Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marihuana


flare

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym dodać coś od siebie, czemu heroiniarze którzy są uzależnieni dostają w zamian Metadon albo Buprenorfinę ?

a ja uzależniony od THC, nie mogę dostać substytutu ? Przecież to jest niesprawiedliwe.

 

Czyli mam się teraz uzależnić od helu, by móc dostać legalnie jakiś zamiennik ?

 

Chore, nie sądzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym dodać coś od siebie, czemu heroiniarze którzy są uzależnieni dostają w zamian Metadon albo Buprenorfinę ?

 

Jeden stary heroinista na programie metadonowym opowiadał mi ,że od hery można "uciec " , ale od metadonu prawie nikomu sie to nie uda . Podobnież takie kure-stwo ( ten metadon ) ,że hera to pikuś . Zejścia z metadonu są Piekłem . Tak więc dr. Psycho Trepens, nie zazdrość tym nieszczęśnikom ,że Państwo ich wjebało w sromotę , do usranej śmierci .

A buprą też nie radzę . Tu mam własne doświadczenia . Miniona jesień troche tańcowałem z buprą . Lęki i depresje po niej miałem ,,, pierdol---eęęęęęęęe opiody !

Musisz nie mysleć o substytutach tych internetowych chińskich trutek , tylko na siłę zachowywać abstę co dnia , na przekór wszystkiemu . Po mniej-więcej 3 latach może uda Ci się wydobyć się z syfu i jakoś bez tego zafunkcjonować . Nie ma co się oszukiwać ,,, trzeba pocierpieć na dupościsku .

Wyszedłem z alkoholu , tramali ,,, ale z trawy nie umiem . Nie dlatego ,że nie umiem , lub nie wiem jak ,,, po prostu KUR--WA nie chcę . I choć zdobywanie towaru dobrej jakości kosztuje mnie wiele wysiłku psychicznego , kombinowania ,ciśnień , to ku-rwasz chcę sobie przypalić lolasa i odciąć się od tei emocjonalnej pizd-y , którą noszę w sobie , na sobie jak garba ,,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

haha bielun na odwyk :D

 

Zebrać "kuracjuszy", wcześniej narobić wywaru, tak, żeby, powiedzmy, z 10 średnich kwiatów wyszedł litr wywaru, tylko osobno warzyć, a nie w wielkim kotle. Potem każdemu powiedzieć, że to takie ziółka, które im pomogą, trochę gorzkie, ale osłodzone miodem i serwować pół litra na raz. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koles odemnie z osiedla zjadł trzysta halabardow świeżych plus krzaczek bieluna tym samym wylądował w szpitalu psychiatrycznym i dostał schizofrenii więc nie radzę przesadzać bo kolezka miał 2 tygodnie fazę.

 

Buka przecież ciebie tylko skręt dotlenia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans ty taki kozak doniecki jesteś to dawaj :D co byś się bał bieluna jak już grzybki znasz

 

a muchomury ktoś szamał?tz.te kropki z kapelusza się wcina

 

Piłem wywar z bielunia. Pisałem o tym na forum. Gdyby nie to, że okrutnie wyniszcza organizm i dochodzisz do siebie dwa tygodnie (a problemy z sikaniem i wzrokiem odczuwasz dłużej), to bym powtórzył. Mocniejsze przeżycia, niż jak zajrzałem śmierci w oczy. Grzyby to nie jest żadne porównanie do bielunia dla kogoś, kto może nie ćpa często mocnych specyfików, ale ma doświadczenie z podróżami różnymi. Zresztą na to nie ma mocnych, tu nie siądziesz na tronie, by kontrolować fazę, to nie Ty podróżujesz, to świat wpierdala się w Ciebie z całą stanowczością, a jak wchodzi faza to chcesz żeby się już skończyło, a to dopiero preludium, no ale potem jeśli jeszcze coś z tego zapamiętasz, to np. nie masz żadnych hamulców i sikasz w kącie pokoju jakby to była toaleta. :)

 

Muchomory raz. Mistyczna faza, ale w brzuchu uczucie jakbym wódki na pusty żołądek wypił. Łysiczka jeśli chodzi o żołądek jest o wiele łagodniejsza, w zasadzie nie odczuwalna, a faza bez porównania głębsza. Nie zjem tego więcej. Może jakbym te kropki zjadł, ale nie czytam na forach o tym, a zwłaszcza na hyperreal, bo tam po 30 łysiczkach mają fazę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sporo moich znajomych trawe jara, ja raczej unikam, ale zdarzyło raz czy dwa, do trawy mam taki stosunek,ze sama nie wiem, niektórym ryje psyche a niektórym niekoniecznie, jesli ma sie skłonnosc do zaburzeń i dziwnych zachowań to jednak nie powinno sie jarać i wiadomo jak zapali na imprezie raz na dwa miechy to co innego niz ktos kto jara dzien w dzień, w Czechach jest legalna i ludzie po nia jeżdza bo odemnie 20 km do Czech jest a czekolada z trawa kupiona w sklepie to jednak jest troche zabawy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sporo moich znajomych trawe jara, ja raczej unikam, ale zdarzyło raz czy dwa, do trawy mam taki stosunek,ze sama nie wiem, niektórym ryje psyche a niektórym niekoniecznie, jesli ma sie skłonnosc do zaburzeń i dziwnych zachowań to jednak nie powinno sie jarać i wiadomo jak zapali na imprezie raz na dwa miechy to co innego niz ktos kto jara dzien w dzień, w Czechach jest legalna i ludzie po nia jeżdza bo odemnie 20 km do Czech jest a czekolada z trawa kupiona w sklepie to jednak jest troche zabawy,

 

Ja jaram dzien w dzień mam na chacie Holandię :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dr psycho jak by podbił dawkę wszystkich leków razy 10 to by się ładnie nacpal skoro tak lubi odloty jak by jeszcze przepil to 0,7 f16 z mety za 5zl by miał dobrego tripa a mu o to chodzi :)

 

hehe, mam z ciebie niezla beke, paralityku nied*jebany, ja se jaja z Was robie, a ty po swoich postach dajesz swiadectwo swojej ułomności,

nie umiesz się jasno wysłowić i pisać na spokojnie schizofreniku za złotych sześciesiąt, żryj se Solian bo chyba masz paranoje od tego ćpania i żebraj o rente by Ci się na jaranie nie skończyło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×