Spamowa wyspa

Ḍryāgan, ale moze lepiej bo jak widac po mnie to jednak siedzenie w domu dobrze na glowe nie wplywa .

mirunia, Kochana ja juz nie wiem co mi sie podzialo , w kazdym razie mam dosc wlasnych mysli i chorej glowy.

U mnie dzis gulasz na gesto z zielonej soczewicy z curry , cukinia i pomidorami . Pierwszy raz robilam . z przepisu z aplkacji fit w telefonie. Tam na caly tydzien dostaje przepisy na 5 posilkow , niektore dosc fajne jak ten gulasz .

Lusesita Dolores, z zary lubie perfumy , sa tanie i mam dwa swoje ulubione zapachy .

I te dwa na mnie trzymaja sie dosc dlugo bo okolo 6 godzin

Zara - Oriental

Zara - Black Peony

Ḍryāgan, i do ktorej taki dyzur masz???/

Ja pomylam sterte garow po gotowaniu , kawkowaniu i sniadaniu.

Solka zażytego nic a nic nie poczulam .

platek rozy, tak wąchałam te perfumy w zarze. Są piekne, ale mam już tyle perfum w domu że na razie już nie kupuje.. choć chciałabym nabyć jeszcze opium

Ḍryāgan, mi sie tylko opium podoba

Lusesita Dolores, Mialam stara wersje opium jeszcze przed reformulacyjna , teraz jest troche zmieniona niestety na jej nie korzysc ale perfumy nadal sa ladne .

Ḍryāgan, a to juz niebawem do domu lecisz.

Uwielbiam jak pieknie sie rozwija na moim mezczyznie Diesel Fuel for Life wersja pierwsza a ostatnio bardzo mi sie spodobaly na nim Tom Ford Noir a sama tez nosze czasami meskie , lubie na sobie Hermes Hermés Terre D'Hermes i Lalique Encre Noire .Jako perfumiara nie ograniczam sie do noszenia tylko damskich

Nie lubie jak facet nie uzywa perfum , tak samo z kobietami jest . Potrafie sie za kims obejrzec na ulicy bo pachnie... Zapachy bardzo mnie pociagaja i to taki moj maly fetysz.

Żeby zająć głowę upiekłam mazurka i ten chleb bez mąki. Obiadek zjedzony, teraz powalczę z praniem czekając na gości. Spięło mi tak kark, że głową nie mogę ruszać, ból okropny.

platek rozy, Może być tak Kochana, że tego solka poczujesz dopiero jutro.

platek rozy, eee, widzę, że humor masz lepszy.

Ja też już wylazłam z kuchni, pochowałam kurtki do zimowej szafy, kozaki wypchałam gazetami i schowałam. Przestronniej się zrobiło w przedpokojowej szafie. Trochę miałam gimnastyki po tylu godzinach siedzenia za biurkiem. Jeszcze zajrzę do łazienki zdjąć i poskładać pranie.

Czas, by też napić się herbaty po tej krzątaninie.

Ḍryāgan, Oprócz tej Bottegi Venety o której Ci kiedyś pisałam, poniuchaj jeszcze Spicebomb Viktor & Rolf, zapachy Thierry Muglera, Hermes Voyage d'Hermes. Mnie kręcą.

Masz plana na weekend - wizyta w perfumerii. . Czekamy na Twoje wrażenia niuchowe.

mirunia, O, Tobie też humorek dopisuje...

A ja się nie zabrałam za tą szafę, no mówię mucha w smole... Zostaje na weekend.

kosmostrada, ale mazurka upiekłaś i chlebek... to bardziej czasochłonne zajęcie i do tego smaczne!

Jutro też jest dzień...

Znowu się zrobiło pachnąco na Spamowej, mmmm

kosmostrada, Kochana masuje :******** niech bol pojdzie precz !

Jakiego mazura pieklas????

mirunia, Slonce ja nijaka bardzo . zamulona , odrealniona i do tego ze zlasowanym mozgiem .

No ale coz zrobic. Moze to przejdzie

Duzo porobilas w domku , ja to sie tak platam i po 5 razy zastawiam co chcialam.

Ciotka dzwonila i zaczela o swoim pogrzebe opowiadac a dwa stwierdzila ze moje objawy to na pewno wczesny alzheimer. Pinkole juz nic jej nie mowie nawet w takich chwilach slabosci

platek rozy, Zrobiłam najprostszego, jak młody lubi - z dżemorem i lukrem.

Dzięki za wirtualny masaż! Mam nadzieję namówić moją siostrę na prawdziwy, jak przyjedzie.

mirunia, No tak, przynajmniej będę miała mocno zajęty weekend, bo ogródek ( jak pozwoli pogoda), zakupy ogrodnicze i jeszcze coś wymyślę, żeby zająć łepek. Ale chociaż chałupa ogarnięta, sama nie wiem, jak to zrobiłam.

Ḍryāgan, ano przecież jesteś po chorobie, to nos jeszcze nie całkiem sprawny.

kosmostrada, mazurki lubie a zupke nastawilas dla gosci? Mialas pichcic krema .

Ja zjadlam moj gulasz z soczewicy i gapie sie na tv ...

