FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

Ja całe życie myślałam, że leki na depresję to dodają siły i człowiek chce wyjść do ludzi a tu sama się przekonałam że one zamulają po jakimś tam czasie, mnie też to zamulenie doprowadza do szewskiej pasji, bo potrzebuję trzeźwości aby iść do pracy i zniszczyć tych co mnie tak pourządzali, a tu kurcze nie ma siły.

Rzuciłam leki i jak mnie siekło to psychiatra myslał że mam schize dosłownie.

U mnie nie da się zrzucić leków.

agia, Rozumiem, dzięki za dobre słowo, pozdrawiam.

agia, moze jakis booster testosteronu dalby Ci potrzebnego powera by dokopac im

To jest tragiczne ludzie ale człowiek na tych lekach to się czuje jakby sobie golnął, no wiecie co mam na mysli, dziwne to uczucie ale tak jest.

Ja tam nie piję kawy, innych trunków, nie palę a czuję się..... no wiecie o co mi chodzi.

-- 20 mar 2016, 22:57 --

Dobranoc Ricah.

Zazwyczaj sie mowi, ze 'jestem niewinny'. A tak bardziej szczerze, to glupie postepowanie ktore m.in. wynika ze zlych genow. A w avatarze mam kolege Buda, ktory to wystepowal w filmie Dzien Zywych Trupow rezyserii ojca zombie-filmow, George'a Romero z 1985. Przedstawia on oczywiscie zombie, co jest w pewnym sensie zabawne, bo moj typ depresji czasem nazywa sie 'zombie mood', 'zombie like' czy cos podobnego.

hehe rozśmieszyło mnie to ,sorki , ale śmiesznie to zabrzmiało i wtedy spojrzałem na twojego avka :)

-- 20 mar 2016, 23:16 --

wziałem dziś na próbe 2x75mg pregabaliny

-- 20 mar 2016, 23:18 --

agia, moze jakis booster testosteronu dalby Ci potrzebnego powera by dokopac im

sam tesć podobno zajebisty jest na depresje , jak sie wpiszę w google objawy niedoboru testosteronu to typowe moje objawy ,zmęczenie,apatia,zanik libido,depresja.

za 5 dni przyjdzie moj wynik Wolnego Testosteronu to będę wiedział.

-- 21 mar 2016, 02:57 --

wyczytałem że są interakcje fluoksetyny z mianseryną i z mirtazapina w sumie też , ale z mianseryną dochodzi do zwiększenia stężenia leku w osoczu.

"CYP2D6 inhibitors such as the selective serotonin reuptake inhibitors (SSRIs), quinidine, ritonavir, etc. would likely raise plasma levels of mianserin and hence could lead to mianserin toxicity"

dodatkowo występują bóle głowy - teraz już wiem czemu mnie tak często łeb mocno boli i czasem wstaje oszołomionony. to dziwne bo to stanardowy mix i psychiatrzy tak zapisują i wiele luzi łączy . ja pamiętam za takch hardcorowych czasów to - z paroksetyna jak byłem na 40mg ,nawet dawke 120mg miansec , 2 tabletki 60mg mianseryny , bo tak się już wyrobiłem i nic nie było .

także nie wiem oco kaman

-- 21 mar 2016, 02:59 --

puki co fluo mnie nie usypia , ale dzis nie chciało mi się nic robić , potem leżałem i gapiłem się w sufit , a potem zarzuciłem 75 mg pregabaliny i nie wiem czy to ona zaziałała czy nie ale po jakiejs 1h , zachciało mi się coś robić a mianowicie grać w gre :PP

-- 21 mar 2016, 03:01 --

cały czas obserwuje swoj organizm , dzis chory datkowo i duzo lekow , takze czuje sie juz zmeczony , bralem paracetamol , troche kodeiny na bole i dreszcze i ibuprofen , zeby zbic gorączke , do tego standart czyli fluo 30mg , mianse 45mg 2x pregabalin 75mg

