Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

A ile dni wam się goją takie zwykłe siniaki? Mi zmieniają kolor na żółty/brazowy bardzo szybko, schodzą po ok 8 dniach... i wkrecam sobie zaburzenia krzepnięcia...

Zależy jakie. Takie porządne to bardzo długo się goją.

 

No i dzisiaj byłem na TK kości piramidowej. Niestety Pani technik nie potwierdziła informacji, że jeśli mam guza w innej części głowy to badanie je wykaże.

A zaprzeczyła? Czy tylko powiedziała, że nie wie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tukaszwili, rozumiem Twoje podejście. Wiem jakie można mieć schizy, a napady paniki to coś strasznego. I tak samo mam jak Ty - wiem, że nie myślę rozsądnie i pewnie nie umrę w następnej sekundzie, ale nie da się tych myśli pozbyć. Nie da się tego opanować. Teraz już jest lepiej, ale biorę antydepresanta. A Ty bierzesz jakieś leki od psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytuję co powiedziała: Badanie obejmuje tylko to co zapisał lekarz. Na moje pytanie czy jeśli mam guza np. mózgu a nie kości skroniowej, to czy będzie go widać na zdjęciu, odpowiedziała: jeśli sądzi pan, że ma guza, to proszę zwrócić się do lekarza o skierowanie na pełną diagnostykę głowy a nie tylko kości piramidowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ja rzeczywiście mam nerwicę i jestem hipochondrykiem, to jest to wredna choroba. Wciąż kombinuję co może mi dolegać i wokół tego kręcą się moje myśli. Oprócz tego ataki paniki i myśli że się umiera. Po prostu rewelacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idę spać, bo rano do pracy. Ale co robić, kiedy pomaga mi czytanie tego forum. Mam potwierdzenie że nie jestem sam i inni też tak mają. mi to pomaga. Dobranoc everyone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytuję co powiedziała: Badanie obejmuje tylko to co zapisał lekarz. Na moje pytanie czy jeśli mam guza np. mózgu a nie kości skroniowej, to czy będzie go widać na zdjęciu, odpowiedziała: jeśli sądzi pan, że ma guza, to proszę zwrócić się do lekarza o skierowanie na pełną diagnostykę głowy a nie tylko kości piramidowej.

Chyba niezbyt miła babka, co? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksas - kiedyś brałem Seronil, który pomagał, aczkolwiek zakończyłem leczenie i długo było dobrze. Odebrałem dziś wynik histopatologii, oczywiście żadnych zmian rakowych nie ma, zwykłe zapalenie kawałka błony jelita. Teraz jestem spokojny, ale i tak wiem, że panika niebawem wróci. Jutro idę do internisty, aby jeszcze obejrzał mój wynik i zapisał jakiś lek "na chorą dupę" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Tukaszwili, że badania tylko jakaś drobnostke wykazały.

 

Nie chce Was koleżanki / koledzy w niedoli w coś wkrecac, ale dopytam znowu: ile Wam schodzą takie zwykłe siniaki? Bo ja już obsesyjnie oglądam miejsce po siniaku, który zszedł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnie może być. Mnie kiedyś pielęgniarka pobierała krew jednocześnie gadając z koleżanką o wyborach prezydenckich i zrobiła mi siniaka. Nie pamiętam ile schodził, ale bolało i mam po tym nawet bliznę :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie można mieszać polityki z pobieraniem krwi 8)

 

Ja od co najmniej 12 lat mam naczynka popękane w różnych miejscach ciala (skóra naczynkowa) i teraz mi to zaczęło przeszkadzać i napędzac nerwice. Zacząłem żreć nawet jakieś suplementy na to. Stąd moje pytanie o czas schodzenia siniakow. Wkrecam sobie wszystko naraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha! No i mnie znowu dopadło. Hipochondria i totalny lęk przed rakiem języka. Tak długo było dobrze. Niestety język mam w opłakanym stanie, bruzda na jego środku szeroka i głęboką a w niej jakby miał takie strzępki. Do tego ból szyi przypadkowy artykuł i masz. Lęk totalny. Oczywiście w diagnozę tą wierze. Ech, a nawet jesli? Będę musiał to zaakceptować i jakos żyć dalej ile sie da. Jednak lęk to lęk. Ech obłęd.

