Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

czy promazyna nadaje sie do odstawiania klona ?? byłem u rodzinnego po klona i swtierdził ze uzaleznia ja mu mowie ze wiem o tym doskonale i on zaproponował ze moze tak promazyne najpierw a jak nie to tego klona i wypisał oba leki ktos ma doswiadczenie z odstawianiem klona ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najelpiej jakbyś po prostu zmniejszał.... dawkę.... co tydzień mniej... i mniej...

ja Xanax odstawiłem w miesiąc.... brałem cała tabletke, potem uciełem ją na pół brałem miesiąc i potem już zero....

ale musisz miec mega motywacje do tego.... pierwszy tydzień bez był ciężki... dreszcze, nudności itp....

doradź się lekarza... może innego.... ja neuroleptyków nie lubie... czuje się lekko wyłączony i cholernie senny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem jestem uzalezniony od klona :/ 6mg dziennie musze jakos z tego wyjsc

 

Ja zszedłem z takich dużych dawek - po 5mg, 4mg, 3mg, 2mg, czasem wracałem do poprzedniej, jak objawy były dokuczliwe. Akurat z jakiś tydzień przemęczyłem się na mocniejsze zejście i zostało obecnie 2mg. Jak zszedłem do 2mg - to czasem brałem nawet 4mg przez jakiś - i wróciłem do 2mg. Od jakichś 2miesięcy biorę tylko 2mg. Różnica pomiędzy 6mg a 2mg niezauważalna (kwestia uzależnienia). Jedynie większa senność, nie ogar, brak motywacji, pamięć tragiczna. Teraz schodzę od kilkunastu dni do 1,5mg i czuję się dobrze, objawy odstawienne niewielkie. Zrobiłem sobie nawet taką tabelkę co, kiedy i ile zażywam i do kiedy powinienem odstawić tyle i tyle. Nawet dodałbym pewien paradoksalny plus, przy zaczęciu odstawienia clonazepamu (dopóki mniejsza dawka jeszcze się nie ustabilizowała) - objawy odstawienne mają podobne działanie, jak zaczęcie brania benzodiazepin, taki "nieogar", nie przejmuje się niczym zbytnio, takie jak gdyby lekkie zawroty głowy. Co do tabelki czytając nawet publikacje o odstawianiu i wszystko inne, to okazała się ona niewypałem - raz, że nie chciało mi się wpisywać codziennie, dwa na początku szło nawet ze znaczną nadwyżką w odstawianiu, ale w końcu dawki realne i teoretyczne się spotkały i nie poszło już tak dobrze. Nie zakładałem 2 miesięcznej przerwy na tej samej dawce. Więc wszystko zależy od organizmu i nie ma sensu przyspieszać. Może rok zajmie mi odstawianie, może krócej, może 3lata. Ale dać się da, wróciłem do świata "żywych", taki odmienny stan zwykłego realizmu, jak dla kogoś kto zaczyna brać benzo :) Dodam, że pracuje przez ten cały czas i udało mi się to pogodzić z odstawianiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sila wola... i zajęcie.... z tym pierwszym najgorzej....

Czy ktoś z was zna jakie są skutki przedawkowania... lub wzięcia za dużo klona ??

 

-- 21 mar 2016, 21:28 --

 

od czego zależy jaką dawke ktoś może przyjąć, bo sądze że tak jak poprzendik pisze jakbym ja wsziął dziś 6mg to bym chyba miał odlot w kosmos jak teraz biore 0,5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze to subiektywne wrazenie, troche sie gubie w swiecie lekow, suplementow, diety itd ciezko mi powiedziec co jest wrogiem a co przeciwnikiem mojego samopoczucia, mam aczkolwiek jasnosc co do niektorych suvstancji na recepte badz bez..

 

Rowniez zaczalem naduzywac benzo, bylo spoko normalnie z miejsca ogarnalem robote, zaczelo sie bardzo niewinnie. Pare razy juz rzucalem na hakis czas, teraz juz biore troche pod rzad 4mg /dn jak nie pracuje 2 czasem. I tu pojawia sie moje pytanie. Przyznam sue ze biore jeszcze baclofen i lamotrygine, od jakuegos czasu zdalem sobie sprawe ze laczy je dzialanie synergiczne, bo na poczatku dziwilo mnie dlaczego duzo lepiej czuje sue z baclo niz na samym klonie. Taki karalizator to byl dla mnie.