-- 21 mar 2016, 03:08 --

przyzwyczailem sie ostatnio do benzo , juz mam troche fizyczne objawy po 4,5 dniach jak nie biorę , lekkie drżenia itp lęki małe , ale to też od fluo jak zwiększyłem pojawiły się lęki i benzo dodatkowo . musze zrobić dłuższa przerwe , bo puki mam te lęki nie będę testował tej reboksetynki co mam w domu , chciałem 10 dni stestowac 2x 2mg edronaxu .

we wtorek mam lekarza jest to psychoterapeutka+psychiatra . pogadam sobie z nią 50 min . chciałbym jej zasugerować wellbutrin do fluo , jak mi da to nie będe testował eronaxu , a jak nie to jadę do mojej psychiatry co się leczę . bo teraz idę bardziej na psychoterapie i to kto inny . testuje też tą pregabaline , czy warto w to wchodzić . także zobaczymy co powie we wtorek ta babka , 1 raz do niej ide , jak mi wellbutrinu nie dołoży to pojadę do mojej babki . chcę na początek tylko jechać na 150mg + 30mg fluo . ale dopiero chcę dołączyć jak się fluo załaduje , tak w 6 tyg powinno się ustabilizować może dalej . nie chce naraz wszystkich leków . bo nie ma sensu dokładać jak fluo w żadnym stopniu się nie spisze . a jak zadziała na nastrój , no to wtey tylko napędu braknie i przyjdzie wellbutrin . pozdrawiam ludziska.

-- 21 mar 2016, 06:51 --

o ku*a ale się rozpisałem hehe widać że fluo działa coś

benzowiec czyli fluoksetyna podwyższa wartość mianseryny?

no podobno.

-- 21 mar 2016, 07:54 --

najbardziej fluoksetyna i paroksetyna bo najmocniej inhibituje cyp26

-- 21 mar 2016, 07:58 --

ale na to nie patrz , bo to mało znaczące . każdy łączy i jest to standart, a ja brałem 120mg mianseryny na paro , na fluo biore czasem 60 a tak leci 45mg.

-- 21 mar 2016, 08:10 --

najwięcej wziąłem 150mg mianseryny na noc :) 2x60 i połówka 60tki . bo brałem codziennie i na początku usypiała 15mg , potem 30 , potem 45 , i tak dalej ale powyżej 60 już serce biję mocno ,efekt noradrenaliny ale pamiętam że brałem po 2,5 tabletki 60mg . i normalnie zasypiałem . tera wolę sobie 1,2 dniowe przerwy robić by cały czas działała do 60mg . bo cię też przestanie usypiać , senność to efekt uboczny działania przeciwhistaminowego z czasem brania jest mniej odczualny i trza zwiększać. też często zmieniam bo mama ma mirte a ja mianseryne , czasem się skończy to biore mirtę , używam te leki tylko jako usypiacze , moim zdaniem nie maja działania przeciwdepresyjnego . na pewno nie lerivon , mirta może mieć dawki 45mg. wolał bym ich nie brać bo spowalniaja metabolizm i się puchnie od wody . ale nie mogę spać w nocy :/ spróbował bym tej agomelatyny na sen ale to drogie jak skur*syn i do tego , znikome ziałanie antydepresyjne , działa na receptory melatoniny czyli usypia , do tego blok 5htc , ale taki słaby że nie wiem czy to jest w ogole odczuwalne . chciałbym lek na sen , do dlugotrwalego brania ale co nie powoduje przytycia

W wielu publikacjach pisze, że fluoksetyna jest najbardziej lękotworcza i najmniej odpowiednia do leczenia lęku, a stosowana jest w leczeniu nerwic i fobi.

Jak to z tym jest? Czy chodzi tylko o początkowy stan, że może podnieść napięcie i niepokój czy o co?

W wielu publikacjach pisze, że fluoksetyna jest najbardziej lękotworcza i najmniej odpowiednia do leczenia lęku, a stosowana jest w leczeniu nerwic i fobi.

