Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ladywind

Spokojnie ja poczulem znaczna poprawe po 2 miesiacach,takze moze jeszcze zaskoczy

Naprawdę bardzo bym chciała, by wkrótce zaczeło sie poprawiać.

 

Cześć Kasia . ;)

podobnież hodowla jeży działa antydepresyjnie .

Pozdrawiam , a zarazem witam w klubie zboczonych paroksetyniarzy . ;)

 

Witaj Paweł ;)

Za jeże podziękuje, jak jestem zwierzolubem, tak teraz mam problem z opieką nad jednym kotem :?

Witam i równiez pozdrawiam Cię:))

 

U mnie stale odczucie odrealnienia, kłopoty z koncentracją i depresja z lękami. Męczy mnie ten stale obniżony nastrój i brak motywacji:/

Niech w koncu zacznie cos działać....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. To właściwie jedyny lek, który pomaga mi na lęki i depresję, ale brak mi po nim energii. Na dodatek nie mogę na niczym się skupić, jak tu pracować? Macie jakieś pomysły? Może dałoby się dodać do paroxinoru jakiś lek? Nie chcę go zmieniać, brałem wszystkie SSRI i tylko ten pomaga...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paroxinorowiec, witamy Cie serdecznie ;)

Nie dziwie sie, ze na 50mg nie masz do niczego motywacji. Ja jestem na 30mg i tez masakra, nawet na hobby nie mam ochoty. Tylko bym lezal przy kompie i czytal ;)

Z praca jednak nie mam problemu.

 

Pozdrawiam i zycze tu wszystkim w naszym watku, milego weekendu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paroxinorowiec, witamy Cie serdecznie ;)

Nie dziwie sie, ze na 50mg nie masz do niczego motywacji. Ja jestem na 30mg i tez masakra, nawet na hobby nie mam ochoty. Tylko bym lezal przy kompie i czytal ;)

Z praca jednak nie mam problemu.

 

Pozdrawiam i zycze tu wszystkim w naszym watku, milego weekendu ;)

 

Widze, że jest nas więcej, którym brakuje motywacji. Don Corleone czy na Twoim zestawie nie masz problemów z natrętnymi myslami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też się średnio chce cokolwiek robić i mniej rzeczy mnie cieszy , niby jestem taki spokojniejszy cichszy i ogólnie wyważony ale to zabiera też pozytywną energię. Ogólnie taką witalność , czy to w sprawach łóżkowych czy to w tworzeniu czegoś nowego i ogólnej chęci i radości z życia. Ale lęki mniejsze i ataki paniki to fakt. Na myśli natrętne ten lek nie działa wcale , mam takie same schizy jak wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Ladywind , na 30mg nie mam zadnych mysli hipochondrycznych, bo to jest moj glowny problem. Jak zaczynam schodzic z dawka, bo biore paro juz okolo 13 lat, to na 15mg natychmiast sie pojawiaja i wmawiam sobie wszystkie smiertelne choroby jakie istnieja :D Juz sam nie wiem co jest lepsze. Lezec przed kompem na 30mg, czy na 15mg biegac od lekarza do lekarza, bo motywacja na 15mg jest duzo wieksza :D

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj była masakra! Po pierwsze z powodu zaparc które wzięłam dulcobis... Dostałam w nocy takiej biegunki ze prawie zemdlalam i dotarłam do łóżka na kolanach modląc się żebym nie padła po drodze. A rano pojechałam na szkolenie i ludzie mi mówili że wyglądam jak nacpana, mam nienaturalnie wielkie oczy i dziwnie opadniete kąciki ust... oczywiście nie przyznalam się nikomu ze coś biorę. Teraz już tak będzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sulpiryd/Amisulpiryd dodani do ssri powinny przywracać minimalnie radość z życia, poruszyć świat. Albo atypowy lek antydepresyjny Bupropion, jest dobry na brak przyjemności z życia, czy brak odczuwania emocji, czyli anhedonię przez zwiększanie aktywności dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z ASHTON,dodanie w moim wypadku sulpirydu,dodaje troche energi,dziala aktiwizujaco,a przez to nie ma az takiej brak motywacji

ASHTON

Ty chyba jedziesz na takim samym zestawie co ja,tzn.paro,sulpi i miansarya?no oczywiscie dawki inne,i jak sie czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z ASHTON,dodanie w moim wypadku sulpirydu,dodaje troche energi,dziala aktiwizujaco,a przez to nie ma az takiej brak motywacji

ASHTON

Ty chyba jedziesz na takim samym zestawie co ja,tzn.paro,sulpi i miansarya?no oczywiscie dawki inne,i jak sie czujesz?

 

Zamiast paro łykam fluoksetyne, bo chciałem coś bardziej aktywizującego. Do tego tak jak Ty Sulpi i Miansa.

Ogólnie czuje się zdecydowanie lepiej niż na początku.

