Co za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?

Przeżyłem kolejny dzień ,jestem zajebisty

jestem wdzięczny za to, że nie odczuwam wdzięczności

za ludzi którzy mnie obecnie wspierają ,za to że jest ten wątek bo to bardzo wazne dla psychiki umieć być wdzięcznym uświadamiać sobie to .Dzięki temu wątkowi sobie o tym przypomniałam..

W sumie mogę chyba "podziękować" sobie, że nie dałem się omamić gastrologowi i nie wykupiłem trucizn, które jakiś czas temu mi przepisał.

Warunkom atmosferycznym za piękną, słoneczną, zachęcającą do działania pogodę.

za realizację zlecenia, za fajną książkę, za nadzieję.

za napisanie tysięcznego posta na forum

za zupe ogórkową hehe

Za nowy laptop od ojca./

UUU Monczku, zazdrosze, chociaż ja tym razem wybrałbym tableta. w gry już nie gram więc d neta i programów excelu wystarczy tablet.

Ja dziekuje za muzyczkę, fajny utworek, polecam 3 wymiar Zbyt szybko, i za ostatni dzień chorobwej udręki!

Za dobry obiad,za historię Polski, za zakupy, i wstępny powrót do roboty

Dzisiejszego dnia jestem wdzieczny za owoce, profile, za to że trafiła mi sie znowu bardzo dobra książka, dziękuje za pyszny sos z piersi kuraka i kasze gryczaną, no inajwązniejsze, wpadłem do saolonu gry, wrzuciłem 5 ziko i wygrałem 160 zł ha!

Za to, że jeszcze dziś nie sięgnęłam dna?

Stracona100, Jeszcze nic straconego. A jak już go sięgniesz, to bedziesz miała nzakomitą pozycje wyjściową aby sie od niego odbić

Neon ile razy można! Nie wiem czy tym razem starczy mi sił

Znam ten ból i nie znam odpowiedzi

Za to za co jestem wdzieczny codziennie. Sen w ciepłym łóżku, ciepłe jedzenie i picie, rodzina i przyjaciele.

No i że nie zaspałem do pracy I za odwiedziny dobrego przyjaciela :)

Znam ten ból i nie znam odpowiedzi

Taaaa, pieprzona rosyjska ruletka

Spróbuj wyłowić jakąś szczęśliwą kulę Właśnie tak dzisiaj szedłem z kebabem w dłoni i pomyślałem o Rysku

Riedlu i tekście "W życiu piękne są tylko chwile, dlatego czasem warto żyć" i pomyślałem że w każdym pojedynczym dniu są takie momenty, czasem nawet nie uświadamiamy sobie, chwilowe przebłyski, dla których można żyć. Trzeba je sie tylko nauczyć łowić, i wychodzić małymi kroczkami z piekiełka.

Dzięki za kebaba, za osadzenie odpływu liniowego, za spotkanie w metro. Dzisiaj jadłem kebaba bo w domu wielki post i nie serwują mięsa

Dziękuje za spacer, mecz i pyszne świąteczne dania i ciacha

dzisiejszy dzień jest z cyklu "palnąć sobie w głowę" te wszystkie świeta, wolne dni od pracy, niedziele przerażają mnie, jak kończy sie sobota to zaczynam myśleć jak ja przetrwam niedziele. musze byc w ciagłym ruchu, 2 dni wolnego z dobrego samopoczucia mogą wpedzić mnie w sam środek cięzkiej depresji staje sie nagi, bezbronny, głupota moze mnie wpędzić w jakieś dziwne koło myśli, jakieś inne światy biorą nademną góre, gwałcą mnie, ja pierdole, normalnym być, tak, normalnym być! co to znaczy?

dzisaj dziękuje, no cóz pooszukujmy sie (notabene juz pare lat temu mojemu dobremu kumplowi powiedziałem, ze ten jest szczesliwszy, kto potrafi lepiej siebie oszukiwać), przecież ten notatnik wszedł mi w krew, a nóż w końcu jakieś plony zbierzemy. wiec dzisiaj dziękuje, tak kurwa, dziękuje, i pierdoli mnie, ze moja głowa mówi ze nie ma za co dziekować, ze jest totalna hujnia, kwaśnyje mleko. Dziękuje!!!!! za odwiedziny u babci i jej historie o rosyjskich żołnierzach których ponoć nie ma w donbasie i doniecku ale jednak tam giną, dla wuja który buja jaja na wszystko wokoło, Za sernik, naprawde dobry sernik, za to ze sprzeniewierzyłem 100 zł na hazardzie, na freesbee utopiłem w amfiteatrze na spacerze z przem, wiec ten dzień naprawde był hujowy, trzeba isc w kimei zakmnąć ten czarny rozdział, rzzdzwięk. No więc tak, życie potrafi! oj potrafi!

Jestem wdzięczna za starania by dzisiejsza atmosfera była miła. Oraz za wyrozumiałość .

Oraz za polecenie mi dobrego filmu .

Za ścianki działowe,za zupe buraczkową , za film.

Jestem wdzieczny za miła podróż w chorym towarzystwie, za w miare spokojny dzień, za zupe buraczkową- tak znowu!

zmiłuj sie.. jutro też jest dzien, j ierdole dzien swira, krece sie wkoło w nacpane mamoko

dziekuje za "kocham cie polsko" no, naprawdę!

dzisiaj widziałem człowieka naprawde szczesliwego, i to prawda ze taka osoba jest tak samo wkurwiajaca jak trzezwiący alkoholik z poczuciem misji