 

I teraz pytanie: czy ktos z was rak mial ze clon zaczal na was dziakac negatywnie?? Nie chodzi mi o zbyt mala dawke, ale ze mi malo, czynniki zteszta moga byc rozne bo jak mowulem troche sue gubie juz w tych kekach i swiecie swojej choroby..

 

Ale czy ktos z was po pewnym czasie czul sie po prostu GORZEJ po tej zludnej tabletce szczescia??

 

-- 26 mar 2016, 02:03 --

 

Tak mi sie WYDAJE TYLKO okaze sie ma dniach. To raczej troche dziwne, dopiero co odstawilem ssri po krotkim oktesie brania byc moze jest to jakos powiazane aczkolwiek nie ma juz tej ulgi przez ostatnie dwa dni co prawda coraz mniejszej ale xawsze mnie uhebyealo troche.. Dzis znowu odwrotnie klepala mnie kawa, ktora przewaznie dziala negatywnie, raczej wzmaga nerwowosc itd... To jest chyba najgorsze ze w roznym czasie dosc roznie reaguje na substancje psychoaktywne.. nie z dnia na dzien oczywiscie ale ns troche dluzszej przestrzeni..

 

Mial ktos z was ze sie czul po tym gorzej?? Nie chodzi mi o zbyt male dawki?

 

Jak mowie.. wyjdzie na dniach..

 

-- 26 mar 2016, 02:03 --

 

Tak mi sie WYDAJE TYLKO okaze sie ma dniach. To raczej troche dziwne, dopiero co odstawilem ssri po krotkim oktesie brania byc moze jest to jakos powiazane aczkolwiek nie ma juz tej ulgi przez ostatnie dwa dni co prawda coraz mniejszej ale xawsze mnie uhebyealo troche.. Dzis znowu odwrotnie klepala mnie kawa, ktora przewaznie dziala negatywnie, raczej wzmaga nerwowosc itd... To jest chyba najgorsze ze w roznym czasie dosc roznie reaguje na substancje psychoaktywne.. nie z dnia na dzien oczywiscie ale ns troche dluzszej przestrzeni..

 

Mial ktos z was ze sie czul po tym gorzej?? Nie chodzi mi o zbyt male dawki?

 

Jak mowie.. wyjdzie na dniach..

 

-- 27 mar 2016, 22:58 --

 

Byc moze to subiektywne wrazenie, troche sie gubie w swiecie lekow, suplementow, diety itd ciezko mi powiedziec co jest wrogiem a co przeciwnikiem mojego samopoczucia, mam aczkolwiek jasnosc co do niektorych suvstancji na recepte badz bez..

 

Rowniez zaczalem naduzywac benzo, bylo spoko normalnie z miejsca ogarnalem robote, zaczelo sie bardzo niewinnie. Pare razy juz rzucalem na hakis czas, teraz juz biore troche pod rzad 4mg /dn jak nie pracuje 2 czasem. I tu pojawia sie moje pytanie. Przyznam sue ze biore jeszcze baclofen i lamotrygine, od jakuegos czasu zdalem sobie sprawe ze laczy je dzialanie synergiczne, bo na poczatku dziwilo mnie dlaczego duzo lepiej czuje sue z baclo niz na samym klonie. Taki karalizator to byl dla mnie.

 

I teraz pytanie: czy ktos z was rak mial ze clon zaczal na was dziakac negatywnie?? Nie chodzi mi o zbyt mala dawke, ale ze mi malo, czynniki zteszta moga byc rozne bo jak mowulem troche sue gubie juz w tych kekach i swiecie swojej choroby..

 

Ale czy ktos z was po pewnym czasie czul sie po prostu GORZEJ po tej zludnej tabletce szczescia??

 

-- 26 mar 2016, 02:03 --

 

Tak mi sie WYDAJE TYLKO okaze sie ma dniach. To raczej troche dziwne, dopiero co odstawilem ssri po krotkim oktesie brania byc moze jest to jakos powiazane aczkolwiek nie ma juz tej ulgi przez ostatnie dwa dni co prawda coraz mniejszej ale xawsze mnie uhebyealo troche.. Dzis znowu odwrotnie klepala mnie kawa, ktora przewaznie dziala negatywnie, raczej wzmaga nerwowosc itd... To jest chyba najgorsze ze w roznym czasie dosc roznie reaguje na substancje psychoaktywne.. nie z dnia na dzien oczywiscie ale ns troche dluzszej przestrzeni..

 

Mial ktos z was ze sie czul po tym gorzej?? Nie chodzi mi o zbyt male dawki?

 

Jak mowie.. wyjdzie na dniach..

