Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

rolosz, nie o to, nie o to. W każdym razie moja "kariera" ma być owocem Szczęśliwego zbiegu zdarzeń, a nie ciężkiej pracy od podstaw. Nie mam predyspozycji, żeby podejmować ryzyko artystyczne w postaci pisania scenariuszy bez gwarancji na realizację.

 

Bardzo lubię śpiewać, ale jestem za mało wydolna fizycznie, żeby śpiewać na żywo. Poza tym nienawidzę talent show, nie lubię być oceniana i uważam, że większości uczestników tylko robią fałszywą nadzieję i obietnice bez pokrycia. Dlatego tak bardzo mnie to obraziło.

 

HoyaBella, jesteś boginią Nut :uklon: Nie martw się, jutro wyplujesz słońce, albo urodzisz. :uklon: Rano Khepri-Ra wyruszy swoim rydwanem. :uklon: A skarabeusze wytoczą z ziemi kulki gnoju. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio moją jedyną pociechą jest, kiedy słońce wyjdzie choć na chwilę, czyli Ra popatrzy na mnie ze zrozumieniem. Czy ktoś widział, żeby pod koniec kwietnia w pełnym słońcu było chłodno.

 

Część dzieci wyjechała, mam kilka wolnych godzin, udaję, że pracuję :great:

 

Na przystanku widziałam zapowiedź koncertu Marty Bijan dzisiaj o 18:00, koło domu, za 20 zł. Debiutująca piosenkarka, wydała dopiero jeden singiel, ale słyszałam go W serialu!

Frekwencja na koncertach osób z przebojami z radia jest dużo niższa niż na najbardziej podrzędnych kapelach metalowych czy alternatywnych. Umyję gufke, upieke biszkopt, będę mogła wyskoczyć, Czyż nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Na razie u mnie słoneczko i chmurki, a wiatr przerzuca nimi po niebie.

Zawzięłam się i jak się rano obudziłam, to zamknęłam jeszcze oczka i pospałam. Wcale nie czuję się świetnie, jestem zamulona, jakbym spała Bóg wie ile, a nie 8 godzin. :roll: A w cholerę, przestaję się już ekscytować moim spaniem, bo widocznie teraz mam taki czas, że co bym nie zrobiła, to będę nietomna.

Zaraz zabieram się za sprzątanie i gotowanie gara gulaszu wieprzowego. Kupiłam ładną łopatkę, a dawno nie było wieprzowiny.

 

O 17tej idę na babskie spotkanie - urodziny koleżanki - potajemnie zorganizowane surprise party. Najśmieszniej będzie jak solenizantka nie przyjdzie, wymiga się niedostatecznie zwabiona. :hide:

Wcale się nie ekscytuję, bo jak to ja teraz, nie mam feelingu na wyjście, większości bab nie znam, a w ogóle nie moje towarzystwo. Ale wyzwanie trzeba podjąć. Już mam sprytny plan, że około ósmej się zmyję.

Nie wiem, co ubrać, nie mam ochoty stroić się jak stróż w Boże Ciało, ale wiem jakie perfumy mieć na sobie! :D

 

Miłego dnia Wszystkim!

 

cyklopka, No to też dziś nogę wystawiasz. Dobry pomysł!

 

Stracona100, Jak tam dzisiaj, moc nadal jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Błogosławiony wątek, w którym brak hejtu. Ładne literackie opisy przeżytego dnia. Ja jadę do Konina na terapię i po zdjęcie do pracowni rentgenowskiej. Jak wrócę, to wezmę się za coś, tylko nie wiem co. Może sprzątanie w pokoju.

 

[*] Ubolewam nad śmiercią Princa. Odszedł mój artysta nr 1. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Zimnica u mnie dzisiaj, pi.... jak za cara, słoneczko bywa na raty, bo chmurzyska co raz.

Cieszę się, bo już prawie weekend i w swoim tempie, na spokojnie coś sobie porobię. Spacery odpadają jak będzie tak wiało, więc domowe pitraszenie, polegiwanie, krzątanie.

