Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Ja codziennie chodzę do sklepów na zakupy, gram w 1000 na gg ze znajomymi, chodzę, jeżdżę, na psychoterapię bym poszła z miłą chęcią ale długo trzeba czekać, ale nie podoba mi się to, że zawsze co 8 godzin biorę 0,25 mg alproxu. Owszem chce mi się wychodzić ale to zawsze muszę podpierać tym alproxem. Benzowiec napisz czy ty też się podpierasz czymś jak wychodzisz czy też nie.

 

Poza tym mam coś zjechany humor ostatnio.

 

-- 23 mar 2016, 20:52 --

 

Ja codziennie chodzę do sklepów na zakupy, gram w 1000 na gg ze znajomymi, chodzę, jeżdżę, na psychoterapię bym poszła z miłą chęcią ale długo trzeba czekać, ale nie podoba mi się to, że zawsze co 8 godzin biorę 0,25 mg alproxu. Owszem chce mi się wychodzić ale to zawsze muszę podpierać tym alproxem. Benzowiec napisz czy ty też się podpierasz czymś jak wychodzisz czy też nie.

 

Poza tym mam coś zjechany humor ostatnio.

 

Vengence jak tam po wizycie u lekarza? Co Ci powiedział?

 

-- 23 mar 2016, 21:17 --

 

Jeszcze jednej rzeczy tutaj nie rozumiem, Benzo piszesz, że czujesz nerwy a z drugiej strony , że lek już pasuje i bedziesz wychodził, to kurcze pasuje czy nie pasuje, co jest nie tak?

 

 

chodzi oto że lek daje delikatną osłone emocjonalną , ale kroków za mnie nie wykona , nie da mi chęci do wychodzenia,nie da kopa do życia , daje mi taką bańkę że wszystko jest jak by półsnem , nie wiem czy żyje i jak żyję , jest to pewnego rodzaju ucieczka od życia , ale ja muszę sam kroki zrobić , lek nie pobudza ani nie usypia , nie dodaje chęci do życia , nie daje motywacji . dodajęsobię niedługo wellbutrin jak skołuję sobię ten lek i kasę zdobędę , kwestia czasu , to myslę że z tą osłoną co daje fluoksetyna mogło by być dobre combo , ja lubie być przysłonięty , jak jestem za trzeżwy to świat mnie przeraża , dlatego w wieku 23 lat wylądowałem z delirką alkoholową i dlatego kiedyś pokochałem paroksetyne i nie musiałem na niej pić , fluo daję właśnie taką bańke emocjonalną i myślę że oto chodzi w jej działaniu . oczekując czegoś więcej od leku możecie się zawieźć a że działa , przekonacie się jak odstawicie . ja odstawiałem paroksetyne po 5 latach , myślałem że nie dziuałała . lek otumaniał ale działał . najadłem się prochów w życiu i poodstawiałem i widzę różnicę. dodanie do SSRI stymulanta jest dobrym kombosem . ja pójdę w bardzo łagdony stymulant bupropion , on ma delikatne działanie , sam nie wiele zdziała bo brałem -średnie ,z fluo może być dobre kombo . kasa mi potrzebna zaraz i biorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholender Benzo tak Ci zazdroszczę, no głupio mi pisać, ale że te zamulenia Ci pasują, ja natomiast lubię być trzeźwa a tu nie da się bo wszystkie anaboliki zamulają, ja po prostu czuję działanie jak na alkoholu po dłuższym zażywaniu, na razie jeszcze nie zamulają ale przyjdzie czas, że zaczną zamulać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja codziennie chodzę do sklepów na zakupy, gram w 1000 na gg ze znajomymi, chodzę, jeżdżę, na psychoterapię bym poszła z miłą chęcią ale długo trzeba czekać, ale nie podoba mi się to, że zawsze co 8 godzin biorę 0,25 mg alproxu. Owszem chce mi się wychodzić ale to zawsze muszę podpierać tym alproxem. Benzowiec napisz czy ty też się podpierasz czymś jak wychodzisz czy też nie.

 

Poza tym mam coś zjechany humor ostatnio.

 

-- 23 mar 2016, 20:52 --

 

Ja codziennie chodzę do sklepów na zakupy, gram w 1000 na gg ze znajomymi, chodzę, jeżdżę, na psychoterapię bym poszła z miłą chęcią ale długo trzeba czekać, ale nie podoba mi się to, że zawsze co 8 godzin biorę 0,25 mg alproxu. Owszem chce mi się wychodzić ale to zawsze muszę podpierać tym alproxem. Benzowiec napisz czy ty też się podpierasz czymś jak wychodzisz czy też nie.

