Skocz do zawartości
Nerwica.com

jakie suple żrecie i jak się czujecie


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Robię drugie podejście do Sulbutiaminy. Poprzednio brałem przez kilka dni. Każdego kolejnego dnia byłem coraz bardziej zmęczony i osłabiony. Ostatniego dnia dostałem krwotoku z nosa. Nie mam dobrego mózgu do supli a próbowałem już wielu.

 

Moze za dużą dawkę sobie zapodałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wcinam B-komplex 50, każdej witaminy z grupy B 3-4 tysiące procent dziennego zapotrzebowania, ponoć może trochę pomóc (B12) na Brain zapy, które mnie wykończą. No i podobno mogą hamować wyrzut prolaktyny podczas wysiłku fizycznego (B6) a po kuracji SSrajkami musze się pozbyć tego czegoś ze mnie, z wiadomych powodów :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki polecacie tran (omega3) firma, ex. www ? :)

 

Ja biore gold omega 3. Chyba dziala. Biore prawie dwa miesiace po dwie dziennie.

 

Robię drugie podejście do Sulbutiaminy. Poprzednio brałem przez kilka dni. Każdego kolejnego dnia byłem coraz bardziej zmęczony i osłabiony. Ostatniego dnia dostałem krwotoku z nosa. Nie mam dobrego mózgu do supli a próbowałem już wielu.

 

A co to jest?

 

Ja wcinam B-komplex 50, każdej witaminy z grupy B 3-4 tysiące procent dziennego zapotrzebowania, ponoć może trochę pomóc (B12) na Brain zapy, które mnie wykończą. No i podobno mogą hamować wyrzut prolaktyny podczas wysiłku fizycznego (B6) a po kuracji SSrajkami musze się pozbyć tego czegoś ze mnie, z wiadomych powodów :pirate:

 

To dobrze. Dodaj jeszcze magnez.

 

Kupilam kilka dni temu L teanine, czekam na przesylke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore gold omega 3. Chyba dziala. Biore prawie dwa miesiace po dwie dziennie.

 

Też dość długo brałem Gold Omega 3 (4 kaps/d.), chyba każdy wie, że to preparat Olimpu, więc to żadna reklama. Teraz przerzuciłem się na Ultra Omega-3 z Now Foods. Ważniejsze, żeby patrzeć na zawartość EPA& DHA w 1 kapsułce takiego preparatu (jak i w całej swojej porcji dobowej którą planujemy zażywać). W badaniach klinicznych najlepsze rezultaty jeżeli chodzi o działanie przeciwdepresyjne odnotowano przy dawce 1-2g EPA/d (przy większych dawkach było paradoksalnie gorzej), DHA praktycznie nie ma znaczenia w kuracji przeciwdepresyjnej. Taka dawka jest też dobra do celów profilaktycznych. No chyba, że ktoś zamierza brać omega3 pod kątem kardiologicznym (np. na obniżenie trójglicerydów) to wtedy wymagane są raczej większe dawki.

 

A co to jest?

 

To taka pochodna witaminy B1 (tiaminy), połączenie dwóch cząsteczek tiaminy przy pomocy mostu siarczkowego, w przeciwieństwie do tiaminy która jest rozpuszczalna w wodzie (jak wszystkie witaminy z grupy B) sulbutiamina jest lipofilna, przenika barierę krew-mózg, ma wykazywać działanie nootropowe(prokognitywne), antyasteniczne i łagodzące zahamowania psychobehawioralne (nieśmiałość itp. ).

 

Kupilam kilka dni temu L teanine, czekam na przesylke.

 

 

L-teanina fajna rzecz, mam cały pagórek teaniny w prochu. Działa na mnie subtelnie relaksująco, wprowadza w taką b.lekką derealizację (ale subiektywnie nie jest ona nieprzyjemna), poza tym zauważyłem, że poprawia jakość snu. Gdy wezmę porcję teaniny na wieczór i pójdę spać to budzę się zdecydowanie bardziej wypoczęty i w lepszym humorze niż gdybym przespał analogiczną ilość czasu bez teaniny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W badaniach klinicznych najlepsze rezultaty jeżeli chodzi o działanie przeciwdepresyjne odnotowano przy dawce 1-2g EPA/d (przy większych dawkach było paradoksalnie gorzej), DHA praktycznie nie ma znaczenia w kuracji przeciwdepresyjnej.

