Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, mam nadzieję, że zastrzyki Ci pomogą.

Słoneczko tylko tak wyglądało chwilami zza chmur, ale zawsze coś. Ale najważniejsze, że dzień już jest odczuwalnie dłuższy!

Wysłałam Ci pw.

 

detektywmonk, Dzięki!!! :D

 

Lusesita Dolores, Zdrówka, oby to nie było grypiszcze.

 

Alem się najadła, pyszny obiad. Odsapnę i idę z psem wychodzić obżarstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Panom za zyczenia! Bardzo to mile ze pamietacie 495442e4f73fd2244d7d680dd7b3051c_th2.gif:105::105::105:

 

Ja sie zdolowalam tym lękiem i slabosciami u psychiatrki :why::why:

 

mirunia, Kochana :********* mam nadzieje ze Ci przejda te bole . Rehabilitacja by sie przydala ale wszedzie terminy :bezradny:

Lubie ruskie pierogi z kefirem zajadac :pirate:

 

kosmostrada :********* mowisz ze obiadek pyszniasty... to ja prosze o przepis bo mi umknal gdy dawala Carica.

 

Lusesita Dolores, kup neosine , na grype najlepsze , zadnych antybiolow bo to nie bakteria ani zadnych gripexow tylko leki antywirusowe wlasnie jak neosinka . P przeszla grypa w dwa dni po tym .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubie ruskie pierogi z kefirem zajadac :pirate:

 

Płatuś, to dlaczego pirata wstawiłaś, skoro lubisz? :D

 

Mnie takie emocje związane z wizytą czekają w przyszłym tygodniu. Czasami przechodzę je bezboleśnie, a czasami też mnie trema i lęki łapią.

Bardzo lubię jak nie ma nikogo (chwilowo) i prosto z biegu wchodzę do gabinetu, gorzej jak muszę odsiedzieć w kolejce, wtedy emocje rosną.

 

kosmostrada, a jaki makaron najlepszy do tych brokułów, spaghetti?

 

Sigrun, :papa: drugi telewizor? :D od przybytku głowa nie boli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kuruj się, zbieraj siły :papa:

 

Sigrun, liczba telewizorów powinna być większa lub równa liczbie domowników, inaczej są chryje :pirate:

 

Umówiłam się na jutro do nowej fryzjerki, dużo mnie to kosztowało, bo nie lubię dzwonić telefonem, do tego przerywało i było słychać osoby trzecie. Zamalowujemy odrosty i cieniujemy przody :105:

 

c0e061b68cbbf8cafee43ddc1cd183d4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, kiedyś miałam bekę z takiego meme'a "bardziej ufam ludziom z dużą biblioteczką, niż z dużym telewizorem", ktoś się oburzył "ej, ale ja mam i dużą biblioteczkę, i duży telewizor", na co osoba, która wrzuciła obrazek zaczęła się wycofywać "wiem, rozumiem, dobre kino też jest ważne".

 

Nope, duży telewizor służy do grania na konsoli, "Barw szczęścia", programów kulinarnych i czasem jakiegoś reality 8) Nie będę udawać, że gustuję w dobrym kinie :B Herp, derp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Dzięki za życzenia!

 

platek rozy, mirunia, Dziewczynki, nie czytałam przepisu Caricy, tylko zrobiłam tą swoją pastę z tych składników. Podsmażam szynkę ( szwarcwaldzką, bo tańsza od parmeńskiej) z odrobiną cebulki na oliwie z oliwek, dodałam śmietanki, bo lubię, ale nie jest to konieczne ( wtedy więcej oliwy, bo coś musi oblepić ten makaron ;) ). Można dodać pieprz, płatki chili, czosnek, jak kto lubi. Wrzuciłam makaron ( tagliatelle, bo mi najbardziej do tego pasuje) i lekko podgotowane brokuły. Wymieszałam. Dziś posypałam pokrojoną czerwoną papryką , bo miałam kawałeczek do zużycia, dla koloru i chrupkości. :smile:

 

Sigrun, Widzę miły wieczór dla siebie - dobre winko, D. zapewne wgapiony w monitor, Ty w ekstatycznym oczekiwaniu na meble... :D

 

cyklopka, Czekamy na metamorfozę... :105: ja mam bardzo dużą biblioteczkę, duży telewizor i mega lodówkę, ciekawe o czym to świadczy? :D

 

Nogi mnie bolą. Ale postanowiłam się więcej ruszać na wiosnę, to na razie łażę z psem na długaśne spacery.

