Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Lusesita Dolores, Jakby to moja T powiedziala to jest wciaz Twoj wybor wiec jesli cierpisz to na wlasne zyczenie.

 

Nie wybór tylko czasem konieczność. Widocznie platek rozy, miałaś w sobie tyle samozaparcia/szczęścia etc. [nazwij to jak chcesz ;) ], że udało Ci się wyprowadzić. Ale jest masa osób, które może i chciałyby się wyprowadzić, ale nie mogą, chociażby ze względów finansowych. Owszem, iść do pracy to nie jest wielki problem, gorzej ją utrzymać z różnych względów, czasem też zdrowotnych, a z 600zł renty się nie utrzyma :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, ja wtedy szukalam pracy bo mialam zaczete studia i dalam rade , teraz owszem gorzej z praca ale Lusesita ze swoja grupa z tego co wiem na brak pracy nie narzekala , szkoda tylko ze zadnej nie utrzymala ... szkoda bo ja zeby zdobyc te prace co mam nagimnastykowalam sie niemalo co zreszta wiedza tu wszyscy . Tez bylam chora jak zaczelam swoje zycie zmieniac i niestety nie przyklasne i jej nie poglaszcze bo nie uwazam zeby jojdanie w danym temacie cos wnioslo . Dziwe sie tylko takim kobieta jak jej matka ale coz kazdy zyje wg siebie... T zawsze mi powtarza ze tylko ja jestem sila sprawcza w swoim zyciu jesli chce cos zmienic i ma racje. A Lusesita ubezwlasnowolniona nie jest zeby nie mogla o sobie decydowac . No i kwestia lekow ktore jesli bierze wszystkie czuje sie chyba w miare normalnie . Szkoda tylkoz e uparcie wybiorczo je zazywa...Matka tez jakos jak widac tego nie pilnuje zeby corka sie leczyla zgodnie z zaleceniami ktore miala ustawione w szpitalu.

 

I tyle ode mnie w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, I jeszcze jedno ja mialam na zycie 800 jak mi Zus zabral swiadczenie ,, musialam pozalatwiac doplaty do oplat i doplate do jedzenia w Mops zebym dala rade , marnie bo marnie ale przezylam i bylo to teraz dokladnie poltora roku temu ... Wiec da sie jak sie tylko chce .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, ja rozumiem, że nad wyraz imprezowy jesteś ostatnio, ale się chyba rozpędzasz... ;)

 

Carica Milica, Obstawiam - współlokatorzy, właściciel lokum, czy jeszcze ktoś inny zalazł Ci za skórę? Oddychaj głęboko i licz do dziesięciu... ;)

 

acherontia-styx, Co u Ciebie, jak się czujesz?

 

detektywmonk, A może być latte smakowa? :105:

 

Witajcie wieczornie całe towarzystwo!!!

Zadowolona jestem z dzisiejszego dnia, zdenerwowałam się na swoje przedwiośniane rozciapanie i po obiedzie ruszyłam na miasto - bibliotekę spenetrowałam, pocztę załatwiłam, kawkę z przyjaciółką wypiłam, rosska zaliczyłam w celu nabycia orzeszków sojowych jako zdrowego podgryzania do książki. W cholerę, że padało i że licha jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, Ḍryāgan, JERZY62, Marcin2013, ok, z wami się chętnie napiję, może być piwo, wino albo wódka czysta :smile:

 

Płatuś, pamiętam jak było.

Upadasz i wstajesz, dziwisz się, że inni leżą. Się nie dziw. Leżą i jeszcze długo mogą poleżeć.

Pomyśl ile jest na forum nowych userów, co to się nawet nie chcą leczyć, ani z domu nie wyjdą :bezradny:

Jak mawiali starożytni Anglicy, możesz zaprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go, żeby się napił.

horse-to-water.jpg

 

Napisałam fajną recenzję perfum i dostałam dużo balonów :great: (To znacznik popularności recenzji). :105:

 

Nie ma dzisiaj żadnego programu w TV, co lubię, a mam chęć sobie poleżeć w łóżku i pooglądać telewizor. Chyba zrzucę jakikolwiek film z komputera.