 

-- 26 mar 2016, 02:03 --

 

Tak mi sie WYDAJE TYLKO okaze sie ma dniach. To raczej troche dziwne, dopiero co odstawilem ssri po krotkim oktesie brania byc moze jest to jakos powiazane aczkolwiek nie ma juz tej ulgi przez ostatnie dwa dni co prawda coraz mniejszej ale xawsze mnie uhebyealo troche.. Dzis znowu odwrotnie klepala mnie kawa, ktora przewaznie dziala negatywnie, raczej wzmaga nerwowosc itd... To jest chyba najgorsze ze w roznym czasie dosc roznie reaguje na substancje psychoaktywne.. nie z dnia na dzien oczywiscie ale ns troche dluzszej przestrzeni..

 

Mial ktos z was ze sie czul po tym gorzej?? Nie chodzi mi o zbyt male dawki?

 

Jak mowie.. wyjdzie na dniach..

 

 

Sory za sianie byc moze fermentu, tez mi sie to wydawalo raczej podejrzane, winowajca co dopiero mi przyszlo do glowy i wydawalo malo prawdopodobne bylo nagle osdtawienie sporej dawki antydepresantu. Czesto tak robilem, nigdy nic sie nie dzialo, ale widocznie zalezy od leku, po 4dniach wzialem z porotem polowe dawki i znowu jest ok.. sory za 'letki' zamet ;) pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2418653

 

Chronic administration of the benzodiazepine clonazepam increased the number of 5-HT1 and 5-HT2 binding sites in rat frontal cortex.

These data suggest that serotonin receptor changes seen after chronic clonazepam may occur as a compensatory response to decreases in the presynaptic release of serotonin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2418653

 

Chronic administration of the benzodiazepine clonazepam increased the number of 5-HT1 and 5-HT2 binding sites in rat frontal cortex.

These data suggest that serotonin receptor changes seen after chronic clonazepam may occur as a compensatory response to decreases in the presynaptic release of serotonin.

 

 

Dobra teraz jakbys mogl mi to wytlumaczyc jak to sie przeklada na praktyke bo nie do konca rozumiem :)

 

Kolega pozakal mi ta cudowna pigulke ktora faktycznie postawila mnie na nogi. Sam nie wiem czy, zle czy dobrze.. 2razy to ostawilem na pewien czas (3misieace?) Przez jakis czas moglem przynajmniej normalnie podjac prace, a tak to nie wiem co bym robil. ;) Mniejsza o oto

 

Zastanawialem sie, jak to sie wlasnie ma do tych lekow antydepresyjnych.. teraz biore ta sertraline i sa jakies pewne anomalia jesli chodzi o dzialanie. napewno jest o wiele mniej wyczuwalne.

 

Grabarz moglbys sie jakos wypowiedziec :/ ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego badania wynika, że klonazepam podawany przewlekle zmniejsza presynaptyczne uwalnianie serotoniny (tym samym zmniejsza działanie p/depresyjne SSRI). Zmiany te kompensowane są przez neurony poprzez zwiększenie ilości miejsc wiązań (z serotoniną) na receptorach 5-HT1 i 5-HT2 w korze czołowej (u szczurów).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok z lekami to i tak wiadomo ze nic nie wiadomo. . Najgorsze jest chyba robienie kombosow bo wtedy juz nic niecwiadomo jak co dziala ponadto jedne substancje moga sie gryzc z innymi wywolujac niespodziewane i nietypowe skutki uboczne. Od kiedy zaczakem brac serte, dla przykladu, dziwnie dzialaja na mnie leki wplywajace na gaba m.in. clonazepam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś problemu z odstawieniem klona nie miałem. Brałem 2 mg dziennie, przez pół roku. Później zszedłem na pół tabletki 2x dziennie przez miesiąc. Następnie po ćwierć tabletki 2x dziennie przez miesiąc i odstawienie. Żadnych skutków odstawiennych nie zauważyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak można uzależnić sieę od benzo wziąłem 2mg klona. 3h temu i nie odczuwam za bardzo różnicy(to normalne?), jutro spróbuje 4mg może coś odczuję.

Dodam, że alko mocno na mnie działa już połowa piwa.

Jaka dawka klona odpowiada działaniu alkoholu 200ml piwa?

 

Wyjaśni ktoś coś z tutejszych naukowców?

 

-- 13 maja 2016, 17:11 --

 

Na początku podkreślam nie jestem żadnym benzożerem alkoholikiem czy innym fetyszystą. Jestem prostu czysty, buteleczka piwka mnie kładzie( w cudzysłowiu bo tak naprawdę chodzi mi o to, że mnie po prostu muli).