 

Jak to z tym jest? Czy chodzi tylko o początkowy stan, że może podnieść napięcie i niepokój czy o co?

we wkręcaniu się , jak się zaczyna leczyć,zwiększać dawki itp , to mogą pojawiać się lęki , no fluoksetyna bardziej jest na depresje z zachamowaniem psychoruchowym (teoretycznie) niż na fobie i lęki .

i działa też na lęk napadowy . ale czy na fobie to nie wiem , w pewnym sensie tak , podnosi pewność siebie to może zadziałać na fobie , wyłącza pewne emocje negatywne.

na lęki to paro,esci. fluo bardziej na depre. za 1 razem jak ją brałem zlikwidowała mi depresje , a przeszedłem z niej na paro i widać było różnice w lęku . że do paro na lęk sie nie umywa.

Tak mi się wydawało, że przecież jeśli przyjmiemy odpowiednią ilość seratoniny której brak jest odpowiedzialny za lęki, niestabilność emocjonalną, to obojętne które ssri powinno działać przeciwlękowo z tym, że jedno bardziej aktywizująco, a inne sedujaco, tak to rozumiem.

Tak mi się wydawało, że przecież jeśli przyjmiemy odpowiednią ilość seratoniny której brak jest odpowiedzialny za lęki, niestabilność emocjonalną, to obojętne które ssri powinno działać przeciwlękowo z tym, że jedno bardziej aktywizująco, a inne sedujaco, tak to rozumiem.

ale są różne potypy receptorów sert i każdy ssri z inną siłą działa na dane.

no dokładnie jak napisałeś , zawsze jest jakiś efekt przeciwlękowy czy to minimalny czy duży

Jestem dzisiaj wkurzona na maxa, 38 dzień zażywania fluoksetyny 20 mg, wytłukłam szklanki w kuchni, nie przeżyję tego wszystkiego, Sami się przekonacie, jak stacicie pracę to rodzina i wszyscy odwrócą się od was tyłkami i powiedzą jeszcze że to Twoja wina i na dodatek powiedzą, że woleli by mieć inne dzieci aniżeli Ciebie. Zostaniecie sami bez środków do życia, wszyscy Was kopną. Na lekarstwach będziecie się czuli źle a Oni Wam dokopią jeszcze.

Sprawiedliwość jest taka, że po śmierci człowiek skazany na banicję pójdzie do piekła, a Oni pracujący do nieba. Nie ma życia ani tu ani tam.

Jestem dzisiaj wkurzona na maxa, 38 dzień zażywania fluoksetyny 20 mg, wytłukłam szklanki w kuchni, nie przeżyję tego wszystkiego, Sami się przekonacie, jak stacicie pracę to rodzina i wszyscy odwrócą się od was tyłkami i powiedzą jeszcze że to Twoja wina i na dodatek powiedzą, że woleli by mieć inne dzieci aniżeli Ciebie. Zostaniecie sami bez środków do życia, wszyscy Was kopną. Na lekarstwach będziecie się czuli źle a Oni Wam dokopią jeszcze.

 

Sprawiedliwość jest taka, że po śmierci człowiek skazany na banicję pójdzie do piekła, a Oni pracujący do nieba. Nie ma życia ani tu ani tam.

No widzę, że zyebał Ci się nastrój

Jestem podobny czas na fluo i jak na razie również nie ma szału, dzisiaj jest nawet źle.

a mi na fluo chcę się brać benzosy , kode i ogólnie pić też , bo jest taka mała wyjebka na to co będzie , liczy się teraz . biore 30mg , zwiekszył bym na 40 , ale masakra z wackiem , boje się że sobie złamie prącie przy masturbacji , boje się że dostane to PSSD , choć zawsze po odstawce , wszystko wracało do normy , a leki brane latami , po paroksetynie 5 lat brania , wacław wrócił do normy , no ale wkoncu może się coś zjebać.:) dlatego się boję .

Ogólnie tak 8 lat temu , nie przypuszczał bym że mając ponad 30tke będę pisał o takich sprawach , dałbym sobie wtey chua w talarki pociąć ,że będe normalny.