 

No to pa :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Kochana o ide poczytac Twoje recke :********** wlasnie na fragrantice siedze i lookam za perfumami , a pozniej mam tylko mnostwo chciejstw :pirate::angel:

Wiem ze swiata i ludzi nie zmienie , boli mnie tylko ze tylu ludzi moze a jednak nie chce nic zmienic w zyciu... :bezradny:

 

 

kosmostrada, widzisz jaki fajny dzionek mialas :********* :great: napisz mi co ciekawego z biblioteki wzielas :105::105:

 

Ḍryāgan, Śmiercionauta, detektywmonk, takie tam, :papa::papa:

 

Carica Milica, Co sie stalo Slonce?:*********

 

Ja chyba sie walne do wanny :zzz: jestem strasznie zmeczona . Bylam po pracy pita rozliczyc sasiadce .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, wiem jak dziala bo mam ja i mam nawracajaca i naprawde ja po smierci mamy 4 miesiace nie wychodzilam z domu a w drugim epizodzie dwa lezalam w lozku ale jak mam lepszy czas to dzialam bo na Boga zycie jest jedno i chce z niego jak najwiecej skorzystac . I jak moj stan sie bardzo pogarsza jak jakiekolwek zmiany wprowadzam gdy jestem na gorze to po moich wysilkach i stresach zas w dole ale i tak warto bo inaczej bym nie zobaczyla i nie przezyla nic.

Szkoda tylko ze wiecej ludzi tak nie mysli.

Chce zyc mimo choroby nie nia.

 

 

Wyplumkalam sie i ide zksiazka do lozka .

Dobranoc Wszystkim !

 

Jutro terapia i warsztaty .. Juz nawet wole te warsztaty od terapii i jak dostane ten staz na 5 dni w tygodniu to na terapie juz chodzic nie bede :P

I dobrze bo ostatnio mnie ona frustruje .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja to parę razy w życiu nie widziałam wyjścia, a wyjście jest prawie zawsze przez drzwi.

 

Nie pochwaliłam się - dzisiaj miałam wstać ok. 6:00, poszłam spać koło 23:45. Obudziłam się jak jeszcze było ciemno, z dużym wysiłkiem zapaliłam lampkę, żeby zobaczyć na budziku, czy już muszę wstać, czy pośpię jeszcze godzinkę. Była 2:00. Ta dam. Vivat ja. Leki czeba brać przed snem jednak.

 

Marzy mi się masaż nóg i w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Ḍryāgan, wręcz przeciwnie; mam ochotę ponownie się zamknąć w własnym świecie i tyle.

 

cyklopka, słuszny wniosek ;) I trzymam kciuki za masaż (mnie łydki dokuczają).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, mam wrażenie, że zatoczyłem koło i wróciłem do punktu wyjścia. Niby próbuję zmienić to w czym tkwię, ale jakoś sceptycznie nastawiony jestem do możliwości sukcesu (paradoksalnie, gdybym wiedział, że skończy się klęską nie przeszkadzałoby mi to angażować się). Relacje z ludźmi wydają mi się dosyć powierzchowne, a świat jakby za szybą był. To tak w skrócie.

 

Przepraszam za chaotyczność, ale dzisiaj nastrój mi trochę skakał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobyło,daj jakiegoś płynu...he he ,będzie lżej czyścić :D:D:D:D

Tam w kuchni coś powinno być, ewentualnie w kiblu... sry tzn. w toalecie:P Pójdź tam, mi się zbytnio jakby to powiedzieć, nie chce;p

 

A Ty Carico Milico.... co by Ci tu poradzić, weź dobry nożyk z szufladki kuchennej i ich po prostu zabij, następnie wyłącz te niszczące Ci żywota ustrojstwa.

 

A tak ciutek poważniej, to przydałyby Ci się jakieś nauszniki ewentualnie wrzuć na luz zarzucajONc benzo :*

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×