No i tak załatwiłem se u psych klonika. w dawce 2 mg działa słabo bardziej jak placebo dopiero przy 3 mg coś czuć to normalne pytam się?

 

-- 13 maja 2016, 17:15 --

 

I jeszcze jedno jak długo działa klon?? czy można zarzucić np. 3mg(tylko taka dawka na mnie działa co ja za to mogę, nie jestem uzależniony od benzo ani od alko)

No więc powtórzę się czy mogę wziąć 3mg klona o 6 rano i starczy mi to wtedy na cały czas w pracy przez 8 godzin

 

-- 13 maja 2016, 17:48 --

 

Psychiatra mi gadał, że klon działa 5-6 godzin, więc przez ostatnie 3 dni na pierwszy raz przygody z benzo brałem rano 3mg kilka godzin później kolejne 3mg.

 

Czyli wychodzi na to, będąc totalnie czysty, wskoczyłem nagle na 6mg klonazepamu dziennie. I tak przez 3 dni. Jutro nie biore wcale.

Ludzie pomózcie.

Skoro mój organizm traktuje 3mg klona tak jak u was 0,25 czy tam 0,5, to chyba nic mi nie będzie, gdy będę brał te trójki z taką samą częstotliwością jak wy połówki?

 

-- 15 maja 2016, 19:33 --

 

Wiem powtarzam się, ale:

 

proszę o odpowiedź na to pytanie. Załatwiłem se klonazepam, wcześniej brałem alprazolam, ale żadnego z niego pożytku nie miałem, nie działał nic a nic, a było to moje pierwsze benzo w życiu. A do alkomanów nie należę jakby ktoś sobie tak błędnie pomyślał, wystarczy jedno piwo.

Klonazepam działa, próbowałem różnych dawek, okazało się, że działanie w moim przypadku zaczyna się od 2mg - dość lekkie działanie, na trójce jest już lepiej, wystarczająco. No ale dobra, bo chciałem zapytać:

Jak długo utrzymuje się działanie klonazepamu? Np. zarzucam o godz 6stej, działanie rozpoczyna się koło 7 gdy jestem już w robocie, czuję, że jest luźniej jest lepiej.

I właśnie chodzi mi o to czy ten mój stan "gdy jest mi luźniej i jest mi lepiej" potrwa do tej 15stej? Czy poranna dawka jest wystarczająca?

Odpowie ktoś?

W zeszłym tygodniu zarzucałem kolejną dawkę jakoś koło 10-11, czyli po 3-4 godzinach działania leku. To jak, nadal kontynuować takie branie czy starczy mi poranna dawka klona na przynajmniej te 8 godzin luzu?

Pytam, bo już po prostu nie wiem, w necie jest nieskończenie wiele odpowiedzi i każda brzmi inaczej.

 

???

 

A co do tego słabego działania benzo na mnie, czytałem o tym, ze podobno osoby mające zaburzenia ze spektrum autyzmu mają bardzo małą ilość receptorów GABAa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84 napisał(a):

Rozgryziony Klon tez działa szybciej tak ? ,ale przypadkiem nie krócej niż polkniety?

Tak działa krócej, ale szybciej i silniej, przynajmniej jakiś czas potem to już nie ma znaczenia.

 

a jak działa clon wsadzony w kichę , próbował kto ?

jak by nie patrzeć miejsce Króla nie powinno byc w dupie ? :lol:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

horr, Klon ssany działa szybciej od połykanej w całości tabletki.

 

Ta, a jeszcze szybciej działa podjęzykowo, donosowo, a najlepiej dodupnie. Ostatnio gdzieś czytałem, że podobno 50mg phenibutu per rectum klepie tak samo jak 2500mg podanego oralnie i to już po 10 sekundach, a nie 4 godzinach, ale jakoś nie mam ochoty tego sprawdzać. Bądźmy poważni i pamiętajmy na jakim forum się znajdujemy.

 

Co do kr'U'la to również przychylam się do zdania przedmówców, że koń to najlepsze benzo. Chociaż alpra moim zdaniem wiele mu nie ustępuje. We wszelkich przelicznikach ekwiwalentów benzo (zarówno "cpuńskich" jak i dr Ashton) podaje się, że dawka x klonazepamu odpowiada dokładnie tej samej dawce alprazolamu, więc 2mg klona= 2mg alpry (oczywiście mówimy o ImR, a nie o ER/XR/SR). W moim przypadku się to sprawdza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×