 

Racja, a niewiele osób o tym wie. Mnie zainteresował dlatego właśnie preparat zawierający wyłącznie EPA, bez DHA, wymienony wyżej. Są inne takie preparaty na rynku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tonący brzytwy się chwyta... Wygrzebałem coś takiego:

 

If anyone on this discussion is still suffering from withdrawls, brain zaps, dizziness:

Please try to supplement Omega-3 into your day. 1000mg a day is recommended, I personally take 2 450 mg Flaxseed oil caps a day. This has dramatically reduced the severity and frequency of the dreaded brain zaps, and also the dissiness. They still happen once and a while when I'm tired, but during the day they are nonexistent. I've been Ven free for 3 weeks now and still get the occational zap or 3. But I'm confident that without the Omega-3 I would be driven to drink. Good Luck All

 

 

Co Wy na to?

 

Serio ja dostaje już pierdolca, mam wrażenie że mi to nigdy nie minie :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Flaxseed oil czyli po prostu olej lniany z kwasów omega-3 zawiera ALA (alfa-linolenowy). Bardzo ważne jest ratio omega-3 : omega-6. Omega-3 nie najlepiej komponują się omega-6, np. z kwasem linolowym czy kwasem arachidonowym, a olej lniany oprócz kwasu alfa-linolenowego (omega-3) zawierają również sporo kwasu linolowego (omega-6). Większość badań na temat depresji dotyczy EPA. P.S. Nie interesuje mnie co na temat sądzą propagatorzy diety budwigowej czy wyznawcy Zięby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W badaniach klinicznych najlepsze rezultaty jeżeli chodzi o działanie przeciwdepresyjne odnotowano przy dawce 1-2g EPA/d (przy większych dawkach było paradoksalnie gorzej), DHA praktycznie nie ma znaczenia w kuracji przeciwdepresyjnej.

 

Racja, a niewiele osób o tym wie. Mnie zainteresował dlatego właśnie preparat zawierający wyłącznie EPA, bez DHA, wymienony wyżej. Są inne takie preparaty na rynku?

 

Są, ale głównie zagranicą. Potem wstawię jakieś linki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam Neuridine, zjadłam na razie 4 kapsulki, miała to być jakaś alternatywa dla kawy, wypijam średnio 2 dziennie,wiem, że za krótki okres żeby sądzić. Postaram się zjeść cale opakowanie i dam znać za jakiś czas. Ale ja wiecznie zapominam i unikam podświadomie brania tabletek, na razie mogę powiedzieć, ze mają piękne opakowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kupa! Nie biorę żeńszenia już drugi dzień i wszystkie pozytywne efekty zniknęły! Powróciła zamułka, nie mam tej energii do działania, pojawiła się lekka senność, zaczyna wracać anhedonia. No co za kupa! Jedyny plus, że dużo łatwiej mi zasnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję może kiedyś się zaopatrze.

Ostatnio źle się czuję, różne stresy i sytuacje przez co pogorszenie nastroju.

Znacie coś co pomaga na takie smutki i emocje, bez recepty?

Tylko nie piszcie, ze alkohol lub veleriana. Probuję podchodzić do tego wszystkiego z żartem, dystansem, ale czasami wpadam w stany hmmmm beznadziei takiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie moja suplementacja wygląda tak:

 

1. Kelp 4 kapsułki dziennie (łącznie 2100 mg), 2 kapsułki rano i 2 wieczorem

2. Lecytyna sojowa 3 łyżki dziennie sypię do koktajli z owoców

3. Witaminy B- kompleks, 1 kapsułka ma po 50 mg: B1, B6, B5, B2, inozytol, B3, 21 mg choliny, B5 400 µg, B12 50µg, D-biotyna 50 µg. Jestem bardzo zadowolona, że znalazłam właśnie z takimi dawkami(firmy Solgar). Dla porównania, kupiona w Superpharmie multiwitamina zawiera w 1 tabletce 2 mg witaminy B6, 1,5 mg B1... teraz się nie dziwię, że nie miałam żadnych efektów. Biorę 1 kapsułkę rano, a od dziś 2 razy dziennie.

