jakie suple żrecie i jak się czujecie

Jest zelazo na recepte ja dostawalam.

Jest zelazo na recepte ja dostawalam.

? Oczywiście, że jest dostępne żelazo na receptę. My jednak dyskutujemy o żelazie, które ma rejestrację jako lek (a nie jest po prostu suplementem diety), ale jest dostępne bez recepty (OTC).

Tak, zrozumiałam. Ciekawe od czego to zależy.

Czyli żelazo nie jest zarejestrowane jako lek a witaminy B już tak?

Zależy zapewne od tego, czy firmie farmaceutycznej opłaca się przechodzić proces rejestracji OTC dla konkretnego preparatu. Tak jak piszesz, kompleks witamin B jest zarejestrowany jako lek bez recepty (Teva i Polfa SA Warszawa), a żelazo - tylko jako lek na receptę. Poza tym oba preparaty sa dostepne jako suplementy diety.

Przecież jest żelazo jako otc https://www.doz.pl/apteka/p497-Ascofer_tabletki_powlekane_50_szt.

Przecież jest żelazo jako otc https://www.doz.pl/apteka/p497-Ascofer_tabletki_powlekane_50_szt.

Dzięki Dupyé za skorygowanie. Cenna informacja.

Na mnie żelazo z apteki bez recepty działa... Ale czytałam, ze lepiej brać żelazo ze spiruliny lub chlorelli.

Kupiłam taki zestaw:

CDP-CHOLINA, NEURIDINE, SULBUTIAMINE, ALCAR, DLPA i rożeniec.

Czy to można brać z SSRI (Setaloft)?

Można,jedynie z DLPA bym uważał .

eovo dzięki.

A jak najlepiej brać te w postaci proszku? Rozpuszczać w wodzie, popijać czy pod język?

Normalnie łykasz ,pod język to głównie notropy się bierze .

Daj znać za jakiś czas jak skutkuje.

Tu o wpływie acetyl karnityny(ALCAR) na depresję.

http://nootropy.pl/2015/06/17/dzialanie-przeciwdepresyjne-acetylo-l-karnityny-poprzez-indukcje-epigenetycznych-receptorow-mglu2/

Rozeniec jest mimo wszystko IMAO, wiec minimum ostroznosci warto by zachowac biorac z SSRI. Co do drogi podania, to zalezy od biodostepnosci danej substancji (i ewentualnie smaku, podobno sulbutiamina ma okropny smak, tak samo acetyl-l-karnityna, stad nie bardzo dasz rade utrzymac tego pod jezykiem, jeszcze z mojej wiedzy CDP-Choline ma chyba taka sama biodostepnosc oralnie jak i podjezykowo, reszte musialabys sobie sprawdzic).

Mam pytanko.

Zażywam magnez + D3 + B12 + tran + omega3.

Czy do kompletu nie trzeba mi witaminy C ?

eovo dzięki.

Doświadczeniami podzielę się za czas jakiś.

Ricah dzięki za info. Jutro poznam smak tych specyfików

Nie mogę już edytować postu a zapomniałem dodać, że obecnie zażywam 1-0-0 Velaxin 75mg, oraz 1-0-1 Ketrel 25mg.

Mam jeszcze BIO Różeniec Górski i BIO Ginko Biloba oraz tryptofan.

Z tryptofanem już wiem co i jak, bo wyjaśnił mi kolega Ricah .

Ile czego ewentualnie brać, żeby nie przesadzić w druga stronę?

Z góry dzięki.

Velaxin, tryptofan, rozeniec gorski oraz bardzo wysokie dawki witaminy C (zwieksza poziomy serotoniny) moga przyczyniac sie do z.s. Dopoki nie bedziesz bral niebotycznych dawek to raczej ok, ale tez jakas ostroznosc zachowaj, szczegolnie przy zwiekszaniu dawek.

Niebotyczne dawki to ile, lub inaczej normalne dawki to ile?

