Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

WolfMan, Nawet nie wiedziałam, że takie święto jest, Plateczkowa mi uświadomiła. 8) Ale każdy powód jest dobry do porozpieszczania... :D

 

Wyskoczyłam po mleko, nie dam rady dziś bez kawy... Nabyłam też bagietkę czosnkową i jogurt do picia. Pożeram i biję się w pierś, taki niezdrowy lunch... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Już mnie brzuch boli od takiej rozpusty... Ale byłam taka głodna, a już chyba lepiej bagietka czosnkowa od drożdżówki... :? Po co sobie zrobić jedzonko do pracy, c'nie? ;)

 

platek rozy,****** U mnie chociaż jeszcze nie leje, ale i tak paskudnie. No i strasznie zimno... Jak poszłam z psem rano nad morze, to od razu zeszłam z powrotem do parku, bo smagało lodowate wietrzysko. A specjalnie wcześniej wyszłam, żeby sobie przyjemność zafundować i porządną dawkę ruchu. A tu koopa.

Pogoda na szczęście kiedyś się zmieni (chyba ;) ), choć wystawia naszą cierpliwość na próbę. Tulam !

 

Marcin2013, :papa:

 

Carica Milica, Co tam u Ciebie Kochana, gotowa na kąpiel? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim! :papa:

 

U mnie też leje od samego rana, okropna, wstrętna pogoda.

Wzięłam Ketonal, bo i łeb i plecy bolą. Łeb trochę puścił, a na plecach dalej worek cementu noszę.

 

kosmostrada, też się dzisiaj porozpieszczałam w pracy, zjadłam dwa prince polo XXL... a co!

Ty miałaś bardziej zdrowe rozpieszczenie.

 

platek rozy, chyba mamy podobną pogodę (do doopy) ból głowy i "zdechłość" - oby w domu było lepiej! Już niedługo.

 

 

Panowie- Wam się też życzonka należą! Najlepszego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Kochana! No to chyba w całej Polsce taka kupiastość pogodowa. Mam nadzieję, że to zima dogorywa... ;)

Miałam taki jadłowstręt rano , że nawet nie mogłam sobie kanapki do pracy przygotować. No i zgłodniałam wilczo. A Ty Kochana po prostu się rozpieściłaś, a co! :D

To siedzenie przy biurku swoje też robi, ja aplikuję sobie krótkie ćwiczenia, polecam.

Jeszcze trochę i do domku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abrakadabra xx, Ty masz rację, faktycznie we wrześniu jest Dzień Chłopaka. :shock: Macie dwa święta cwaniaczki! :D

Dlaczego nie może być życzliwie i miło? Tu też są czasami nieporozumienia, czy tarcia, jak to w grupie ludzkiej, ale chyba taka jest idea Spamowej, że jesteśmy "ponad podziałami"? :smile:

Ja w ogóle lubię ludzi, dlaczego mam udawać, że nie? :D

 

 

Ból głowy przygnał mnie do domu, na całe szczęście pies głodny, chętnie do domu skręcił, więc focha nie strzelił, że taki krótki spacer. ;)

Kawa wypita - dobra kawa, bo ta nesca w pracy to jednak paskudztwo okrutne, nawet z mlekiem. Chyba będę zabierać swoją. :bezradny:

 

Miłego wieczoru!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, No właśnie, my mamy dwa świeta ale wasze jedno jest bardziej rozpoznawalne niż nasze oby dwa:) No i dobrze, prawdziwi mężczyźni nie mają własnych świąt;)

 

Nie, no fajnie, fajnie, że są tutaj życzliwi ludzie:)

 

Ja nie biorę nic na ból głowy, sam przechodzi, chyba, że mam kaca, to nurofen a wcześniej 2kc.

 

Czyli u psa wygrał głód na chęcią spaceru. Znam takie psy które rzadko są wyprowadzane, więc zachowują się jak naćpane, kiedy właściciel je wyprowadza, tzn. tak pobudzone, no nie powinno tak być, powinny być regularnie wyprowadzane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abrakadabra xx, No biedaki takie pieseły... :( Mój wychodzi cztery razy i z reguły dwa wyjścia są długie, a pozostałe też nie są do najbliższego drzewa. Zależy od pogody. To jest też strategia wychowawcza, bo w domu , czy w pracy ( mój chodzi ze mną do roboty) wybiegany futrzak śpi. ;)

 

Lusesita Dolores, Dobrze, że masz możliwość tego oddechu czasami - pomieszkiwania u swojego faceta.

 

Udusiłam pierś indorową z warzywami... Obiadek w brzuchu. Kolejna kawa. :hide: 3 kostki czekolady. :hide::hide: No ale co poradzić jak taka pogoda... ;)

 

Pooglądam sobie teraz modę na wiosnę... Nie żebym zaraz tak za bardzo się dostosowywała, ale może jakaś inspiracja. Lubicie popatrzeć, co w modzie piszczy, bo ja lubię, ale i tak robię swoje. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a u nas znowu kartony mleka od sponsorów porozrzucane, powinnyśmy się zamienić :mhm:

 

abrakadabra xx, a co, każda okazja jest dobra do świętowania, może być i po kilka razy w roku.

 

Dzisiaj z okazji święta nie pourywałam żadnych główek i nie wezwałam do szkoły żadnych rodziców, tylko się trochę podroczyłam z huncwotami, ananasami, ancymonami jednymi.

 

Ogólnie fryzura się podobała chłopczykom z drugiej klasy. Mój ulubiony uczeń wręcz pisnął wchodząc do świetlicy, a potem podbiegł do mojej torby i pokazał palcem na naszywkę z Bowiem. Po prostu jak my się rozumiemy, to reszta szkoły nawet nie ogarnie i niech nie próbuje :105:

 

images?q=tbn:ANd9GcSM7WCuYnh-c8GnlTG9hbniI9EtEbJqe-Cgy1Ydc4UymBlP51mO

 

Srogą głupawkę mam :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×