oczy?

Czy one nie widzą, że niektórzy faceci to zwyczajne dupki i maminsynki? Tacy się nie nadają do związków małżeńskich.

Oni się tylko nadają do "chwilowych znajomości" i nic poza tym.

Miliony nieudaczników zadaje sobie w tej chwili to pytanie, oglądając różne pornhuby albo płacząc do poduszki w kształcie misia. To kobieta wybiera faceta i skoro go wybrała to znaczy że jest coś wart. Skoro się z nim męczy to znaczy że jest coś wart. Tylko "cipy" myślą inaczej (bez urazy, nie piszę tego do Ciebie, ale ogólnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że niektóre wybory nie są właściwe.

Skoro takie kobiety wolą wybierać takich dupków, maminsynków, nieodpowiedzialnych, nie dbających o kobiety, to tylko mogę współczuć takim kobietom.

To nic przyjemnego być z facetami, którzy nie wykazują się pewnymi zaletami, a mają wiele wad, które męczą te kobiety.

Problem jest taki i mówią o tym psychologowie i socjologowie, że wiele kobiet wierzy w jakąś "prawdziwą miłość", w jakiegoś "księcia z bajki", a coś takiego istnieje tylko na filmach romantycznych i w brazylijskich serialach o miłości.

 

W życiu realnym, prawie nie ma takich facetów i jest to naiwne myślenie takich kobiet.

I to "zaślepienie kobiet" powoduje, że wybierają nieodpowiednich facetów do związków, a potem narzekają, płaczą, że "po co mi to było? Ten związek, to była moja pomyłka i żałuję tego, bo nie da się z takim facetem żyć".

One dopiero po pewnym czasie się przekonują, że jednak źle wybrały.

I tu też problemem jest w wielu przypadkach, zbyt szybka decyzja o ślubach, bo nawet po paru miesiącach znajomości. I to uważam za niezbyt mądrą decyzję.

Ale to już same kobiety powinny sobie to wytłumaczyć, ze coś należałoby w tym zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ci faceci mają to "coś", prawda? Nikt tych kobiet do związku nie zmusza, nie żyjemy w kulturze, gdzie poślubia się 9 latki. Dziewczyny szybciej dojrzewają i przeciętna maturzystka jest już mocno ogarnięta, wie czego chce, wie z kim chce się spotykać, z kim sypiać. Skoro powszechne jest wybieranie przez kobiety "dupków", to musi być to związane z jakąś ich przewagą nad "nie dupkami".

Młode dziewczyny potrzebują emocji, ruchu, działania, akcji i tego właśnie dostarczają im różne "sebiksy". Dopiero po trzydziestce kobiety ogarniają się i szukają "cipy" na partnera, która dostarczy kasy, mieszkania, wierności, spokoju, stabilizacji. Taka nasza natura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ci faceci mają to "coś", prawda? Nikt tych kobiet do związku nie zmusza, nie żyjemy w kulturze, gdzie poślubia się 9 latki. Dziewczyny szybciej dojrzewają i przeciętna maturzystka jest już mocno ogarnięta, wie czego chce, wie z kim chce się spotykać, z kim sypiać. Skoro powszechne jest wybieranie przez kobiety "dupków", to musi być to związane z jakąś ich przewagą nad "nie dupkami".

Młode dziewczyny potrzebują emocji, ruchu, działania, akcji i tego właśnie dostarczają im różne "sebiksy". Dopiero po trzydziestce kobiety ogarniają się i szukają "cipy" na partnera, która dostarczy kasy, mieszkania, wierności, spokoju, stabilizacji. Taka nasza natura.

 

 

rozumiem analogie. mężczyźni też szukają brzydkich kobiet, bo nie czują swojego potencjału i boją się ładnych :lol: a wtedy wybrane czyli brzydkie czują się wyjątkowo i są wymarzonymi księżniczkami z dzieciństwa :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, nie powiedziałbym. Właśnie teraz są najgorsze te dziewczyny, które mają 20 - 25 lat.

To jest najgorszy wiek dziewczyn, które się zachowują nieodpowiednio. Nie twierdzę, że wszystkie, bo są i w porządku dziewczyny. Żeby poznać teraz wartościową, szczerą i uczciwą dziewczynę, trzeba mieć sporo szczęścia do tego.

Jak ma się do czynienia z dziewczynami z jakiegoś marginesu, to lepiej z takimi się nie zadawać, bo to nic dobrego.

Takie dziewczyny zawsze będą szukały jakichś kryminalistów, bydlaków, pijaków, bo je to kręci, skoro same pochodzą z takich środowisk.

 

To oczywiste, że żadna, wartościową, ułożona i uczciwa dziewczyna nie będzie chciała mieć do czynienia z takimi facetami, ponieważ ta dziewczyna siebie szanuje i swoje wartości.

Tylko jest teraz dużo dziewczyn, kobiet, które mają w dupie szanowanie siebie, swoich wartości, bo nie dbają o to.

Czy któraś dziewczyna z Agencji Towarzyskiej i takie, które świadczą usługi seksualne, szanuje siebie?

 

Raczej nie sądzę. Sprzedawanie własnego ciała byle komu, za kasę jest nawet niemoralne. Takie dziewczyny robią to, by dużo zarobić, bo idą "na łatwiznę", żeby było przyjemnie i za niemałą kasę.