 

Poza tym mam coś zjechany humor ostatnio.

 

Vengence jak tam po wizycie u lekarza? Co Ci powiedział?

 

-- 23 mar 2016, 21:17 --

 

Jeszcze jednej rzeczy tutaj nie rozumiem, Benzo piszesz, że czujesz nerwy a z drugiej strony , że lek już pasuje i bedziesz wychodził, to kurcze pasuje czy nie pasuje, co jest nie tak?

 

 

chodzi oto że lek daje delikatną osłone emocjonalną , ale kroków za mnie nie wykona , nie da mi chęci do wychodzenia,nie da kopa do życia , daje mi taką bańkę że wszystko jest jak by półsnem , nie wiem czy żyje i jak żyję , jest to pewnego rodzaju ucieczka od życia , ale ja muszę sam kroki zrobić , lek nie pobudza ani nie usypia , nie dodaje chęci do życia , nie daje motywacji . dodajęsobię niedługo wellbutrin jak skołuję sobię ten lek i kasę zdobędę , kwestia czasu , to myslę że z tą osłoną co daje fluoksetyna mogło by być dobre combo , ja lubie być przysłonięty , jak jestem za trzeżwy to świat mnie przeraża , dlatego w wieku 23 lat wylądowałem z delirką alkoholową i dlatego kiedyś pokochałem paroksetyne i nie musiałem na niej pić , fluo daję właśnie taką bańke emocjonalną i myślę że oto chodzi w jej działaniu . oczekując czegoś więcej od leku możecie się zawieźć a że działa , przekonacie się jak odstawicie . ja odstawiałem paroksetyne po 5 latach , myślałem że nie dziuałała . lek otumaniał ale działał . najadłem się prochów w życiu i poodstawiałem i widzę różnicę

 

No ale lek przeciwdepresyjny ma właśnie to dawać, jak będę chciał ochronę emocjonalną to kupie sobie flache, albo wora trawy i będę miał to samo + banie, na chuj mam brać coś co nie działa, ssri robią z człowieka trupa, to nie jest żadne działanie przeciwdepresyjne, tylko popierdółka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Ashton ja bez lekarstw po 1 dniu wyladowałabym w szpitalu albo zwariowała, bo jak przychodzi lęk u mnie to wszystko diabli bierze.

 

Ludzie nie bierzcie flachy moja ciotka źle skończyła po tym, na starość wdaje się choroba neurologiczna. Ona żywcem się właśnie teraz wykańcza, pije codziennie już.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"chodzi oto że lek daje delikatną osłone emocjonalną , ale kroków za mnie nie wykona , nie da mi chęci do wychodzenia,nie da kopa do życia , daje mi taką bańkę że wszystko jest jak by półsnem , nie wiem czy żyje i jak żyję , jest to pewnego rodzaju ucieczka od życia , ale ja muszę sam kroki zrobić , lek nie pobudza ani nie usypia , nie dodaje chęci do życia , nie daje motywacji . dodajęsobię niedługo wellbutrin jak skołuję sobię ten lek i kasę zdobędę , kwestia czasu , to myslę że z tą osłoną co daje fluoksetyna mogło by być dobre combo , ja lubie być przysłonięty , jak jestem za trzeżwy to świat mnie przeraża , dlatego w wieku 23 lat wylądowałem z delirką alkoholową i dlatego kiedyś pokochałem paroksetyne i nie musiałem na niej pić , fluo daję właśnie taką bańke emocjonalną i myślę że oto chodzi w jej działaniu . oczekując czegoś więcej od leku możecie się zawieźć a że działa , przekonacie się jak odstawicie . ja odstawiałem paroksetyne po 5 latach , myślałem że nie dziuałała . lek otumaniał ale działał . najadłem się prochów w życiu i poodstawiałem i widzę różnicę

 

"No ale lek przeciwdepresyjny ma właśnie to dawać, jak będę chciał ochronę emocjonalną to kupie sobie flache, albo wora trawy i będę miał to samo + banie, na /cenzura/ mam brać coś co nie działa, ssri robią z człowieka trupa, to nie jest żadne działanie przeciwdepresyjne, tylko popierdółka."

 

no działania antydepresyjne to nie jest . żaden lek mi nei daje motywacji ani chęci do działania . chciałbym by tak było . trzeba się pogodzić z tym .

