Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

tosia_j, cześć. Jak chcesz zobaczyć, to moje syny w galerii są na wspólnym zdjęciu.

ten czarny troche mały jest

No, bo to małe kociątko jeszcze. Co chwilę ktoś jakiegoś kota wywala w jakiejś reklamówce na wejściu do lasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie niewitani!

 

Ale czarno się u mnie zrobiło.

Boszsz jak dobrze, że to czwartek...

Kawka i zabieram się za klecenie bransolek.

Jutro mam dzień piękności - farba u fryzjera i pazurki. Może pewnego dnia będzie mnie to kręcić, póki co nadal traktuję to jak powinność... :bezradny:

 

Carica Milica, W sumie dobrze, że nie latasz z śrubką cały czas. Może to normalność - raz energia, a raz flaczek?

 

Arfour, A nie możesz wrzucić foty kocików na Spamową?

 

mirunia, Pobuszowałaś na ryneczku? :105:

 

misty-eyed, No dopadło Cię z tą głową...Myślisz, że to nie z nerwów? Ja dziś łyknęłam tabsa na ból głowy, ale u mnie to normalka. :bezradny:

 

tosia_j, No ale grunt, że już jesteś po pracy w pracy... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:papa::papa::papa:

 

Kosmuniu, no pobuszowałam, przytargałam warzywka do domu, opędzlowałam pół kalafiora zamiast ziemniaków z gulaszem z indyka... i też popijam kawkę.

Na dworze jest pięknie, otworzyłam balkon i na razie oddycham.

Fajne masz plany pięknościowe na jutro! Odsiedzisz tam swoje, ale będziesz zrobiona na bóstwo. Ja też nie przepadam za fryzjerem, a już się o mnie dawno upomina. :lol:

 

Arfour, tego czarnego, to bym utuliła, pomiziała... śliczny. W dzieciństwie miałam czarnego kota, a później rosyjskiego niebieskiego - piękny kocór był.

 

tosia_j, a siedzisz jeszcze w pracy po pracy? :D

 

Carica Milica, co, powietrze uszło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, No ba, ja też wolę śrubkę, ale naturalnym i zdrowym jest lekkie falowanie. ;)

 

mirunia, Och uwielbiam teraz zakupy ryneczkowe, gdy znów się zaczął sezon na cudowności warzywno-owocowe! Skoczyłabym jutro, ale nie ma jak czasowo. To przyjemny wypadzik miałaś po pracy i pyszny obiadek! :great:

Oj tam fajne plany, na miejscu już zapewne będzie miło, tylko jeszcze dotrzeć muszę... :roll:

 

tosia_j, Możesz mieć w telefonie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, dawaj do mnie tę robotę biżu, u mnie słoneczko jak ta lala! :D

 

Podobne do rosyjskiego są brytyjskie, o podobnym umaszczeniu... śliczne. Ale sentyment mam do rosyjskiego. Szukałam w necie, czy nie ma ktoś w okolicy kociaków, ale nieee... są ale dość daleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No przeniosłabym się z warsztatem, bo przez te słabe okulary bardzo ważne jest dla mnie światło przy pracach ręcznych... :bezradny:

A kotowych wystaw u Ciebie nie ma? tam bywają maluchy.

My kiedyś z takiej wystawy przynieśliśmy... rasową myszkę. Bo była jednocześnie wystawa myszkowo-szczurkowa. :D ( jak te koty to psychicznie zniosły... ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×