Powinienem tera dymać dupcie i robić to co lubiłem , pracować, mieć mieszkanie, auto ,pasje,ambicje. , a nie ku8wa , bać czy się penis skurczy .

Benzo spokojnie, nic się nikomu nie złamie, nie słyszłam w dziejach ludzkości o takim przypadku, to co każdy facet będąc z kobietą musiałby się operować, oj to po prostu lęki się odzywają.

Benzo spokojnie, nic się nikomu nie złamie, nie słyszłam w dziejach ludzkości o takim przypadku, to co każdy facet będąc z kobietą musiałby się operować, oj to po prostu lęki się odzywają.

-- 23 mar 2016, 12:17 --

Ja się czuje tragicznie, a za 2,5 godziny muszę jechać do lekarki na wizytę, nie mam siły, masakra.

-- 23 mar 2016, 12:17 --

Ja się czuje tragicznie, a za 2,5 godziny muszę jechać do lekarki na wizytę, nie mam siły, masakra.

Dasz radę, lekarze trochę dodają skrzydeł człowiekowi, benzuś ostatnio obraził się coś na mnie, czasem pisze takie rzeczy , no ja nie umiem rozróżnić kiedy żartuje a kiedy już poważnie.

Byłam już w lękach i nie w lękach, na skraju wyczerpania, przewracałam się ale do lekarza dałam radę dojść, co najwyżej to Cię wywiozą, ale nie bedzie tak źle.

Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę, lekarz coś zaradzi na to. Okey a ja już na razie stąd schodzę.

agia, Dzięki za słowo otuchy.

Benzo spokojnie, nic się nikomu nie złamie, nie słyszłam w dziejach ludzkości o takim przypadku, to co każdy facet będąc z kobietą musiałby się operować, oj to po prostu lęki się odzywają.

Ja sądzę, że on żartuje z tym penisem.

 

-- 23 mar 2016, 12:17 --

 

Ja się czuje tragicznie, a za 2,5 godziny muszę jechać do lekarki na wizytę, nie mam siły, masakra.

wczoraj bylem u lekarza też ledwo się zebrałem na takie spotkania biorę 3mg alpry i lepiej się zebbrać , alpra mi pomaga na to , ale wyszedłem wkurwiony , nie bede opisywał tu dlaczego bo może czytać , lekarze mogą czytać to forum , wkurwiłem się , nie dodała mi skrzydeł i nawet 3mg alpry nie zniwelowało wkurwu

-- 23 mar 2016, 14:37 --

Benzo spokojnie, nic się nikomu nie złamie, nie słyszłam w dziejach ludzkości o takim przypadku, to co każdy facet będąc z kobietą musiałby się operować, oj to po prostu lęki się odzywają.

Ja sądzę, że on żartuje z tym penisem.

of corse , inteligentny człowiek potrafi wyczuć ironie. tylko to ze złamanym penisem jest żartem , reszta serio.

ale złamanie penisa , podobno to nie mit i można złamać :))) słyszałem to od jednego użytkownika forum

-- 23 mar 2016, 14:42 --

 

benzuś ostatnio obraził się coś na mnie, czasem pisze takie rzeczy , no ja nie umiem rozróżnić kiedy żartuje a kiedy już poważnie.

.

nie obraziłem się

Za Wami to już nawet lekarz by nie nadąrzył, czasem piszecie tu dziwne rzeczy, zdziwilibyście się kim ja jestem z zawodu i przy czym kiedyś pracowałam no ale tego w internecie nigdy nie ujawnię, niestety to że zeszłam na psy obecnie to zasługa tylko i wyłącznie choroby, a na tej fluoksetynie to jestem wyjątkowo jakaś mało podatna na stres i naiwna, kiedyś byłam kimś innym, ja przyznam się szczerze, że nie będę się wczytywać w to czy ktoś żartuje czy nie bo nie jestem tego w moim stanie określić, obecnie moimi znajomymi są ludzie z terapii ciężko chorzy, niepełnosprawni bo tylko z nimi jestem w stanie nawiązać kontakt, taki jest mój poziom umysłowy, czy ta fluoksetyna nada się dla mnie to się dowiem dopiero na początku kwietnia jak pojadę do lekarza, na razie męczę się poważnie.