Uważam, że intymności, ciała nie można sprzedawać. To są wartości nie do kupienia, a jednak to się sprzedaje.

I uważam, że to nie jest moralne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Wydaje mi sie, ze relacje matka-syn i matka- corka nalezy rozroznic. Pewnie sa rozne powody samotne macierzynstwo, brak wzoru ojca, nieszczesliwy zwiazek z mezem i wtedy matka przelewa milosc na syna itp Jedno jest pewne ona tak naprawde zagarniajac niedorosnietego chlopca dla siebie unieszczesliwia jego zwiazek.

Nie wiem, czy należy rozróżnić. Nadmierna kontrola występuje w relacjach matka->córka w równym stopniu, jak w relacjach matka->syn. Różnice polegają na nieistotnych szczegółach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, że żadna, wartościową, ułożona i uczciwa dziewczyna nie będzie chciała mieć do czynienia z takimi facetami, ponieważ ta dziewczyna siebie szanuje i swoje wartości.

Tylko jest teraz dużo dziewczyn, kobiet, które mają w dupie szanowanie siebie, swoich wartości, bo nie dbają o to.

Myślę, że jesteś wielce naiwny w swoich mniemaniach o kobietach. To nie są księżniczki z bajki i mają takie same potrzeby seksualne jak my. Źli chłopcy kręcą bardziej i nic na to nie poradzisz. Chcesz korzystać z uroków życia? Musisz stać się jednym z nich. Zdziwiłbyś się, ile dziewczyn z "dobrych domów", wyglądających jak "księżniczki", wykształconych lub kształcących się sypia z "dupkami". Właściwie to w naszych czasach chyba każda ma kogoś takiego na swoim koncie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem naiwny, tylko tak wygląda życie.

Nawet jeżeli takie dziewczyny pchają się do takich typków, to nie na dłuższą metę. Nie sądzę, żeby można było z kimś być, jak nie ma między ludźmi uczucia, szacunku, ugody.

Teraz są czasy, że dużo ludzi szuka tylko dobrej zabawy, seksu i przyjemności. Reszta się mniej liczy albo w ogóle.

Nigdy nie stworzy się z kimś normalnych relacji, jeżeli nie będzie wartości, jakie muszą być.

Dla mnie, takie dziewczyny, które zadają się z byle kim, z typami z marginesów, nie szanują się.

Raczej nie sądzę, żeby dziewczyny, które mają tego świadomość, że się nie szanują i nawet się szmacą, godziłyby się na to, poniżając się i swoją godność.

Tylko takie "lafiryndy", które latają do pierwszych lepszych, mają gdzieś własną godność i wartość, bo najważniejsza jest przyjemność i seks.

I one tylko to widzą.

 

Czy to nie jest przykre?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem naiwny, tylko tak wygląda życie.

Nawet jeżeli takie dziewczyny pchają się do takich typków, to nie na dłuższą metę. Nie sądzę, żeby można było z kimś być, jak nie ma między ludźmi uczucia, szacunku, ugody.

Dziewczyny oddają im swoją młodość a później szukają spokoju z "frajerami" i "ciotami". To dopiero jest przykre. Dla obu stron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby takie dziewczyny miały poukładane w głowach, to tak by się nie zachowywały.

Ważne jest to, co się w głowie dzieje u takich dziewczyn.

Skoro one tak się zachowują, to są i faceci, którzy to u tych dziewczyn wykorzystują. Bo takim dupkom i typom zależy tylko na "przespaniu się" z dziewczynami i wykorzystaniu seksualnie.

Nie w każdym przypadku tak jest, ale jest. Tacy faceci na tym korzystają, że dziewczyny są naiwne, głupie i same się dają wykorzystywać.

 

A potem, jak przychodzi co do czego, to "ale przecież ona sama mi wlazła do łóżka? Ja jej do niczego nie zmuszałem, a teraz ma pretensje do mnie".

Potem się obwiniają za to, że ktoś kogoś wykorzystał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas próbuję Ci wyjaśnić, że to nie jest efekt głupoty czy naiwności. To świadomy wybór lepszego faceta. Dziewczyny wolą się męczyć z "łobuzem" niż nudzić z "pierdołą". Denerwuje mnie usprawiedliwianie dziewczyn rzekomym wykorzystywaniem ich braku doświadczenia czy czego tam jeszcze. One wiedzą czego chcą. Zobacz, że nawet na tym forum, ale to nie wyjątek a norma, jest mnóstwo dziewczyn, które wolą męczyć się z narkomanami, kryminalistami czy zwykłymi "dupkami" niż związać z molami książkowymi, czy miłymi i grzecznymi misiami. Wolą płakać, lamentować, zamartwiać się niż nudzić. Nie zmienisz preferencji kobiet i jeśli chcesz być dla nich atrakcyjny to sam musisz się zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z modów mógłby usunąć ten OT? Autorka wątku opisała tu swój przypadek i już się chyba nie wypowiada, a zamiast tego jest kolejna dyskusja na temat tego jakie to kobiety są be, niedobre, lubią nieudaczników, a nas, super-facetów olewają. Już pierdyliard innych wątków jest od tego typu dyskusji :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×