Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gdzie jest dawny użytkownik tego forum?


lula

Rekomendowane odpowiedzi

jaka jest wasza obawa w śmierci?

 

Śmierć jest 10^6 ostateczna, nie chciałbym, żeby rodzice oglądali mojego trupka, a z dwóch wg mnie bardzo skutecznych metod, które w moim przypadku wchodzą w grę, jedna powoduje dziurę w głowie, a ja to bym chciał przynajmniej nieuszkodzony do krematorium się udać, bo rumiany to nie muszę być, choć byłoby fajnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jetodik

Jestem 100% ateistą, a ciągnie mnie do życia (choć to życie to o kant dupy rozbić... .. . :/)

@jetodik, a Ty to być mógł w końcu obrać jeden kurs, bo tak wiesz, trochę nie tego, mógłbym z Ciebie zrobić na dobre ateistę, ale niestety trochę jestem na (życiowym) dnie, więc nie będę nawet proponował, bo mogę w końcu całkiem zatonąć jeśli rozmienię się na drobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaka jest wasza obawa w śmierci?

 

Śmierć jest 10^6 ostateczna, nie chciałbym, żeby rodzice oglądali mojego trupka, a z dwóch wg mnie bardzo skutecznych metod, które w moim przypadku wchodzą w grę, jedna powoduje dziurę w głowie, a ja to bym chciał przynajmniej nieuszkodzony do krematorium się udać, bo rumiany to nie muszę być, choć byłoby fajnie.

 

Ale pierdolenie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba.

 

z innego forum Korbę znałam ale wiem, że tutaj głównie (i przede wszystkim) pisała. moderatorem tu chyba kiedyś była, o ile dobrze kojarzę/pamiętam i od dłuższego już czasu nie pisze nic, nigdzie (chyba). wydaje mi się, że ją (Korbę) jakoś tam na swój sposób lubiłam. ciekawe co u niej i z nią... tak sobie przypomniałam, pomyślałam. ciekawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SrebrnaSowa, nie wiem, jakoś powoli odechciewa mi się pisać, przestaje też mnie bawić pisanie o sobie osobistych rzeczy (a sporo tutaj ich opisałem). Ale spoko, jeszcze zaglądam tutaj od czasu do czasu i pewnie też czasami coś napiszę. A ze zdrowiem nic się nie zmieniło, nadal kiepsko...

 

Mam nadzieję, że u ciebie wszystko dobrze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak jak zwykle czasem Słońce czasem deszcz....

 

 

Czemu nie chcę Ci się już tu pisać ?

Przecież nie musisz pisać o osobistych rzeczach...

Choć ktoś ostatnio mi powiedział , że z problemami jest trochę jak z porządkiem w szafie , jeśli długo nie będziesz robił porządku ,nazbiera się niezły bajzel, wiele rzeczy uznasz za niepotrzebne i wyrzucisz,będzie trochę pusta szafa....Ale inaczej nie byłoby miejsca na nowe ubrania...=))

 

 

A ze zdrowiem to ...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SrebrnaSowa, nie wiem coś nie mam weny. No nie muszę pisać o osobistych rzeczach i mam nadzieję, że wyplenię z siebie ten nawyk, który sobie tu wyrobiłem, pisząc właśnie takie rzeczy, po za tym zaczęło wydawać mi się to bez sensu (pisanie o sobie). Coś tam od czasu do czasu pewnie jeszcze dorzucę od siebie na niektóre tematy.

 

Choć ktoś ostatnio mi powiedział , że z problemami jest trochę jak z porządkiem w szafie , jeśli długo nie będziesz robił porządku ,nazbiera się niezły bajzel, wiele rzeczy uznasz za niepotrzebne i wyrzucisz,będzie trochę pusta szafa....Ale inaczej nie byłoby miejsca na nowe ubrania...=))
:)

 

No żeby tak dało się raz na zawsze wyrzucić nie potrzebne myśli i problemy z tym związane a zastąpić je nowymi lepszymi to było by super:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No żeby tak dało się raz na zawsze wyrzucić nie potrzebne myśli i problemy z tym związane a zastąpić je nowymi lepszymi to było by super:)

 

 

Wyrzucić myśli na pewno się da. Choć to nie jest takie proste... nie może być .

Ale by było jeszcze trudniej , powinno się jeszcze nauczyć takie myśli uwalniać uszami.. niech sobie płyną z wiatrem.

Wielkie rzeczy przychodzą małymi kroczkami.

Ale każdy krok dodaje sił, i wyciąga za ręce z niepewności .

 

Ja tam ,..... wierze...... że Ci się uda, czarny Wilku . :roll::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abrakadabra xx, widzę, że u Ciebie podobnie jak u mnie i nawet rozkminy też mamy podobne..

 

Patrzę, a tu Masturbow się normalną czcionką wyświetla. Znowu nadchodzą czasy wielkiej smuty.
A Masturbow why?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, no ja tyle tu napisałem o sobie i co mi z tego, tzn. mogę pisać, byle nie za dużo językiem problemowym, wtedy czuję na początku ulgę a później czuję się z tym źle, kiedyś tak nie miałem, o problemach nie gadałem bo ich nie miałem:) a nawet jak jakieś tam miałem to olewałem to i gadałem o fajnych sprawach. Tutaj się tego dziwnego języka nauczyłem. A po za tym, co mi to da, że napiszę o problemie, nic, kompletnie. Już się nauczyłem, że nikogo to nie obchodzi i musisz sam to wszystko przerobić. Obym jak najmniej jęczał.

 

Jak tam u ciebie, dobrze? Co by podpasowało do tematu to napisz, że dobrze:)

 

Ale jakby było u ciebie ciężko to możesz pisać na PW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abrakadabra xx, u mnie jest mniej więcej tak: wchodzę na forum i stękam, bo może mi to ulży, bo może coś to zmieni, oczywiście nic to nie zmienia (czego się rzecz jasna się spodziewam, ale zawsze to lepiej się jednak upewnić), więc zaczynam pisać o innych rzeczach, po czym wkurwiam się na siebie, że piszę o rzeczach bez znaczenia, o których pisanie niczego nie zmienia, co mi się w dodatku nieustępliwie kojarzy się z tonięciem się w codziennej rzeczywistości, gdy zamiast myśleć nad swoim życiem, zaczynam się zastanawiać nad tym co zjeść na śniadanie, tracę sens pisania, przestaję pisać, po upływie pewnego czasu wchodzę na forum i znów stękam, bo może....

A ogólnie z tym stękaniem o sobie, też się czuję nie najlepiej.

 

 

No odpisuję tutaj, więc to dowód na to, że u mnie też niezmiennie dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, ty ogólnie ciekawym człowiekiem jesteś, ja tak cię lekko obserwuję, i widzę, że ja to ci nawet nie dorównuję w kwestii intelektu (czego ci zazdroszczę) ale zastanawiam się jak mądra osoba może mieć tyle problemów, których w sumie nie znam ale wiem, że ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wiem co z intelem, no właśnie co z nim? Wiem, że ciągle chłopak w problemach siedział, czy coś poszło ku lepszemu???

 

Ego, głowa do góry, SrebrnaSowa, a ty się martwisz o innych ciągle a o siebie nie, co u ciebie w ogóle, oprócz słońca i deszczu, mam nadzieje, że lubisz deszcze i, że nie są one kwaśne;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×