4. Niacyna- śniadanie- 1 tabletka, obiad i kolacja po 1,5. 1 tabletka ma 100 mg, więc biorę dziennie 400 mg+ta z B kompleks czyli ok 500 mg. To wciąż za mało, dr Hoffer podawał chorym na depresję 1000 mg trzy razy dziennie. Moim celem jest dojść do conajmniej 1500 mg dziennie. Robię to stopniowo, co 1-2 dni zwiększam dawkę o pół tabletki, by uniknąć flusha. Mam jakąś nieznaną postać tej witaminy firmy Svanson, skubani nie napisali czy to kwas nikotynowy czy nikotynamid, podejrzewam że to drugie, chociaż robił mi się flush i więcej od nich nie kupię. Kwas nikotynowy jest bezpieczniejszy, przy nikotynamidzie trzeba badać se wątrobę, a mi się nie chce.

5. Hicior- witamina B12 w postaci metylokobalaminy, zażywam 2 X dziennie podjęzykowo po 1000 mcg. Rarytas, bo w żalowych suplach ciągle walą nieprzyswajalną cyjanokobalaminę. Mam podejrzenie, że u mnie właśnie ta B12 musiała zaskoczyć, bo biorę ją dopiero 2 dni a zmiana nastroju jest megaaa na plus.

6. Chrom 500 mcg dziennie w postaci pikolinianu

7. Cynk 22 mg

8. Glutamina 1400 mg 2 razy dziennie

9. Oczywiście manges, bez tego nie było by zabawy. Wykończyłam swoje zapasy chelatu i Magne B6, teraz biorę się za cytrynian rozpuszczalny w wodzie. Jem na oko :P

10. Omega 3 Olimpu, jem 6 tabsow po 3 rano i 3 wieczorem, bo kupiłam jakiś kupowaty niebieski 35% DHA i EPA, ale jak go zjem to przejdę na ten gold bo nie będę musiała tyle łykać. Odbija mi sie rybą :) ale chyba za mało biorę

11. Witamina E 400 IU, naturalna w postaci alfa tokoferolu. Na razie tyle, bo w tym tranie też jest, ale być może i to zwiększę.

12. Witamina C kwas askorbinowy przynajmniej raz dziennie ale nie wiem ile gram. Muszę nad tym popracować jeszcze.

 

 

Nie osiągnęłam jeszcze doskonałości w suplementacji, muszę więcej poczytać. Jak ktoś chce mnie zhejtować teraz za namawianie do końskich dawek, to niech najpierw się dokształci. Nie biorę tych dawek z doopy, tylko czerpiąc wiedzę z książki "Wylecz sie sam" dr Andrew'a Saul'a oraz filmu "That Vitamins Movie". Zważywszy na to, że odstawiłam całkowicie paroksetynę i jestem od paru dni w drgawkach, ale psychicznie czuję się niezwykle dobrze. Drgawki wytrzymam, wytrzymam te yebane prądy w głowie i nigdy więcej SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, kup sobie chlorek magnezu sześciowodny (kosztuje mniej więcej 10 - 20 zł za 1 kg) i mocz nogi w roztworze. Gwarantuję efekty (wiem po sraczce).

 

Aaa, i polecam chlorellę & spirulinę. Ja mam w proszku. Smakuje jak kupa zmieszana z kocią karmą, ale wyjątkowo dobrze się po tym czuję.

 

 

5. Hicior- witamina B12 w postaci metylokobalaminy, zażywam 2 X dziennie podjęzykowo po 1000 mcg. Rarytas, bo w żalowych suplach ciągle walą nieprzyswajalną cyjanokobalaminę. Mam podejrzenie, że u mnie właśnie ta B12 musiała zaskoczyć, bo biorę ją dopiero 2 dni a zmiana nastroju jest megaaa na plus.

Możesz podać szczegóły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5. Hicior- witamina B12 w postaci metylokobalaminy, zażywam 2 X dziennie podjęzykowo po 1000 mcg. Rarytas, bo w żalowych suplach ciągle walą nieprzyswajalną cyjanokobalaminę. Mam podejrzenie, że u mnie właśnie ta B12 musiała zaskoczyć, bo biorę ją dopiero 2 dni a zmiana nastroju jest megaaa na plus.

Możesz podać szczegóły?

