ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

Dzisiaj 18 dzień na esci a ja dalej czuję nasilone objawy choroby. Zastanawiam się nad zmianą na paroksetyne. Mi odrealnienie towarzyszy cały czas a esci tylko to zwiększyło.

To dopiero 2 tygodnie! Te leki nie działają tak szybko. Zmiana na paroksetynę nic nie pomoże w tej kwestii. Escytalopram, to najszybciej działający SSRI. Pełne działanie SSRI zaobserwować można ok. 6. tygodnia, tak było i u mnie. Lęk wolnopłynący odczuwałem przez 2.5 miesiąca mojej choroby od początku jej trwania, mimo iż nastój był bliski normalnego (tylko 50 mg fluwoksaminy!) po ok. 1.5 - 2. miesiąca na leku. Ratuj się pregabaliną i benzo inaczej będziesz cierpiał i żadne słowa otuchy tutaj nie pomogą.

Poza tym przypomnij sobie użytkownika tictac, codziennie narzekał na paroksetynę, minął prawie miesiąc i już pisze, że jest znacznie lepiej.

Działanie po ok. 6 tygodniach rozumiem. Tylko, że ja po tych prawie 3 tygodniach nadal zmagam się z byciem naćpanym, dlatego wydaję mi się, że jest coś nie tak. Ty 2,5 miesiąca ja 5 miesięcy codziennego leku i niepokoju a esci jeszcze to zwiększyło. Nadal jest gorze niż przed zastosowaniem leku. O to mi chodzi a nie o to, że już powinno mi się poprawiać. Być może będę lepiej tolerował paroksetyne.

Być może będę lepiej tolerował paroksetyne.

Nie sądzę, Paroksetyna dodatkowo blokuje receptory muskarynowe, hamuje syntazę tlenku azotu. Decyzja należy do Ciebie.

Nadal nie rozumiem dlaczego nie chcesz wspomagać się pregabaliną i benzo, gdybym ja miał taką możliwość na początku leczenia to uniknąłbym bardzo wiele cierpienia.

Działanie po ok. 6 tygodniach rozumiem. Tylko, że ja po tych prawie 3 tygodniach nadal zmagam się z byciem naćpanym, dlatego wydaję mi się, że jest coś nie tak. Ty 2,5 miesiąca ja 5 miesięcy codziennego leku i niepokoju a esci jeszcze to zwiększyło. Nadal jest gorze niż przed zastosowaniem leku. O to mi chodzi a nie o to, że już powinno mi się poprawiać. Być może będę lepiej tolerował paroksetyne.

sebo001, oto skutki uboczne z ulotki Esci:

Jakie działania niepożądane mogą wystąpić?

Jak każdy lek, również Elicea może powodować działania niepożądane, chociaż nie wystąpią one u wszystkich chorych stosujących ten preparat. Pamiętaj, że oczekiwane korzyści ze stosowania leku są z reguły większe, niż szkody wynikające z pojawienia się działań niepożądanych.

Bardzo często mogą wystąpić nudności.

Często mogą wystąpić: zmniejszenie łaknienia, zwiększenie łaknienia, zwiększenie masy ciała, niepokój, niepokój psychoruchowy, nieprawidłowe marzenia senne, zmniejszenie popędu płciowego, brak orgazmu u kobiet, bezsenność, senność, zawroty głowy, parestezje, drżenie, zapalenie zatok, ziewanie, biegunka, zaparcia, wymioty, suchość w jamie ustnej, zwiększone pocenie się, bóle stawów, bóle mięśni, zaburzenia wytrysku, impotencja u mężczyzn, zmęczenie, gorączka.

Niezbyt często mogą wystąpić: zmniejszenie masy ciała, bruksizm, pobudzenie, nerwowość, napady panicznego lęku, stany splątania, zaburzenia smaku, zaburzenia snu, omdlenie, rozszerzenie źrenic, zaburzenia widzenia, szumy uszne.

Rozumiem, po prostu te skutki uboczne powinny ustępować powoli a tu dupa...

Witam biorę elicea od ponad miesiąca w dawce 10mg tak średnio na mnie działa, jak mogę bezpiecznie włączyć dodatkowe 5mg (poprostu dołączyć do rannej dawki)czy dodatkowe 5mg brać popołudniem???

Rozumiem, po prostu te skutki uboczne powinny ustępować powoli a tu dupa...

Biorę esci dokładnie miesiąc ... w tygodniu obserwowałem pewną poprawę - działanie przeciwlękowe, chwilami wręcz bardzo dobre samopoczucie, raz nawet miałem zwiększony napęd tak przez jakieś 2 godziny, co nie powiem, było nawet fajne. A dziś się czuję tak jakbym w ogóle nie brał tego leku. Żadnych uboków, ale też żadnej poprawy. Dołek od wczorajszego wieczora, lęk uogólniony, smutek. Nie wiem co o tym myśleć.

Myślę, że po prostu trafiłeś na gorszy okres i to minie a może po prostu jeszcze musisz zaczekać na pełnię mocy. Super, że po 3 tygodniach, jak dobrze pamiętam, już odczułeś poprawę.

