Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, siedzę sobię i tyle. No, jeszcze się denerwuję, choć nie do końca wiem dlaczego.

rolosz, niedobrze. Mocno?

 

yhm, esci chyba trochę potęguje, ot taki ubok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, na ostatniej wizycie stwierdził u mnie chad, teraz mam o tym poczytać, na nast. wizycie, którą rychło wyznaczył na za tydzień, będziemy dalej o tym rozmawiać i się temu przyglądać. Muszę schodzić z tych leków, które mam teraz. Okazało się, że każdy lekarz, u którego byłem, a którego uważałem za złego i niekompetentnego, musiał diagnozować mnie raz pod koniec manii, drugi raz w depresji, a potem w psychozie. I w sumie dobrze, inaczej trafiłbym na oddział zaburzeń osobowości :mrgreen:

 

platek rozy, dobrze jest w Krakowie na fundusz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AtroposIsDead, wiesz ja mialam dosc fajna jedna lekarke , na poczatku mojego drugiego epizodu , pozniej przestala przyjmowac bo miala bardzo chore dziecko , teraz do niej wrocilam znow ale powiem Ci ze juz wcale sie dobrze ne czuje jak musze tam roztrzasac moje lęki ... Wrecz w gabinecie to mam prawie panike co miewam juz rzadko. Lekarstw za bardzo brac nie moge --- doraznie lykam amilsupiryd .

Do lekarki chodzilam na fundusz , jest w miare kompetentna tyle ze ja jestem trudnym przypadkiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, a jaki masz? Możesz w ogóle powiedzieć, jak to najlepiej ugryźć? Ja jestem trochę przerażony, zwłaszcza, że hipomanię mam od jakiegoś miesiąca i leciałem na antydepresantach przez ten czas. W końcu mnie tknęło, że przestały na mnie pozytywnie działać XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, ja chodziłam na fundusz i niby byłam zadowolona. Jakieś 2 miesiące temu zmieniłam lekarkę, chodzę teraz prywatnie i bez porównania. Jest duża różnica. Na NFZ wizyta co 1-2 miesiące, która trwała max 10 minut. Tutaj wizyta może i też trwa max 20 minut, ale jesteśmy w ciągłym kontakcie telefoniczno-smsowym. Praktycznie co tydzień, dwa prosi o wiadomość jak z samopoczuciem, a jak coś się dzieje np. po zmianie leczenia to dodatkowa wizyta w gabinecie w ramach finansowych poprzedniej ;) przy tym lekarka zajebista :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór! :papa:

 

Mój dzień dzisiejszy w miarę spokojny, niewiele dzisiaj miałam do zrobienia. Rano ostatnie zakupy, później upiekłam karczek, po obiedzie krótka drzemka, bo mnie zmogło jakoś. :bezradny:

Wzięłam dzisiaj ostatni zastrzyk i mimo szczerej chęci więcej nie wezmę, bo na jednym pośladku mam siniaka wielkości dłoni! :shock:

Jednak antydepresanty, szczególnie srri mają właściwości rozrzedzające krew i jest skłonność do krwawień. Teraz będę leczyła półdupek...niestety.

 

Jutro rano piekę sernik, będzie świeżutki. W południe chciałabym pojechać na cmentarz, zapalić znicze... zobaczę jak się będę czuła.

A po południu ostatni szlif chałupy i dekoracje świąteczne, telefony z życzeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, ja u tej lekarki tez siedze dosc dlugo bo zdarza sie ze nawet 40 minut , u dwoch innych na NFZ bylam krociutko ale z nich zadowolona nie bylam.

Takze chyba wszystko zalezy od lekarza.

 

mirunia, Kochana :**********a czy dolegliwosci bolowe sie zmniejszyly?

Ja tez dzis na spokojnie. Wiecej mialam zalatwien poza domem bo i dentystka i ogolna no i zakupy ale mam juz wszystko , jutro tylko suma zrobie i roladki oraz sosy do jajek ale to na szybko bo one na bazie jogurtow greckich :)

 

Milego wieczoru , zmykam bo P juz jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AtroposIsDead, ja nie mialam kasy bo jak sie zaczal drugi epizod to dostalam kopa w tylek w pracy i wyladowalam z niczym .

Od grudnia znow pracuje ale daleka to byla droga , daleka .... Nie pracowalam ponad dwa lata ...

 

ja właśnie teraz się boję, że dostanę kopa w tyłek w pracy. boję się bezrobocia, wtedy to na pewno się zasiedzę w domu na amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, myślę, że w razie potrzeby moja też by przedłużyła wizytę ;) byłam u niej 3 razy do tej pory, ale to nie było za dużo do gadania bo poszłam do niej po hospitalizacji w Klinice ;) także diagnoza, leki itp.praktycznie były już dobrane częściowo też przez nią w szpitalu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×