Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Kochani!

 

Dołączam do klubu niewyspanych... Niestety jednak jestem chora. W nocy pociłam się, wstawałam płukać gardło, bo boli jak cholera, no słowem koopa. Pije teraz herbatę imbirową i usiłuję pracować, ale czuję się fatalnie. Młody z psem rano wyszedł, bo nie miałam siły. Tyle co dotelepać się do biura. Pójdę po leki po pracy, mam blisko aptekę i wskoczę pod kołdrę, bo słabizną trącę.... :roll:

 

Życzę Wam miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

Ja po drugiej kwecie, mam problem z utrzymaniem telefonu w rękach. Druga kawa. Będzie lepiej, będzie lepiej. Nadal mam ochotę rozwalić wszystko dookoła, mam ochotę zadzwonić do lekarza i go opierdzielić za te leki, ale jestem po prostu zbyt śpiący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Dzisiaj pogoda fajna, ciepło i czasami błyśnie słońce. Rano zostawiłam otwarte okno w kuchni i sypialni, niech się wietrzy wiosennym powietrzem.

A dostałam ze Spółdzielni rozliczenie za CO i mam niedopłatę 260zł. :shock: Zima ciepła, a ja grzałam. :bezradny:

Siedzę w pracy i myślę, co by porobić, bo już ogarnęłam na dzisiaj wsio i teraz mała kawusia i Spamowa. ;)

 

kosmostrada, cześć chorutka Kosmuniu, jak się teraz miewasz? Połknęłaś jakiegoś wirusa, a może to angina, zaglądałaś do gardła? Może się wykluć katarzysko i kaszel... kuruj się Kochana intensywnie i do łóżka dzisiaj, jak planujesz.

 

platek rozy, jak tam w pracy sobie radzisz? Mam nadzieję, że te obawy już minęły po wejściu do pokoju i zrobieniu sobie herbatki/kawki.

Jestem dzisiaj trochę kołowata, ból łopatki mniejszy, ale powrócił nerwoból żebra. Widać tak już mam, że bez boleści nie umiem żyć, a kysz!

 

AtroposIsDead, Ḍryāgan, cześć Chopaki! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja już pod kołderką! Szef wcześniej mnie puścił, no ale nie dziwota, jak tępo się w niego patrzyłam, szczękając zębami, takie miałam dreszcze. Odrobię w piątek. Zaszłam tylko do apteki po ten lek polecany przez Plateczkową. Teraz dobra kawka na pocieszenie i leżem...

 

Ḍryāgan, Tfu tfu żeby nic Cię nie złapało!!!

 

AtroposIsDead, Trzymaj się!

 

mirunia, Jakby lepiej dzisiaj brzmisz Kochana. Może to słoneczko i wiosenne powietrze?

Myślę, że to wirusidło, bo gardło tylko czerwone i zaczyna się katar i kichawka.

Pomyślałam sobie, że ja takie nerwobóle żebrowe miałam po silnych infekcjach, może u Ciebie to też takie powikłanie, czy już Cię łapało coś takiego?

U mnie wczoraj była babka spisać licznik gazu i mówi - oj dużo będzie... No ale co, mamy marznąć w chałupie? Mrozów może nie było, ale cały marzec było zimno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień faktycznie jakiś śpiący, morzy mnie już od godziny, ale nie położę się, bo w nocy spać nie będę. Piję mocną herbatę, może mnie teina obudzi.

 

kosmostrada, mówisz, że poległaś na placu boju... te cholerne wirusy rozkładają człowieka na łopatki.

Skoro miałaś dreszcze, to pewnie temperatura Cię brała.... :bezradny: Łóżeczko, wygrzać się musisz, przydałoby się jeszcze jutro poleżeć.

Zdrowiej Kochana, bo wiosna już ćwierka... Trzymam kciuki za lepsze jutro!