 

5. Hicior- witamina B12 w postaci metylokobalaminy, zażywam 2 X dziennie podjęzykowo po 1000 mcg. Rarytas, bo w żalowych suplach ciągle walą nieprzyswajalną cyjanokobalaminę. Mam podejrzenie, że u mnie właśnie ta B12 musiała zaskoczyć, bo biorę ją dopiero 2 dni a zmiana nastroju jest megaaa na plus.

Możesz podać szczegóły?

 

Witamina B12 Methyl 1000mcg 60 tabletek do ssania

 

- nnajlepiej przyswajalna forma witaminy B12 na rynku (Metylokobalamina)

 

- tabletki do ssania zapewniają doskonałą wchłanialność, substancja aktywna wchłaniana jest już w ustach.

 

- aż 1000 mcg witaminy B12 w jednej kapsułce,

 

- 60 tabletek o smaku wiśniowym na 60 dni skutecznego dawkowania.

 

- IDEALNY PRODUKT DLA WEGETARIAN

 

VITACOST – najwyższa jakość, najlepsze surowce, doświadczenie od 1994 roku na rynku w produkcji produktów naturalnych i suplementów diety. Vitacost to sprawdzona marka i gwarancja jakości.. Tylko najlepsze produkty i najwyższa jakość.

 

Witamina B12 w postaci Metylokobalaminy do ssania jest najwyższej jakości preparatem dostępnym na rynku. Zapewnia doskonałą wchłanialność dużej dawki witaminy B12, porównywalną do zastrzyków z witaminy B12.

 

.

 

Witamina B12 w zawarta w oferowanym preparacie to METYLOKOBALAMINA, czyli aktywna forma witaminy B12. W organizmie nie musi ulec przekształceniu i dzięki temu jest najlepiej przyswajaną formą tej witaminy.

 

Zanim organizm będzie w stanie wykorzystać witaminę B12, musi zamienić ją w aktywną formę - metylokobalaminę. Suplementy zawsze są czymś w rodzaju soli - tak jak sól kuchenna jest efektem połączenia kwasu solnego i sodu, tak samo na przykład cyjanokobalamina (najpopularniejszy suplement B12) jest efektem połączenia samej witaminy oraz reszty cyjanowej. Organizm musi tę resztę odłączyć i na to miejsce podstawić grupę metylową. Innymi słowy, wszystkie suplementy B12 oprócz metylokobalaminy są dla nas bezużyteczne, dopóki nie nastąpi to przestawienie. Organizm to robi, oczywiście, ale są tutaj dwa problemy.

 

Po pierwsze, ten proces jest dość powolny. Co prawda możemy dostarczyć naprawdę bardzo duże ilości suplementu, ale co z tego, skoro jedynie niewielka jego część zostanie aktywowana? Suplementacja cyjanokobalaminą przypomina wsypywanie do organizmu milionów miniaturowych akumulatorów, ale wszystkie one są rozładowane. Metylokobalaminę z kolei można porównać do takich samych akumulatorów, ale w pełni naładowanych. Każdy chciałby zobaczyć efekty terapii jak najszybciej, a nie po wielu miesiącach.

 

Drugie niezwykle ważne zagadnienie to aktywność przemian metylowych w organizmie. Nie zawsze są one odpowiednio nasilone, sporo osób ma je wyhamowane - szczególnie mocno dotyczy to ludzi z problemami zdrowotnymi. W tym wypadku suplementacja B12 niemal w ogóle nie przyniesie pożądanych rezultatów. Tym zapewne można tłumaczyć fakt, że spora część pacjentów w ogóle nie odczuwa żadnej poprawy, nawet przez wiele miesięcy, dopóki nie zmieni rodzaju stosowanego suplementu.

 

Stosując każdą formę suplementu B12 oprócz metylokobalaminy ryzykujemy nie tylko to, że na efekty terapii trzeba będzie czekać wielokrotnie dłużej, ale także to, że nigdy nie doczekamy się poprawy.

 

 

Właściwości witaminy B12

 

Podstawowym zadaniem witaminy B12 jest podtrzymywanie i wzmacnianie prawidłowej przemiany materii, funkcji immunologicznych i podziału komórkowego oraz tworzenia się krwinek czerwonych.

 

Witamina B12 należy do substancji mitotropowych, czyli działających bezpośrednio na mitochondria.

