Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, i od razu przechodzę do rzeczy ->

 

Od Wtorku {26 maja} zażywam lek {Asertin 50} . -> Generalnie doktor zaproponowała mi hospitalizacje , ale się nie zgodziłem na ten czas.

 

Pierwsze dwa dni miałem powiększone źrenice i ziewanie. 28 Maja {dziś nad ranem} przebudziłem się i poczułem zimno, dreszcze - zrobiłem się blady i ledwo oddychałem . Im bardziej się denerwowałem tym gorszy stan...

Obudziłem domowników , bo myślałem , że oszaleje ze strachu .. coraz gorzej się czułem.

Po kilku minutach matka zmierzyła mi ciśnienie -> 80/60 - Ale już byłem spokojniejszy... wcześniej pewnie jeszcze mniejsze?.

 

Rano wziąłem następną tabletkę {doktorka nakazała zjadać dwie tabletki na dzień . {rano} lub na wypadek dużej senności - rano jedną i wieczorem jedną} . W pierwszy chwilach było w porządku. Ale po 10-15 min znowu zacząłem się cholernie bać..poczułem lęk, smutek, panika!! . Serce okropnie mi waliło... tym razem miałem bardzo wysokie ciśnienie..

 

Po 2 h zadzwoniłem do swojej lekarki i zapytam co mam zrobić? Przecież się wykończę ... Ledwo żyje i czuje , że organizm nie wytrzyma {serce}.

Ona na wieść o tych informacjach wcale się nie zdziwiła i powiedziała, że w moim stanie to normalne...{reakcja leków} - mam ogromny niedobór jakiegoś płynu w mózgu i dlatego takie są skutki...

 

Nie wiem co mam zrobić? ... Trochę się boje brać na noc drugą tabletkę ..

Mam totalnie zmienny humor i czuję lęk . Stan psychiczny jest podobny do tego co było w moim życiu {choćby 1-2 tyg temu} i gorszy..

 

Dodam jeszcze, że chodziłem do psychologa , ale po 4 wizycie gdy już całkiem się otworzyłem i opowiedziałem o wszystkich dolegliwościach/problemach to od razu umówiła mnie z psychiatrą.

Pani Psycholog chyba sama zauważyła , że mój stan zamiast poprawiać...to pogarsza się:(

Jak usłyszała, że mój stan trwa już od min 5 lat..to się lekko przestraszyła..

Wielokrotnie myślałem o samobójstwie .. ale zawsze coś mnie powstrzymywało - jakaś nadzieja.

Latem ogólnie się poprawia - bo zawszę z kimś mogę porozmawiać i jest troszkę lepiej. W tym roku jest inaczej... i pojawił się finisz .. totalna skrajność.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie, jak Ty biorę 100 mg Asertinu na dobę. Jedna dawka o godzinie 14.00. Nie odczuwam skutków ubocznych. Żadnych.

Zapewne wpływ ma na to fakt, że uprzednio brałem Asentrę, a to ta sama substancja, tylko droższa. Co ciekawe, przy pierwszym kontakcie z Asentrą rownież nie odczuwałem żadnych skutków ubocznych.

 

Z tego co piszesz, Asertin to Twój pierwszy lek. Być może rozpocząłeś od zbyt dużej dawki, być może zbyt intensywnie wczytywałeś się w skutki uboczne na ulotce.

Czasami dobrym rozwiązaniem jest rozpoczęcie leczenia od mniejszej dawki, aby organizm mógł się przyzwyczaić, a później zwiększenie leku do zalecanej dawki terapeutycznej.

 

Jeśli masz stany lękowe być rozsądne byłoby kontrolowane zastosowanie jakiegoś środka przeciwlękowego, np. alprazolamu przez okres czasu, gdy nastąpi reakcja organizmu na Asertin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak reagujesz na ten lek to wątpię czy będziesz mógł go brać. Ja podobnie nie toleruję SSRI. Masz niedobór jakiegoś płynu w mózgu? Ciekawe. Jest pewny procent ludzi, którzy tak jak Ty reagują na SSRI. Dla tych osób jedynym wyjściem jest lek działający inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psygoa to sa objawy uboczne wystepujace na poczatku lecz,moga trwac tydzien,dwa tygodnie i potem mijajaNajgorsze jest to,zeby wytrzymac te bardzo trudne dni.Postaraj sie wytrzymac i nie odstawiaj leku,bo Asertin to dobry ,skuteczny lek na depresje.Zadzwon do lekarza,powiedz jak sie czujesz,moze zapisze Ci jeszcze np.jakis lek uspakajajacy/przeciwlekowy zebys bral zanim asertin zacznie dzialac.Sama dwa razy odstawilam ten lek,wlasnie z powodu tych objawow ubocznych,teraz wiem,ze zrobilam blad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialam tak okrpne efekty uboczne ze przez pierwszy tydzien nie funkcjonowalam jak czlowiek tylko jak roslinka ;/