Odpadly mi strupki po zimnach i wygladam okropnie

platek rozy, trochę poruszałam się po domu, nawet łazienkę ogarnęłam jak zdjęłam pranie. Wypachniłam ją płynami do mycia i domestosem... jest świeżo. Teraz popijam drugą herbatkę, zapaliłam świecę porzeczkową i już się nie ruszam. Naschylałam się i kręgosłup dokucza.

Płatuś, ta Twoja Ciotka to "umie" wesprzeć i pocieszyć. Czyżby miała wizję swojego pogrzebu, czy sen taki miała?

kosmostrada, to życzmy sobie na jutro słońca... Ty masz ogródek, ja spacer na zakupy, no i w ogóle jest potrzebne.

Nie mam mazurka do herbaty ale kupiłam maślane serduszka i też se dogodzę, o!

platek rozy, o rozkojarzeniu będziemy rozmawiać, jak pojedziesz do pracy i się obudzisz w Kryspinowie

Lusesita Dolores, Haha, nie ma czegoś takiego jak za dużo perfum i lakierów do paznokci, i okularów słonecznych

No i gości nie ma, masażu nie ma. Rodzina mi się rozchorowała... No szkoda, że nie zostałam poinformowana o zmianie planów...

No nic, rodziny się nie wybiera. (Platuś też coś o tym wie... )

platek rozy, Zupy nie ugotowałam, bo zmieniłam plan poczęstunku na ten chlebek z pastami rybnymi.

mirunia, Rozpieszczenie Ci się należy po takiej robocie. Ale masz weekend wolny!

Ḍryāgan, Pomysł z herbatką malinową i wyrkiem jak najbardziej poprawny w tej sytuacji.

A pogoda ma być i już!

Chlebek wyszedł przedni ( zwłaszcza jak ktoś lubi wszelkie pestki i nasionka), jak zobaczycie tą mieszankę w sklepie to w ciemno kupujcie, wyszedł nawet w moim piekarniku. Żadnej chemii nie ma tylko płatki owsiane, otręby owsiane, pestki słonecznika, dyni,orkisz, sezam i czarnuszka.

Ḍryāgan, z męskich zapachów lubię Calvina Kleina, sama bym mogła używać. Chłopakom nieraz kupowałam Playboya.

Ogólnie fajnie nie mieć chłopaka, ale z drugiej strony nie ma komu zamawiać odlewek Hugo Bossa ani robić domowych leków na reumatyzm

mirunia, uwielbiam to zdjęcie Moja starsza kotka też jest taka puszysta, ogon przez duże "O".

Pojechałem dostałem skierowanie na Sobieskiego i w czasie rozmowy kwalifikacyjnej dowiedziałem się, że ponieważ brałem leki nasenne to muszę mieć zaświadczenie z poradni uzależnień, że od roku nie biorę benzo, bez tego mnie nie przyjmą. No więc lipa.

wieslawpas, ja byłam w środe na kwalifikacji na Sobieskiego do Kliniki Nerwic a benzo odstawiłam tydzień temu i mnie przyjmą

cześć wszystkim.

Ḍryāgan a Pierre Cardin?

cyklopka co to są "odlewki"? Nie znam się

rolosz, ja się dopiero tu na forum dowiedziałam o odlewkach. Dużo firm robi tylko duże flakony wód, a wiesz że tyle nie zużyjesz i ci szkoda 300 złotych na raz. To się logujesz do wysyłkowego i zamawiasz próbki dowolnej objętości za proporcjonalnie niższą kwotę.

No to jakbym nie rzuciła chłopaka, który marzył o zielonym Hugo Bossie, to bym mu zamówiła odpowiednio proporcjonalną fiolkę. Bo ja lubię spełniać marzenia.

Tylko nie każden zasługuje.

rolosz, Po prostu odlewają Ci z pełnowymiarowego flakonu. O odlewkę możesz poprosić jako darmową próbkę w niektórych perfumeriach, np. tej na S., lub też nabyć większą np. w necie. Bardzo fajne do tesowania, czy też jak szybko Ci się zapach nudzi. Ja ostatnio mam odjazd pachnieć codziennie inaczej i mam całe pudełeczko odlewek zażądanych lub kupionych.

cyklopka, Odlewki możesz kupować dla siebie, to też miłe.

Ale cudowne niebo przed chwilą było - różowe... Mam nadzieję, że to zapowiedź pięknej pogody na jutro.

kosmostrada, sobie już kupiłam miliart odlewek!!! Nawet mamie wzięłam perfumy, które miała w młodości, obecnie nie do kupienia.

No i kogo mam teraz rozpieszczać?

Ile to człowiek pragmatycznych rzeczy może się dowiedzieć na forum dla nerwicowców Jak się trochę podreperuję i umówię na jakąś randkę to zaszpanuje i zacznę mówić o odlewkach (dobry pomysł?)

Ḍryāgan fajny zapach.

Ile to człowiek pragmatycznych rzeczy może się dowiedzieć na forum dla nerwicowców Jak się trochę podreperuję i umówię na jakąś randkę to zaszpanuje i zacznę mówić o odlewkach (dobry pomysł?)

 

Ḍryāgan fajny zapach.

Witam spamową

rolosz pomysł może nie wypalić i spowodować, że kobieta uzna Cię za sknerę

Jak wam wieczór mija? :)