Zrobię dzisiaj zakupy po pracy, żeby jutro nie stać w tych kolejkach.

 

kosmostrada, a Ty dzisiaj już masz taki domowy dzień... fajnie. :105: Wieczór też zaplanowany imprezowo... no niech się uda ta niespodzianka urodzinowa! :great: Włóż portki skórzane, będzie i ciepło i wyjściowo i wygodnie. :D

Aż mi tutaj zapachniało tym gulaszem :yeah: chyba głodna jestem...

 

Carica Milica, trzymam kciuki, powinno pójść Ci gładko! A doktor fajny, dba o Ciebie, więc pisz i zdawaj relację.

Znowu wyjeżdżasz na Bałkany wędrowniczku?

 

Miłego popołudnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Kciukasy trzymam, niech Ci dobrze pójdzie!!!

A lekarza masz fajnego. Wyjazdu zazdraszczam. :smile:

 

Natla_Miness, Ostatnio nie czytałam wiadomości i nie słuchałam radia, więc nawet nie wiedziałam. Tak, to smutne. Najpierw Bowie, teraz Prince... :(

 

mirunia, Hej Kochana! U mnie też chłodno, zwłaszcza jak słoneczko się schowa i smaga zimnym północnym wietrzyskiem.

Czytasz mi w myślach, też stwierdziłam że skórkowe portki narzucę, botki na wygodnym obcasie i będzie si.

Oj tam nie zakładaj, że będziesz zalegać, jak słonko się wychyli, to Cię z domku wygoni na łapanie fotonów. :D

Udanych zakupków!

 

Wróciłam z psem, nie byłam długo, bo łeb mnie tak boli, że nie wyrabiam. Zarzuciłam nurofen. Zaraz powinien zadziałać, idę farbę na łeb nałożyć i biorę się za pichcenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :*******

Ja dzis bylam w UP podpisac sie i odebralam skierowanie na staz. Teraz musza mi je wypelnic w pracy i musze je odwiezc do UP zeby dostac Umowe stazowa i zakonczyc kontrakt w Klubie Aktywizacji zawodowej.

Bylam tez chwile na Targach Pracy ale Targi glownie nastawione na mlode osoby wiec za bardzo ofert dla mnie nie bylo :bezradny:

Po dordze zajszlam jeszcze do biblioteki , oddalam ksiazki wyczytane i wzielam nowe .

 

13062376_999976563413178_8517658614066697313_n.jpg?oh=a1a6d2d96592cfaf98153c6519658264&oe=57A32EFD

 

Cosik mnie glowa cmic zaczela , ale wiatrzysko okrpne to w sumie sie nie dziwie.Jem krupnik a na drugie mam pierogi z truskawami :105:

 

Carica Milica, tez trzymam kciukasy !

 

kosmostrada, Bedziesz wypachniona tym Amouagem? :105::105: Ciekawa jestem jak to spotkanko Wam sie uda :yeah::yeah:

 

mirunia, A ja wlasnie zakupow nie zrobilam za duzych ale juz bylam tak zmeczona jazda na drugi koniec Kraka w korkach ze mi sie nie chcialo stac w kolejkach .Kupilam tylko jogurty naturalne i te pierozki w pierogarni gdzie maja pyszne wyroby.

 

Stracona100, to teraz musisz odpoczac na dzialce i bedzie rekreacyjnie :angel::angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, maluję się i w drogę. Mam takie marzenie - żebym mieć kiedyś wyjście bez żadnych sensacji somatycznych... :bezradny:

 

platek rozy, Ale się znów obłowiłaś książkowo! :smile:

No pewnie , że się wypachnię luksusowo! :D

Włożyłam skórkowe spodnie, drapieżną koszulkę, a na złagodzenie luźny sweter w stylu kimonowym z ładnym paskiem. Jest niezobowiązująco, ale inaczej niż na co dzień.