 

-- 23 mar 2016, 21:42 --

 

Druga sprawa, że wiosną, latem lepiej się zawsze czuje niż jesienią i zimą, nawet bez leków.

Słońce jednak dodaje tą życiową energię.

 

ja na odwrót , okres przed wiosenny to kurewsko trudny okres , bo wiem że słońce świeci a ja marnuje życie a inni się bawią i cieszą pogoda , ja z kolei siedze zamknięty w domu , a wit d3 biorę z tabletek ostatnio mierzyłem i ponizej normy cos 32 w organizmie zwiększyłem do 8000j przez miesiąc się doładuję bo brałem 4000j , potem zejde na 6000j i to bedzie moj standardowa dawka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz Wam coś opowiem, byłam kiedyś na fluoksetynie i podpierałam się alproxem ale u lekarza lekko czułam lęki i on od razu stwierdził, że skoro czuję lęk na 20 fluoksetyny i 4 razy 0,25 alproxu na dzień to oznacza wedle niego, że to schozofrenia jest, tyle lekarze potrafią wywnioskować, od razu mi walnął zolafren, owszem spałam po zolafrenie ale w dzień tylko leżałam. Lekarzom to chyba lepiej nie przyznawać się do nawet lekkiego lęku albo stresu bo od razu wpiszą w papiery, tak byłam wtedy wkurzona.

 

O Benzo jakby ten lekarz usłyszał, że siedzisz w domu tyle czasu, to ho ho, wlepił by Ci taki kaliber że hey. Powiesiłabym drania za taką diagnozę co postawił.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no działania antydepresyjne to nie jest . żaden lek mi nei daje motywacji ani chęci do działania . chciałbym by tak było . trzeba się pogodzić z tym .
No więc depresji wyleczyć się nie da i tyle w temacie!

 

 

no nie . o tym wiem dawno . :) dlatego ostatnio tyle baclo podjadam i benzo . :) na fluo nie ma mysli samobojczych , nie rozpierdalam lustra gołą ręką , ale nie ma motywacji , nic się nie chcę robić , jest się nadal zmulonym i wsumie nic się nei zmienia. po za tym że mniej odczuwam bodzce stresowe.

 

-- 23 mar 2016, 21:46 --

 

depresje się leczy , wydarzeniami z życia , spotykaniami ,rozmowami , sportem . psychoterapią.

 

-- 23 mar 2016, 21:46 --

 

ja miałem nadzieje tylko że mi lek da siły bym mogł to wykonywać , a tak nie jest , dodaje wellbutrin 300mg od razu dam chyba i zobacze jak wtedy będzie.

 

-- 23 mar 2016, 21:48 --

 

fluo na czarne myśli , wellbutrin na troche kopa , mianseyna i mirtazapina na sen .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no działania antydepresyjne to nie jest . żaden lek mi nei daje motywacji ani chęci do działania . chciałbym by tak było . trzeba się pogodzić z tym .
No więc depresji wyleczyć się nie da i tyle w temacie!

 

 

no nie . o tym wiem dawno . :) dlatego ostatnio tyle baclo podjadam i benzo . :) na fluo nie ma mysli samobojczych , nie rozpierdalam lustra gołą ręką , ale nie ma motywacji , nic się nie chcę robić , jest się nadal zmulonym i wsumie nic się nei zmienia. po za tym że mniej odczuwam bodzce stresowe.

No więc jeśli o mnie chodzi to tylko kwestia czasu, kiedyś nadejdzie dzień, że się odjebie, bo żyć tak nie zamierzam, jeżeli nie znajdę panaceum na to, to wole nie żyć, niż żyć w takim gównie w jakim jestem do końca swoich dni. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc jeśli o mnie chodzi to tylko kwestia czasu, kiedyś nadejdzie dzień, że się odjebie, bo żyć tak nie zamierzam, jeżeli nie znajdę panaceum na to, to wole nie żyć, niż żyć w takim gównie w jakim jestem do końca swoich dni. :roll:

 

ja już na fluoksetynie jak jestem to się godzę na śmierc swoją , mam wyjebane . dzis zjadlem 100mg baclo to teżmam postrzeganie inne , ogolnie mi wszystko zwisa , wiem ze sie nie wylecze , nie wie mczy sie odjebie , bylem ostatnio na psychoterapi to powiedzialem ze sie odjebie .