Jest przekształcana w mitochondriach (siłowniach naszych komórek) w aktywną formę adenosylkobalaminę i spełnia jako kofaktor koenzymów istotne zadania w procesie przemiany materii w mitochondriach

W cytoplazmie ( we wnętrzu komórek) przekształcana jest w aktywną formę metylokobalaminę i uczestniczy tam w wielu procesach metabolicznych

 

Witamina B12 pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego

Witamina B12 pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego

Witamina B12 przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego

Witamina B12 pomaga w utrzymaniu prawidłowego metabolizmu homocysteiny

Witamina B12 pomaga w utrzymaniu prawidłowych funkcji psychologicznych

Witamina B12 przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia

 

Dlaczego B12 jest aż tak ważna i dlaczego powinno się o niej mówić?

 

Niedobór nie daje widocznych objawów, często nawet przez kilkanaście lat. Efekty pojawiają się po wielu, wielu latach – i zazwyczaj nie łączy się ich z brakiem tej konkretnej substancji. Od lekarza często słyszymy że „tak już musi być” – miażdżyca, demencja czy osteoporoza dotykają w końcu każdego… jak się okazuje, nie do końca jest to prawda. Nikt nie żyje wiecznie, ale wielokrotnie wykazano, że to właśnie niski poziom kobalaminy odpowiada za rozwój szeregu schorzeń, szczególności wieku późnego.

Homocysteina

 

Jednym z głównych winowajców jest substancja zwana homocysteiną, której poziom rośnie w przypadku niedoboru. Ona właśnie jest przyczyną, dla której rozwija się miażdżyca. Cholesterol jest o wiele mniej istotny.

Bez niej nie będzie on w stanie przykleić się do ścianek tętnic, nawet jeśli jego poziom będzie zbyt wysoki. W zasadzie każdy pacjent rutynowo powinien mieć robione testy homocysteiny – i w przypadku zbyt wysokiego poziomu, otrzymywać suplementy z bardzo wysokimi dawkami B12.

 

Wysoki poziom homocysteiny ma także związek z wieloma innymi chorobami – między innymi nowotworami czy osteoporozą. Korzyści z regularnych testów byłyby więc naprawdę bardzo duże i pozwoliłyby w konsekwencji zaosczędzić bardzo duże sumy pieniędzy w budżecie NFZ – pieniędzy, które można wykorzystać do ratowania zdrowia ludzkiego. Homocysteina jest na tyle istotną substancją, że mierząc jej poziom można z dużą dokładnością przewidzieć ryzyko śmierci człowieka.

Skok homocysteiny o 5 umol/litr w jednym z badań równał się zwiększeniu ryzyka śmierci o 49%, na co składało się 50% zwiększone ryzyko śmierci z powodu chorób serca, 26% zwiększone ryzyko zgonu na raka, a także zwiększenie o 104% ryzyka śmierci z innych powodów. (12)

Zdrowie psychiczne i sprawność umysłowa

 

B12 jest niezbędna do zachowania zdrowia psychicznego i sprawności umysłowej, zarówno w młodości, jak i w wieku podeszłym. Pełni też niezwykle ważną funkcję w mitochondriach – naszych „fabrykach energii”. Bez odpowiednio wysokiego poziomu czujemy się zmęczeni i zniechęceni do życia.

Niskie spożycie B12

 

Jest bardzo wiele przyczyn niskiego poziomu, ale chyba podstawowa to niskie spożycie. W naszej diecie nie ma odpowiedniej ilości, jest to dosłownie „witamina brudu” – jest produkowana przez bakterie. Eliminując je, pozbyliśmy się wielu chorób zakaźnych i pasożytniczych, ale również najlepszego źródła kobalaminy. Małpy w naturze w ogóle nie jedzą mięsa, nabiału czy jaj, jedynie odrobinę owadów – ale mają bardzo wysokie poziomy B12 we krwi. Dopiero jak trafią do ogrodów zoologiczych, gdzie jest czysto i sterylnie – zapadają na choroby i należy podawać im suplementy.

Który suplement wybrać?

 

Wybierając preparat w aptece, trzeba zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze, dawka witaminy musi być odpowiednio wysoka. Po drugie, witamina B12 musi byc w postaci metylokobalaminy .

 

bedzielepiej, a idź ty, zniszczysz sobie wątrobe.

 

podaj jeden udokumentowany przypadek zniszczenia sobie wątroby witaminami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×