Dziabnęłam kawę mimo późnej pory, bo coś łeb mnie ćmi, chyba idzie jakiś front atmosferyczny. Lepiej kawę, niż procha, na pewno większa przyjemność... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, Ale przecież łazisz z psami?

Bieganie to by mnie zabiło z moją aktualną kondycją i paleniem fajek. ;) Ale popołudniu łażę daleko z psem szybkim krokiem. Rano się nie da, tempo jest emeryckie, bo futrzak musi przeczytać wszystkie wiadomości na dzielni i w parku. :D

Myślę też o zapisaniu się na ćwiczenia, ale nie chce mi się samej. A jedyna moja koleżanka "ćwicząca" chodzi na 6 -tą rano. To ja tak to niekoniecznie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, niedoszły mąż miał konsolę :oops:

 

kosmostrada, myślę, że będzie słodko :105: Wpadnę też do kierowniczki, bo ten fryzjer koło apteki jest, zagadam, czy mi ostatnie praktyki podbije i włosami się pochwalę (swoją drogą ona też b. jasny blond z grzywką).

 

Właśnie, macie pomysł co bym mogła sobie zasadzić na krążenie? Bo nieraz mam palce zimne, krew mi nie dochodzi do najmniejszych naczyń, ostatnio też trochę nogi, ręce cierpną :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, Piękny bukiet, dziękujemy!!!

 

cyklopka, Czerwone wino? :smile:

Na cierpnięcia pomaga mi magnez. Paluszki mam zwykle zimne, może taka też i Twoja uroda? Możesz spróbować z domowych sposobów naprzemienny prysznic.

Spytać lekarza, czy to problem z krążeniem, bo wtedy możesz łykać aspirynkę dla sercowców. Niekoniecznie to musi być krążenie, może być neurologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mam bardzo drobne naczynia w dłoniach, przy niskim ciśnieniu lub w niedogrzanym pomieszczeniu krew prawie nie leci.

 

Winka się na razie nie mogę napić, bo nie wiem jakby podziałało na spanie, kiedy trzeba rano być na pełnym chodzie.

 

Prysznica nie mam.

 

Aspirynkens jest stricte przeciw krzepnięciu czyli nadmiernej aktywności płytek krwi na uszkodzonych ścianach naczyń. Nie ma wpływu ogólnie na przepływ.

 

Jak to neurologiczne? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Oj rozumiem, ja nawet w domu, czy w pracy grzeję łapki np. o kubek.

No takie cierpnięcia drętwienia mogą być spowodowane np. uciskiem na nerw, choćby w kręgosłupie.

Mi tam aspirynka męża pomaga jak mnie łapią takie okropne bóle nóg, krążeniowe. To jednak krew rozrzedza.

 

Lusesita Dolores, Jak się czujesz na wieczór? Masz gorączkę?

 

Sigrun, Kup sobie minisiłownię do domu! :great: Tylko odmów mebelki, żebyś miała gdzie wstawić... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, to jest paracetamol z pochodnymi efedryny, czyli nic nadzwyczajnego. Ale jak masz ochotę na kebsa, to nie może być źle :mrgreen::great:

 

kosmostrada, jak kiedyś pójdę na siłownię, to i plecki, i nogi się wzmocnią, kręgosłupik odpocznie, mięśnie się odżywią :105:

 

Dostałam smsa o treści

wszystkiego najlepszego średnik zamknij nawias

:105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, mam nadzieję, że zastrzyki Ci pomogą.

Słoneczko tylko tak wyglądało chwilami zza chmur, ale zawsze coś. Ale najważniejsze, że dzień już jest odczuwalnie dłuższy!

Wysłałam Ci pw.

 

detektywmonk, Dzięki!!! :D

 

Lusesita Dolores, Zdrówka, oby to nie było grypiszcze.

 

Alem się najadła, pyszny obiad. Odsapnę i idę z psem wychodzić obżarstwo.

 

Proszę :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×