Spamowa wyspa

Czy ktoś może wyłączyć te filmiki?!

 

Które? Te reklamy z abc co 2 posty? Przełącz się w ustawieniach forum na starą skórkę (subsilver3) i upewnij się, że masz AdBlocka Plus i po problemie(przynajmniej póki pozostaniesz zalogowany).

 

AdBlocka Plus mam, ale mam też ustawioną "nową" skórkę. Chyba się przerzucę na starą.

Polecam, mniej problemów jest z wszystkim.

Ja z dnia na dzień przestałem całkowicie, rachu ciach, na 'zimnego indyka'. Pierwsze dni to była istna katorga , no ale z czasem jest coraz lepiej.

rolosz, dla mnie ta "nowa" jest zupełnie nieczytelna.

Lord Kapucyn, tak bym nie umiał Schodziłem z 8-10 i to od daaaaawna

rolosz, dla mnie ta "nowa" jest zupełnie nieczytelna.

True, stara może i jest archaiczna, ascetyczna, nie powala wodotryskami, ale przynajmniej jest funkcjonalna, ale dla pragmatyka ma to pierwszorzędne znaczenie.

rolosz, praca, praca, praca. No i nie zauważyłem, że troszkę zbyt wysoko mi wszystko poszło To chyba najdurniejsza część manii - okres, w którym jesteś najbardziej chory, a w którym przekonujesz się, że czujesz się doskonale.

Ja w sumie po esci też ostatnio ciągle latam. Nie tak jak w Chadzie pewno, bo chad u mnie wykluczono, ale jestem dość mocno nakręcony "fizycznie". Tyle tylko, że intelektualnie przystopowałem.

W sumie mam nową skórkę odkąd się zarejestrowałem na forum. Zaraz ją zmienię w pizdu.

Lord Kapucyn, tak bym nie umiał Schodziłem z 8-10 i to od daaaaawna

jarałeś pół paczki dziennie?

rolosz, tak

I jestem już przybrany w starą skórkę

AtroposIsDead rzucaj palenie, tak jak ja rzuciłem cukier do kawy

Monster6, mam podobnie, ale jak dla mnie to droga donikąd. Szczególnie to: mógłbym rzucić nawet i teraz. A jednak jakoś trudno mi się rozstać nawet z głupimi dwoma fajkami dziennie.

Monster6, mnie najtrudniej będzie się rozstać z fajką do piwka

Benzo okazało się być przeterminowane - ahoj, przygodo!

Benzo okazało się być przeterminowane - ahoj, przygodo!

Ale to nic nie szkodzi, rzuć to opakowanie w grupkę chłopaków z hyperreal, będziesz miał wrestling na żywo, w stereo i kolorze.

Taaak, fajka do piwka to była fajna rzecz, ale mi na początku bardziej było szkoda fajki do porannej kawki i fajki w środku nocy na balkonie gdy przebudziłem się, aby wyskoczyć do kibelka. Ale amba fatima, było i ni ma. Tak jest lepiej.

Benzo okazało się być przeterminowane - ahoj, przygodo!

 

Ale to nic nie szkodzi, rzuć to opakowanie w grupkę chłopaków z hyperreal, będziesz miał wrestling na żywo, w stereo i kolorze.

Dla mnie fajki = przewlekłe zapalenie oskrzeli. Stąd nie nacieszyłem się tym nałogiem, ale może i dobrze. Raczę się kawą i piwem bez tytoniu, czasem dla towarzystwa zapalę.

Palę od 8 lat ,raz udało mi się rzucić na poważnie nie paliłem z pół roku.Tylko bez bawienia się w zmniejszanie fajek dziennie.Tylko na raz.Przez dwa tygodnie chodziłem z przyzwyczajenia do palarni.W sumie mógłbym rzucić i teraz ale jak pomyślę że tak czy siak muszę w siebie ładować psychotropy to fajki przy tym pikuś jeśli chodzi o szkodzenie sobie więc nie ma co sobie odmawiać.To mój dysonans myślowy ''Wszystko albo nic''.Jeśli byłbym zdrowy i nie musiał ładować w siebie leków,mógł wrócić do sportu i rywalizować ze zdrowymi to rzucił bym fajki gdy wiem że to już nie możliwe co mi zależy czy pale czy nie.

może i jest trochę logiki w tym co piszesz, niemniej bez nałogu tytoniowego byłoby pewnie dużo prościej. Sport można też uprawiać amatorsko, dla lepszej kondycji i samopoczucia. Czy to nie jest wystarczająca motywacja żeby rzucić fajki?

Ale to nic nie szkodzi, rzuć to opakowanie w grupkę chłopaków z hyperreal, będziesz miał wrestling na żywo, w stereo i kolorze.

Wolę nie próbować

Monster6, leki mocno Cię tak mocno hamują, że nie możesz uprawiać sportu, czy po prostu czujesz się przez sam fakt ich brania, nie wiem, pośledni? Pytam z ciekawości.

JERZY62, to musi być bardzo smutne stracić mamę

AtroposIsDead (Jak się zaznacza tak jak wy że nick osoby zaznaczonej jest na niebiesko? :)

Niech zgadnę, korzystasz z nowej skórki?

Monster6, klikasz na nazwę użytkownika i już Rozumiem. U mnie w kondycji nie pomaga typowa korpopraca, tyle że pracuję w domu, więc nawet nie muszę do niej wychodzić. Do sportu raczej było mi zawsze daleko i nie po drodze, ale jak najbardziej jestem w stanie zrozumieć utratę jakieś ważnej części Twojego życia, zwłaszcza jeśli była to rzecz, z którą chciałeś wiązać swoją przyszłość. To zawsze kurewsko boli. Ja chciałem skończyć studia, przyszedł ChAD, przyszło testowanie leków, trafiłem po raz kolejny do lekarza z depresją, która zaczęła się przeobrażać w hipomanię. W końcu musiałem iść na urlop dziekański. Z wymarzonych studiów góvno mi zostało, nawet jeśli chciałbym wrócić, to wróciłbym na pierwszy rok, bo miałem warunek z jednego przedmiotu. Od gówniarza marzyłem o tym kierunku. Więc wiem w sumie, co to znaczy być wyruchany przez tę chorobę. Ciągle myślę o oddziale dziennym - siostra mojej babci też ma ChAD, kilka razy ją hospitalizowali; moja ciocia trzy lata temu popełniła samobójstwo, miała problemy psychiczne. Ja uważam, że miała ChAD. Była uzależniona od wielu rzeczy, najbardziej od tramadolu.

Monster6, to ją zmień Nowa skórka to naprawdę pomyłka.

Na nowej skórce praktycznie nie da się tego zrobić. Na starej klik w nicka- i gotowe!

Lord Kapucyn, bogowie, jakie z nas konserwy.

Ta nowa skórka to zalatuje jakąś stęchłą skórką. Wybaczcie za wysoce naturalistyczne porównanie ale przypomina ona naplet który od dawna nie miał styczności z mydłem. Stara to klasa sama w sobie, ot co!

Lord Kapucyn, bogowie, jakie z nas konserwy.

Na forum nerwica.com nawet najwięksi lewacy mogą zostać konserwami.