Wkurza mnie:

Druid, aha, czyli jednak może być jeszcze coś na rzeczy

Podleczę swoje paranoje, żeby nie pogłębiać Twoich i może coś teges bez knucia?

No ładnie, już Jolantkę chcesz zdradzać.

No ładnie, już Jolantkę chcesz zdradzać.

No ładnie, już Jolantkę chcesz zdradzać.

Jak nie ma Jolantki, ego jest najfajniejsza z forum i co poradzę, że mnie fascynuje A żeby zdradzić, najpierw trzeba być w związku

Niby tak szybko wygasła między Wami ta płomienna pasjonująca lesbijska namiętność?

Niby tak szybko wygasła między Wami ta płomienna pasjonująca lesbijska namiętność?

Niby tak szybko wygasła między Wami ta płomienna pasjonująca lesbijska namiętność?

A się czepiasz, tatuśku. Czy ja coś komuś obiecywałam? [ups, chyba coś kiedyś Jolantce]

Ostry lesbijski sex i dozgonną wierność.

Jak nie ma Jolantki, ego jest najfajniejsza z forum i co poradzę, że mnie fascynuje

ego, masz branie. Tutaj teraz, wcześniej moje deklaracje, temat jetodika kiedyś tam o ile dobrze pamiętam. Mnie to by kusiło, żeby sektę założyć i tych ludzi jakoś zagospodarować. Od czasu, kiedy zobaczyłem "Czas Apokalipsy", to chciałem być Walterem Kurtzem.

Wkurza mnie to, że będę jeszcze żył ze 40 lat, a czuję, jak z każdym dniem mam coraz mniej włosów, moje dziąsła cofają się bardziej, moja skóra staje się mniej elastyczna, na brwi zaczął wyrastać mi jeden długi i gruby włos. AAAAAAAA!!!!!!!!

to ze nie moge spac w nocy. ciagle mam ambicje ktorych w dzien nie zrealizuje. chcialabym to, tamto itp. nie moge po prostu spac. odzwyczailam sie od normalnej pory snu i nie moge normalnie. strasznie mnie roznosi energia i mam milion pomyslow. jaka radosc sprawia mi pozyteczne spedzanie czasu na pracy - ale tylko w nocy bo w dzien sie mecze strasznie. czuje ze marnuje te poklady energii. ze powinnam z tego korzystac. szkoda ze teraz jest tak dobrze. dlaczego teraz.....wkurza mnie ze nie moge tego zmienic za nic po prostu.

Czy ja coś komuś obiecywałam? [ups, chyba coś kiedyś Jolantce]

 

Ostry lesbijski sex i dozgonną wierność.

Wkurza mnie, jak ktoś się na mnie wkurza o coś, co sam robi

wkurzają mnie różni kumaci użytkownicy forum, którzy nie wypowiadają się wzajemnie w swoich wątkach, tylko czekają, aż inni zajrzą do ich "piaskownicy"

dzieci, kurrrrrrwa!!!!!!!!!!!!!!!!!

Że w tym tygodniu nie mogłem pójść na sesję do terapeuty.

Wkurza mnie, że dziś mija termin mojej rezerwacji na książkę, którą zarezerwowałam w bibliotece już z 2-3 miesiące temu (bo byłam któraś tam w kolejce). Termin mija, a teraz, gdy nadeszła moja kolej, ktoś, kto miał ją przede mną, nadal nie oddał - termin miał do wczoraj. Jednak najbardziej wkurzające i niezrozumiałe jest to, że gdyby oddał na czas, książkę musiałabym odebrać najpóźniej do następnego dnia. A co teraz? Po północy skończy mi się rezerwacja, usuną mnie, a jak ten ktoś odda, to dostanie osoba następna po mnie, a ja będę musiała od początku rezerwować? Albo w innej filii i znowu czekać 2378924942794 dni, bo książka jest rozchwytywana?

Moją naturę denerwuje zachowanie mojej mamy. Niedawno miałem ochotę czy pokusę(?), dosadnie mówiąc, "sprać" ją po twarzy za to, co mówi czy jak się zachowuje. Tata ogólnie lepiej od mamy się według mojej natury nie zachowuje.

Nic mnie nie wkurza, oprócz wkurzania się czasem (coraz rzadziej) na los i okazjonalnie na ludzkie przypadki debilizmów czy scoorwysyństwa. A tak to przyjmuje to wszystko z obojętnością jako pochodna oglądania discovery i animal planet:)

mnie wkurza i nawet nie wiem czy tak naprawdę wkurza ale drażni. Myślami już rozwalam moje złe samopoczucie... chwilami czuje się już jedną nogą że rozwiązałem problemy ale ta durna blokada stopuje mnie w dalszym działaniu.

Moją naturę denerwuje zachowanie mojej mamy. Niedawno miałem ochotę czy pokusę(?), dosadnie mówiąc, "sprać" ją po twarzy za to, co mówi czy jak się zachowuje.

A gdyby to była Najświętsza Panienka Niepokalana Dziewica Maryja? Nie wstyd byłoby obywatelowi prać Matuchnę po ryju?

Moją naturę denerwuje zachowanie mojej mamy. Niedawno miałem ochotę czy pokusę(?), dosadnie mówiąc, "sprać" ją po twarzy za to, co mówi czy jak się zachowuje. Tata ogólnie lepiej od mamy się według mojej natury nie zachowuje.

Ja często mam ochotę "sprać" wszystkich ludzi na Ziemi.

Mnie może denerwować to, gdy moja siostra narzeka na mnie, że nie zamykam drzwi, czy że często chodzę (np. z mojego pokoju do łazienki).

...Ja często mam ochotę "sprać" wszystkich ludzi na Ziemi.

Mnie może denerwować to, gdy moja siostra narzeka na mnie, że nie zamykam drzwi, czy że często chodzę (np. z mojego pokoju do łazienki).

Moją emocjonalność wkurza, gdy ktoś ma jakiekolwiek uwagi do mnie, emocjonalny dystans do siebie mam na poziomie "bezwzględnego zera". Kiedyś moja emocjonalność nie miała takiego problemu z przyjmowaniem uwag. Moja emocjonalność jest teraz bardziej infantylna niż np. 10 lat temu.

A gdyby to była Najświętsza Panienka Niepokalana Dziewica Maryja? Nie wstyd byłoby obywatelowi prać Matuchnę po ryju?

Mistrz.

Co mnie wkurwia chyba szybciej można by napisać co mnie nie denerwuje.

Albo pisać tylko te ważniejsze...

Mi się nie podoba moja potrzeba posiadania żony. Chciałbym być od niej wolny i jej nie czuć.

Wkurza mnie!

Moja skłonność do popadania w zaburzenia, obsesje, depresję,

nadmierna emocjonalność, wręcz kobieca; wstydzę się tego.

Równowaga to dla mnie pojęcie abstrakcyjnie i to mnie totalnie wkurza;

Wkurza mnie, że życie nie ma przycisku 'escape' albo 'pauza'

Z czasem, zamiast dorastać staję się coraz bardziej pojebany, jeżeli chodzi o charakter i relacje z ludźmi,

wkurza mnie, że jedynym plusem mojego życia jest chwila, kiedy kładę się spać.

Pogoda jaką od kilku dni mamy, a zwłaszcza teraz.