Weekend'owy wątek prywatkowo - reflexyjny , zapraszam ..

Ani nawet benzo hehe, a poza tym nie potrzeba mi teraz benzo, gdyż jestem spokojna jak baranek i pójdę spać i będę śniła miłe rzeczy...

nie obaliłam, spokojnie samemu to tak egoistycznie no to jeszcze raz, za zdrowie dla wszystkich ale się ze mnie pijak zrobił, hehe

Barman powrócił ..

Zapraszam na darmowe drinkkki

Wczoraj było:

+

A dziś jest:

I

Wczoraj było:

...

 

dziś dla równowagi ducha oczywiście proponuje:

 

Chetnie bym wypila takiego drineczka tylko lekarstwa biore wiec nie moge

ja tam piję mimo leków... a co mi tam... ewentualnie staję się senna i zakładam,że lepiej wtedy działają ha ha

Jak się obudzisz w szpitalu na płukaniu żołądka, to dopiero będzie wesoło - ha ha.

isj, e nie przesadzaj jeśli leki to nie benzo to jedyną reakcję jaką może spowodować takie połączenie (np SSRI + alko) to to, że leki nie będą działać i tyle....każdy jest dorosły i odpowiada za siebie.

Ja raz sprobowalam i nie skonczylo sie to najlepiej wiec teraz juz nie sprobuje nawet!

VTEC, strasznie podoba mi się ten gwizdek z boku drina nie trza tracić głosu na zwoływanie ekipy za każdym razem jak jest kolejka

Dla wszytskich tak na początek tygodnia!:)

Mój ulubiony drink :)

Jak się obudzisz w szpitalu na płukaniu żołądka, to dopiero będzie wesoło - ha ha.

zgadzam się z linką...przeeeesaaaadzasz... jak zawsze isj. ale i tak CIĘ lubię. zawsze piję umiarkowane ilości alkoholu-bez względu na to czy biorę leki czy nie,więc dlatego raczej nie grozi mi to co mi przepowiadasz. hi hi.

VTEC, strasznie podoba mi się ten gwizdek z boku drina nie trza tracić głosu na zwoływanie ekipy za każdym razem jak jest kolejka

Widzisz, bo to najlepiej wyposażony i najbardziej klimatyczny bar na świecie ...

Ogłaszam wszem wobec otwarcie weekendu

Ja właśnie wróciłem z imprezy, ale nic to skoro w domu czekają jeszcze skromne zapasy:)

kurczę cos wczesnie sie skonczyła ta impreza... i powstaje dylemat: czy pic dalej samemu, czy do łózka, czy czekac na wytrzeżwienie?

i tak pozstanie niedosyt....

betty_boo nie chciałbym namawiać do złego, ale kilka drinków w samotności nikomu chyba jeszcze nie zaszkodziło:) Sam też właśnie przyjechałem z miasta i z przyjemnością poświęcę się degustacji jednego ze swoich ulubionych trunków:)

nie lubię metaxy... metaxa kojarzy mi sie z niedoszłą i obecna tesciowa:)

królowała zatem przepalanka z ludu, bardziej wykwintne to tylko carlo rossi było i piwo:)

Ja tez nie lubie metaxy.

Ale carlo rossi rozowe pychotka!!!!

Dla każdego coś innego:) Nie mam zamiaru was do niczego na siłę przekonywać, choć przyznaję, że jestem trochę zaskoczony. Według niektórych źródeł Metaxa cieszy się na ogół uznaniem wśród kobiet właśnie, podczas gdy faceci mają w zwyczaju sięgać po inne marki...

fakt, wiele kobiet lubi metaxe ale zazwyczaja są to stare baby:) może ja tez kiedys polubie?

a propos, jakie sa wasze ulubione alkohole/drinki?

ja uwielbiam wszytsko co ejst z kruszonym lodem

czyli np:

- mojito

- caipirinha

Składniki: 1/2 limonki, 60 ml cachaçy (brazylijskiej wódki), 2-3 łyżeczki brązowego cukru z trzciny cukrowej, kruszony lód

Przyrządzanie: Limonkę umyć, sparzyć, przekroić na 4 lub 8 części. Wrzucić do wysokiej szklanki, dodać cukier i wymudlerować (wycisnąć). Następnie wsypać pokruszony lód do pełna szklanki. Wlać cachaçę, i wystirować (wymieszać). Podawać z dwoma rurkami oraz udekorować ćwiartką limonki.

jest weekend. na razie idzie sama wóda.. hi hi. a gdzie ten wątek refleksyjny ?????

fakt, wiele kobiet lubi metaxe ale zazwyczaja są to stare baby:)

Z czystej ciekawości poproszę o doprecyzowanie terminu "stare baby" w świetle twoich odczuć:)

też jestem ciekawa, bo ja lubię Metaxe