 

-- 23 mar 2016, 21:52 --

 

Vengence: wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o 16 razem raźniej ,życie depcze wyobraźnie .:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc jeśli o mnie chodzi to tylko kwestia czasu, kiedyś nadejdzie dzień, że się odjebie, bo żyć tak nie zamierzam, jeżeli nie znajdę panaceum na to, to wole nie żyć, niż żyć w takim gównie w jakim jestem do końca swoich dni. :roll:

 

ja już na fluoksetynie jak jestem to się godzę na śmierc swoją , mam wyjebane . dzis zjadlem 100mg baclo to teżmam postrzeganie inne , ogolnie mi wszystko zwisa , wiem ze sie nie wylecze , nie wie mczy sie odjebie , bylem ostatnio na psychoterapi to powiedzialem ze sie odjebie .

 

-- 23 mar 2016, 21:52 --

 

Vengence: wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o 16 razem raźniej ,życie depcze wyobraźnie .:)

 

 

Tak chłopaki o co Wam kuchnia chodzi? Co ja mam powiedzieć, moje życie też nie jest kwitnące, ale mogę pogadać z Wami, jak ktoś jest chętny to nawet pograć w karty w 1000 na gg, Piszcie więcej do mnie bo ja potrzebuję Was tutaj.

 

Nie wiem Benzo albo mam jakieś urojenia albo co , tak chcę z Tobą pogadać, popisać a Ty wciąż mało odzywasz się, dlaczego taki zamknięty jesteś? Tu na forum piszecie ale w realu to jakieś inne osoby z Was.

 

-- 23 mar 2016, 22:02 --

 

-- 23 mar 2016, 21:52 --

 

Vengence: wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o 16 razem raźniej ,życie depcze wyobraźnie .:)

 

Tak teraz się wysadzacie a jutro rano będziecie tryskać energią i inteligencją.

 

-- 23 mar 2016, 22:07 --

 

Pisać mi tu i nie spać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak nawiasem mówiąc, spróbujcie na święta pójść między tłum ludzi na przykład do kościoła, tam jest człowiek na człowieku, ja poczułam zawroty w głowie i lęki niesamowite. Poszłam tylko aby sprawdzić jak będzie w takim tłumie.

 

Wiecie co chyba pomyliłam fora, dlatego, że mi potrzeba ludzi, staram się Wam pomóc a tu grochem o ścianę.

 

-- 23 mar 2016, 22:24 --

 

hmm, no ja nie mam takich mysli o skończeniu, tyle tylko że źle się czuję, czytać książek mi się nie chce i tyle.

 

-- 23 mar 2016, 22:26 --

 

najwyższy czas aby tu odezwały się kobiety.! Zapraszam do rozmowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agia, Na ssri, raczej wątpię byśmy tryskali energią i i inteligencją, hehe, choć może za jakiś czas fluoksetyna was pozytywnie zaskoczy, jeśli chodzi o wysadzanie się, to jestem skłonny pojechać do Syrii i porospierdalać trochę terrorystów, :mrgreen:

 

rozpierdolil bym przynajmniej umarl bym dumny i z honorem :) dokladnei panie. na fluo sie nie tryska :) nawet z wacka nie tryska hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzuś do Syrii w tym stanie to się nie nadajesz, nawet samolotem nie przelecisz :D Zaprzyjaźnij się z nami a odzyskasz sens życia.

 

Ja siedzę w domu i utrzymuję kontakty w necie na tyle ile mogę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzuś do Syrii w tym stanie to się nie nadajesz, nawet samolotem nie przelecisz :D Zaprzyjaźnij się z nami a odzyskasz sens życia.

 

Ja siedzę w domu i utrzymuję kontakty w necie na tyle ile mogę.

 

agia ja robie w tej chwili 4 rzeczy na raz , fakt ze w necie , ale dlatego ci nei odpisuej . musze pisać tu , gdzies indziej i do kolegi z filmwebu , do tego patrzeć coś na livesports. ciezko mi odpisywać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[Matko, dzisiaj był najgorszy dzień na fluoksetynie z tych wszystkich, płakać mi się chce, przeleżałam cały dzień i nie pozbieram się do kupy.

 

Ludzie to już jest chyba koniec, nie dam rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[Matko, dzisiaj był najgorszy dzień na fluoksetynie z tych wszystkich, płakać mi się chce, przeleżałam cały dzień i nie pozbieram się do kupy.

 

Ludzie to już jest chyba koniec, nie dam rady.

Jakoś musisz dać radę, ja już też nie mam siły, ledwo funkcjonuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×