 

Pytasz o te nerwobóle po infekcjach... tak, mam to po raz drugi po grypie. Dawno temu miałam podobnie, po długim leżeniu podczas grypy. Teraz też po grypie mnie wzięło i nie bardzo chce puścić. Co ustąpi na kilka godzin, to powraca przy skłonach, ruchach, kaszlu i piecze jak cholera. Ciepło pomaga.

 

Carica Milica, fajny zakup ku radości, warto było wstąpić i sprawić sobie przyjemność. A Rudaskowi będzie twarzowo. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurwa mam . UP odmowil przyznania srodkow na moj staz ale nie z mojej winy tylko napisal firmie z e skoro ja mam tam taka forme pracy jaka mam to oni nie moga sie ubiegac o moj staz . Bo juz tam pracuje . Kierowniczka ma jechac to wyjasniac jutro a ja w poniedzialek pojade ale z wielka awantura do dyrektora up.

Skoro awantura u niego wywalczylam zmiane profilu to moze wywalcze i to.

Jade tez poskladac wniosek o stanowisko pracy z projektu unijnego.

Moze tu sie uda. Uparlam sie ze chce tu pracowac bo mi tutaj dobrze i te prace lubie , lubie dziewczyny i ludzi z ktorymi mam do czynienia i normalnie na rzesach staje zeby moc tam zostac.

 

mirunia, Kochana :********* w pracy mialam tyle zajec ze w ogole nie myslalam juz o moim lęku , czy nerwach.

Za to nogi mi wlaza do tylka bo sie nachodzilam z dokumentami a dwa mialam milion zaswdiaczen do wydrukowania i do zrobienia bo konczy sie dla niektorych osob kurs jezyka angielskiego.

Slonce na te bole to chyba tylko rehabilitacja? :bezradny:

 

kosmostrada:********* ojej tulam Cie chorowitko nasza! Ten antywir powienien Cie postawic na nogi szybko.Jak sie czujesz Kochana????

 

Carica Milica, ja dzis za to bylam nakrecona :********* Jaka ta bluzeczka????? :105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, No leżę Kochana , leżę, z wielkim pudłem chusteczek do nosa. Trochę pospałam. Najpierw mnie telepało, teraz mi gorąco... :roll: Wzięłam przeciwbólowego, bo nawet tutoriali nie mogłam oglądać, tak mnie łeb bolał. Rozbita jestem.

Bardzo Ci kibicuję z tą pracą, bo wiem, że dla nas najważniejsza jest atmosfera w pracy. Mam nadzieję, że uda się wywalczyć tą robotę.

 

AtroposIsDead, Nie znam się na tym Twoim leku, ale on chyba ma się rozkręcić?

 

Carica Milica, Zazdraszczam, bo już mnie nosi, żeby sobie jakiś nowy ciuch kupić. :105:

 

mirunia, Tulam Cię bardzo, bo wiem jaki to ból. Ale powinno minąć. Miałam na to brać Ketonal, Mydocalm i trzymać w cieple i cierpliwie czekać. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stracona100, Dziękuję bardzo. :uklon:

Mam dosyć trudne chwile, zauważyłam, że cała energia idzie wtedy w "głowę" i chyba osłabiam się fizycznie, wtedy niewiele trzeba, co by mnie wirusidła dopadły.

Miałam nadzieję na ogródku od piątku szaleć, ale raczej nic z tego. :bezradny:

A jak Ty się czujesz?

 

Purpurowy, Jak tam gwiazdo, jak na lekcji? :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór. A mnie właśnie odrealnia :shock: Poza tym cały dzień byłem śnięty i wlokłem się noga za nogą. Jaka miła odmiana dla ostatnich lękliwych kilkunastu dni :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Esz niedługo to już tu pisać nie będziesz, zajęty karierą.... ;)

 

Ḍryāgan, :papa: Pan nadal w humorku? :smile:

 

rolosz, witaj!

 

Stracona100, No przykre, ale to życie moja droga, życie... :bezradny:

Mam nadzieję, że jednak słoneczko Cię spod kocyka wyciągnie. Wiesz, na siłę coś porobić teoretycznie przyjemnego, może zaskoczy...

Nadal na siłownię śmigasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×