Witam biorę elicea od ponad miesiąca w dawce 10mg tak średnio na mnie działa, jak mogę bezpiecznie włączyć dodatkowe 5mg (poprostu dołączyć do rannej dawki)czy dodatkowe 5mg brać popołudniem???

Podbijam

Witam biorę elicea od ponad miesiąca w dawce 10mg tak średnio na mnie działa, jak mogę bezpiecznie włączyć dodatkowe 5mg (poprostu dołączyć do rannej dawki)czy dodatkowe 5mg brać popołudniem???

Podbijam

Ja biorę Mozarin 10 mg rano i 10 mg popołudniu (wcześniej 10 mg rano i 5 mg popołudniu).

Coraz gorzej się czuję psychicznie i nie wiem czy to przez brak leku czy przez to o czym myślę. Piszę tego posta przez łzy i zastanawiam się kiedy ten ból się skończy. Nie wiem czy natężenie tych myśli jest spowodowane brakiem leku, czy to po prostu ja sama się katuje myśleniem o tym. Może lek mi pomagał nie myśleć aż tak negatywnie, może pomagał mi szybciej się otrząsnąć. Nie wiem. Ale jeśli tak było, to ja nie chcę do końca życia faszerować się lekami. Nie wytrzymam tego. Dlaczego akurat ja muszę to tak przeżywać. Dlaczego ponad 10 miesiącach moje serce wciąż boli jak na początku.

Dlaczego ponad 10 miesiącach moje serce wciąż boli jak na początku.

 

pytanie rzecz jasna retoryczne .

trzeba sobie uswiadomić ( i im szybciej tym lepiej ) ,że leki te nie sa jeszcze na tyle doskonałe , by mogły w nas "zagłuszyć" każde psychiczne cierpienie.

Kaleb z twojego doświadczenia po 19 dniach codziennego uczucia bycia nacpanym po esci powininem jeszcze czekać aż to minie i organizm przyzwyczai się do leku czy zmienić lek ?

Kaleb z twojego doświadczenia po 19 dniach codziennego uczucia bycia nacpanym po esci powininem jeszcze czekać aż to minie i organizm przyzwyczai się do leku czy zmienić lek ?

 

Chłopie , u mnie lek w pełni zaskoczył po około 10 miesiącach .

Pierwsze odczuwalne pozytywne zmiany na lepsze zacząłem odczuwać po około 3 miesiąsąch ( i to też poprawa wtedy była tylko czasami , jakby wystepująca falami ) .

Z tym ,że ja brałem Esci do paro ( 10mg ) zaczynając od dawki 2,5 -3,75 -5 - ( czasami 7,5 mg , ale jak dla mnie 7,5 mg to była za duża dawka - kłopoty ze snem ) .

Ja bym na twoim miejscu zszedł do 5-7,5 mgmg i dołozył do Esci 150 mg moklobemidu . Jak mi juz za bardzo nic nie pomagało dołożenie do SSRI moklobemidu sawało dobre rezultaty .

Bierz śmiało , po 3 miesiącach ocenisz działanie leku , tera za wcześnie zdecydowanie . W ogóle to dobrze ,że coś odczuwasz ( jakieś uboki , pogorszenia nawet ). Jakbys nic nie odczuwał , wtedy dopiero byłby problem . Organizm się adoptuje do nowej sytuacji biochemicznej ,,, więc takie reakcje .

Kalebx3, Kaleb nie przesadzaj z tymi 10 miesiącami. , 3 miechy to jest naprawdę optymalne,

najczęściej wystaryczy 6-8 tygodni, ale esci ponoć ładuje się bardzo szybko, o ile nie najszybciej z wszystkich ssri.

Sugerowałem się opiniami innych osób którym uboki ustepowały po 2-4 tygodniach brania leku. Dzięki za odpowiedź.

Czy ktoś z Warszawy może mi polecić jakiegoś dobrego psychiatre mam wrażenie że jestem źle leczony???

Sugerowałem się opiniami innych osób którym uboki ustepowały po 2-4 tygodniach brania leku. Dzięki za odpowiedź.

około 6 tygodni i skutki uboczne nie mijały.

Vengence a przy wchodzeniu na lek miałeś to wrażenie nacpania ?

...dołozył do Esci 150 mg moklobemidu . Jak mi juz za bardzo nic nie pomagało dołożenie do SSRI moklobemidu sawało dobre rezultaty.

Odważnie.

Vengence a przy wchodzeniu na lek miałeś to wrażenie nacpania ?

-- 10 kwi 2016, 11:43 --

Aha na duloksetynie, przez pierwszy tydzień miałem takie oszołomienie, potem to przeszło w otępienie i już to nie minęło!.

Nie no 8-12tygodni to powinien być max i to w przypadku fluoksetyny.

Esci zaskakuje dużo szybciej przecież.

Nie wyobrażam sobie czekać dłużej jeśli człowiek jest wrakiem emocjonalnnym.

sebo001,

a jaki generyk bierzesz ? ( chyba ,że oryginał ) ?