Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem już dawno w domu, zakupy dzisiejsze poczynione. Kupiłam też tulipanki na ryneczku, na razie w pąkach, pewnie nie wytrzymają do świąt. :bezradny:

Ogarnęłam już trochę chałupę i zasiadam właśnie do obiadu. Zdążyłam się już zmęczyć, czas odpocząć trochę, bo czeka mnie jeszcze zmiana pościeli.

 

Jedna leży, druga leży... a kto mamuśkom pomaga? Ech, takim to dobrze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł tym, których dziś nie witałam!

 

Ḍryāgan, Wszystkiego najlepszego!!! Niech Cię spokój nie opuszcza i radości spotykają!

 

mirunia, Nie doprowadź się Kochana do upadku... ;) Ja już sypialnię mam pachnącą, pościel się pierze, teraz zakupy i potem późny obiadek. A wieczór mam zamiar spożytkować na dolce far niente... :smile:

 

acherontia-styx, Ojej znowu szpital... No ale jak trzeba to trzeba. :bezradny: Miłej odsapki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AtroposIsDead, e etykietkami sie nie martw , ja juz ich malam od psychiatrow cala mase . Patrze tylko na swoje samopoczucie i z czescia diagnoz wcale sie nie zgadzam ... Tak naprawde bardzo ciezko zdiagnozowac takie zaburzenia.

kosmostrada Kochana:********* ja juz bylam dzis w sklepie , nie wysiedzialam w domu .Poza tym mam teraz stan z leksza hipo a to po wizycie P :lol::lol: bo zjechal juz na swieta gdyz mame ma w szpitalu i pojechal wlasnie ja odwiedzic.

 

 

mirunia, Kochana bardzo lubie tulipanki :********* :105: ogolnie cwietuszki lubie , najbardziej roze czerwone :) :mhm:

 

 

cyklopka, a jak samopoczucie Slonce?:********* temp juz nie masz?

Mnie nadal glutowatosc schodzaca z zatok trzyma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem właśnie od psychiatry. Nigdy bym się spodziewał... Albo inaczej - nigdy nie połączyłem tych kropek, nie kleiło mi się to. Jestem obecnie w hipomanii, mam CHAD :(

a jak przebiega u Ciebie hipomania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reynevan, no gwałtownie. Czuję się, żebym chętnie komuś przypierdolił, potem jest mi głupio, ale w sumie to ciągle chce mi się ruchać xD Tak pół żartem pół serio. I ten ciągły jaskółczy niepokój, brak skupienia, brak kontroli nad emocjami, spłycenie kontaktu z ludźmi, własny świat marzeń. Daleko mi jeszcze do psychozy sprzed dwóch lat i staramy się teraz do niej nie doprowadzić :

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo się zastanawiałem nieraz, czy mam to paskudztwo, jednak chyba nie, bo rzadko miewam takie stany, o których piszesz. wstępnie zdiagnozowano mi zaburzenia lękowo - depresyjne, a potem przestałem chodzić do psychiatry, bo denerwuje mnie fakt, że przepisują sobie gówno typu SSRI jak cukierki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan :D życzę Ci, abyś każdego dnia mógł zachwycać się życiem, w dobrym zdrowiu psycho-fizycznym będąc :!:

 

 

 

Ja też już po zakupach, sernik upieczony, mięso na pasztet drobiowy ugotowane, ciasto jabłkowo-gruszkowe w piekarniku.

Pierś zamarynowana.

Teraz chwila wytchnienia... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dostałam twarogu... :why::zonk: Jeszcze jutro będę szukać. A tak to mi zostały do kupienia tylko warzywa na sałatkę, mięcho na pasztet i jajca.

Wracając z psem minęliśmy dzika... :shock: W środku miasta sobie bezstresowo szedł po schodach i grzebał w krzaczorach.

 

Co zrobić, żeby ten łeb nie bolał mnie na okrągło? :roll:

 

platek rozy, Oj Ty, jeszcze Cię przewieje... :nono: Ale cieszę się, że humorek Ci się tak poprawił.

 

AtroposIsDead, Diagnoza jak diagnoza... Żeby tylko tabsy były dobrane. Tak że nie zdołuj się tym, przecież efka Ciebie nie zmienia, to nadal jesteś Ty.

 

Ḍryāgan, No jak sobie poczytałam, to Chad ma wiele odsłon, a tak do końca nie wiadomo, czy nie jest zbyt hojnie przypisywany różnym zaburzeniom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, po pierwsze - jakim cudem, ew. gdzie nie dostałaś dziś twarogu? :shock: Wiem, że to ja, ale to są cholernie stresujące chwile mojego życia. Jutro kupuję ketrel, schodzę też z paroksetyny, która rzeczywiście przestała już działać pozytywnie na mój mózg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim. Jestem nowy na forum. Jeszcze niewiele o sobie tutaj napisałem. Ale mam dziś straszne lęki i staram się odwrócić od nich swoją uwagę. Więc piszę tutaj :) Kosmostrada, u mnie dziki na osiedlu to standard. Mam blisko las. I powiem Ci z własnego doświadczenia - unikaj lochy z młodymi jak ognia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×