Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata "chłop jak dąb" a płaczę codziennie po kilka razy . Czy wy tez tak duzo płaczecie. ??? Czy to jest normalne w depresji? Ciągle odczuwam lęk chociaż bardzo staram się byc kazdego dnia optymistą. Ciągle powtarzam sobie że wyjdę z tego bagna ale nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc, wesprzeć. Czy z tego da się w ogole wyjść ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzę, że to dzisiaj wyjątkowo uczęszczany wątek, więc i ja dorzucę 3 grosze.

robię co mogę, żeby się dobrze czuć, staram się wysypiać, dobrze prowadzić (heh), odrzuciłam negatywne myśli i rozkminianie rzeczy, które nie mają sensu, ignoruję lęk, nie dopuszczam do siebie stresu i angażuję się w pracę, staram się być użyteczna i miła (heh).

no i już czułam się nieźle wczoraj i dziś, aż wrócił mi mój ukochany towarzysz ból. cały tydzień bolała mnie głowa, lekko przeszło w sobotę po xanaxie i wróciło dzisiaj. i tak mi wędruje ten ból od czoła, poprzez całą głowę, aż do szyi poprzez kark, barki, łopatki aż mi zawędrował dzisiaj do lewego ramienia gdzie mi promieniował aż do nadgarstka i całe ramię zdrętwiało (podobno przed zawałem tak jest...), teraz mi ten ból powrócił poprzez szyję na głowę i pulsuje w czole.

no i tak se łazi ten ból w te i we wte, bo to jest ból, który ma ADHD, nie może ustać w miejsu i non stop łazi :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień i od wczoraj dalej mnie trzyma lęk- nie wiem co jets, ale czuje jakby tabletki przestały działać !:((

 

Donkey, mam to samo. Lęk, drzenie rąk, dusznosci, a do tego okropny bol jelita. Zaraz jade do lekarza, ale o zawiezienie poprosze kolege z pracy, bo sama nie dam rady prowadzic. Mam dosc, nie wierze, ze edronax jeszcze nie zaczal dzialac. Widac ja zle reaguje na niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margola, ja też mam drażliwe jelita i kiedy mnie boli biorę hydroxizinę, każdy ma swój wypracowany sposób by poczuć choć na chwilę ulgę. Capri dzięki za ciepłe słowa, dzisiaj jest trochę lepiej dlatego wykorzystuję ten czas bo nie wiem co przyniesie jutro. Człowiek tak żyje z dnia na dzień nawet już nic nie planuję bo jak tu coś zaplanować, to nerwica decyduje czy będę mogła czy nie, jak przerwać to błędne koło? Może ta terapia coś da, nie chcę brać już leków, nie mam siły. Jak nie wytrzymuję to biorę afobam, doraźnie. I tak kręci się ten diabelski młyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Renus, zanim zaczelam sie leczyc na depresje, leczylam jelita. Z mizernym skutkiem. Przez rok non stop byl bol - najczesciej taki cmiacy, z atakami kiedy ladowalam na pogotowiu. Mozna powiedziec, ze przyzwyczailam sie zyc z bolem. Gdy zaczelam porzadnie leczyc depresje, nagle bol zniknal. Bylo to o tyle szokujace, ze obudzilam sie w nocy z wrazeniem, ze cos jest nie tak. Dopiero po chwili uswiadomilam sobie, ze... nic mnie nie boli. Powiedzialam o tym psychiatrze i on stwierdzil, ze u mnie jest to scisle zwiazane z depresja i nerwica. Stad moj niepokoj teraz, bo wychodzi na to, ze edronax nie jest dla mnie. Dwa tygodnie temu moja pani doktor chciala polozyc mnie do szpitala, mysle, ze teraz tez bedzie sie upierac, a ja za nic nie chce tam isc. Boje sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze pisze ten post 10 raz nie iwem co jest z ta stonka a wiec