Pozdrowienia dla nocnych marków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pholler - z tymi wynikami mam tak samo, również noszę je ze sobą do pracy, bo przecież może się przydadzą jak będę wzywał karetkę...

 

Jakie to swojskie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W piątek jadę po wyniki TK i tarczycy. Podzielę się tutaj nimi:-). Dirty_Harry - nie masz raka języka. To nerwy. Mi powiedziało to wiele osób, w tym specjaliści lekarze, ale i tak w to nie wierzę. Nie myślę rozsądnie i Ty też pewnie nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W piątek jadę po wyniki TK i tarczycy. Podzielę się tutaj nimi:-). Dirty_Harry - nie masz raka języka. To nerwy. Mi powiedziało to wiele osób, w tym specjaliści lekarze, ale i tak w to nie wierzę. Nie myślę rozsądnie i Ty też pewnie nie.

 

Dzięki! Z tym racjonalnym podejściem do sprawy to wiesz jak jest. Nic tam - internistę mam juz umówionego do innej sprawy to oczywiście zapytam go o ten temat bo mi to żyć nie da. Chyba zmiana pogody tak dewastuje umysł nerwicowcow. Bo przecież bez względu na diagnozę żyje sie dalej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś już dwa razy czytałem wynik histopatologii i kolonoskopii. Naprawdę nie wiem po co to robię, skoro jak byk napisane, że nic poważnego się nie dzieje. Mam już dość, znów jak mam usiąść rano na kibel to się spinam jak wariat, zamiast zluzować poślady - dosłownie :D

Wariactwo nie ma końca, po wizycie u gastrologa 6 czerwca wracam do psychiatry, nie ma się do pierdzielić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam straszny dzień. Byłam na 3dniowym wyjezdzie z pracy, tam dopadł mnie mega lęk, ale był to "tylko" lęk, natomiast dzisiaj rano wstałam jakby z wyłączonym mózgiem.... Derealizacja, zawroty głowy, jakby wszystko plywało, jestem odcięta od świata, ciężka głowa. Dzisiaj w pracy dopadł mnie atak paniki, że zemdleję, przyszła fala zawrotów, słabości. Najgorsze, że od wyjazdu, 3 dzień mam derealizację, nie chce ustąpić. Boję się, że coś stało mi się z mózgiem, jakby się wyłączył. Nie wiem jak mam iść jutro do pracy, jestem przerażona. Na wyjedzie z pracy spalam po 4h, byłam wykonczona, może to ze zmęczenia? Czuję się jak po locie samolotem ze zmianą strefy czasowej, ale jest to jakieś dziwne. Próbowałam odespać, ale to uczucie nie mija. Boję się, że zwariuję, stracę świadomość. Zero koncentracji, w pracy nic nie mogę zrobić. A jutro muszę stać 2h na jakiejs konferencji, boję się, że zemdleję w tłumie.

 

Bosze, czy to przejdzie? cała się trzęsę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alexandra, współczuję derealki, to g..no jakich mało. Ja miałem długo, codziennie od rana do wieczora. Wieczorem przechodziło. W trakcie zażywania mirtazapiny derealki przeszły całkiem, choć nie wiem czy to efekt prochow, czy efekt czasu. Nie znalazłem na nie sposobu, po prostu przeszly, nie wiadomo jak. Mam nadzieje, ze i Tobie szybko przejdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tę derealkę przydałoby się jakieś benzo, mi zawsze Lorafen pomagał, złoty lek, brałem pigułkę i godzinę później byłem zdrowy. Derealizacja jest chyba gorsza od ataków paniki, bowiem te mijają dość szybko, a to gówno potrafi męczyć dniami. Musisz jakoś zebrać w sobie siły i przekonać mózg, że to tylko z powodu nerwicy, nic Ci się stać nie może, bo jesteś zupełnie zdrowa fizycznie. Mnie podczas derealizacji najbardziej przerażało wątpienie w istnienie świata wokół, bałem się, że moi rodzice są urojeni, dziewczyna to tylko wizja itp. itd.. Trochę ruchu również dawało pozytywne rezultaty, zrób 3 km biegiem, może Ci przejdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×