Po 2 tygodniach odstawil mi lekarz bo nie bylo zadnej poprawy ;/

 

Niestety tak jest ze wszytskim lekami- na kazdy organizm inaczej dziala !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ja asentrę biorę od 4 lat z przerwami.Silną nerwicę i lęki miałam duzo wcześniej,ale doszło do tegoże poszłam do psychiatry.Lekarz przepisał mi właśnie asentrę 50mg.Po miesiącu nie było zbyt dużej poprawy więc zwiększył mi dawkę do 100mg.Wtedy poczułam się naprawdę dobrze.Asentre brałampierwszy raz przez rok,pózniej razem z lekarzem odstawialiśmy ją na jakiśczas-zazwyczaj był to okres przed wakacyjny.ładowałam baterie nad morzem,na urlpach.Gdy zbliżał się okres zimowy znów dostawałam depresję i leki.I znów zima i wiosna asentra.Ostatni raz brałam asentrę 1,5roku temu.Niestety wszystko wróciło .Męczyłam się przez całą zimę bo powiedziałam sobie że tym razem dam sobie radę bez leków.Ostatnio nie mogłam jechać ani autem,ani autobusem.Po zamknięciu drzwi w autobussie serce zaczyna mi tak walić wpadam w panikę,nie moge oddychac,szybko wysiadam i idę piechota parę przystanków.To samo dzieje się w sklepie gdy zobacze kolejkę.Doszło do tego że łapię powietrze jak ryba,gdy nie mogę porzadnie oddechnać robi mi się słabo ,robię się mokra,serce wali jak oszalałe,boję się że zemdleję-dodam ze mam w domu 2 małych dzieci.Mąż cały dzień w pracy,wraca wieczorem. Tak więc wczoraj byłam u lekarza, i od dziś znów zażywam asentre. Dodam że nie miałam nigdy żadnych skutków ubocznych po zażywaniu-może chwilowe mocniejsze bicie serducha. Gdy odstawiałam również sie nic nie działo.Lekarz zasugerował wizyty u psychologa.Byłam pare razy na sesji lecz nic mi to niedało.Może ktoś ma podobne doświadczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Lekarka przepisala mi ten lek na nerwice lękową,czy on wogule jest na nerwice i czy mi pomoze,jesli ktos bral z forum to prosze o informacje jak sie po nim czuliscie jakie skutki uboczne wystepowaly,czy przytyliscie po nim?

 

Prosze o odpowiedzi

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej karkada :D a powiedz mi jak sypiasz po asentrze bo ja biore gdzies około 3 tyg i ze spaniem nie bardzo!!! a biore 1 dzinnie 50mg moze za mała dawka??? biore razem z depakine takze niewiem ktory to lek powoduje trudnosci z zasypaniem?!! :( pozdrawiam....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

asentra powoduje klopoty ze snem,u mnie tez ze spaniem bylo kiepsko po tym leku.u mnie stabilizator(tegretol),brany przed snem,dziala dobrze na sen,nie moge brac tegretolu w dzien,wlasnie ze wzgledu na uczucie sennosci i duze zaburzenia koncentracji.

jak bierzesz depakine to ze snem powinno byc lepiej

lerivon tez jest dobry na sen,bardzo dobry,i nie uzaleznia.Powiedz lekarzowi,ze nie mozesz spac,na pewno cos przepisze.moze byc tez tak,ze z czasem bezsennosc sama przejdzie,jak przyzwyczaisz sie do asentry i zacznie ona w pelni dzialac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja słabo spałem na asentrze. W nocy się budziłem po pare razy, wierciłem i ruszałem nerwowo nogami. Nad ranem się budziłem i już nie mogłem spać, okropieństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie jakie dawki bierzecie bo moze ja biore za mała? 1 dz 50mg???...i jeszccze mam takie cos ze bardzo ciezko mi sie oddycha niewiem czy to leki czy nerwica?? buzka trzymajcie sie>>> :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy z oddechem są czasami zauważane przez stosujących SSRI. Co ciekawe, Coaxil ( Tianeptyna ) czyli "nasilacz" wychwytu serotoniny jest stosowany w niektórych krajach jako lek na astmę :) Wykryto, że serotonina we krwi może mieć jakiś związek z nasileniem ataków astmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej ....niewiem ale z tym oddechem to mam coraz gorzej ,tak jak by mi ktos ściskł klatke piersiowa i to własnie od tego czasu jak zaczełam brac asentre...jeszcze sie nie poddaje pobiore chociaz z 1,5 mies. jak bedzie tak dalej to pojde do lekarza !!!a co do spania to roznie jedna noc zasypiam szybko a druga sie mecze i biore cos na sen...boze ta nerwica wkonczy człowieka!!! pozdraiwm wszystkich nerwoskow...buziaki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krysiunia: powiedzcie jakie dawki bierzecie bo moze ja biore za mała? 1 dz 50mg???...i jeszccze mam takie cos ze bardzo ciezko mi sie oddycha niewiem czy to leki czy nerwica?? buzka trzymajcie sie>>> :D:D:D

