Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

to, że nie wiem czy jestem smutna, znudzona czy jedno i drugie.

Wkurza mnie, że nie umiem trajkotać z innymi; że nie umiem ciągnąć rozmowy czy w ogóle rozmawiać. Wkurza mnie to, że z jednej strony wszystkiego się boję a z drugiej jest mi kompletnie wszystko jedno..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brak celu w życiu, wewnętrzna pustka i rozdarcie, brak zrozumienia , uczucie ze juz nigdy nie będę szczęśliwy, ludzi z świadomością surykatek , dwulicowość ludzi, bezsenność, kredo-kapitalizm, polityki marksistowskiej, głupoty ludzkiej i swojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cwaniaki, które na forach internetowych (nie chodzi mi o nerwica.com) docinają innym.
Obawiam się, że tutaj też na cwaniaków trafisz. Znam paru.

 

A myślałem, że tutaj taka oaza spokoju i cwaniaków nie spotkam :(

Nigdzie nie jest bezpiecznie ;)

Ale z drugiej strony lepszy cwaniak znany niż nieznana cicha woda :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, ja tylko szwędam się po obrzeżach tego boru, zajrzę tu, zajrzę tam, wykarczuję krzaczory wokół, ale żeby tak... Wejść w pełni... Tam, gdzie najbardziej gęsto i ciemno... To jakby... Potykam się o konary... I z daleka... Coś chrzęści... Szeleści... Ktoś żyje w lesie...

Doskonale Cię rozumiem, ale jak się odważysz to za chwilę będziesz widzieć prześwity gdzie wychodzi się z tego boru! Ten strach jest do przezwyciężenia, a jak już będziesz w środku to tym bardziej będziesz przeć na przód. Nawet jakby ta druga połowa miałaby być trudniejsza do pokonania. Najważniejsze to zrobić pierwszy krok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siostrawiatru, a może jestem już w tym lesie? ;) Tylko z wewnątrz nie jest już tak straszny w stosunku do tego, jak malowała go nasza wyobraźnia, gdy przypatrywaliśmy mu się z zewnątrz? A umysł wciąż chce odnaleźć perspektywę z naszych wyobrażeń i wciąż powtarza "To jeszcze nie to"?

 

Baardzo możliwe. Dla mnie to była jakaś katastrofa nie do przebycia jeśli chodzi o wejście do tego lasu. Wyobraźnia wszystko wyolbrzymia. Tym czasem jakoś poszło i została "tylko" ta druga połowa.

Tylko czy masz konkretny cel żeby przejść przez ten las? Jeśli tak to już jesteś w połowie sukcesu! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A myślałem, że tutaj taka oaza spokoju i cwaniaków nie spotkam :(

Spotkasz, spotkasz. No chyba, że będziesz się poruszać jedynie w rejonie wątków, do których oni nie zaglądają ;)

 

siostrawiatru, Prakseda, fajnie się Was czyta :105:

 

Obecnie wkurzam sama siebie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie może denerwować używanie w diagnostyce medycznej słów takich jak "autyzm" i "autystyczny", bo pewne kondycje wyglądają mi na za bardzo podobne do tych, które są nazywane "autyzmem" czy "czymś autystycznym" (jak "social NVLD", "social learning disability", "social communication disorder"), a przez to, że nie mają one w swojej nazwie słów takich jak "autism" czy "autistic", ich "szkodliwość" może być marginalizowana, "niedoceniana", "lekceważona" (np. może pojawić się ryzyko, że osoba z "(social) NVLD" nie będzie mieć tylu ułatwień w życiu, co osoba z ASD (autism spectrum disorder) level 1). W związku z tym mogę myśleć, że najlepiej byłoby całkowicie usunąć terminy takie jak "autyzm" ("autism") czy "autystyczny" ("autistic") z diagnostyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×