Skocz do zawartości
Nerwica.com

jakie suple żrecie i jak się czujecie


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Ja od dwóch tygodni żrę żeńszeń forte 500mg, cynk 15mg i od dwóch dni różeńca górskiego 450mg. Ze trzy dni temu odczułem duży przypływ sił, zacząłem ćwiczyć, z każdym dniem cofają się objawy pssd, mam wyśmienity nastrój.

 

Korci mnie jeszcze dołożyć ashwagandę. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę : omega 3 (2 tyg.przerwa co miesiąc), witaminy B kompleks - dwie wersje, kwas askorbinowy, L-lizyna, chlorek magnezu, witamina E.

Pije: ashwagandha, gotu kola, ginkgo biloba( ekstrakt podczas posiłku) i olejek cbd.

Chce dodać jeszcze chlorelle i spiruline, bo mam, tylko jeszcze nie zaczęłam brać regularnie, bo zapominam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nie za dużo - nie, tego nie jest dużo. Ludzie stosują o wiele bardziej urozmaicone mieszanki. W porównaniu do skutków ubocznych po lekach chemicznych to jest to bardzo mało sztucznej ingerencji w organizm.

 

Kalebx, na pewno pomaga, to wszystko,zależy od dawki. Mi się udało spać dzięki temu. Nic na mnie nie działało, a próbowała, rożnych rzeczy, oprócz leków. Zaczynam mieć naprawdę dobry sen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli spozywa sie odpowiednio zbilansowaną dietę, to dostarcza się sobie odpowiednią ilosc witamin i minerałów, po co to jeszcze wrzucacie w siebie w pigulkach? Jecie ryż na każdy posiłek dnia? ubogą dietę macie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyswajalnosc jest słaba ze względu na zła dietę większości ludzi. Musiałabym mieć dużo hajsu żeby prowadzić dietę taka jaka powinnam. A witaminy, które tu opisałem biorę w dużych dawkach ze względu na parkinsonizm jeśli chodzi o mnie.

 

Kupilabym jeszcze selen, ale to kiedyś. Na razie działa i mam co raz mniejsze problemy neurologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamietajcie tylko, ze suplementy nie podlegają żadnym badaniom klinicznym. Ani pod względem skuteczności, ani farmakokinetyki, ani bezpieczeństwa. Są rejestrowane jako jedzenie ;) i nie podlegają żadnej kontroli farmaceutycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak w szpitalu podawali witaminy B to tez ściema? Albo firma swanson i kwasy omega toteż ściema? Kurcze, to niezłe zarabiają... A ludzie kupują to placebo.

 

Pewnie moje ziola to tez ściema i pije słome ze stogu. W sumie ashwagandha tak smakuje.

 

A kwas askorbinowy jest tylko oranzada o smaku cytrynowym.

 

Już wole próbować suplementow niż być krolikiem doswiadczalnym dla firm farmaceutycznych i dostać parkinsona.

 

Edit: spójrzmy na warzywa i owoce. Nie wiemy jak były uprawiane. Jabłka z biedronki mnie nie zachwycają. A woda w kranie aby była bez szkodliwych substancji i metali i pierwiastków to musiałaby przechodzić przez osmoze. Niestety, ale na to tez nie mam kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mowie, ze nie dzialają. Mowie tylko, ze jesli chodzi o suplementy z apteki i sklepu, nikt nigdy nie dowiodl ich dzialania, bo nie probowal - nie byly poddane badaniu klinicznemu.

 

Nie mowie o wlasciwosciach np samej witaminy B jako zwiazku chemicznego, ale o PREPARATACH witaminy B dostepnych jako suplementy.

Pracuję w przemyśle farmaceutycznym wiec costam wiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, niech każdy bierze sobie co tam chce. Niech tylko po prostu ma na uwadze, że sugerowane działanie danego specyfiku nigdy nie zostało potwierdzone. Niedawno nawet NIK przyjrzala sie ostatnio rynkowi suplementów i szykują się zaostrzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tak samo wiarygodność ssri nie jest do końca prawdziwa. Ale to już mozna przeczytać badania w internecie.

 

A co do tanich suplementow to nawet farmaceuci raczej ich nie polecają. Odbyłam rozmowę ostatnio i czytam co kupuje, więc raczej powinno działać.

 

A lekarze tez leczą suplementami.

 

W szpitalu psychiatrycznym podawali mi kiedyś witaminy B trzy razy dziennie.

 

Ja biorę teraz po sześć dziennie B6. Musi działać bo widze poprawę. Ewentualnie sam organizm mi się goi, ale ja nie odżywiać się nadzwyczajne zdrowo. Po prostu umiarkowanie zdrowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mowie, ze nie dzialają. Mowie tylko, ze jesli chodzi o suplementy z apteki i sklepu, nikt nigdy nie dowiodl ich dzialania, bo nie probowal - nie byly poddane badaniu klinicznemu.

 

Nie mowie o wlasciwosciach np samej witaminy B jako zwiazku chemicznego, ale o PREPARATACH witaminy B dostepnych jako suplementy.

Pracuję w przemyśle farmaceutycznym wiec costam wiem ;)

 

 

Akurat mieszaninę witamin B (complex albo compositum) można kupić jako lek (OTC), nie suplement diety. Takie preparaty (tez w odniesieniu do magnezu) polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie wiem, ale w szpitalu czasem dają dozylnie. Ja bym chciała mieć dobra ferrytyne, ale nie wiem jak z tym jest, poczytać jeszcze muszę.

 

 

OK, to co innego. Ja pisałam o tych preparatach, które sa zarejestrowane jako leki, ale sprzedawane bez recepty (OTC). Wg mnie nie ma takiego żelaza na rynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×