 

doslownie mam tam samo chociaz u mnie pojawilo sie dopiero po 4 mies brania odkad zaczelam ponownie trenowac, mam jakies klopoty z oddychaniem , treningi przez to nie sa jak kiedys( nie trenowalam przez ponad pol roku -nerwica przeszkodzila:((( )

 

ale moj psychiatra powiedzial ze to nie przez asentre, nie wiem dlaczego tak sadzi skoro w skutkach ubocznych to jest , hmm nie wiem czasem zastanawiam sie czy psychiatry nie zmienic , sredni mam z nim kontakt, za to z psychologiem super, powoli psychiatre traktuje jako kogos tylko i wylacznie od recept

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu karkada. Jak pisałam wcześniej asentrę brałam ostatni raz 2 lata temu,no i znów musiałam do niej wrócić. Zawsze tolerowałam ją super,zero efektów ubocznych. Tym razem jest okropnie.Wziełam ją tz.50mg rano,tak jak radził lekarz[zawsze brałam 1xdziennie 50mg rano],przez cały dzień nic się nie działo,ale nad ranemnastępnego dnia wstałam aby wyprawić córkę do szkoły miałam taki spadek ciśnienia,okropny szum w uszach,słabo ,ciemno przed oczami,mokra cała z zimnego potu.Trwało to ok.15 minut.Mąż miał już wzywać pogotowie,ale pomału przeszło.Odstawiłam asentrę i po dwóch dniach poszłam zrobić wszystkie badania do przychodni.,jakie tylko są możliwe. Wyniki wyszły super.Więc to musiała tak zadziałać asentra.Z natury mam bardzo niskie ciśnienie,więc lek obniżył mi jeszcze bardziej ,powodując małą zapaść.Wróciłam do asentry,ale biorę już 3 dzień narazie po pół tabletki tzn.25mg.Gorzej ze spaniem,nieśpię już 2 noce,ale myślę że to minie-choć wyglądam jak zombi. Organizm musi się przyzwyczaić.Choć nie wiem dlaczego tym razem tak się stało. Pozdrawiam ,jeszcze za parę dni coś napiszę.Zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej witam was :lol: co do spadkow ciśnienia , to wczoraj tak miałam kreciło mi sie w głowie i przez cała głowe przechodziły takie nerwobole i było mi do tego niedobrze....niewiem czy to asentra ale wydaje mi sie ze tak , ze spaniem juz jest coraz lepiej a oddychanie to najgorzej wieczorem jest mi tak ciezko ale to nerwiczka daje znac!!! mam pytanie? czy wszyscy z was co biora asentre biora w dawce 50mg na dobe ? serdecznie pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biorę ponad miesiąc,lekarka podwyższyła mi dawkę do 100 mg. ciężko póki co się wypowiadać - działa czy nie, niby z początku czułam poprawę, ale nie wiem czy nie była związana z samą świadomością zażywania leków. potem się pogorszyło...a teraz czekam co będzie. skutki uboczne - na początku była suchość w gardle, a teraz ta senność. ciężko ją odróżnić od mojego zwyczajowego zmęczenia, ale po południu zazwyczaj przesypiam ze dwie godziny.

pewnie też już ktoś podejmował ten wątek, ale - jak z piwem podczas farmakoterapii? do tej pory jak szłam do knajpy to piłam jedno czy dwa, teraz dawka leku będzie większa o połowę..więc zastanawiam się czy mogę pić cokolwiek. jak to wygląda z waszego doświadczenia?

 

[Dodane po edycji:]

 

to sama sobie odpiszę. byłam właśnie w knajpie, wypiłam trzy piwa (normalnie mi się to nie zdarza, przy trzecim aż się przystopowałam:P) i jest w porządku. widać, na mój organizm nie działa źle łączenie tego z niewielką ilością alkoholu. ale oczywiście, nie wiem jak zadziałało by na inne osoby...więc pewnie logicznie było by uważać na to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×