Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, i moja T twierdzi ze czesto ludzie tak sobie wyobrazaja i mysla ze inni o nas mysla czy mowia to czy to. :bezradny: ja zawsze mam w glowie ze "co oni sobie pomysla jesli zachowam sie tak czy tak " albo ze na pewno mnie oceniaja negatywnie. Zostalo mi to po poprzedniej pracy :bezradny:

 

Zosia_89, czesc Zosiu :*******

 

mirunia misted-eyed :******** kochane tulam Was bardzo cieplo ! Wyczytalam co u Was i ja mysle ze to przejsciowe. Pogoda kiepska , zdrowi sie zle czuja to jak my sie mamy czuc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobylo, mam prośbę, usuń ten pusty obszar z podpisu, bo cały czas mi się wydaje, że to jakieś wideo się nie chce wczytać i tyle niepotrzebnego przewijania... :-|

 

[videoyoutube=Vgy3tSRuvLc][/videoyoutube]

 

cyklopka, i moja T twierdzi ze czesto ludzie tak sobie wyobrazaja i mysla ze inni o nas mysla czy mowia to czy to. :bezradny: ja zawsze mam w glowie ze "co oni sobie pomysla jesli zachowam sie tak czy tak " albo ze na pewno mnie oceniaja negatywnie. Zostalo mi to po poprzedniej pracy :bezradny:

Mnie z psychozy, więc po lekach jest tego wyraźnie mniej.

Psychiatra mnie kontrolnie pyta, czy mi ludzie nie czytają w myślach. Oprócz Jorna raczej nie :mhm:

 

A że w ogóle nie lubię być oceniana w sytuacjach, kiedy muszę się jakoś wykazać nie z własnego wyboru, to jeszcze inny worek fretek, myślę, że zdrowi też tak mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, ten profil śledzą tylko 44 osoby, mamy małych piłkarzy :105: O, jeszcze ktoś pomyśli, że nawet nie trenera stalkuję, tylko małych chłopczyków lubię :oops:

 

Ano taka sytuacja, że już prawie o nim zaczęłam zapominać, jak mi wysłał smsa z "pretensjami", że był u nas w pracy w odwiedziny, a mnie nie było :twisted: Widzisz, niespodziankę chciał zrobić i nie wyszło :P Ale to mu dobrze zrobi. Może w międzyczasie jeszcze zatęskni, a jak nie, to się zobaczymy już za miesiąc w pracy i gitara.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Serio? Ale Ty masz problemy :D Obserwuj i nie marudź, do tego to jest :)

Moim problemem jest to, że wydaje mi się, że ludzie są takimi samymi (internetowymi) cwaniakami i stalkerami jak i ja, a to w ogóle nie ta liga :pirate:

 

[videoyoutube=5kYsxoWfjCg][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ale zimnica u mnie, brrr. W nocy padał nawet śnieg.

Siedzę w robocie, siorbię kawkę. Właśnie spojrzałam, że biurko już czas przetrzeć. Kurz mnie prześladuje, nawet w pracy latam ze szmatą.

Marny poranek, jak zwykle ostatnio.

Chciałam iść do biblioteki po robocie, ale tylko myknę z psem dla ruchu, strasznie upierdliwe jest to osłabienie i brak energii.

 

Miłego dnia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ludki miłe :D Co u was słychać? U mnie odrobina leniuchowania przed terapią i pracą (dzisiaj kończę o 20, mam nadzieję, że studenci nie zaczną zastypiać...).

 

takie tam, Spiący, ale z energią, jak to robisz? :D

Zwyczajnie - jestem wyjątkowy ;)

 

A mnie bioderko dalej boli i udo trochę też :(

Co się stało? Może jakiś masaż by ci sie przydał?

 

Nie mam statusu bezdomnego. :yeah:

Pozostaje się tylko radością twoją cieszyć :smile:

 

P.S. A za oknem jakieś dziecko histeryzuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Doczytałam, że jest gniazdko. :great: Zadowolona jesteś z miejscówki?

 

cyklopka, Zalajkowałaś? :D

 

takie tam, Oj to długi dzionek masz, niech ci dobrze minie!

 

Purpurowy, Jak dziś nastrój?

 

Biurko jest na błysk, od razu mi sympatyczniej. Patrzę z niepokojem za okno, bo jakieś czarne chmurzydła ciągną, a ja bez parasola...

 

Co dziś tu tak cicho? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

A u mnie dzisiaj też zimno, ale słonecznie. W nocy padał śnieg, bo rano dachy były przyprószone.

Byłam służbowo na poczcie, mogła iść koleżanka, ale chciałam się przejść po słońcu i użyć spaceru.

Wróciłam zmęczona i mokra na plecach, osłabiony człowiek okrutnie. Wstąpiłam więc do domu, (po drodze) by się przebrać, bo koszulkę miałam mokrą. Chwilę odczekałam i wróciłam do pracy. Boli mnie głowa dzisiaj i nic nie pomaga - wzięłam pyralgin, później paracetamol i tylko mi przyćmiło ból. Mam taki bolesny kask na głowie. :(

 

kosmostrada, to co, jeszcze trochę poszperamy w papierach i do domu? Fajnie, odbierzesz sobie ten dzień, przed świętami przyda się wolne.

 

Purpurowy, :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ***** Oj to tulam Słońce! :( Jeszcze trochę i świat się zdecyduje jaka to pora roku i odżyjemy... ;) Umęczyłaś się, ale troszkę tlenu złapałaś, kostki rozruszałaś. Powolutku wrócisz do formy, jak będziesz troszkę sobie łazić.

No przyda się wolne przed świętami, a teraz przez ten zamuł i tak nie korzystałam na maksa. Nasiedziałam się już pod kocem. :bezradny: Przynajmniej musiałam się rano ogarnąć.

Niedługo do domku, trzymaj się Kochana!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :papa:

 

Dziś mam dzień leniwca - żeby mi się chciało jak mi się nie chce... ciężko zrobić cokolwiek.

 

Ale i pozytywny punkt dnia był... zostałam pochwalona przed prezesem z wykonania prezentacji u klienta którą w poniedziałek prowadziłam...

miło

 

Ale i tak mi się nic nie chce. Chwilami strach i panika, chwilami myślami gdzieś, nie wiadomo gdzie... a tyle pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Świetnie brzmi ( zwłaszcza z tym psychiatrą :D ), niech Ci się dobrze mieszka!

 

Ḍryāgan, Co Ty masz z tym spaniem ostatnio, zawsze miałeś problemy?

 

kryty_k, Gratulacje, znaczy całkiem nieźle Ci idzie w pracy, a takie czarne wizje masz w związku z nią. ;)

 

Goni, To już ostatnie podrygi. ;)

 

Marcin2013, Zdrowy już jesteś?

 

Davin, A kogóż to moje oczy widzą! Coś zaginąłeś w akcji ostatnio, co tam u Ciebie?

 

A ja właśnie do domku wróciłam zadowolona. Stwierdziliśmy, że trzeba wspólnie przyjemnie czas spędzić ( a w tą pogodę nie jest łatwo o pomysł jak), zebraliśmy wszystkie zaskórniaki i poszliśmy na pyszny obiadek do indyjskiej knajpki. Ja wegetariańsko zjadłam duszony ser paneer z ciecierzycą i chlebkiem naan, pychota, jestem tak nażarta, że leżę teraz i trawię. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×