Generalnie witamina C ma niska biodostepnosc, a do tego raczej nie szkodzi nawet w wysokich dawkach. Wyzsza biodostepnosc ma lewoskretna witamina C, ale nie znam tutaj jakichs dawek, coby przelozyc z tej 'prawoskretnej'. Tą druga raczej mozesz spokojnie brac w dawkach 500mg-2g. Tylko nie bardzo wiem co chcesz osiagnac biorac ten mix. Efekt przeciwdepresyjny? Skuteczna antyoksydacje?

Przeciwdepresyjny.

Kupiłam taki zestaw:

CDP-CHOLINA, NEURIDINE, SULBUTIAMINE, ALCAR, DLPA i rożeniec.

Czy to można brać z SSRI (Setaloft)?

Spokojnie, nic nie będzie kolidować ze sobą.

Brałem DLPA 3x dziennie po 500mg będąc na 15mg escitalopramu, nic się nie działo i nie miało prawa dziać moim zdaniem.

Przy Różeńcu byłem bardziej ostrożny i brałem 2x dziennie po 160mg (ale standaryzacja do 3% salidrozydu, czyli bardziej 'dopaminowy' niż 'serotoninowy') - nic totalnie się nie działo niepokojącego. Z perspektywy czasu nie bałbym się brać większej dawki Rhodioli. Jest to IMAO, ale bardzo słabiutki.

Swoją drogą bardzo fajny zestawik.

Nie zapomnij o Omega-3 (minimum 500mg DHA).

Ja tez nie jestem przekonana czy mozna brać ssri i różeniec

Drugie to, ze nie jestem przekonana czy mozna brać ginkgo biloba z ketrelem i wenlafaksyna. Musisz sprawdzić.

Ja mam takie info:

Leki przeciwpsychotyczne/Prochloperazyna : Ginkgo może powodować drgawki w połączeniu z lekami obnizajacymi próg drgawkowy.

Trazodon - nie.

Inhibitory monoaminookzydazy (MAO-I) - nasila działanie.

Spokojnie, nic nie będzie kolidować ze sobą.

 

Brałem DLPA 3x dziennie po 500mg będąc na 15mg escitalopramu, nic się nie działo i nie miało prawa dziać moim zdaniem.

Przy Różeńcu byłem bardziej ostrożny i brałem 2x dziennie po 160mg (ale standaryzacja do 3% salidrozydu, czyli bardziej 'dopaminowy' niż 'serotoninowy') - nic totalnie się nie działo niepokojącego. Z perspektywy czasu nie bałbym się brać większej dawki Rhodioli. Jest to IMAO, ale bardzo słabiutki.

 

Swoją drogą bardzo fajny zestawik.

Nie zapomnij o Omega-3 (minimum 500mg DHA).

Dzięki. Omega-3 też mam.

A odczuwałeś jakieś pozytywy brania tych specyfików?

Polecam również olej kokosy, ale koniecznie organiczny, nierafinowany i tłoczony na zimno.

Spożywam go około 2-3 łyżek dziennie i również zastępuje nim olej, używając do smażenia.

W smaku nie jest jakiś bardzo zły i da się go jeść, natomiast przy smażeniu jakbym nic nie powiedział, to nikt się nie zorientuje.

Nie wklejam tu konkretnego linku do opisu, żeby nie być posądzonym o kryptoreklamę.

Wiele informacji na jego temat, można znaleźć w internecie.

Dzięki. Omega-3 też mam.

A odczuwałeś jakieś pozytywy brania tych specyfików?

Pozytywy są takie, że odstawiłem escitalopram. Nie mam potrzeby do niego wracać i wątpię, że wrócę do leków biorąc pod uwagę to jak aktualnie się czuję.

Moja suplementacja była nieco bardziej złożona, opisałem ją dokładniej na innym forum, http://tnij.org/a4ooucb

Fajnie jak byś napisał jak udało i czym uregulować GABA czy efekty są stałe.

Mam problem z przyjmowaniem preparatów w postaci proszku. Są ohydne w smaku. Macie jakieś sposoby na ich przyjmowanie?

Pan1karz, esci odstawiłeś w trakcie czy przed rozpoczęciem suplementacji?