 

Stracona100, Dziękuję, postaram się mieć trochę przyjemności, choć nie obiecuję... ;)

Może do jutra bóle Ci przejdą, zrób sobie kąpiel z olejkami na złagodzenie, a mensza poproś o masaż. :smile: Najwyżej pogrzejesz się na słoneczku i poskubiesz tam i owam.

 

Miłego wieczoru Wam życzę!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, :papa: cześć Płatuś! To super, że pozałatwiałaś sobie kilka spraw dzisiaj i staż idzie do przodu. :great:

Książeczki też załatwione, aaale będzie czytania na full. :D

 

Odpoczywam teraz przy herbatce. Wylazłam z kuchni nareszcie, trochę musiałam ogarnąć po obiedzie. Zakupy mam już zrobione na weekend, jedynie pieczywo świeże jutro kupię. Również i dzisiaj były kolejki do kasy, ludzie po pracy robili zakupy, więc się ostałam trochę w ogonku... ale to dobrze, bo w pracy dużo siedzenia, to chociaż kręgosłup wyprostowałam.

Zaraz nastawię pralkę, to mi fajnie pranie na balkonie będzie schło przy tym wietrze, a jutro druga pralka z dżinsami. ;)

Takie gospodarcze popołudnie. :bezradny:

 

Stracona100, do jutra kręgosłup powinien być ok, tylko znowu go jutro nie forsuj za bardzo. ;)

 

Carica Milica, jak Ci poszło? Nasze kciuki pomogły? :D

 

cyklopka, to trzeba jeszcze trochę go dopiec, bo Ci opadnie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie koledzy. Właśnie wróciłem z Konina. Jazda w jedną stronę PKS była bardzo miła, spotkałem pana kierowcę, dałem mu 7,20. Potem 20 minut jazdy drogą krajową. Ciekawe, choć dla mnie już nudne widoki za oknem. Domki tu i tam przy trasie. Potem obrzeża miasta, a na końcu centrum i wysiadka. Nie lubię tego miasta, zawsze się tam czuję jak mrówka w fabryce betonu. Przytłacza mnie.

 

Teraz jestem już w domu, łyknąłem Akineton i wszystko mi się jedno zrobiło. Środki uspakajające to takie wyzerowanie. Jak jesteś na minusie to zysk, a jak na plusie to strata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, zrobiłam otwory, opadł, dopiekłam, wyłożyłam, posmarowałam lukrem i kulkami, wieczorem rozkroję i zobaczę czy w środku ciasto czy kisiel :bezradny: Jak ciasto, to pokroję i zabieram jutro, jak kisiel, to zjem całe sama :evil:

 

Koncert odwołali, a całe 100 metrów musiałam iść z domu do klubu, wróciłam po 10 minutach. Vivat ja!

 

I teraz będę jak głupia siedzieć z czystymi włosami :lol: I tak chciałam pograć w Heroesów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stracona100, zazdraszczam, bo o niczym innym nie marzę, niż walnięcie się na hamak/leżak/krzesło turystyczne na działce i nie musieć już tego co muszę.

 

Ciasto ocalone. Każden jutro dostanie mały kawałek, jest bardzo szłodkie.

Dokupię jeszcze jakieś precelki albo sowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stracona100, tak mi się przypomina, bo ja bardzo żałuję, że już działki nie mamy (działka była dziadka), a rodzice do mnie z oburzeniem, kto by tam robił. No jak ktoś chce owoce uprawiać, to już trudno. Natomiast normalnie to tu jałowiec, tu kompost, tu piaskownica i tyle. Jałowiec był ogromny, na pół działki. Ja tam nie planowałam ogrodów zakładać, tylko posiedzieć sobie w jałowcu.

 

No dobra, co jutro? Mam paznokcie niepomalowane. Nic nie umiem na zajęcia. I muszę się tak spakować, żeby nie chodzić z nadmiarem toreb z pudełkami do pakowania żywności. Będzie ciężki dzień, mimo że go dla własnej przyjemności zaplanowałam. Teraz już selerzę i się boję, że o czymś przez noc zapomnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×