Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, ja nawet sobie wyprostować włosów na szczotce nie potrafię... :bezradny:

No ja właśnie też.

 

Dzisiaj zaś udaję, że się uczę. Oglądnęłam nowy reality show Agent na TVN, wysłali grupę mniej lub bardziej znanych celebrytów do Afryki i tam mają różne zadania do rozwiązania na orientację, na odwagę, na współpracę i jedna osoba odpada w każdym odcinku, a jedna od początku gra na niekorzyść grupy i mają się domyślić kto.

 

W ogóle co to za obyczaje, żeby się człowiek uczył przy komputerze, powinno się obejrzeć show, wypić herbatkę lub kawkę zbożową, zapalić świeczkę, wyspać się, a nie jakieś dzikie węże :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Ja już ci pisałam, że dobry monsz będziesz. ;) Idź ty chłopie na ten detoks, bo skarb się marnuje... :mrgreen:

 

jaktobylo, na mnie benzo nie działa, pogłębia mi lęki. Nie znam Twojego problemu, ale nie sądzę, że zastępowanie alko inną trucizną jest sprytnym sposobem, chyba raczej rozprawić się ze swoimi demonami... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"kosmo" pogłębiały Ci mówisz, mogłbym znać psychiczne problemy Twe? No i ja chciałbym po prostu w miarę normalnie dotrwać do końca umowy w tej pracy. Wiem że na dłuższą metę nie ma to chyba sensu. Ale co zrobić,... odkąd się zaczęło.. 5 lat temu To coś, to chciałem to rozwiązać w jakiś bezpsychotropowy sposób...

 

I takie pytanie z innej beczki, czy jest możliwość zablokowania powiadomień przychodzących na pocztę o nowych pw z tej stronki? Pytam tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobylo, no mój szwagier uprawia taki miks, xanax i piwo z sokiem po pracy, żeby się zchillować, alkoholikiem już jest i jeszcze lekomanem chce zostać. Ale w pracy mu idzie dobrze, w domu go potem roznosi.

 

Siarlek, dasz radę, bierzesz to co ja, a ja pracuję prawie jak normalna 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaktobylo, pokrótce - depresja ( w remisji) i zaburzenia lękowe.

 

Siarlek, Mój psychiatra też ręce załamuje, jak można dostać ataku paniki po benzo.... ;) Mój mózg herzklekot spowodowany nadmiarem kofeiny, czy otumanienie spowodowane benzo, czy nawet uczuciem sytości przetwarza w informację - umierasz... ;) Skomplikowane, nie chce mi się w to teraz zagłębiać.

Gratuluję nowej pracy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :********

I dopadla mie migrena a tu caly dzien w pracy trzeba dac rade :hide: Nosz normalnie leb bym sobie uciela najchetniej.

Musze wytrzymac jakos.

W dodatku zbiera mnie na wymioty co chwile .

@ powinna byc raz na pol roku a nawet raz na rok :evil::evil:

 

Carica Milica, Trzymam kciukasy za mieszkanko :*******

 

Spokojnego dnia dla Wszystkich !

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

A u mnie powtórka wczorajszego dnia pogodowo- nie wiadomo o co chodzi. Jestem zamulona, chociaż wyspana i nie "przespana". Nie znoszę być taka otumaniona. :evil:

Zaraz ogarnę łazienkę, choć zarzekałam się, że dziś bez szmaty, ale jak słońce wychodzi to wali po oczach kurzem. Nie daję rady na to patrzeć. Potem mała rundka po lumpkach tak dla przyjemności i zakupy na obiadek.

 

Miłego dnia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich ciepło :D

 

kosmostrada, ja też mam uczucie zamulenia, zmęczenia, znużenia. Czy to pogoda, trudno powiedzieć, może to tzw. przesilenie zaczyna się? Ale co zrobić, trzeba się zmobilizować, obowiązki czekają ;)

Niezmiernie trudno pokonać barierę "nic niechcenia", nawet wypiłam lekką kawę - nie pomogła niestety.

Najważniejsze jednak jest to, że nie powracają lęki, z resztą sobie poradzę :D

 

Pozdrawiam serdecznie :D

 

Szybko przygotuję obiad i odpoczywam dzisiaj od 15 /Wnuczka już nie będzie, Mąż wybywa z domu/-obiecałam to sobie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

kosmostrada, misty-eyed, Dziewczynki, dołączam do zamulonych i otępionych... dobrze, że w pracy nie mam nic poważniejszego do zrobienia, bo bym nie mogła się chyba skupić.

U mnie dzisiaj na przemian, słońce, grad, deszcz, słońce i tak wkoło. Więc taka pogoda niestety ma wpływ na nasze dolegliwości i trudno się dziwić, że mamy fazę niechcenia.

Dzisiaj miałam w nocy pobudki, ale usypiałam dalej. Obudziłam się przed budzikiem... więc wyraźnie jest coś nie tak.

Obiad wczoraj ugotowałam, to mam dzisiaj wolne od garów, tylko 2 ziemniaki ugotuję ;) i też odpoczywam.

 

Pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam, ledwo szłam, jakbym miała kamienie doczepione do nóg... :roll:

Upolowałam tylko tunikę na wiosnę, zrobiłam zakupy ( teraz ciągle latam do sklepu, bo przecież nie mam lodówki). Zwariować można - co chwilę to się rozpinałam, bo słońce grzało, to zapinałam, to kaptur na głowę, bo padało.

Znów piję kawę, choć nie wiem po co, bo nie pomaga.

Zrobiłam sobie pyszną owsiankę z cynamonem, bananem i suszonymi żurawinami, teraz chwilę odsapnę i poskładam pranie.

Strasznie szybko mijają te dni.

 

misty-eyed, mirunia, PannaNatalia, Dziewczynki ściskam, myślę, że to pogoda. Wiosna zbiera się do buchnięcia i nas to rozbija.

 

Purpurowy, Lusesita Dolores, Witajcie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a ja też już w domku, po obiedzie popijam herbatę z cytrynką.

Nastrój mam fatalny, dół, dół i zamuł. We łbie mi się kręci, bolą mnie ramiona, barki i łopatki. A nogi też z kamieniami jak u Ciebie. :bezradny:

Zaraz się nasmaruję Voltarenem, a wieczorem dobrze ciepła kąpiel.

No deprecha na całego. :bezradny:

Miałam powoli w marcu zacząć odstawiać esci, ale zanosi się chyba bardziej na zmianę leku, niż na całkowitą odstawkę. Tak dzisiaj sobie pomyślałam, (bo mam czarnowidztwo), że nie dam rady na czysto. A esci już chyba przestało działać. :bezradny:

Oj, do doopy taki żywot..................

 

Marcin2013, jak tam grypa, zdrowiejesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×