musze zaczac od poczotku

moje problemy zaczely sie potora roku temu przedp orodoem mojej coreczki w 8 miesiacu ciazy zacelam miec stany lekowe placzliwa bylam nie moglam sie na niczym skupic nic zrobic a gdy ja urodzilam bylo0 jeszcze gorzej cayl czas tlyko skupialam soie na niej o siebie wogule nie dbalam zawroty lgowy ciagle karmilam ja przebieralam i lezalam kolo niej caly dzien bole rozne ciala nie bylo czesci ciala ktora by mnie nie bolala poszlam raz do psychiatry przpeisal mi leki ale bralam je 3 dni bo wkrecalam sie ze jest mi gorzej potem wyjechalam do mojego narzecoznego do niemiec do dezisiaj tu jestem teraz niby jest lepiej bo nie zadreczam sie juz ale chwilami nei daje rady potrafie plakac caly dzien a nagle sie smiac jak cos mnie zaboli to sobie wmawiam zeu mieram najbardziej poszkodowana jest najbardziej moja coreczka bo nawet koniec siwata mnie nie mzusi do wyjscia na zewnatrz najgorsze jest wyjscie jak wyjde jest oki na samym poczotku to sie calap ocilam jak wychodzilam teraz jest lepiej ale nawet jak jest ladna pogoda to mi tak powiem wisi nic mi sie nie hcche najgorsze jest patrzenie na siebie3 wl ustrze wiem xze to depresja alen ie potrafi to od mnie odjsc ciagle wmaiawma osbie smao [przejdziej uz tak przez ponad poltora roku prosze wezcie mi powiedzcie czy to napewno abgy depresja i czy sa szanse ze w2yjde zn iej kiedykolwiek chce to zrobic dlam ojej coreczki bo ona najbardziej cierpi najgorsze ze nie wiem gdzie ise udacp oniewaz mieskzam za granica i spodziewam sie drugiego maluszka

 

[Dodane po edycji:]

 

przepraszam za bledy ale wkurzylo mnie pisanie po raz enty tego postu co sie nastarałam to mi sie stronka wyłanczała:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lauruniamadzia, koniecznie idz do lekarza! U mnie tez wszystko sie zaczelo od depresji poporodowej. Najpierw nie obchodzilo mnie dziecko, wszystko robilam automatycznie jak robot, potem pojawila sie druga skrajnosc - przerazliwy lęk o dziecko, wydawalo mi sie, ze synek jest zbyt piekny i madry, zeby zyc, ze na pewno mi umrze, bo nie zasluguje na takie szczescie. Dziecko siedzialo na balkonie, bo panicznie balam sie wyjsc z domu. Kazde wyjscie po zakupy oplacone bylo lzami, stanami lekowymi, do domu wracalam zlana potem. Ja to zlekcewazylam, a raczej moj eksmaz stwierdzil, ze powinnam sama dac sobie rade. I teraz place za to slona cene.

 

I z innej beczki - bylam u mojej pani doktor. Powiedziala, ze jesli chodzi o depresje, to edronax zaczyna dobrze na mnie dzialac (to wynik calego mnostwa pytan, zanim doszla do tego wniosku), natomiast drzenie, lęki, dusznosci i bol to nawrot nerwicy, czego mozna sie bylo spodziewac, po zmianie leku. Dostalam nowy lek przeciwlekowy i mam sie zglosic za tydzien. Ale jak stwierdzila - "Pani da sobie rade, bo juz widze poprawe i jestem przekonana, ze wszystko jest na dobrej drodze". :) No i trzymam sie tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bólu głowy dzień 8 - badanie oczu wykazało jedynie, że widzę zajebiście nieostro (nie wiedziałam, że świat może być taki wyraźny :mrgreen: ) - ale w sumie to nie wiem, czy chcę to zmieniać, niektórych rzeczy lepiej nie widzieć....

Pozostaje przyczyny bólu głowy szukać w kręgosłupie, a jak nie, to pewnie wśród wszystkich tutejszych hipochondryków, to ja mam guza mózgu!

 

Albo to kurde jakiś kolejny głupi wybryk nerwicy - stłumiłam stres i lęk, to mi się odwdzięczyła mobilnym bólem.

 

I jak tu być normalnym, jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Margola, na drażliwe jelita dobrze działają leki antydepresyjne, ja teraz nie biore i już zaczynam odczuwać bóle brzucha, dzisiaj czułam się nieźle a teraz pod wieczór znowu odczuwam niepokój i zaczynam walczyć z pokusą wzięcia afobamu, znowu przez jakiś czas będę zamulona i śpiąca. Kolejne dni są walką o przetrwanie bez widoków na lepsze, jak w takim stanie mówić o jakiejkolwiek normalności, boję się każdego kolejnego dnia czy będzie lepiej czy gorzej, wytrzymam czy nie, najgorsze są ranki, budzę się z lękiem nie mogę dospać okropność :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh jak ja tu dawno nie byłam :roll: , bo już chyba nie muszę...