Zastanawiam się czasem nad zamianą Mianseryny na Mirtazapine, ale póki mnie jako tako usypia to na razie zostaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Moja przygoda z Parogenem 20mg (1 tabl rano ) trwa 23 dni. Stąd moje pytanie do was, czy to mozliwe zeby po ponad 3 tygodniach utrzymywały się skutki uboczne? Cały czas drżą mi mięśnie głownie nóg, nie mogę sie na niczym kompletnie skupić ( najgorszy problem - za 2 tygodnie matura :time: ), bolą mnie nogi, kompletnie nic mi sie nie chce, mam ogromne źrenice, ale najgorsze uboki jak dla mnie to : biegunka, uczucie bólu jakby w czubku głowy, gorsze troche widzenie,uczucie jakby głowa ważyła tone, suche mega oczy no i te ciagłe kłucie w klatce i do tego jeszcze jakas dziwna chrypka :(

Dodam , że jestem niesamowitym hipochondrykiem i miałem juz chyba wszystkie odmiany raków, i innych najgorszych chorób świata. Niby czuje jakas poprawe po tym paro bo jestem moze troche spokojniejszy wczoraj nawet cały dzien cos robiłem ale te uboki sa ostro męczace. Ktos z was tez tak ma bądź miał ? Czy parokestyna wam pomogła, jak tak to po jakim czasie?

Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli bez żadnych uboków :smile: !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Moja przygoda z Parogenem 20mg (1 tabl rano ) trwa 23 dni. Stąd moje pytanie do was, czy to mozliwe zeby po ponad 3 tygodniach utrzymywały się skutki uboczne? Cały czas drżą mi mięśnie głownie nóg, nie mogę sie na niczym kompletnie skupić ( najgorszy problem - za 2 tygodnie matura :time: ), bolą mnie nogi, kompletnie nic mi sie nie chce, mam ogromne źrenice, ale najgorsze uboki jak dla mnie to : biegunka, uczucie bólu jakby w czubku głowy, gorsze troche widzenie,uczucie jakby głowa ważyła tone, suche mega oczy no i te ciagłe kłucie w klatce i do tego jeszcze jakas dziwna chrypka :(

Dodam , że jestem niesamowitym hipochondrykiem i miałem juz chyba wszystkie odmiany raków, i innych najgorszych chorób świata. Niby czuje jakas poprawe po tym paro bo jestem moze troche spokojniejszy wczoraj nawet cały dzien cos robiłem ale te uboki sa ostro męczace. Ktos z was tez tak ma bądź miał ? Czy parokestyna wam pomogła, jak tak to po jakim czasie?

Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli bez żadnych uboków :smile: !

 

Z tych skutków ubocznych nadal utrzymuje mi się brak skupienia uwagi, brak motywacji, tez taki ból głowy tyle że napięciowy i przede wszystkim lęki i czuje sie taka spowolniona i otumaniona.

 

Ja mam z kolei pytanie do chorujących, czy w tych stanach jakis obecnie jestescie ciągnie Was do łóżka, by przespac te najgorsze objawy, zanim nastapi wyraźna poprawa?? Mnie to u siebie bardzo martwi, dzisiaj przelezałam prawie do 15 :( Nie chce tak życ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Z tych skutków ubocznych nadal utrzymuje mi się brak skupienia uwagi, brak motywacji, tez taki ból głowy tyle że napięciowy i przede wszystkim lęki i czuje sie taka spowolniona i otumaniona.

 

Ja mam z kolei pytanie do chorujących, czy w tych stanach jakis obecnie jestescie ciągnie Was do łóżka, by przespac te najgorsze objawy, zanim nastapi wyraźna poprawa?? Mnie to u siebie bardzo martwi, dzisiaj przelezałam prawie do 15 :( Nie chce tak życ

 

Hej, ja biore paro krotko ale tez mam bole glowy (tak jakby miedzy oczami) i spadek motywacji. Lęki sie zmniejszyly, w ciagu dnia funkcjonuje lepiej. Naromiast paniczny strach przed snem pozostal wiec do lozka mnie nie ciagnie. Mam ochote sie upic ale wiem ze nie moge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki spadek motywacji i energii, że w ciągu dnia nie mam ochoty na nic. Nawet do jedzenia mnie nie ciągni. Mogłabym tam cały dzien nie jeść.

 

Zielona87 tak zapytam czym zajmujesz czas w ciągu dnia, żeby jakoś przetrwać dzien?

 

Jade do pracy albo na uczelnie, a jak jestem w domu to probuje pisac mgr albo posprzatac, ugotowac cos, albo ide na spacer...

No widzisz, a ja nie jem-ja wchlaniam jedzenie. Jakbym byla w ciazy, potrafie zagryzc czekolade zoltym serem;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześc,

ja również 23 dzień biorę paro.

mam egzamin 1.07, czy uda mi się do niego przygotować będąc na paro?|

czy raczej nie mam szans? jak myślicie?

dodam, że to dosyć trudny egzamin pisemny...

ponadto w 23 dniu brania paro, nadal mam galopujące serce (głownie w trakcie leżenia), brak skupienia i uwagi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×