trochę ponad 75mg baclofenu loading , smak:) 3 tabletki 25 i połowka 25 , będzie 85-88mg ładuję się :)

ktoś ma na sprzedasz fluo ale interesuję mnie tylko 10 mg , bo mam same 20mg , a chce na razie 30 brać , jak tak pisać na priv chętnie kupie albo zamienie na coś 10mg fluoksetyny

30 wydaje sie u mnie dobra dawka ktora jeszcze nie zamula , tznczy nie tak mocno.

-- 23 mar 2016, 19:02 --

antydepresyjnie to takie placebo jak na razie . mniej emocji ,nerwów . jestem taki spokojny , ale potrafię się wkurwić . nie wiem łykam na razie . cośby trzeba było dupe ruszyć na siłę chociaż na tą psycjoterapie , już na 1 wizycie byłem , nie odpowiada mi to , ale pojde zobaczę , najwyżej zrezygnuje , coś bym musiał na siłę wychodzić z domu byle gdzie. nawet bez celu łazić iść się przejść na mieście , do sklepu po zakupy , no i na psychoterapie indywidualną , ale to jest wkurzające

Ja codziennie chodzę do sklepów na zakupy, gram w 1000 na gg ze znajomymi, chodzę, jeżdżę, na psychoterapię bym poszła z miłą chęcią ale długo trzeba czekać, ale nie podoba mi się to, że zawsze co 8 godzin biorę 0,25 mg alproxu. Owszem chce mi się wychodzić ale to zawsze muszę podpierać tym alproxem. Benzowiec napisz czy ty też się podpierasz czymś jak wychodzisz czy też nie.

Poza tym mam coś zjechany humor ostatnio.

-- 23 mar 2016, 20:52 --

Ja codziennie chodzę do sklepów na zakupy, gram w 1000 na gg ze znajomymi, chodzę, jeżdżę, na psychoterapię bym poszła z miłą chęcią ale długo trzeba czekać, ale nie podoba mi się to, że zawsze co 8 godzin biorę 0,25 mg alproxu. Owszem chce mi się wychodzić ale to zawsze muszę podpierać tym alproxem. Benzowiec napisz czy ty też się podpierasz czymś jak wychodzisz czy też nie.

 

Poza tym mam coś zjechany humor ostatnio.

Vengence jak tam po wizycie u lekarza? Co Ci powiedział?

-- 23 mar 2016, 21:17 --

Jeszcze jednej rzeczy tutaj nie rozumiem, Benzo piszesz, że czujesz nerwy a z drugiej strony , że lek już pasuje i bedziesz wychodził, to kurcze pasuje czy nie pasuje, co jest nie tak?

23 dzień na 20mg. Nie czuć "działania" tylko to jest w tle i bardzo dobrze, bo nie jestem taki zamulony.

Nie wiem czy to zasługa Fluoksetyny, Sulpirydu czy Mianseryny, ale wszystko razem robi robotę powoli.

Czasem mam myśli, aby coś dodać, zamienić, ale chcę poczekać 8 tygodni i wtedy zobaczę pełne działanie.

Najbardziej kusi mnie zamiana Mianseryny na Mirtazapine, ale nie wiem czy jest sens jeśli po niej dobrze śpię.

Są jakieś większe korzyści Mirtazapiny nad Mianseryną?

23 dzień na 20mg. Nie czuć "działania" tylko to jest w tle i bardzo dobrze, bo nie jestem taki zamulony.

 

Nie wiem czy to zasługa Fluoksetyny, Sulpirydu czy Mianseryny, ale wszystko razem robi robotę powoli.

Ja już 6 tydzień na fluoksetynie 20 mg podpieranej alproxem i na razie nie zamula, ale pamietam, że 4 lata temu po 3 miesiacach mnie dopiero zamuliło fest.