 

Korba, ja też miałam taki ból głowy, żarłam Aspirynę na migrenę ze 2 tygodnie i samo przeszło :smile:

A jak lekarze nie wiedzę skąd pochodzi ból to może masz ten sam problem co ten gościu który wbił sobie gwóźdź do głowy... http://i.filmomania.pl/i/an/zdjeciartgdziwne084.jpg on miał go w głowie przez 4 lata i skarżył się na ból... Ehh ci lekarze.. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze nie jestem saMA muszev wam sie wyżalic wczoraj przeszłam tragedie wieczorem tyle emocji się we mnie dusiło niewiedziałam co mam ze sobą zrobic byłam zaniepokojona nie wiem czym śmiesznie to brzmi ale tak było zaczełam sprzątac po nocy a w odmu i tAK SYF naprawde nie wiem co robic mam ciocie w francji ale jestem z nia jak z siostra i ona jdest ze mna od początku mojej choroby na poczotku caly czas jej płakałam na skype ostatnio z ni a rozmawiałam madziu jesteś cudna tak sobie radzic z tym ze jestem silna ale ja vtak sie nie czuje muszep oszukac lekarza w niemczech boje sie bardxzo tym bardziej ze jestem w ciazy:( smutna minka nie dlateog ze w ciazy tlyko dlatego ze sie boje o maluszka ap owiedzcie mi czy duzo sie tyje od lekow?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego obwiniasz za lęki siebie? Przecież to nie twoja wina, gdyby to tylko od ciebie zależało odrzuciłbyś je. Nie dołuj się tak napewno jesteś wartościowym człowiekiem, przede wszystkim wrażliwym skoro cię to dopadło. Przyczyn trzeba chyba szukac gdzie indziej, ale samo zrozumienie to nie wszystko. Ja wiem skąd to mam i co z tego jak nie wiem jak się tego pozbyc. Byłeś na terapii?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lauruniamadziunia, naprawdę martwi Cię czy tyje się od leków, czy nie? :shock: Bo jak to przeczytałam to doznałam SZOKU!

 

A co Cie tak zszokowalo Rymku? Jestem przekonana, ze nie zszokowaloby Cie, ze dziewczyna np caly czas myslalaby o samobojstwie, albo o zabiciu swojego dziecka, wiec skad ten szok teraz? Depresja objawia sie roznie, rowniez pod postacia nieakceptowania siebie. Ja np mimo iz slysze, ze jestem atrakcyjna, szczupla, piekna (tak, tak - nawet to) nie jestem w stanie zaakceptowac u siebie absolutnie ZADNEJ niedoskonalosci. A wiadomo, ze tych jest u kazdego bardzo duzo. U innych nie dostrzegam tego, u siebie tak. To jest tak, jakbym patrzyla na siebie przez olbrzymie szkolo powiekszajace. I siedzi we mnie np przekonanie, ze gdybym byla perfekcyjna, doskonala, to moje zycie byloby idealne. Choc przeciez rozum wie co innego. I rozum sam podpowiada, ze ludzie doskonali sa... nieatrakcyjni. Ale choroba jest choroba, i przezycia w ktorych to od mezczyzny slyszalam o kazdej swojej niedoskonalosci tez robia swoje. Ja rowniez pierwsze o co pytam swojej lekarki, to czy po leku nie przytyje. Kobieta, ktora nie akcpetuje siebie jest w stanie ryzykowac zyciem dla zludnie pojmowanej atrakcyjnosci.

 

A wiec wiecej zrozumienia. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za 3 dni po raz drugi zawale pierwszy rok studiow, od 4 dni kuje jak szalona, zeby temu zapobiec, wlasnie wlaczylam pierwszy raz od tych 4 dni komputer, bo musze napisac referat i dostalam histerii.

 

Mam wrazenie, ze jestem beznadziejna, od 1,5 miesiaca nie mam pracy, koncza mi sie oszczednosci, po raz kolejny udowadniam, ze nie potrafie sie niczym zajac na powaznie, wszystko leci mi z rak, caly czas rycze, dostaje trzesiawy na mysl, o tym co mnie czeka i ze znowu wszystko zawale, bo przeciez nie moze byc inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Margolą. Ja po jednym z leków w dwa tygodnie przytyłam 6 kg i ciężko mi było tego sie pozbyć, mając tyle kompleksów i problemów z samym sobą nie byłoby wskazane dokładac sobie jeszcze. Absolutnie bronię się przed lekami, które powodują tycie, ale nie wszystkie tak działają.

 

[Dodane po edycji:]

 

Człowiek nerwica! To do ciebie, przeszłości już nie ma nie rozmyślaj o niej. To prawda że jej nie zmienisz ale możesz potraktować jak lekcję, która miała nas czegoś nauczyć. O przyszłości też nie warto za dużo myśleć i się zamartwiać, bo tej jeszcze nie ma, nie oznacza to że nie należy planować ale nie wolno wymyślać katastroficznych scenariuszy. Spróbuj sie skupić na dniu dzisiejszym, przeżywać świadomie każdą czynność jaką wykonujesz a myśli uciekną. Trzymam kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×